Nie potrafię sobie poradzić. Czy mój chłopak mnie nie kocha ?

zrobił się śmietnik, bo gimnazjum skończyło lekcje :)

Szczęśliwa żono - Masz rację :) Tylko nazwanie mnie szmatą było grubo zbyt wulgarne :/

dilexi jak bedziesz chciała pogadać to napisz na szczesliwa_zona_ona@onet.pl :)

bo z dzieciakami to nie za bardzo chce się gadać :)

Szczęśliwa żono - napisz jeszcze raz maila bo wyskakuje mi, że nie poprawny :(

musisz zrozumieć, że niektórzy nie znają języka polskiego na tak wyrafinowanym poziomie jaki od nich oczekujesz :) mówią to co słyszeli od rodziców, gdy ci stali pod budką z piwem :)

Szczęśliwa żono - O tak ! Masz rację ! :)

po prostu nie rozumiecie:) kązdy widzi iż to chora sytuacja i instynktownie na jej miejscu myślę że ogromna większość nabluzgała by na kolesia za to jakim jest ćwokiem i pokazała mu palcem w którym kierunku ma odejść i nie wracać , dodatkowo część (ja tak) miałaby ubaw widząc jego minę gdy myslał że dominuje całkowicie ONA TEGO NIE POTRAFI i przyznaje moja bogata wyobraznia tu siada.... psycholog do zerwania to chyba przesada? może ona po prostu musi osiągnąć dno zmieszania z błotem żeby chciała i potrafiła coś zmienić? taka uwaga-myślicie że te kobiety katowane przez swoich męzów to jak zaczynały z nimi być myślały że tak to się skończy.... ONA NIE POTRAFI I DOPÓKI JAKIEŚ ZDARZENIE GWAŁTOWNE, ZAŁAMANIE NERWOWE, INTERWENCJA RODZICÓW TEJ DZIEWCZYNKI itp nie zdarzy się dalej bedzie sie zastanawiała i co dalej.....................?? a zycie leci...

to samo co w nicku plus onet pl na końcu + podkreślniki między slowami i bez polskich znaków :) szczesliwa_zona_ona@onet.pl

nie kopiuj linku, bo sie spacja robi w słowie ona i stąd chyba ten błąd :)

Już wszystko okey szczęśliwa żono. Dziękuję za maila. Wieczorem myślę, że napiszę do Ciebie po ten wątek chyba zamknę iż nie ma on przyszłości w piątkowe popołudnie :)

marcoo - już dość, dziękuje, starczy :) Zamykam wątek.

ale w sumie ok. ponarzekała sobie, wygadała się jak to kobieta, uzyskała pare porad, parę negatywów - ogólnie pomysł był na +. a jak to mówisz moja agresja jest spowodowana tym że będąc dorosłą? wolna osobą sama robisz sobie kuku i narzekasz zamiast coś z tym robić. i dlatego nie współczuję ludziom którzy na własne życzenie mają takie sytuacje jak ty. to TWOJA WINA BO NA TO POZWALASZ

dlatego nie lubię kafeterii... ale jakby ograniczyć bydłu tu dostęp byłoby fajniej :)

szczęśliwa żona - dokładnie tak, masz rację. Bo jakiś dzieciak zepsuł mi temat i tyle. Ale potrzebne rady i opinie już uzyskałam. Nie chcę więcej czytać, że jestem szmatą według internautów.

no wiesz-wychodze z pracy więc koniec:) tak czy siak zyczę sukcesów w ten swój chamski, agresywny sposób ale szczerze to nie wierze że cos zmienisz.kwestia siły woli i charakteru którego nie masz. może idz do wojska albo służb mundurowych-podobno tam uczą zycia:D

sam fakt, że tak łatwo obrażacie innych ludzi świadczy tylko i wyłącznie o was, o tym jakimi ludźmi jesteście i jak macie dobre serca... do usłyszenia dilexi i powodzenia :)

marcoo - oj.. zacząłeś drażliwy temat. Byłeś w wojsku ? Jeśli nie to gówno wiesz jak tam jest. I co wojsko oraz misje robią z ludźmi i ich psyche. Więc napiszę tak.. Żyj w tym swoim chamskim świecie a ode mnie się w końcu odpierdol. Dziękuję dobranoc. ;)

Szczęśliwa żono - taaak, do usłyszenia :)

OK TO UNIEŚ SIĘ HONOREM (którego nie masz-Twój facet to WIE ) i zamykaj temat bo Ci go zniszczyliiiiiii. nie wiem wkurz się, daj dojsc do głosu negatywnym emocjom (może twoje dobre wychowanie to problem-bo co Ci z niego jak dostajesz od faceta psychiczne lanie heloł) i powiedz MU żeby spierdalał. a nie ,stajesz na piedestale moralnej wyższości i nagle klasa i ę ą i w ogóle. lepiej w realu bądz taka panienka z zasadami i nam tu nie ściemniaj bo przeciez wiemy jaka jestes naprawde kluski z mlekiem. no juz już nie smarkaj... bedzie dobrze..:D

TEMAT ZAMKNIĘTY.

Jestem tępą szmatą do wycierania dla mego chłopa kiedy chce mu się poruchać i to moja rola w tym pseudo związku.

Kocham Janusza Desznika :O:(

mogę być chamem i prostakiem COKOLWIEK, sram na to. najwazniejsze że nikt nie jezdzi po mnie jak Twój facet po tobie, wyjechałem ponad 500 km na studia które skończyłem podczas gdy ty ..nie wiesz co robić bo jak sama okresliłąs jesteś jak rozlazła kupa czy co ..., dobrze mam zyciu bo wiem że tylko ja jestem za nie odpowiedzialny i musze sam sobie pomóc i sobie tylko zawdzięczać wszystko-wzloty i upadki - więc nie ucz mnie co mam robić i jak się zachowywać - walę ostro ale przynajmniej szczerze zawsze, wszędzie i do każdego i dobrze mi z tym.

"mówią to co słyszeli od rodziców, gdy ci stali pod budką z piwem" to Twoje szczęsliwa żono? i kto tu mówi o obrażaniu ;)

autorka to standardowy worek worek na spermę

szczęsliwa żona ona to następny zyeb :O

mój chłopak też się tak czasem zachowuje ale nie zawsze a mimo to go kocham, wiem jednak że będzie dobrze i tobie też proponuje żebyś tak myślala , może jakiś wspolny wyjazd coś da ? zbliżycie się do siebie i znów poczujecie namiętność , główka do góry i nie przejmuj się : ) będzie dobrze,