czy wolicie jak Ona da wam znak ze jest chętna na seks czy nie???

ok ok:D ale sie stesknilam za tym głupkowatym forum:D brakuje mi podszywaczy i debili:D a kojarzysz moze kabla usb?? taki nick. zajebisty gośc:D

Wiesz co, chyba gdzieś go widziałem :D Znam gościa, który robił tu niezły meksyk, pod wieloma nickami :D

jakie to nicki??:)

jakis tam sobie ktos ale masz problem zawsze jest ryzyko ze ktos sciemnia w necie i co? to powod zeby z nikim tu nie pisac?? a znowu to takie niebywale ze mlodyi pewny siebie koles sobiue uzywa zycia? nie pisze ze spedza weekend na karaibach z supermodelkami i przyjanzi sie z bracmi kliczko:-O

To historia, niezwykła, tajemnicza, powiem tylko, że widziałem akcję, w której kolo dał mu lapka, wymienił z niego kilka postów, po czym otrzymał baniaczka :D

Tamari - co na to poradzisz, niektórzy świat pojmują w innych barwach :D

chyba ten temat jest już bez sensu:D koleżka wyjasnil wszystko wszystkim:D trzeba sie przeniesc gdzies:p

Wniosek z tego taki, nie dawaj kompa, komuś, kto może z nim zrobić kilka nieobliczalnych akcji :D Spokojnie, zawsze piszę z jednego pseudo :D

zgłaszam cie do usuniecia pomaranczowy katolu

Widzę, że pomarańcza nas "ładnie" podsumowała :D

hehe przeciez my nic poza teorią nie robimy:D a tak naprawde to by chciala i zazdrosci:p

u wszyscy sie przejelismy:D

Jeszcze w kompleksy wpadnę :D Impotentem zostanę :D

kolezko nie wpadaj w kompleksy i pisz nam tutaj! czekamy na ciebie :)

do kolezki 11 no cóż OK jestem w stanie zrozumieć fakt że jesteś tu potrzebny.Wchodzą tu osoby którym nie wyszło w życiu które przeżyły jakąś porażkę ze swymi partnerami . W tym kontekście mógłbym cie znieść piszesz dla nich książkę przygodową a one mogą dopisać jakieś tam wersy.OK ale musisz wziąć pod uwagę ze wchodzą tu osoby które chcą pogadać z kimś kto przezywa lub przeżył to samo może coś powiedzą doradzą a ty mimo ze nie masz pojęcia o co kaman udzielasz się jako ekspert. lansuj się na forach które do tego sluża a tematyczne :) sam rozumiesz pozdro

No ja też Cię lubię. :) Pozdro, miłego dnia życzę :)

kolezka jest tutaj potrzebny i juz! pozdrawiam !

jakis tam sobie ktos to jest niesamowite.psychiatra,prawnik,kochanek,przynajmniej doktorat z kazdej z tych dziedzin.kolezka jes the best. normalnie nie mogę juz czytac kolezki.powinienes chodzic po miescie z tabliczką "UWAGA NIEBEZPIECZEŃSTWO" a twoją trasę znaczy mokry slad panienek które sie z tobą mijały- no nie ma co siedziwic nie trzymają im zwieracze na twój widok a do tego jak jeszcze miękkie nogi hmmm nieszczeście gotowe. ja znajdujesz czas na to zeby odpisywac na tyle postów,dotego pracować,chodzić po galeriach i jeszcze bzykać co tam sobie bzykasz. jak na kogos kto nie wie co to zwiazek masz sporo do powiedzenia. NORMALNIE WZOR SAMCA mam podobne zdanie hahahah dobre :)

up pomarańczo skończ już ten bełkot zgnilizną jedzie :D

sorry ale faceci sa beznadziejni! jestem wkurwiona i sfrustrowana! poznalam w pracy faceta- zonaty,namieszal mi w glowie, nagadal tyle pieknych rzeczy, komplementow, co by mi zrobil w lozku, i co?? i nic!!! wielkie nic! nie robi kroku naprzod! ja jestem wolna i chetna i pokazuje to, ale on chyba nie czai do konca, z dugiej strony sam nie potrafi ze mna usiasc i porozmawiac! ja jestem wolna, on zajety! wiec nie chce mu mowic wprost, ze marze o seksie z nim, chce zeby sam byl pewien ze chce zdradzic zone i cos zaproponowac. Codziennie wracam do domu wkurwiona, bo patrzy na mnie takim wzrokiem, ze nogi miekna, ze o niczym innym nie moge myslec, chce zeby mnie piescil dotykal calowal... co robic? pogadac z nim tak wprost? uwazam ze to on powinien pierwszy zadzialac... nie wiem co robic pomozcie!!!!

Ma żonę i to gapienie się na Ciebie mu wystarczy. Twoja cipa może zestarzeć się w samotności.

wiem ze z zona od dawna mu sie nie uklada, wyprowadzal sie z domu nieraz. To jest trudne dla mnie, bo mimo ze nie chce zeby mnie dotykal albo patrzyl sie na mnie w taki sposob, to nie moge uciec od tego bo widujemy sie codziennie. a moze on mysli tak jak ja? ze ja nie robie pierwszego kroku, bo nie chce seksu z nim? nie wiem co robic... kobietki czy same zrobilybyscie pierwszy krok?

Myślę że Roman nie ma racji - pamiętam moją pierwszą zdradę :) byłem tak nieśmiały i niepewny sygnałów jakie dawała mi koleżanka że mnie to paraliżowało. To trwało jakiś czas aż w końcu ona podeszła i mnie pocałowała po czym powiedziała " Jestem tylko człowiekiem mam ogromną ochotę na więcej jak ty też to zapraszam do siebie na kawkę". Przez cały dzień nie mogłem zebrać myśli ale takiego skowytu między nogami jak tego dnia jeszcze nie miałem więc poszedłem do niej na kawkę. Było cudownie nasz romans trwał z przerwami kilka lat później były inne zresztą w trakcie jak się spotykaliśmy również spotykałem sie z innymi- obudzila w e mnie zwierze:) ale to ona zrobila pierwszy krok

do pole a ppole przychodzi taki moment, że rzeczy trzeba nazwać po imieniu. Zrób tak jak pisze ''ja też tak mialem''. Ja mam 45+ i takich sytuacji w życiu miałem trochę. Może nie wszyscy, ale niektórzy faceci wolą, jak Ona da nam znak. Zrób to umiejętnie, delikatnie, z klasą i dobrym smakiem. I na pewno nie wyjdziesz na puszczalską, bo być może tego się obawiasz pozdrawiam

dzieki chlopaki za rady :) u mnie to trwa juz bardzo dlugo :P ze zlosci byly takie dni, ze nawet na niego nie patrzylam i wiedzialam, ze go to gdzies dotyka, albo wkurzalam sie na niego oczywiscie on nie za bardzo lapal o co chodzi :P i chodzil zmartwiony, mowil wszystkim dookola, ze nie wie co zrobil zle ze na niego krzyknelam :D:D oj ci faceci :P

e-Dlinn a ja lubisz jak kobieta daje ci znać?

pole a ppole to tak jakbys o mnie pisala, tylko ze ja zachowuje sie jak ten twoj facet ktorego widzisz codziennie tez juz byl na mnie wsciekly i raz nawet krzyknal no i teraz wiem dlaczego?

jest to w jakims stopniu irytujace. Dotyka mnie, patrzy na mnie tak jakby chcial mnie zjesc, mowi, ze pragnie, ze jestem idealna, super tylek, piersi, ze jestem sliczna i co? i dalej nie robi nic! to tak jakby zostawial cie w polowie gry wstepnej, ty juz rozpalona, a on stopuje akcje... no tylko sie wkurzac i nic wiecej!

no i widzisz, nie wiem czy to mialo jakies znaczenie ale pracowalam tam dorywczo, gdzie on byl moim przelozonym i co? dzis mnie zwolnil :( ale widzialam jak sie do mnie dzis przymierzal a ja nic :( wiec mam co chcialam i na co zasluzylam :(

kurcze tak czytam te wasze posty i dochodzę do wniosku, że faceci są jacyś dziwni :P po cholerę dają znaki, że coś by chcieli jak nie potrafią sprawy doprowadzić do końca i np. powiedzieć wprost " chce iść z Tobą do łóżka", trudno wóz albo przewóz. Ale widzę też, że wy kobiety pokazujecie, ze jesteście zainteresowane, a mimo to facet dalej bawi się w jakieś niepotrzebne gry i niedomówienia. Moim zdaniem facet jest po to, żeby zrobić krok w stronę kobiety, to on zdobywa, to on powinien działać, a nie czekać, aż babka rzuci mu się na szyje.