czy wolicie jak Ona da wam znak ze jest chętna na seks czy nie???

Czyli wszystko jasne :P. Uśmiech pięknej kobiety jest wstępem do nawiązania szerszych kontaktów, pewną nutką tajemnicy, którą facet pragnie odkryć:) Spokojnie, w łóżeczku, także preferuję kobiety bez spodni, ale przed numerkiem, fajnie sobie popatrzeć na piękne kształty. :P Natomiast jeśli chodzi o sprawy czysto techniczne, z gatunku jak zrobić kobiecie dobrze, to najlepsi są tacy, którzy po prostu czują akcję, bez skrępowania, na pełnym spontanie, czyste porządnie. Oczywiście praktyka, doświadczenie, jest bezcenne, ale wprawny operator pały, bez tego pierwszego waloru, ma znacznie trudniej. :D

kolezka a nie brakuje Ci normalnego zwiazku? takie seksualne podboje maja swoj urok, ale przychodzi czas ze nie wystarczaja robisz to z kazda z nich raz czy pare i narka? ciekawa jestem czy ktorekolwiek z was pomyslalo ze mogloby cos z tego byc poza seksem ale ze od seksu sie zaczyna to najczwsciej tylko na tymm sie konczy

Jestem otwarty na miłość, ale muszę znaleźć tą jedyną, na razie jestem na etapie poszukiwań, więc testuję poprzez seks, czuje że żyję. :D Czy znajdę? Zobaczymy. Wyznaję zasadę, że nic na siłę, bez żadnej presji, już raz się zaangażowałem, nawet jedną pokochałem, ale ja się nie lubię dzielić partnerkami w łóżku,,,Wiesz o co chodzi? Także dusza moja została zraniona, a serce kołatało się, w niej. Czy to robię raz? Czy parę razy? To zależy, bywa, że raz, ale są też przypadki, że powtarzamy. Jeśli jest pod ręką, jakaś fajna laska, wiadomo patrzymy na siebie, ona czegoś chce i ja również czegoś pragnę, z tego powstaje seks, czyste porządnie.

ciekawe jak mozna po seksie poznac czy to ta, jesli glownie na tym opierasz te spotkania moze leiuej sue pospotykaj i dobrze kogos poznaj zanim pojdziesz do lozka wiem co mowie bo robilam jak Ty

Wiesz co, masz rację, jestem po kilku głębszych, także, będę szczery, seks to czasem zbyt mało aby poznać drugą połówkę. Problem w tym, że ja, już raz uwierzyłem, zostałem zraniony, w imię głupoty, ale jednak zraniony...Co począć? Szukam dalej. Czy znajdę? Siła wyższa, przeznaczenie, być może, że takie życie jest mi pisane. Poznałaś kogoś wyjątkowego? Cieszę się :)

Koleżko :) znam parę osobników którzy postępują tak jak Ty, według mnie jest to OK dopóki grasz w otwarte karty, i nie ranisz tym drugiej osoby. Wiadomo, że kobieta bardziej podchodzi do tego uczuciowo. :) Miłego dnia:) Odezwę się później, szkoda pięknego dnia na siedzenie przed kompem:))

w domyśle... postępują, w konsekwencji tego, że kiedyś zostali zranieni:)

Fajnie, że masz do tego zdrowe podejście :) Niestety, z tym bywa różnie, kwadratowo i podłużnie. Widzisz, ostatnio, byłem nawet szczery z jedną osobą, zaczęło mi na niej zależeć, powiedziałem jak sprawy się mają, co robiłem, jak żyłem, normalna akcja do obczajenia...Jak to się zakończyło? Ano, w efekcie, usłyszałem, że jestem okropny tj. zapewne chodzi o moje postępowanie. Wniosek? Opłacało się, być szczerym? Zapewne, jakbym jej na ściemniał, to wszystko byłoby ok. Cacy i w ogóle gitarka. Tyle, że oszukiwanie kobiet, to nie dla mnie zajęcie, wolę je uwodzić. :P Cóż, śliczny dzień, a taka "niespodzianka" mnie spotkała...Czy się tym przejmuję? Nie pierwszy raz, i nie ostatni ,takie coś mnie spotkało, trzeba chwytać życie, takim, jakim jest :D Jest super pogoda, ciemne okularki, niezła koszulka, i w trasę, na manewry :P Muszę komuś się wyżalić :P Również wpadnę, Pozdro :)

problem w tym ze nie poznalam, no ale jak poznam to wole sie nie spieszyc z seksem:) sa wyjatki i nie zawsze to psuje to cos co moze sie rozwinac ale ja sama po sobie widze ze nie traktuje do konca powaznie typka z ktoirym to zrobilam po krotkim czasie od poznania, a co dopiero on niestety ale faceci nadal oceniajaja panienki w ketogoariach o ta to latwa bo szybko mi dupy dala za to ja jestem the best bo zaliczylem kolejna:-O

A jednak ten problem nie rozróżnia płci, wieku itd. :) Trzeba się z tym uporać, jak? Szukać i jeszcze raz szukać. Niełatwe to zadanie, ale trzeba się z tym zmierzyć. Kolejne wyzwanie? Jakaś odmienność? Pewnie, tak. Widzisz gdybym poczuł, to coś, zobaczył wyjątkowy blask w jej spojrzeniu, na tyle silny, stymulujący moje serce, że nie mógłbym bez niego żyć, to z pewnością zluzowałbym z tematem seksu. Wystarczyłby jej dotyk, pocałunek, spojrzenie...Osoby wyjątkowej. Z ostatnią dziewczyną, którą kochałem, wylądowałem w łóżku po ponad miesiącu znajomości, codziennych spotkań, w ciepłe lipcowe dni. Co jest i tak, jak na moje "standardy" ,niekiepskim osiągnięciem. :D To zależy, jacy faceci? Są kolesie, którzy lubią powalczyć o coś ambitniejszego, np. dziewczynę, którą nie jest łatwo zbajerować, tak żeby po dwóch, trzech akcjach sama zaproponowała wymianę języczków itd. Z kolei iść, na pierwszą lepszą imprę, natrzaskać tam małolatek, uważam za cel "nieco" mniej ambitny, taki "kolekcjoner" może mieć mniejsze powody do satysfakcji. To również zależy od doświadczenia, także życiowego, kiedy miałem te 20 lat, szczyciłem się, ile to np. w loko wyrwałem lasek z którymi w trybie expres znalazłem się, tam gdzie wtedy być powinienem. Natomiast teraz, mając 29 lat, szukam czegoś ambitniejszego, czegoś co da mi pełną satysfakcję z tego co robię.

no tak ale reasumujac co innego kiedy chcesz tylko seksu i moze byc nawet i po pol godz od poznania bo wiesz ze tylko o to chodzi a co innego kiedy masz otwarte podejscie i nie wykluczasz wlasnie glebszej relacji a taka rzadko kiedy wychodzi po szybkim seksie chocuiaz tez sie zdarza na pewno nie lubie generalizowac:)

Wszystko zależy od rozwoju danej akcji, przykładowo spotykamy się, gdzieś na melanżu, patrzymy w oczy, rozmawiamy, to się po prostu czuje...Wtedy zdajesz sobie sprawę, czy to tylko zwykła chemia? Polegająca na pozbyciu się części, z dziennego przydziału spermy? :P Czy może wyjdzie z Tego coś więcej. Obczajasz kwestię charakteru, czy dana osoba jest wrażliwa, ogólnie rzecz biorąc, czy ma fajne wnętrze? :D To jest to. :P

szczecina?

Myślę, że to zależy od sytuacji, co prawda na pewno trudno jest ocenić drugiego człowieka, i jego charakter obcując z nim tylko fizycznie:) Dlatego przed seksem, wydaje mi się, ze wskazana jest chociaż krótka rozmowa :) no chyba, że obie strony są nastawione na seks.. to się po prostu czuje:)

:D Nie, jestem z W-wy, ale za to mobilny :P Loko i wszystko jasne, rzecz jasna chodzi o lokomotywę, mieszkałem dosyć blisko tego klubu, a więc miałem za*ebiście :D I to wtedy, kiedy ten klub był naprawdę na kozaczku. W Szczecinie też jest loko, znam, te klimaty :P Masz rację, to się po prostu czuje, jednak w miarę otrzaskany kolo, myślę, że jest w stanie rozkminić akcję dosyć sprawnie, powiedzmy, jakaś ciekawa rozmowa, może dać już pewien materiał poglądowy. To zależy też od poziomu "wyszczekania", wiadomo czasami ciekawą osobowość, trzeba umiejętnie odkryć, rozpakować :P

hmm to o czym Ty pisales to pozadanie plus jakies zainteresowanie dana osoba jedna sie skresla od razu-nie nasze klimaty, inna mamy ochote poznac blizej ale za szybki seks najczesciej powoduje ze i taka i taka znajomosc szzbko sie konczy ja to nawet uwazam ze mozna byc w kims zafascynowabym pod wzgledem czytso seksualnym itd ale nie miec ochoty z ta osoba na zwiazek loko?? kiedys tam bywalam, ale jako nastolatka jakos mi sie kojarzy z dragami:)

Masz rację, jest coś takiego, jak zauroczenie czysto seksualne, rozkręcasz akcję, doprowadzasz do fantastycznego finału i...Oglądasz się za następnym numerkiem, oczywiście wszystko za porozumieniem stron :) Bez zbędnej ściemy. Takie życie ma swoje plusy, ale też i minusy. Jak to się u mnie potoczy? Zobaczymy. :) A Ty jak sobie z tym radzisz? Potrafisz to ogarnąć? loko, jasne dragi to codzienność na takich melanżach, ale też i fajna atmosfera, piguły te sprawy normalka, zresztą tak naprawdę przed tym ciężko uciec. Ja z tym nie przesadzałem, dobrze na tym wyszedłem :)

z tym roznie bywa wiekszosc sobie pobierze od czasu do czasu na imprezie czy zajara i nic zlego sie nie dzieje a inni laduja na odwykach lub uciekaja przed dealerami przez dlugi sama znam takie osoby a co do meritum sprawy to stwierdzilam, ze teraz spieszyc sie z tym nie bede bo nie ma po co seks spontaniczny i po krotkim poznaniu ma swoj urok, moze sie kojarzyuc z kurewstwem, latwoscia blabla, w nosie to mam co kto mysli bo swoje przezylam i nie powiem ze byly to zle wspomnienia zawsze ale chyba czas na powazniejsze relacje, a do seksu i tak dojdzie:)

Tamari:) jak szybko i kiedy to nie ma znaczenia, jest tylko ważne jak facet jest dojrzały nie zależnie od wieku

Dragi, materiał łatwopalny, na początku bierze się dla odlotu, bo lubisz, na końcu bo musisz. Oczywiście to nie jest reguła, ale słabsze charaktery wpadają to jak śliwki w kompot. Znałem kolesi, którzy zaczynali od jednego bucha, jednej piguły itd. a kończyli na wielokrotnym detoksie. Ćpali sporo, po heroinie facet ma kłopoty żeby się spuścić, odlać, te sprawy, w związku z czym musi dłużej rypać. To takie triki, niektórych imprezowiczów, zgubne, z którymi trzeba uważać. Panienki ciągnące pałkę za działkę, różnie bywa. Odrobinę zdrowego rozsądku, umiar = lepsze życie. IMO dobrze robisz, pełen lajcik, zero presji, szczęście samo przyjdzie. Nie ma nic na siłę. :) Filozofia prosta aczkolwiek skuteczna. Ja również jestem podobnego zdania.

igram to nie takie proste z tym co napisalas/es chociaz fajnie jakby tak bylo no, najwazniejsze zyc w zgodzie ze soba jesli nikogo nie krzywdze to moim zdaniem mam prawo isc do lozka z nowo poznanym facetem oraz zajarac blunta:P wszystko dla ludzi, byle pod kontrola:)

Proste, normalna akcja, przejść tak, żeby "spacer" przez życie był jak najlepszy dla niuni, czy kolesia. :) Owszem parę buchów można w płuca przyjąć, ale temat musi być rozkminiony na bieżąco, inaczej łatwo można popłynąć. W sumie, taki styl ma pewne ograniczenia, ale też niepodważalne zalety. Cóż każdy wybiera, jeden w prawo, drugi w lewo, trzeci prosto. :P Ja nie przesadzałem z jaraniem, teraz patrząc wstecz, dobrze zrobiłem. :)

ja swojego czasu moze przesadzalam, ale zeby znowu tak bardzo? poprostu mialam okres kiedy palilam czesto ale nie trwal jakos dlugo, wiec szkod mi nie wyrzadzil nadal nie widze przeciwskazan zeby czasem zajarac, ale nie mam okazji ani tez chcicy zeby takiej okazji szukac:)

Myślę, że jednak wszystko było w normie, piszesz teraz z pozycji pewnych doświadczeń. :) Skoro twierdzisz, że przeszłaś przez to bez zbędnych akcji, to pewnie tak jest. Z dragami, raczej szybko się wpada, jeden sezon, chlup, i po zawodach, kto ma w miarę mocny charakter - wygra, słabsi niestety odpadają. Taka reguła gry. Oczywiście zielsko jest jeszcze spoko, daje niezłe akcje, i można w miarę bezproblemowo pozbyć się chęci, ale z mocniejszymi dragami, to już jest lipton, nie każdemu może się udać. :)

aha no tak

nie kazdemu ryzyko na wlasna odpowiedzialnosc poza jaraniem bralam cos jeszcze,ale jak widac jest ok zaluje bardziej ze zaczelam czesciej palic papierosy, zawsze sobie radzilam bez nich, tylko czasem w pubie czy na imprezie a tymczasem w pracy zaczelam jarac z kumplem i jedna na 5 dni-tydzien mi schodzi kiedys wypalalam jedna na pool roku

Kochanie, mężczyzna jeśli nie robi pierwszego kroku, a podoba się tobie, możesz mu jakoś dać znać, ale uważaj, aby nie wyjść na puszczalską. :)

Melanże mają to do siebie, że na nich się życia próbuje. :P Jak to się mówi, aby sobie wyrobić w jakiejś kwestii, w miarę rzetelnie zdanie, trzeba najpierw tego czegoś spróbować. :) Tak jest z seksem, oralnym, analnym, grupowym, tak jest również z używkami :) Z tymi papieroskami, nie jest u Ciebie tak źle, jedna paczka na pięć dni, naprawdę fajny wynik, z pewnością szybko sobie z tym poradzisz. Znam takich, którzy palą - paczkę, ale dziennie, także u Ciebie jest pełen luzik. :)

Owszem to prawda ze najpierw trzeba sprobowac zeby wiedziec co i jak i wyrazic swoje zdanie na ten temat, ale wiadomo ze sa wyjatki pewne rzeczy z gory nas odrzucaja a po innych jest moralniak jak np seks grupowy, ja chyba podziekuje:P masz jakies doswiadczenia w tym? a co do fajek to jednak istnieje realne niebezpieczenstwo ze bede palic coraz wiecej, no ale mam nadzieje ze nad tym panuje, staram sie przynajmniej i nie sprawia mi przyjemnosci jak pale za duzo bo zaczynam sie zle czuc

Powiem Ci tak, z seksem grupowym nie jest taka prosta sprawa, wiele zależy od tzw. konfiguracji, w której ma się toczyć cała akcja. Oczywiście, może budzić, pewne negatywne skojarzenia, wiadomo jeżeli dziewczyna będzie miała propozycję, że np. ma ją po kolei przelecieć kilku kolesi, czyli ona jest jedynym targetem dla grupy napalonych facetów, wiadomo, może sobie pomyśleć różne rzeczy. Ale seks grupowy zaczyna się już wtedy, kiedy podczas jednego numerku, biorą udział więcej niż dwie osoby. Czyli, powiedzmy bajeruję dwie niunie, ustawiam się z nimi na numerek, uprawiamy seks grupowy. To samo jest np. z trzema koleżankami, powiedzmy np. na dwóch kolesi. Pierwsza opcja, to jest tzw. trójkącik. Jak widzisz, jeśli spojrzysz na sprawę z takiego punktu widzenia, seks grupowy przestaje być taki "straszny". Teraz odpowiem Ci na pytanie, czy mam doświadczenie, w którejś akcji, którą wyżej opisałem? Odpowiem, tak, miałem. I nie żałuję tego. :P Na przykład, trójkąciki są bardzo fajnymi konfiguracjami dla facetów , i myślę, że również kobiet, ponieważ miło to wspominają. Także polecam. :P Z fajkami, na pewno dasz sobie rade, relatywnie mało palisz, poza tym Twój organizm daje Ci do zrozumienia, że fajki są dla niego - be. :) Takim osobom, jest dużo łatwiej rzucić :)