Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kroliczek,.,.

mam młodszego, jego mama jest przeciwko... co robić ?

Polecane posty

Gość kroliczek,.,.

witam. mam 22 lata , mój chłopak 18. jesteśmy ze sobą rok i cały rok się ukrywamy. właściwie to tylko przed jego mamą. Moi rodzice nie mają nic przeciwko, wiedzą, że to dobry chłopak. Ale jego mama.. odkąd zaczęła coś podejrzewać zrobiła się zaborcza. sobota 21 godzina a ona już do niego dzwoni że ma wracać do domu. widzimy się przeważnie w piątki i soboty... te dwa dni w tygodniu. mimo że mieszkamy niedaleko siebie, ale on ma szkołe, ma naukę... rozumiem to i nie mam nic przeciwko. kochamy się. ufam mu bezgranicznie, tylko denerwuje mnie to że daje sobą tak rządzić, nie wiem czemu nie chce się jej postawić... co mam robić ? jak mam z nim rozmawiać ? jak zaczynam temat to się obraża i mówi że jemu też nie jest łatwo , że chciałby spotykać się normalnie, ale on nie może jej przetłumaczyć... co mam robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co sie ukrywacie
Skoro sie ukrywacie, to ona podejrzewa ze on robi cos zlego. A jesli matka jednak podejrzewa, ze spotyka sie z toba, to moze nie wiek jest problemem ale twoja osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroliczek,.,.
nie nie, tu nie chodzi o to że ze mną jest coś nie tak. jak ja z nią rozmawiałam że mu krzywdy nie zrobię itp to ona na to że nie ma nic przeciwko, ale za parę lat a nie teraz, bo teraz to on ma szkołę naukę i ona sobie nie wyobraża żeby on na studia nie poszedł, ale przecież ja mu nie zakazuje takich rzeczy.... jego rodzice i moi się przyjaźnią, są u nas często, tak jak moi u nich, kiedyś jak się kolegowaliśmy to inaczej było, a odkąd podejrzewa że czujemy coś więcej zabrania mu wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co sie ukrywacie
To moze poczekajcie te parę miesięcy, niech on zda maturę i dopiero po tym na nowo zacznijcie sie spotykać. A ty studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroliczek,.,.
tak, nie wiem może jej chodzi o to że nadal jestem na utrzymaniu rodziców... nie mam pojęcia... aczkolwiek jak do niej pójdę to jest miła. ale ona ma taki dwulicowy charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroliczek,.,.
nawet go nie znasz, a tak go nazywasz... uwierz mi że jest dużo poważniejsze i bardziej opiekuńczy od niejednego 20latka. moja koleżanka również 22 lata ma chłopaka który ma 27 lat, a jest taki idiotyczny kłamca, ma takie odzywki do niej że aż uszy więdną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajla90
4 lata to praktycznie żadna różnica, ja jedynie martwiłabym się tym, jeśli za bardzo słucha matki, bo nie jest już dzieckiem. To,że ona sie czepia wcale nie musi wynikać z tego,że jesteś starsza, tylko po prostu niektóre matki są nadopiekuńcze i chciałby układać zycie swoim dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroliczek,.,.
on jest jedynak. może dlatego. chcą go wyszkolić na nie wiem kogo. słucha i nie słucha, czasami jak chce to jej pociśnie, powie coś co jej w pięty pójdzie, a czasami ulega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozum ze on to jeszcze dziecko. matka chce dla niego dobrze, nie po to go wychowywała by zbrzuszył starszą i zmarnował sobie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgd
kolezanko, 18 letni chłopak jakokowiel miałby dojrzały ssposob myslenia NIE MA JESZCZE UKSZTAŁTOWNEJ osobowosci. wiec mu sie jeszcze baaaaaaaaaaardzo wiele rzeczy zmieni w swiatpogladzie i wiem, z mojego i inych doswiadczen ze nie masz absoltunie liczyc na powazny zwiazek w przeciagu 2-3 lat. 4 lata w tym wieku to dosłownie przepaść czego ty oczekujesz, ze chlopak ktory jest utrzymywane przez rodziców, przed matura bedzie mógł podejmowac dojrzałe i dorosłe decyzje?? nie zartuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroliczek,.,.
nie, nie chce sie z nim żenic i wynajmowac mieszkanie! chce tylko zeby mówił w domu ze idzie do mnie a nie np na miasto itp... zeby wiedzieli ze jestesmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgd
a do czego ci to potrzebne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroliczek,.,.
w sumie to nie wiem. wytrzymałam tak rok... ale z drugiej strony sobota 21 a on musi juz wracać. a jakby sie postawił to może coś by to dało, albo w ogóle by mu zabroniła wyjścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgd
moja dziewczyna ma 24 lata, a mieszka z rodzicami, i do niej tez o 21 juz wydzwaniała czy juz wraca, wiec wiek niekoniecznie ma tu takie znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
zda maturę, pójdzie na studia i problem zniknie. Piszesz, ze mama mu ustawia życie a Ty robisz dokładnie to samo! To jego decyzja, że woli mamie nie mówić- uszanuj to. A jak pójdzie na studia i nic sie nie zmieni wtedy możesz mieć pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroliczek,.,.
mamy to w planach, że przyjdzie na studia do wawy, wynajmiemy mieszkanie razem i jak stwierdził , że wtedy to już nam chuja zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyjdzie na studia do warszawy, ale za te studia bedzie musiał mu ktoś płacić. zaczną sie rachunki kłotnie, problemy, szare zycie i bedzie po "związku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgd
bo juz na studiach napewno bedzie samodzielny i niezalezny odd kasu rodziców:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroliczek,.,.
tez się dziwiłam że 17latek ... on jedyny umiał ze mną rozmawiać... wtedy jakoś patrzyłam na ten wiek, że młodszy... a teraz nie... ja jestem mała , chuda... a on wysoki, nabity.... wyglądamy że to ja jestem młodsza. niejedni jemu dawali 20 pare lat a mi 17, 18 . mam nadzieję że wszystko się ułoży. on sam tak mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj dobra, zakochana jestes, nie przegada ci się nic:) ale rozsądkowo- różowo nie bedzie. i nie ma sie co dziwić. 18l to nie czas dla chlopaczka na mieszkanie z dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroliczek,.,.
no nie przetłumaczy:) taki mam charakter. trudno. zobaczymy co przyniesie los. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A spotykajcie się ile chcecie, tylko żeby to spotykanie nie zaowocowało ciążą bo będzie płacz że taki nieodpowiedzialny i nie chce się żenić. Czyta się takie wypowiedzi aż żal.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroliczek,.,.
dzieci nie planujemy, zabezpieczamy się. wiec nic nam nie grozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroliczek,.,.
no :) i jest naprawde swietny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele nic więcej
Stara doopa jesteś dla niego, każdy Ci powie :) Ta różnica wieku zatrze się dopiero koło 40-ki. A poza tym koleś jest smarkaty, pewnie chodzi jeszcze do szkoły i matka obawia się, że przez amory może jej nie skończyć. I takie jej prawo, uszanuj to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko niedlugo pewnie
chlopak usamodzielni sie, wyjedzie na studia i problem sam sie rozwiaze:) chyba, ze mamisynek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×