i tak sie konczy klamanie na sympatji...

umowilem sie z dziewczyna z sympatji na randke. spoko nam sie gadalo nie wiedzialem jak wyglada . jedyne co to to co miala napisane na profilu ze jest sredniej budowy. jak przyszla do restauracji to po prostu wygladala jak maciora! no gruba berta. masakra. ale ok .gadamy sobie gadamy .widac ze babka zdesperowana . no to ja jej mowie czy moge jej sie cos zapytac. dziewczyna sie zawstydzila pewnie se pomyslala ze chce ja pocalowac a ja jej sie pytam : dlaczego nie powiedzialas ze jest tak gruba? chachachacha spalila takiego burak ze szok ale nalezalo jej sie bo takie rzeczy sie mowi . ja nie klamalem i prawda jest taka ze grubasy mnie odpychaja.

A ile na oko wazyla i jakiego byla wzrostu?

z 168cm a wazyla ponad 80kg na pewnogdzies blisko 90

a mnie odpychaja takie niewydarzone chlopaczki jak ty;)

Ona teraz pewnie przez ciebie płacze i ma myśli samobójcze. Wystarczyło sie nie umawiać drugi raz i koniec, po co to dowalanie? nigdy nie wiem na jaką wrażliwa osobe trafisz...

Nie widziałeś wczesniej jej zdjęć?

dobra, nie przeżywajcie już tak, wszystko zmyśliłem

E to mojego kumpla żona przy wzroście 158 cm waży 93 kg i jemu nie przeszkadza bo lubi takie maciory.