Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam na niego ochotę ***

czy wolicie jak Ona da wam znak ze jest chętna na seks czy nie???

Polecane posty

No nie, tym tekstem toś mnie rozwalił! Wiedz, że mnie rozwaliłeś! Muszę iść coś zjeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie zbieram smacznego SS ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze robisz, odrobinę świeżego powietrza nie zaszkodzi, zarówno ciału jak i umysłowi. Ruch to zdrowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MmM 30+
v 34 nie dałabym rady go tak zwodzić, zresztą on to wie, wyczuwa chyba... że nogi mi normalnie "miekną", czuję,że nie potrafiłabym mu się "oprzeć" i zrobiłby ze mną to co by "chciał" :P 1 raz mi się taka sytuacja zdarza, jak się całowaliśmy to namiętnie, długo, jego usta zjeżdżały na piersi, ale musieliśmy "przestać" wtedy, bo miejsce publiczne, ludzie obok, a nas taki "szał" ogranął, więc jak zosatniemy sami to już czuję co może być, jak "ubrania by latały" hmmm :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz wziąć, pod uwagę fakt, z jakim typem gościa przyszło Ci obcować? Dla niego jesteś pewnie jedną z wielu, do kolekcji, której liczba oznaczająca zaliczone "sztuki", będzie tym lepiej postrzegana - czym będzie większa. Przynajmniej jeśli chodzi o jego kolegów. Proste. Taka jest prawda. Nie ma co się czarować. Poza tym gość jest dosyć mało aktywny, także nie byłbym pewny aby zależałoby mu na tyle mocno, aby uwikłać się w grę o Twoje względy po tzw. pozorowanym olaniu sprawy z Twojej strony. Oboje macie już jakieś plany życiowe, co dodatkowo komplikuje sprawę. Dla mnie wygląda to tak, masz do niego przyjść, rozebrać się, zrobić co trzeba i cześć. Łatwy sex, zero zaangażowania, inicjatywy. Być może, że jest to element pewnej taktyki tj. najpierw pokazał Ci przedsmak tego co ma do zaoferowania, by później powiedzieć choć do mnie "suczko". Takim zawołaniem może być bierność z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pavlo69
mmm....tez bym chcial miec taka kolezanke jak Ty MnM...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MmM 30+
Ja wiem że to byłby tylko sex, wiem,że nie będę ani pierwsza ani ostatnia z którą on to zrobi i zdradzi swoją przyszłą żonę :P na męża to ja bym go nie chciała :P na kochanka tak, nawet jeśli miałoby to byc tylko 1 raz :P Owszem jest jakoś na razie "bierny" ale mi to tez pasuje niż miałby mnie "nękać" tel, sms by się mąż zaczął czegoś domyślać... Wie kiedy może coś napisać i wtedy pisze, ostatnio pisał,że nie może doczekać sie spotkania :P Nie tak łatwo w naszej sytuacji wszystko zaplanować, gdyż mamy swje związki, ja mam dziecko, oboje pracujemy i nie jesteśmy tak dyspozycjni jak inni, a ja też nie rzucę wszystkiego by "lecieć na jego zawołanie" :P niech poczeka :P Znikam, zajrze pod wieczór. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli wszystko idzie zgodnie z planem :D Gość zaczyna podkręcać atmosferę, kusić, przyjemnymi wiadomościami. :D Kiedy już cię "ulepi", zrobicie to o czym tak mocno myślicie. :D Z tego co widzę haczyk już załapałaś, a więc reszta to już sprawy czysto techniczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na niego ochotę ***
widzę, że mój temacik się rozkręcił . a już myślałam,że tylko ja mam takie mysli, by mnie "przeleciał" inny facet ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na niego ochotę ***
Juvia - jak zajrzysz napisz o swoich doświadzceniach, zdradzilas? żalujesz? warto bylo? gdybys miala zrobic to jeszcze raz to jaka byla by decyzja? zdradzilas raz czy wiecej? z jednym czy z paroma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem czy ktorejs z was to pomoze ale moge sie podzielic wlasnym doswiadczeniem... Jakies trzy miesiace temu poznalam calkiem fajnego faceta w pracy, ktory przyjechal do naszego biura na kilka dni z innego oddzialu, cos miedzy nami zatrybilo, zaczelismy pisac maile, potem smsowac... zauwazylam ze zaczyna mnie coraz bardziej 'interesowac' ... i wtedy uswiadomilam sobie ze zwiazek w ktorym bylam nie ukladal sie najlepiej. Czulam ze musze go zakonczyc bo w przeciwnym razie zaczne zdradzac swojego partnera a on na to nie zaslugiwal... nie bylo latwo ale wrescie poukladalam swoje sprawy. W tym samym czasie nadal bylam w stalym kontakcie z tym gosciem z pracy i po miesiacu smsowania naprawde zaczelo byc goraco i zdecydowanie oboje bylismy zainteresowani czyms wiecej... Ja normalnie jestem dosc niesmiala ale chyba po nieudanym zwiazku obudzila sie we mnie kusicielska strona.... wiec jak sie wrescie spotkalismy wszystko potoczylo sie dosyc szybko... po kilku drinkach w miescie pojechalismy do jego mieszkania... Ja wyszlam z mala inicjatywa na poczatku a potem juz on zdecydowanie dominowal... Sex byl rewelacyjny!!!! a porannek byl jeszcze lepszy !!! Niestety mimo ze myslalam ze to tylko znajomosc dla sexu to po miesiacu ciaglego pisania do siebie jednak chyba zaczal mi sie podobac bardziej niz przypuszczalam.... nastepnym razem on przyjechal do mnie na weekend. Wszystko szlo naprawde niezle, dobrze oboje wiedzielismy czego chcemy i co oboje lubimy... niby wszystko ok ale nastepnego dnia z rana powiedzial ze jednak sadzi ze musi wracac do siebie wczesniej.... i tyle go widzialam!!! Mozecie sobie wyobrazic jak sie poczulam. Wiem moze zasluzylam ale mimo wszystko !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*mika - wnioskuję że oczekiwałaś od niego czegoś więcej? Niż tylko przyjemnej sekwencji zdarzeń? Rozumiem, że w wyniku tej akcji, mogłaś się źle poczuć. Jasna sprawa. Ale ta sytuacja nie jest taka prosta. Nie wiadomo, czy facet był w związku? Jeśli był, no to jego postępowanie jest dosyć logiczne. Moim zdaniem facet szukał po prostu odreagowania, odskoczni, od rutyny dnia codziennego. Chciał spróbować czegoś nowego, w tym przypadku nowego ciałka :P Wybrany przez niego sposób, na realizację tych planów, również na to wskazuje. Czytając Twoją wypowiedz wnioskuję, że charakter waszej pracy, to typowa praca gdzieś za biurkiem, papierkowa robota np biuro firmy, placówka bankowa itd. W związku z tym macie pewnie jakieś szkolenia, dotyczące np. nowych produktów, które firma ma do zaoferowania na rynek. To idealna wręcz okazja na szybką znajomość. Jeszcze lepiej gdy są to np dwudniowe integracyjne szkolenia połączone jedną subtelną nocką w hotelu...Często w takich razach bywa, że kobiety przychodzą bez swoich facetów a faceci bez kobiet, jest alkohol, fajna atmosfera, niewinne igraszki, czasami nawet ostry seks. Świetna okazja aby się zabawić. Ciebie akurat zapoznał w biurze, ale chodzi o sam fakt. Jest też możliwość, że facet wybrał sobie życie singla, bez zobowiązań, który szuka dzikiego, przypadkowego seksu na jeden czy dwa numerki z daną partnerką. Może chce się wyszaleć? Spędzić swój najlepszy czas, w taki sposób, żeby potem niczego nie żałować w związku z jedną partnerką. Jest wiele pytań. Nie znam dokładnie tej sytuacji, ale myślę, że mogło to tak właśnie wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolezka - z tego co wiem on nikogo nie ma ale masz racje prawdopodobnie przestraszyl sie ze moze ja oczekiwalam czegos wiecej.... Szczerze mowiac po tej przygodzie nie wiem tak naprawde jak sie czuje jesli chodzi o spotykanie sie z facetem tylko dla seksu... dziewczyny nie zrozumcie mnie zle seks jest boski ...czyste pozadanie i korzystanie z chwili ....ale cale to znikanie i urywanie kontaktu jak tylko jest po wszystkim to chyba nie dla mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli najpewniej jest singlem, który szuka fajnych przygód, żeby móc się wyszaleć. Ja wiem, że to dla osoby, która czegoś więcej od tej przygody oczekiwała, może sprawiać pewien dyskomfort, jeśli chodzi o odczucia, stan emocjonalny itd. Ale z drugiej strony, dobrze, że facet to robi, nie będąc w związku z inną, a co za tym idzie nie raniąc drugiej osoby. Pomyśl tylko, gdyby miał żonę, rodzinę...Także zrozum i nas facetów, którzy są wolni, spragnieni przygód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez 58
hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez 58
z checia bym zaszalalabym z fajnym facetem,ale coz latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez 58
ale jak mi sie trafi to nie odpuszcze,zrobie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dosyć typowe. Sam sie tak zachowywałem bo to był sex dla przyjemności. Prawdopodobnie jak przyjechał do Ciebie to zaczęłaś robić plany długodystansowe a on nie był zdecydowany nawet na konkubinat. I ponieważ wyglądało to zobowiązująco to prysnął. Mężczyzna żeni się wtedy gdy : 1/jest bardzo zakochany i bardzo chce tej właśnie kobiety a nie ma możliwości częstych stosunków, 2/ Kiedy musi , 3/ Kiedy ukończy 30 lat i rodzina mu zacznie mówić "ożeń się bo chcemy mieć wnuka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dosyć typowe. Sam sie tak zachowywałem bo to był sex dla przyjemności. Prawdopodobnie jak przyjechał do Ciebie to zaczęłaś robić plany długodystansowe a on nie był zdecydowany nawet na konkubinat. I ponieważ wyglądało to zobowiązująco to prysnął. Mężczyzna żeni się wtedy gdy : 1/jest bardzo zakochany i bardzo chce tej właśnie kobiety a nie ma możliwości częstych stosunków, 2/ Kiedy musi , 3/ Kiedy ukończy 30 lat i rodzina mu zacznie mówić "ożeń się bo chcemy mieć wnuka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam na niego ochotę*** - owszem, zdradziłam i gdyby można było cofnąć czas to postąpiłabym tak samo. Czasami dopadają mnie myśli co by było gdyby ale nie żałuję, warto było....gość był dobry w te klocki i tak się bujaliśmy 2 lata :) ale...było - minęło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MmM 30+
Juvia - 2 lata i nic się nie wydało? Gdzie się spotykaliście?Dlaczego się skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juvia - o to w tym wszystkim chodzi, przeżyć życie w taki sposób, żeby potem niczego nie żałować. Każdy ma inną pasję, jedni piszą wiersze, drudzy lubią się dobrze zabawić :D Ja również niczego bym nie zmienił, niczego też nie żałuję, z jednej strony powoli zaczynam odczuwać pragnienie bliskości z kobietą na stale, ale z drugiej, odzywa się ta nieokiełznana dzikość związana z możliwością wolnego seksu :P Uczucie, dzięki któremu człowiekowi robi się lepiej, dzięki temu czujesz wiosnę nawet zimą. A jeśli przy tym, facet lubi coś od siebie dać, umie ją zaspokoić, zaproponować odpowiednią stymulację newralgicznych rejonów jej ciała, wychodzi z tego połączenie perfekcyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka_juz_zdradziłam
Jestem mężatka, ostatnio na imprezie firmowej z kolegą się całowalismy, on mnie macał, wkładał rękę pod majtki, pieścił, ja mu wzięłam do buzi. Trwało to chwilę, bo słyszeliśmy że ktoś idzie i musieliśmy przerwać. Potem już było tylko całowanie w ukryciu. Po imprezie zachowujemy się normalnie. Raz na korytarzu wpracy jak nikogo nie było się całowaliśmy. On wie że ja mam męża, on ma żonę.... Czy zachowalam sie jak pierwsza lepsza? Mam chęć na coś więcej z nim. On też szeptał mi że musimy "dokonczyc to co zaczelismy" ... więc dołaczam do WAS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmarnowaliście taką szansę na imprze integracyjnej? :D Macie jakieś "szkolenia" z opcją noclegu? Np. dwudniowe? Jeśli tak, czym prędzej dokończcie sprawę :P Na takich "szkoleniach" można się całkiem nieźle pobawić np. w ostre integracyjne rżnięcie. W PZU jest nawet dobra opcja bo są czasami imprezy np. od godziny 21, ciągnące się właściwie do rana. Także niezła opcja na ciekawe triki, z koleżanką z pracy :P W razie czego zawsze można powiedzieć kochanie byłam/em na firmowej imprezie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka_juz_zdradziłam
To byla zwykla impreza w wynajetym lokalu, bez noclegow. Nie bylo nic wiecej bo nie bylo mozliwosci, poza tym nie chcialam meza zdradzic do konca, ale teraz jak pomysle to bym chciala jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc jednak chciałabyś :P Niepotrzebnie zawahaliście się. Jak już mu wzięłaś do buzi, powinien rozkręcić akcję. To jest taka chwila w której facetowi ciężko się już wycofać :D Sprzęt gotowy do akcji i co? Chowamy, rozporek cyk, bawimy się dalej. No way. Na drugi raz, jeśli trafisz z nim na imprę firmową, nie zmarnujcie okazji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×