Kurde po co z nim poszłam do łóżka?

znaczy seks uprawia? :):) Napisała, ze wszystkie ich spotkania tak się kończą, więc od czegoś muszą sie zaczynać :):)

pewnie od gry wstępnej ;)

No kończą sie seksem, ale przecież spotkanie trwa zdecydowanie dużej i grą wstępną nie zaczynamy, chyba ze kolacja to gra wstępna to i owszem. Ja mam nadzieje, ze nam wyjdzie, tzn że jemu nie tylko na sexie zależy.

a w jakim wieku oboje jesteście? bo jeszcze nie napisałaś.

dlaczego ciagle piszecie, ze ja przelecial, wykorzystal, ma na telefon itd. autorka sama powiedziala, ze tego chce. chce sexu z facetem bo jest jej dobrze i tyle. to dziala w druga strone- ona go tez przeleciala w tym mniemaniu. " od razu dala dupy"- nie, mogla czekac 20 lat po czym stwierdzic, ze facet jest w lozku beznadziejny i czekac kolejne 20 lat na nastepny sex. pierdoly jakies. autorko, facet sie umowil na impreze zanim poznal Ciebie, laska kupila kiecke i zalezy jej na pracy. nie szalej z rozpaczy, bedzie dobrze;)

ale autorka pisze że chce czegoś więcej, że chce byc na miejscu tamtej kobeity i towarzyszyc mu an imprezie a bie byc tylko kobeita od łóżka

Ja mam 21 lat, a on koło 30-ski. I zdecydowanie bardziej doświadczony ode mnie jest, no to czuć zresztą. Poza tym od siostry jego wiem, ze był z dziewczyna 6 lat, ale jakoś niedługo przed ślubem się rozmyślił i zostawił ją.

No tak jemu jest dobrze bo mu sie laska pcha sama do lozka wiec wiesz .. aa wydaje mi sie, ze skoro nogi sie same rozkladaja na takiego przystojniaka to autorka nie wytrzyma chocby jednego spotkania bez seksu ..

zostawił narzecozną i sie bawi :)

no 30-latkowie lubią sobie brać 20-stki do łóżka, ale już oficjalnie się z nimi pokazywać nie bardzo. To jest moim zdaniem największa przepaść - taki wiek. Młoda dupa na studiach, często na utrzymaniu rodziców i koleś, który pewnie już się czegoś dorobił. Mentalna przepaść.

Przeciez 9 lat to nie jest jakas przepaść, znam większą różnice mniedzy facetem a dziewczyną. nawet moja mama jest mlodsza o 7 lat od taty, więc jak się chce to się daa, a wiek znów nie powinnien być przeszkodą.

Im większa różnica wieku tym lepiej :) Później niż statystycznie zacznie rozglądać się za młodymi dupeczkami ;)

mnie też sie wydaje, ze to ze jestem od niego młodsza to bardziej atut, przynajmniej nie będę go na ślub tak szybko naciskac jak jego ex narzeczona. Poza tym zawsze wydawało mi sie ze faceci właśnie lubią się pokazywać z młodszymi dziewczynami,a nie na odwrót.

9 lat to dużo :( Jeszcze facet po przejściach.... Wierzę, że seks z nim jest zajebisty ale dopuść też czasami rozum do głosu :)

Facet jest od ciebie starszy, po długim związku nie sądze żeby to co "was łączy" brał na powarznie. Na spotkanie w pracy bierze koleżankę, pewnie w zbliżonemy wieku do niego, bo nie chcę żey szef, koledzy z pracy widzieli że się z siksą zadale. No może nawet i wiedzą, bo może się przechwala, że małolata za nim biega, ale oficjalnie nie chcę się z tym afiszować.Co innego gzić się z siksą, a co innego zapraszać ja do środowiska w którym się pracuje, do ludzi którzy są o 10 lat przynajmniej starsi od Ciebie. Pewnie będzią tam koledzy z zonami,a jak ty byś wypadła w tym towarzystwie? blado......... Wykoszystuje Cię ot co,a ty łudzisz się ze jakiś związek z tego będzie. Nie będzie, jak mu nie dasz na jednej , drugiej randce to znajadzie inną, taką głupią jak ty. Znajdz sobie chłopaka w swoim wieku, góra 2-3 tala starszego. W wieku 30-40 lat różnica 9 lat nie stanowi już wielkiej różnicy,, ale teraz jesteście w dwóch różnych etapach życia. jemu pewnei kobiety do łóżka potrzeba, bo przez kilka lat pewnei regularnie sex uprawiał. \Nie łudz się dziewczyno.

Wlasnie, nie nastawiaj sie. 3 spotkania, na kazdym seks. Na bank widzi, ze lecisz na niego. I dziewczynko, dlaczego obrazasz kobiety w jego wieku? Na pewno reprezentuja soba wyzszy poziom, niz Ty. Wiesz co? Walnij focha, rob sobie do niego prawo, truj mu o imprezie-pusci Cie kantem szybciej, niz myslisz. Zachowujesz sie jak szczeniara ! Czego dowodem jest temat zalozony przez ciebie. Na poczatku myslalam, ze chodzi ci o to, ze zalujesz tego seksu na kazdym spotkaniu. A Tobie chodzi o to, ze na impreze Cie nie zabral a idzie na nia z kolezanka. Przeciez wyjasnil dlaczego ! a Ty jak rozpuszczona dziewczynka nadal chcesz swojego lizaczka. Ja mysle, ze i tak by cie nie zabral-bo za smarkata jestes, tam beda koledzy z pracy, z zonami, szef. Czym on ma sie pochwalic? Jak ma cie przedstawic? -Sluchajcie, to panna, ktora bzykam co czwartek... :P Nie jestescie w zwiazku, spotkaliscie sie dopiero 3 razy. Nie mozesz robic sobie do niego praw. Musisz poczekac na rozwoj sytuacji a nie robic z siebie niedojrzala smarkule ! A za taka na razie uchodzisz. W czym jestes lepsza od kobiet kolo 30-stki? Tak jak ktos napisal, moze jestes na studiach, pewnie na utrzymaniu rodzicow, poziomem intelektualnym tez nie grzeszysz. Szczycisz sie jedynie mlodym cialem. A ja ci gwarantuje, ze kolo 30-stki cialo rownie atrakcyjne jest, kobieta bardziej swiadoma swych potrzeb. a Tobie pewnie wystarczy, gdy on ci na chybcika wsadzi, porusza i wyjmie :P

Ja jej nie obrażam, napisałam tylko że stara...tyle, bo ode mnie starsza, a że przy okazji jakiś epitet, to bardziej dlatego, że żla na te sytuacje jestem. Piszecie tak jakby te 9 lat to była jakaś niesamowita przepaść, której nie da rady pokonać. Naprawdę nie znacie par których dzieli jeszcze większa różnica wieku? To, że jestem od niego młodsza to od razu głupia i ma się wstydzić ze mną iść na imprezę z pracy. A jak przedstawi tą koleżankę z którą idzie "słuchajcie to jest moja koleżanka, która chcę tu pracować?"hmm równie dobrze mógł by mnie przedstawić" to jest moja koleżanka kasia, basia, asia" I tak roszczę sobie jakieś prawo do niego, może to głupie, ale dla mnie to było coś więcej niż przygodny sex, a jeżeli nic z tego nie bedzie bedę rozczarowana i źle mi z tym będzie. Może on nic sobie z tego nie zrobi, nie wiem, nie znam go tak dobrze,, ale mnie poprostu źle z tym będzie i już.

I nie nie wystarczyło mi jak tylko wsadził i poruszał, to miałam z wcześniejszym i jakoś nie zachwycało mnie to. Ten wykazał się dużo większą umiejętnością, czułością, finezją i myślał o tym żeby mi było dobrze, a nie tylko jemu. Tym też zawrócił mi w glowie, bo nie wiedziałam że to tak może wyglądać, że może być aż tak dobrze.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5102786&start=570 wydaje mi się ze dla niego jest to normalne ze idzie się po spotkaniu lub kolacji do łóżka z kobieta która się lubi. chyba się naoglądałaś za dużo filmów, albonasłuchałąś o innych niepolskich mentalnościach acetó a skoro tak myślisz o nim , to myśliusz też o tym ze on ma duzo takich kolezanek z ktorymi po kolacji idzie do łóżka bo to u niego norma???????? to po imprezie z ta kolezanka pewnie tez sie pojdzie bzykac;) by impreza byla wpelni udana musi byc bzykanko;)

Nie uważam ,, ze dla niego jest normą pójście do łóżka z byle jaką dziewczyną. Tylko że jak którąś lubi ,a mam nadzieję że ze mną tak jest to nie czeka długo, no tak mi się wydaje, że w tym wieku już nie czeka się roku zeby z kimś się przespac, poprostu oczekuje się czegoś więcej.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5102786&start=570 wydaje mi się ze dla niego jest to normalne ze idzie się po spotkaniu lub kolacji do łóżka z kobieta która się lubi. chyba się naoglądałaś za dużo filmów, albonasłuchałąś o innych niepolskich mentalnościach acetó a skoro tak myślisz o nim , to myśliusz też o tym ze on ma duzo takich kolezanek z ktorymi po kolacji idzie do łóżka bo to u niego norma???????? to po imprezie z ta kolezanka pewnie tez sie pojdzie bzykac;) by impreza byla wpelni udana musi byc bzykanko;)

dobra to powodzenia zbys nie plakala;)

Gdzie ja napisałam że chcę z nim być po grób?hmm...? Nawet o tym nie myślę, nie myśle o az tak poważny związku, że dom i rodzina, za wcześnie dla mnie. chcę dla niego być poprostu kimś więcej niż dziewczyną z którą tylko sex uprawia.

:D:D:D:D ja nigdy nie uprawialam seksu z kims, kogo tylko lubie :P Lubie mojego przyjaciela, lubie sasiada, lubie kolege z pracy-ale jakos dupy im nie nadstawilam ! Przyjmij w koncu do swojego rozumka to, ze ta historia mozse sie skonczyc w ten sposob-ze on Cie tylko do bzykania ma. Oczywiscie nie musi, ale moze.

a ja tak i co z tego wynika? Poprzedniego nie kochałam , zależało mi, ale bez szaleństw, lubiłam go, coś czułam ale miłosć to nie była i poszłam z nim pierwszym do łózka. Teraz tez jeszcze nie ma mowy o kochaniu(choć w nim do mogłabym się zakochać na dobre i jeszcze kilka spotkań i wpadnę jak śliwka w kompot) i poszłam z nim do łózka. W pierwszym moim chłopaku byłam zakochana, ale nie spaliśmy, byliśmy rok, odściskiwaliśmuy się, macali, bawili, ale nigdy nie było pełnego stosunku.

No, ale jaki problem? Skoro ustalił z koleżanką wcześniej i ją zaprosił, ona przygotowała się na to wyjście to logiczne jest, że teraz nie może jej wystawić. Nie wiem o co Ci chodzi? Przecież póki co nic nie łączy Cię z tym facetem, poza trzykrotnym sexem, a to naprawdę nic z punktu widzenia budowania więzi damsko-męskich ( a raczej męsko-damskich).

to zauroczenie, Ty dziewczyno nie wiesz, co to milosc. Kilka spotkan nastepnych, seks i co? wielka milosc? Za co sie kocha drugiego czlowieka? Za piekne oczy i seks?

czy ja napisałam że będę dażyć go miłością..............jak tak to gdzie? ja napisalam , że mogę i pewnie się w nim ZAKOCHAM, a zakochanie od miłosci to taka subtelna różnica.

ksenia aleś ty głupiutka :O

Dziś jest ta impreza :( Od rana tylko o tym myślę. Dzwonił z rana, pytał co będę robić i czy jutro się spotkamy:( Chyba wyczuł w moim głosie, że jestem smutna? No próbowalam rozmawiać z nim jakby nigdy nic, zeby nie wyjść na rozkapryszoną małolatę, ale chyba i tak wyczuł że jest coś nie halo, nie umiem tego ukryć, słaba ze mnie aktorka. Potem powiedziałam : "miłe zabawy życzę" i się wyłączyłam.