Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KarolinaaaG

Wielkie Przygotowania do PORODU w marcu 2012 !

Polecane posty

Gość monka1978
kotka dowiedz się prosze dokładnie o ten mocz bo ja oszaleję. Coś ze mnie cieknie przy wizycie w toalecie i nie tylko. Wody to raczej nie są, może to upławy. Ale mam dosyć domysłów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monka1978
vanili czop moze odejść 2 tygodnie albo chwilę przed porodem albo w ogóle. Zauważysz go bo to jest przejrzysta galaretka, może być różowa lub z nitkami krwi. mój zaczął odchodzić tydzień temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanili, powiem Ci że w dodatku ( trochę wstyd mi o tym mówic) uzywam wkladek ale nie wystarczają i potrafię zmienić bieliznę 2razy dziennie bo jest wilgotna.. te uplawy to tez mnie dobijają jest ich naprawde sporo. Ale wiesz ja sie nie spodziewam za duzo po wizycie bo tutaj w Irlandi to wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pysiulek911 jak twoje maleństwo zachowywało się w dniu kiedy odeszły ci wody???? A co do tych moich kuć w lewym boku to dowiedziałam się że macica się rozciąga i ciągnie za sobą nerwy które właśnie tak mnie bolały:( ale dziś jest już ok. Więc jak któraś z was będzie coś takiego miała to nie przejmujcie się... lekarz mi mówił że tak już musi być. Jutro mam wizytę w szpitalu w którym będę rodziła, raz w tygodniu pokazuje się w szpitalu w umówiony dzień i tam mi robią badania i sprawdzają czy wszystko jest ok. Zawsze się nie mogę doczekać tego dnia bo mam nadzieje że mi powiedzą że to już PORÓD:)niebawem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monka1978
Kotka to żaden wstyd bo ja też zmieniam bieliznę z 2 rfazy dziennie a wkładki idą na tony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zaraz zwariuje jak mnie krzyze bolą aućććć.Zaczeloby się w końcu !!! Słyszałam od bratowej ze bóle porodowe krzyzowe są najgorsze, obym ich nie miala bo jeszcze nie rodzę( chociaz kto to wie :-) ) aż mnie napieprzają, nie wiadomo jak usiaśc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monka1978
może to być to ale niekoniecznie. /może pobiegałas dzisiaj za bardzo. Weź ciepły prysznic lub kąpiel, powinno przejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za pocieszenie dziewczyny... mam nadzieję że niedługo urodzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to ja nic dzisiaj nie zrobilam bylam tylko na zakupach pozatym siedze przed telewizorem hehe mam wizyte u lekarza o 15 wiec jak przyjde prysznic i dalej relaks, ale dawno tak mnie plecy nie bolaly, pewnie wszystko sie przygotowuje do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boli mnie brzuch jak na @ dosyć mocno. Mam twardy brzuch a do tego jeszcze biegunkę:( ale upławów jak na razie maleńko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm czytałam że biegunka to jeden z bajawów nadchodzącego porodu. wiecie coś o tym??? już nie pamiętam kiedy miałam biegunkę częściej zatwardzenie. Przepraszam za taki "śmierdzący" wpis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula: ja o tej biegunce tez slyszalam ale pozatym nic nie mogę powiedziec :-) Jestem po wizycie synek gotowy do wyjscia, tylko pytanie kiedy zechce wyjsc hehe W moczu niby nic nie ma.. po raz kolejny pielegniarka wciskala mi ze wody powinny chlusnąc, cholera jasna az sobie przeklne, juz sie nie chcialam z nia klucic ze nie ma racji, przykladem jest pysiulek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula: ja tez mam od kilku dni mega toalete ale nie moge powiedziec ze to biegunka poprostu chodzę3,4 razy do toalety, ale tez dziwne bo ja wiecznie mam problemy z kibelkiem, ( nie daleko siegajac pamiecia bo z miesic temu chodzilam 1,2 razy w tyg) a tu proszę koncówka ciązy i jest dobrze. Za to mój mąż ma nocki w tym tyg i nie jstem za szczesliwa..co jesli zaczne rodzic a ja samiutenka w domku bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monka1978
no tak, nie ma sensu sie kłócic.Mojej mamie wody "ciurkały" cały dzień. Ostatecznie pojechała tak jak Pysiulek, zbyt trafiła do szpitala i mój brat urodził się przez cesarke bo doszło do zakażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula/jula - ja też mam takie bóle jak na okres przez cały dzień, na dodatek bóle krzyżowe i czuję straszny napór małego na dół brzucha. dzięki za wpisy o tym czopie- bo nie wiedziałam jak to jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotkamiauczka mam to samo co ty mój mąż też ma nocki w tym tygodniu a ja sama w domu jestem i też się tak zastanawiam co będzie jak coś się zacznie... mąż twierdzi że w ciągu pół godz będzie w domu jak po niego zadzwonie to wyrwie się z pracy ale różnie to bywa przecież z tą drogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KarolinaaaG na kiedy masz termin? podobno dziewczynki często rodzą się przed terminem... a ja właśnie oczekuje mojej córeczki... i niby do terminu porodu jeszcze 13 dni to ciągle mi się wydaje że coś w tym jest że dziewczynki przychodzą na świat wcześniej i jestem gotowa na wszystko... albo tak mi się tylko wydaje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukasz byl spokojny w tym dniu. jak nigdy ;) jakos dziwnie sie czuje... bylam dzisiaj u malego, ale nie odczuwam z nim wiezi:( kazdy mi sie pyta czemu jestem tam tak krotko (moge caly dzien) a ja nie widze takiej potrzeby:( dzisiaj przyszedl Krzys do mnie mielismy isc na gore a ja plakalam i nie chcialam:( tak nie powinno byc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro mam pogadac z psychologiem bo ciagle placze. zastanawiam sie, czy moze to dlatego ze od razu wzieli go na gore, i nie moglam sie z nim oswoic? czy to ze mna jest cos nie tak? nienawidze siebie za to:( kocham go, ale nie czuje ze to moje dziecko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monka1978
pysiulek, burza hormonów jest w Tobie. Tak się zdarza ale wszystko wróci do normy i to bardzo szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dalej bóle krzyża, zwlaszcza jak sie poloże to dopiero masakra.Pozatym mam skurcze brzucha. skad wiecie ze Wam brzuch twardnieje? czy to nie to samo co te skurcze brzucha tyle ze nie bolesne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula/jula ja mam termin na 19 marca i oczekuję synusia :) moje twardnienie brzucha nasila sie coraz bardziej, odczuwam bolesne skurcze... sama nie wiem czy to to czy nie to ;( do tego mam takie dziwne uczucie w brzuchu jakby mi ktoś wbijał igłę ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ tu dzisiaj cicho. Pysiulek nie martw się tak jak napisala monika1978 to hormony, moze chwilowa depresja poporodowa, ale to wszystko minie.zobaczysz wrocisz do domku z maluszkiem i wszystko zacznie się ukladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KarolinaaaG to uczucie jak by ktoś ci wbijał igłę jest oznaką że macica się rozciąga i ciągnie za sobą nerwy które masz w brzuszku też to miałam ale mi przeszło. Pysiulek nie martw się przez 9msc szykowałaś się do porodu i układałaś sobie w głowie jak to będzie wyglądało być może miałaś inne wyobrażenie o tym dniu a stało się całkiem inaczej niż się do tego przygotowywałaś. Dlatego tak to się odbiło na twojej psychice i czujesz się za to winna ale naprawdę nie powinnaś z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Pamiętaj kochana że długo czekałaś na ten moment masz swoje maleństwo które cię potrzebuje i pokaż mu że jesteś silna on to czuje!!! nie myśl sobie że łatwo mi o tym pisać bo nie wiem co czujesz...ale jeszcze nie dłużej jak rok temu moja siostra też miała taką sytuacje jak ty przy drugim dziecku nastawiła się na poród lekki tzn normalny a miała naprawdę ciężki i to ją wykończyło i odbiło się na psychice,ale z każdym dniem była silniejsza a dziś nie widzi świata po za swoim synkiem. Pysiulek jestem z Tobą!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt, mialam inne wyobrazenie, ale wiem ze gdybym miala przejsc to jeszcze raz to bym przeszla. ale dlaczego nie czuje z nim wiezi? nawet nie mam o tym komu powiedziec, bo dla mojej mamy to powinnam byc przy nim 24h na dobe. i ona nie umie tego zrozumiec. chce go kochac ale nie umiem:( psycholog mi pomoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×