Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam na niego ochotę ***

czy wolicie jak Ona da wam znak ze jest chętna na seks czy nie???

Polecane posty

Gość samicalubiacasamcow
autorko daj sobie z nim spokoj, po pierwsze skoro on kogos ma to jest beznadziejne pchac sie z nim w seks uklad, po drugie kolezka ma racje, jak facet chce to na rzesach stanie, nie ma co wychodzic przed szereg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość resident
Najlepiej spytajcie swoich partnerów :) których już zdradziliście, pewnie już im wszystko jedno i pozwolą wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaro
do autorki. jeli zaley wam obojgu i tobie i jemu to nie zostawiaj niedomwien tylko jak najbardziej zagraj z nim w otwarte karty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yazzin
Może mi ktoś doradzi. Może koleżka pomoże? Też zaczął się u mnie romans, z kolegą "ze szkolnych lat". Oboje jesteśmy w związkach małżeńskich. Zgadaliśmy się na NK i GG. Było spotkanie na kawę, wspominanie szkolnych lat, był buziak w policzek i potem w usta, nagle, namiętny. Od tej pory nie było nic (3 tyg). Mieszkamy ok 20 km od siebie. Ustalaliśmy przez rozmowy na necie że musimy się spotkać, powtórzyć buziaka i moze coś więcej też ale na pisaniu się skończyło. Stanęło na tym,że ja do niego do pracy pojadę, on ma firmę, plan taki,że przed zamknięciem, poczekamy jak wyjdą pracownicy... Ale też trzeba by tu zgrać dzień, nie tak szybko można to dopasować, ja mam dzieci, męża, nie mogę tak na szybko wymyślić sobie "wyjścia". On też ma ryzyko że ktoś by mógł się czegos domyśleć.I teraz jak on też nic już o tym nie pisze to czy znaczy że się wycofał??? Ale w rozmowie na NK omawialiśmy szczegóły jakby to było i wyglądało że jest bardzo chetny, a teraz milczy. Czy ja mam powrócić do tego tematu??? I w ogóle czy wypada bym to ja jechała do niego te 20 km na sex czy dac sobie spokoj, bo powinien wymysleć inne rozwiązanie??? czy to dobry pomysł bym ja jechała do niego, a nie on do mnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaro
nawiz kontakt nie unos sie honorem i w zadnym wypadku nie mysl takimi kategoriami ze sie mu narzucasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na niego ochotę ***
yaro to wg ciebie mam mu cos napisac pierwsza, czy dopytywac kiedy sie spotkamy? to bedzie chyba nie na miejscu jak ja sie bede mu pchała. mysle ze znaki już dostal, wie ze ja chce a teraz on nic nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze144
koleżko wyartykułujesz nam to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaro
napisz i grzecznie zapztaj kiedy mozecie sie spotkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie to jest jakieś dziwne, aby kobieta, mężatka, jechała do kolegi sprzed lat tylko po to by się z Nim przespać. Aż tak bardzo Ci na tym zależy by narażać swoje małżeństwo? Jesteś nieszczęśliwa w tym związku? I jeżeli chodzi o tego "drugiego". Jeżeli on też tego chce to niech zachowa się jak FACET i sam przyjedzie jeżeli już naprawdę zdecydujesz się na ten "skok w bok".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaro
jezeli masz gg to zapraszam 6450063

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na niego ochotę ***
yaro a ile Ty masz lat? nie wiem, jak mu napisze a on mi odp,ze czasu nie ma. jakby chcial to tak jak pisal koleżka czas by znalazł. odnosze tez wrazenie ze wczesniej sam sie bardziej starala o kontakt niz teraz.moze naprawde jest zabiegany, zapracowany ale coz , jakos czuje ze jest inaczej i dlatego nie wiem co dalej robic, by nie bylo ze mu sie narzucam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaro
zapraszam na gg pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yazzin
To nie takie proste by on przyjechał bo niby gdzie się spotkamy? Przecież nie u mnie w domu. Hotel też odpada , jest tylko jeden, ktoś by nas zobaczył. Jechac gdzieś dalej to też czasowo niebardzo i też ktoś by nas zobaczył. Dlatego wspolnie doszlismy do wniosku że pomysł z dojazdem do jego firmy byłby najlepszy, najbezpieczniejszy, bo niby jak mnie ktos zobaczy to poszłam tam w jakiejś sprawie, coś załatwić. Miejsce też bezstresowe , wygodniejsze jak pisał ,że ma fajny gabinecik z fotelami i sofą, a nie auto czy las, niezbyt wygodnie jak na 1 sex. Ale tak się zastanawiam czy to dobry pomysł bym ja jechała a nie on, ale jak pisałam, on nie ma gdzie dojechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaro
chodz na gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za faceci, mają chętne laski, a oni, nie chcą żeby je przelecieć :D Jak się wkurzę to sam was zaspokoję, broniąc dobrego imienia prawdziwego faceta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaro
w takim ukladzie ja bym nie odpuscil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na niego ochotę ***
yaro to mam mu cos pisac czy milczec? czy jak on zapyta co u mnie slychac to wracac do pytania o spotkanie i calowanie czy pomijac to, czekac na jego propozycje? jejku chcialabym sie umowic, by zrobil ze mna to co pisal w mailach,a teraz on milczy.moze mam w takiej sytuacji zrobic ten krok czy moze dac sobie spokoj z nim.????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaro
oczwiscie ze pisac milczenie do niczego nie prowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaro
jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yazzin: tak jak już ktoś pisał "jeżeli facet chce konkretnie Ciebie" to zrobi wszystko, aby Ciebie mieć!. Pojedziesz tam pierwszy raz, jemu tak będzie wygodniej i co? I już ciągle będziesz zap***dalac 20 km w jedną stronę, aby go zaspokoić? Pomyśl też o mężu... Czy tamten koles jest wart tego abyś zraniła faceta któremu przyrzekalas niejedno przed ołtarzem?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yazzin
Nie wiem co byłoby dalej, potem. Myslę,że 1 raz bym mogła tam jechac,bo byłoby wygodniej niz w lesie czy aucie. Mój mąż i jego żona nie mogliby o niczym wiedzieć. Potem jakbyśmy oboje chcieli to już mogłyby być spotkania w aucie czy gdzieś indziej, a może ten 1 raz by wystarczył, potem dopadłyby mnie wyrzuty sumienia. Już chyba lepiej jak pojadę do niego, do firmy niż puszczę się z nim w aucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na niego ochotę ***
Jestem. Nie mam gg, więc musimy tu pisać. Yaro piszesz żebym pisała bo niepisanie do niczego nie prowadzi, ale on nie pisze, a kiedyś pisał częsciej, to chyba jemu powinno zależeć, a może już mu nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaro
no jesli on nie reaguje na twoje sygnaly to sie nie narzucaj to oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na niego ochotę ***
nie to,że on nie reaguje, ale po prostu pisal ze teraz ma duzo pracy i brak czasu. pisze zdanie co slychac i zaraz konczy. nie dopytuje juz o spotkanie (czasu nie ma), nic o buziaku wiec to mnie zastanawia. jak mu wyslalam jakies pytanie czy minke usmiechnieta to zawsze mi odp ale chodzi o to ze juz nic nie pisze o spotakniu, a tylko to ze teraz nie ma na to czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaro
daj mu czas napewno sie nie wycofa . pozdrawiam lece spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam na niego ochotę ***
dzieki Yaro, tez lecę spać. wcześniej pisał w mailu co by chciał ze mną "zrobić", że na samą myśl juz "mu staje", że go podniecam, a teraz milczy i to mnie zastanawia, czy się wycofał, czy naprawdę może tego czasu nie mieć i odezwie się za jakiś czas - okaże się. dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem facet powinien kuć żelazo póki gorące, być zdecydowany, wiedzieć czego chce. W tym przypadku che twojego tyłka, więc powinien zdecydowanie po niego sięgnąć. Gdyby każdy facet tak się czaił, dzieci rodziłby się niezwykle rzadko :D Lecę robić dzieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yazzin: zrobisz i tak jak będziesz chciała. Tylko najważniejsze jest to abyś nie żałowała. Jeżeli naprawdę do tego kolegi sprzed lat czujesz tak silny pociąg seksualny to może spróbuj, abyś za parę lat nie stwierdziła, że nie wykorzystałas okazji, tkwiąc u boku tego samego mężczyzny. Tylko licz się z tym, że kłamstwo ma krótkie nogi, czego w Twoim wypadku nie życzę. Jeżeli jesteś już gotowa pokonać te kilometry, aby tylko spędzić parę upojnych chwil w ramionach innego to pozostaje mi tylko życzyć Ci, abyś tego kroku nigdy nie żałowała i oczywiście aby ten "kolega" stanął na wysokości zadania i dał Ci taką rozkosz jakiej nigdy dotąd nie doznałas ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×