Kurde po co z nim poszłam do łóżka?

Nie no..........ja z nim napewno nie zerwę, nie ma mowy, chyba że kiedyś mi się odwidzi, ale wątpie bo cudowny jest. Wydaje mnie sie, że on nawet jest dumny , że jestem młoda, ładna, np w porównaniu z tego kolegi żoną to ja bogini jestem :):):)ona taka rozdeptana. Widać było, ze nawet się cieszy że tamten mnie podrywa i jemu się podobam, przystopował go gdy ten natrętnie próbował ze mną zatańczyć. I pisać będę, jakieś deblile wyzywające mnie napewno mi nie przeszkodzą.

dla tego imienia imbecylko z downem

kolejny który czerpie przyjemność z obrażaniaa mnie. Lepiej idz pobaw sie swoim małym,może zlość ci przejdzie.

Przed chwilą z nim rozmawiałam Dzwonił Jadę do niego:) Uśmiech z twarzy nie może mi zejść :):):)

usmiech na twarzy bo znow sie z nim przespisz :D:D:D:D worek

Nie prześpię Nie wykluczam , ze będziemy się dobrze bawić sobą, ale nic poza tym.

zrobisz mu z polykiem?

poszlas z nim do lozka po tygodniu a teraz bierzesz go na przetrzymanie..? ze niby tylko zabawa ale seks nie? daruj sobie zgrywanie teraz takiej nie,dostepnej.. jak Ci dobrze to sie bzykaj, a jak masz jakies obawy ze tylko do jednego mu jestes, to skoncz to. ja i tak mysle ze on Cie tylko bzyka, i nic poza.

teraz bedizesz zgrywac cnotkę za poznio :D

Tak, jezdzij na zawołanie:D.Z tej ekscytacji, że facet do Ciebie zadzwonił nie zapomnij głowy... A nie przecież ty i tak już nie myślisz tylko lecisz do niego jak na skrzydłach.Boże...

cieszy sie bo jest suczka :]

Dobrze Ci ludzie piszą.Teraz to już nie masz co zgrywać cnotki. Facet tego nie łyknie. Albo już idz na całość albo sobie daruj, bo tak na pół gwizdka dupa z tego będzie. Ja znam pary, które zaczynały od łóżka i są razem w szczęśliwych związkach, ale laski nie bawiły się w jakieś ciucibabki niewydymki.

Wszystkie moje uczucia i emocje były takie jak Twoje w relacji z pewnym chłopakiem... I też jak głupia jeździłam do niego tramwajem mimo, że on miał samochód i tylko raz na jakiś czas zapraszał mnie na obiad czy bilard. Przez 3 miesiące było ok, chociaż przeczuwałam, że mimo, że jestem atrakcyjna, to w tej relacji ja się bardziej staram, no i czasem okazało się o co w tym wszystkim chodziło. Facet, 26l., otwarcie powiedział, że nie wyobraża sobie, żeby mieć tylko jedną kobietę i nawet jeśli teraz z inną nie sypia, to nie wyklucza tego. Oczywiście byłam tak zakochana, że cierpiałam, ale dopuszczałam myśl, że można to zaakceptować, jeśli tylko będę nr 1 - co było żałosne, wiem. No ale nie na darmo przez pierwsze miesiące robił wszystko, żebym go uwielbiała. Jednak czułam, że pewnie nawet nie jestem nr 1, bo spotyka się ze mną rzadziej niż wcześniej i postanowiłam, że go oleję. Dzwonił - jechałam z myślą, że pokaże mu, że nie ma seksu jeśli nie ma związku - spałam z nim. Raz przez 2 tygodnie się nie odzywałam, to zaprosił mnie na obiad i na co tylko chciałam na mieście i nie było seksu, tylko po to, żeby na następnej 'randce' już był. Dowiedziałam się, że już jedną taką przez długi czas ma. Przez 1,5 roku myślała, że są parą, a on stale spał z innymi. Zaczęła go irytować zbytnim przybliżaniem się, więc dał jej bezczelnie do zrozumienia, że ona dla niego nic nie znaczy. Upokorzył ją, ale ona do tej pory z nim sypia kiedy tylko on zapragnie i nie ma innego chłopaka, bo liczy na to, że będzie chciał się ustatkować. A teraz jego opis - inteligentny i zabawny, bardzo wysoki, mało gestykuluje - na pierwszy rzut oka widać, że pewny siebie. Dla ludzi jest bardzo miły, zwyczajnie nie da się go nie polubić. A jednak w relacjach z kobietami nie ma serca. Manipuluje nimi jak chce i niestety byłam tego przykładem - a może nadal jestem. O wszystkim wiedziałam, ale nie mogłam się uwolnić. Nie mówi nigdy do dziewczyn po imieniu, używa słowa - 'laska, piękna, zbóju itp.' - ale nie jest dresem w żadnym wypadku. Na początku myślałam, że to dla żartu, a teraz wiem, że po prostu mówi tak do każdej z którą śpi, może żeby nie pomylić imion. Nigdy nie mówi komplementów! Czasem tylko wyraża aprobatę spojrzeniem, a kiedy zapyta się wprost czy coś wygląda ładnie, wtedy to chwali. Widać, że to wszystko robi specjalnie, bo wie jak działa umysł kobiety. I właśnie to mu daje radość - wiedza, że kobiety za nim szaleją i że nad nimi dominuje. Nie ustatkowałby się nawet przy najseksowniejszej kobiecie świata. Idzie typowo na ilość. Podrywa nawet mało atrakcyjne dziewczyny. Ma profil na sympatii - o którym dowiedziałam się za późno, byłam już zbyt zapatrzona - i nawet jego rozległy opis jest skonstruowany tak, żeby stawał się dla kobiet wyzwaniem. To one mają się o niego starać. Nigdy nie daje kwiatów. Nie bawi się w romantyczną atmosferę, ale potrafi ugotować pyszny obiad. Ma się wtedy wrażenie, że się stara, ale to nie tak. Po prostu i tak gotowałby go dla siebie, więc co za różnica poczęstować. Mam nadzieję, że komuś to pomoże i może odnajdziecie w facecie takiego krętacza zanim będzie za późno. Chociaż wiem, że oni są uzależniający, jak już raz się z takim prześpisz - nawet po kilku miesiącach - zostajesz zerem, które musi zabiegać o względy pana. Jeśli już z takim spałaś - przestań to robić i nie myśl, że to hipokryzja targować się seksem. Zacznie się Tobą bardziej interesować albo będzie czekał aż wrócisz na kolanach, ale nie warto wracać.

Ja już wróciłam :) było super jak moja historia- on tak nie jest.Jest dobrym i czułym facetem, z nikim innym się nie spotyka teraz.\ Wogóle to nie seksiliśmy się dziś, kilka buziaków i wsio. Zamówiliśmy żarcie na wynos i siedzieli u niego. Pogadaliśmy sobie. Ja powiedziałam mu swoje obawy, ze boję się że tylko chcę ze mną sypiać. On powiedział, że poza tym to jeszczez chcę ze mną spędzać wspólnie czas :) Powiedział, że obecnie spotyka się tylko ze mną i z nikim więcej, więc nie mam być zazdrosna. Jednak na razie nie chcę się angażować w związki, bo niedawno zakończył długi i na razie chce odpocząć. Potem powiedział, że jest mu ze mną dobrze i nie chce niczego zmieniać :)))))))))))))))))))))

powiedział to o co chciałaś by powiedział ocenaij ludiz po czynach, nei słowach

do jak moja histo niesamowite, poznałam takiego typa,schemat działania ten sam

a jednak myslicie cipka a nie glowa

"jest mu ze mną dobrze i nie chce niczego zmieniać " podpowiem Ci, że możesz te słowa interpretować dosłownie

Chce odpoczac od zwiazkow? ale poza tym jest mu dobrze i nie chce tego zmieniac? Masz juz, dziuniu naiwniaro, odpowiedz :P Zwiazek nie, ale rozmowy/seksik-TAK... A Ty glupiutenka sikasz, gdy tylko do Ciebie napisze ! Jestes dumna, ze jego kumplowi wpadlas w oko. :D:D:D:D:D:D:D:Dobre!!!! Pewnie przypadkiem sie spotkalismy, a Twoj romeo, owszem, cieszy sie-ale z tego, ze wyrwal mloda, naiwna sikse, ktora lyka wszystko, co on powie (i nie tylko :P ).

Jak sie czujesz? Facet cie dyma, ale zwiazku nie chce, bo musi odpoczac:P co powiesz na to? A ty naiwna sie nakrecasz, cieszysz pyska i lecisz na zawolanie:P

jesteś może z Poznania?

faceci robią z nami co chcą i dobija mnie to, bo co z tego, że ja przestałam iść na układy rozmowy i seks skoro tysiące innych atrakcyjnych kobiet się godzi, a przez to faceci zamiast wiązać się z 1 dziewczyną korzystają z wszystkiego co najlepsze w kilku różnych dziewczynach. potem taki stary pryk Rutkowski wyrywa 23latkę i bierze ślub, a ta się jeszcze cieszy, bo jest inteligentny. my-kobiety jesteśmy jak tanie mięso w obecnych czasach.

przecież ten facet kseni wcale nie musi taki być. a pozatym ona nie chcę związku do grobowej deski. a pozatym chyba też masz swoje zycie? szkoła, praca? zawsze możesz mu powiedzieć "dziś nie mogę, bo musze sie uczyć" albo coś. niech potęskni. a jeżeli Ty chcesz i on chce, to nie unikajcie łożka, teraz to już bezsensu!

Ksenia nie chce zwiazku do grobowej deski, a leci na kazde zawolanie i cieszy jape, bo koles ja do restauracji zaprosil :D

Cieszę się nie dlatego, że związku nie chcę, ale dlatego że z nikim się nie spotyka tylko ze mną i powiedział, że tak zostanie. I że nie ma potrzeby i nie chcę się z nikim innym spotykać, więc się cieszę że dla niego będę tylko jedną kobietą, bo miałam obawy/omamy że może będzie się chciał jeszcze z jakąs inną widywać. Tak lecę na każde jego zawołanie, bo chcę go mieć stale blisko siebie. Dziś np ja zadzwoniłam i wprosiłam się do niego:) więc dziś też się z nim zobaczę :):):)powiedział, żebym rzeczy na zmianę sobie wzieła i szczoteczkę :)

roochanko :D

przecież inacvzej nie pozwolil by jej przyjsc, nogi musi rozlożyc, aby pan mogl laskawie wejsc w ci.ę

nawet jakbym się z nim przespała to co? szczerze, to sama mam ochotę go poczuć. Też to lubie, a z nim to już wogóle odjazd. Więc jak będzie odpwoeidni klimat to czemu nie?nie ubędzie mnie od tego

Ze mna bylo podobnie spotykalam sie z facetem 2 lata na sex.On nie chcial niczego wiecej ja go kochalam dlatego spotykalam sie zeby miec go przynajmniej podczas sexu. Bylam nie szczesliwa zylam tylko nim i nie umialam tego skonczyc.Zrywalam ta znajomosc duzo razy ale po jakims czasie wracalam bo teskilam i on byl pewny ze mnie bedzie mial zawsze.Po 2 latach mialam dosc skonczylam to.Najpierw on czekal bo myslal ze znowu wroce ale po dlugim czasie zobaczyl ze ja nie wracam to zaczal prosic.Ja nie zgodzilam sie minelo duzo czasu on sobie to wszystko przemyslal.Powiedzial ze kocha mnie nie moze zyc bezemnie i chce zebysmy zaczeli wszystko od poczatku i spotykali sie normalnie nie tylko na sex.I tak to jest wlasnie z facetami cierpialam tyle czasu przez niego jak juz naprawde nie chcialam to on chce.Teraz jest inaczej jestem z nim szczesliwa i pewna ze kocha.

herummmmm To dobrze, że wszystko się dobrze skończyło. W mojej sytuacji nawet się nie spodziewam życzeń jutro, no może będzie sms 'buziaki na dzień kobiet' - wysyłany hurtowo do wszystkich dziewczyn z listy. Mimo 6 miesięcy wiem, że mu nie zależy, bo nie wytrzymałby milczenia przez 1,5 tyg. gdyby mnie chociaż uwielbiał jako jedną z kilku. Na szczęście poza tym ostatnio w moim życiu same zmiany na lepsze - kondycja, niezależna praca, nowi świetni znajomi - w tym jego dobry kolega, który jest mną zauroczony. Czekam już tylko na jakiegoś faceta, który zawróci mi w głowie, ale będzie w porządku. Powodzenia dziewczyny i oby autorka topiku też była szczęśliwa.