Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sonko22

7.03.2012 Początek walki z kg :)

Polecane posty

Rybka - ohhh 60 kg na wadze to moje marzenie, absolutne marzenie ostatni raz tyle wazylam jakies... 15 lat temu:P a mam 30 na karku :) potem bylo 95 po 1 ciazy potem schudlam do 65 kolejna ciaza i teraz tak sobie schodze z 85 kg.. jak bede miec 65 to bedzie dobrze :D a jest mi bardzo trudno schudnac bo ja lubie jesc zdrowo - ale jesc :) a na cwiczenie mam max 45 min dziennie czas i tak juz grafik napiety od 6 rano do 20 wieczorem i oczywiscie nie pomaga mi fakt meza wcinajacego chipsy:P (czemu on moze i ma idealna sylwetke????) hehe smutasek - pewnie ze dasz rade :) i prosze nie poddawaj sie! nites - wow, podziwiam ja jesrem typowym miesozerca codziennie musze miec w dziobie choc odrobine miesa ja tez lubie kawe ale odkad jestem na diecie pije tylko czarna :) u mnie grafik piciowy :P wyglada tak samo 6.00 rano kawa 9.00 0.5l goracej herbaty - mieta/pokrzywa 11.00 kawa 13.00 0.5l wody 14.00 0.5l herbaty ziolowej na odchudzanie 16.00 0.5l wody 20.00 0.5 wody i to mi pasuje bardzo ok 3l plynow dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fajnie, ze do Was trafiłam ;) - rybka - nick to juz taki mam z dawnych czasów ;) konto chyba zakładałam jak byłam smutna :D - sonko ja iedys dosyc dobrze chudłam po bio cla i dlatgo w to wierze, jakoś mi tak lepiej jak go lykam, kupuje duże opakowanie 90 kapsułek i jem po 4 dziennie 2 przed sniadaniem i 2 przed obiadem - adziam spokojnie schudniesz napewno tylko trzymaj sie swoich postanowień, mój maz tez zajada chipsy i co tam tylko chce i tego po nim nie widać, ale zTy duzo pijesz ja tyle nie dam rady ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutasek - ach ci faceci 😡 a jaki jest sklad biocla?? pije duzo bo ja mam tak ze jak dorwe sie do butli to na raz 0.5l pije najlepsze jest to ze organizm sie szybko przyzwyczaja i czym wiecej pije tym wiecej chce mi sie pic i np po godzinie juz mam suche usta ciagnie mnie do butli :) dziekuje za wiare wlasnie tego mi trzeba :* tez sie ciesze, ze w koncu trafilam zywy watek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje , ze nasz topik nie umrze smiercia tragiczna :) Na dzis juz u mnie koniec jedzenia od teraz tylko plyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam taka nadzieje :) ja potrzebuje wsparcia w ciagu dnia siedze w pracy przed komputerem 9h od pon do piatku jesli nie bede sobie pisac z kims, bede podjadac ;) a tak to sie trzymam w ryzach :D potem wieczorem jest rutyna - dzieci odbieram z przedszkola kolacja, zabawa, sprzatanie, kapiel i o 20 w koncu mam czas dla siebie i zmuszam sie do cwiczen teraz mam latwiej bo w tym tyg moj maz pracuje od 17 do 3 w nocy wiec jestem sama i mam lepsza motywacje wlaczam sobie film na dvd i hop na rower nikt mi nie przeszkadza, nikt nie pachni pod nosem pysznym jedzonkiem :P tak wlasnie kiedys schudlam do 65kg z 78 maz pracowal od 7 rano do 22 wiec mialam wieczory dla siebie cwiczylam jak szalona hehe nie zrozumcie mnie zle uwielbiam wieczory z mezem ale z reguly konczy sie to piwkiem i paluszkami albo inna mega kolacja :P hehe teraz ten tydzien mam nadzieje da mi powera i po zrzuceniu choc 1kg bede miala motywacje by brnac dalej i odmawiac mezowi towarzystwa przy chrupaniu chipsow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adziam, mieszkasz w anglii?? ja siedzę z córeczką w domu całymi dniami sama, już mi się w głowie przewraca, ona ciągle woła mamusiu daj mi coś pysznego i coś zajada a ja muszę się powstrzymywać, ale jak już zacznę to ię trzymam :) chociaż i załamania są nie powiem,jak narazie przetrwałam te dwa pełne tygodnie bez żadnych grzechów. teraz wlaśnie piję kawę i dzisiaj już tylko picie, a jak myślicie czerwona herbata coś działa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nites
O ktos tu w anglii mieszka? :) ty Smutasek? czy Adziam? Ja tez jestem całymi dniami z dzieciakami w domu, i z nudow mozna zjesc wszystko:) mysle, o kupieniu biezni, bo do biegania po parku jakos sie nie moge zmotywowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tek mieszkam w Uk :) przerabialam siedzenie z domu z dzieckiem :) urodzila sie corcia - siedzialam w domu potem zaszlam w ciaze i urodzilam synka - znowu siedzialam w domu az peter skonczyl 12 miesiecy i powiedzialam dosyc wrocilam do pracy na caly etat a oboje siup do przedszkola oni swoje przedszkole uwielbiaja - pierwsi przy drzwiach rano sa w nim od 8 do 17.30 a ja sobie siedze w pracy ktora bardzo lubie :D i wilk syty i owca cala :D ba! w pracy tez mozna podjadac co chwile hehe ale ja sie zrobilam na sposob i wcinam surowe marchewki:) pomaga :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na prawde gruuuuba
jak czytam te Wasze wypowiedzi to mi sie włos jeży na głowie... po pierwsze ja jestem na diecie od poniedziałku waże 93 kg przy wzroście 167cm wiem wiem potworny grubas....nosze rozmiar 44-46 i mam dość jak miałam 16 lat to dobiłam dokładnie do tej samej wagi i w ciągu trzech miesięcy schudłam ponad 20kg teraz mam lat 25 i mam takei same plany najgorsze jest to że ja na tyle kg na prawde nie wygladam, nie znaczy to że uważam że jestem chuda nie nie, ale mam coś takiego ze przy tym wzroście moja idealną wagą jest 67-70 bo kiedy zeszłam do 60 byłam po prostu za chuda jak na razie załozyłam sobie że zrzuce 20 kg i wiem że mi sie uda :) mam dość odkładania za małych rzeczy do szafy i kupowanie większych oczywiście mój sposób na odchudzanie to dieta 1000kcal bo te monotematyczne czyli ryżowa, białkowa itd mnie nudzą bo jak mam ochote coś zjeść to zjem i nie robie tragedii tylko staram sie nie pzrekroczyć tej ilości kcal zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na prawde gruba - witam :) a czemu ci sie jezy wlos na glowie?? :) ale ja mam podobnie waze 69 kg i uwazam ze dla mnie 65 jest akuratnie 65 wygladalabym chudo - co nie znaczy ze nie jest to moja waga marzenie :P nie pamietam kiedy ostatni raz wygladalam chudo hehe wracajac do Ciebie:) ja tez jeszcze 3 lata temu mialam 95 kg :) powodzenia i zycze wytrwalosci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na prawde gruuuuba
jeży mi sie bo jak widze ile Wy macie do zrzucenia a ile ja :) Wy 7-10 a ja 20-25kg.. ale dam rade jestem tego pewna dzisiaj byłam w sklepie przymierzyłam spodnie 46 za małe....może krój tez był dziwne ale wiem że właśnie najlepiej w sklepie, przymierzalni zobaczyć jakim się jest tłuściochem i byłam z siebie dumna że wytrzymuje już 3 dzień i wcale mi sie nie chce jeść, no może nie aż tak bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na prawde gruba - a tobie te 20kg moze spac szybciej niz mi np 7 ;) ja do tej pory mam problem w przymierzalniach jesli chodzi o spodnie w nogach super, w pupie super a brzuszek ... :( jeszcze pociazowe pozostalosci ale nie ma to tamto trzeba machac hula i robic brzuszki to moze cos sie wyrobi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczerniłam sobie nik żeby nie było że uciekne :P własnie najlepsze jest to że ja nie mam dzieci...:( od dziecka mam takie tendencje, zawsze się śmiałam że jak widze bułke to mam kg więcej a jak pączka to dwa :P a mój facet na diete powiedział: i po co ci ta dieta, kocham cię ntaką jaką jesteś, przeciez za chwilkę zaczniemy sie starać o dziecko i znowu przytyjesz... tego sie boje, nasze starania mogą zacząć sie moze za rok max 1,5 roku i co wtedy... ale pocieszam sie że jak będę ważyć 70kg i zajde w ciąze to jak przytyje do 90 nawet to nie będzie tragedi a moża koleżanka ważąca tyle co ja po ciązy ważyła 110... tragedia jak swinie na ubój... z całym szacunkiem dla świń...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze gratuluje meza:) po drugie lepiej schudnac przed ciaza - bedzie szansa na zdrowsza ciaze, miniejsze prawdopodobienstwo cukrzycy ciazowej, wgodniej, sprawniej (i moglabym tak wymieniac i wymieniac) ja tez moglabym sie puknac w glowe schudlam z 95 do 65 kg walczylam jak lwica ciezkimi potami i wyrzeczeniami w kwietniu zakonczylam diete a w maju okazalo sie ze jestem w ciazy i co? znowu do gory waga ale wiesz co? za drugim razem bylo mi latwiej wrocic samej do ok 73 kg a za pierwszym razem do 80 wiec jest postep :) schudnij, nikt nie powiedzial ze musisz przytyc 20kg w ciazy :) schudnij dla siebie, dla zdrowia :) ok, za 10 min koncze prace zamykam kompa wpadne wieczorem przed snem zdac raport co wycwiczylam dzisiaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, 🌻 Mogę? :-) Zaczynałam na innym topiku, ale nie przetrwał. A i ja w końcu zrezygnowałam. Chcę schudnąć z 6kg. Ważę obecnie 64 kg przy wzroście 173. Może to i nieduzo, ale bardzo źle się z tym czuję, bo zawsze byłam chudzielcem. Po pierwszej ciąży zostało mi 3kg, po drugim kolejne 3... Nie mam silnej woli za grosz. rano chcę się odchudzać, ale jak wracam z pracy, rzucam się na lodówkę i jem co popadnie. Do tego zajadam stresy. Może przy Was uda mi się jakoś walczyć z samą sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Goplana :) ładny masz nick, rozumiem że kochasz słodycze :) zapraszamy bardzo chętnie, chociaż ja tutaj jestem nowa ale ze wzglądu na to że najwięcej do schudnięcia to pozwole sobie Cię zaprosić do wspólnego odchudzania ja grubas Ty chudzielec i mamy komplet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogóle to na prawde pisze się łącznie czyli naprawde, zawsze mi sie to myli z na pewno :P nie wiem które razem a które oddzielnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę gruba :-) dziekuję za przyjęcie 🌻 Wiecie, jak to jest ze mną? Napisałam post i poszłam do kuchni zjeść pajdę chleba ze smalcem (o zgrozo!!) No i taka własnie jestem... zupełnie bez charakteru :-O A słodycze owszem, owszem... lubię :-) i nie tylko słodycze. Ogólnie lubię jeść :-P i szczerze mówiąć, to dziwne, że ważę tyle, ile ważę, bo biorąc pod uwagę ilości jedzenia, które pochłaniam, powinnam ważyć dużo więcej. Chyba mam dobry metabolizm. W 2. ciąży przytyłam 30kg i bez odchudzania w 3 miesiące spakło mi ok. 26kg, więc jestem szczęściarą. Te 6kg do schudnięca to dla mnie naprawdę bardzo dużo, biorąc pod uwagę to, że na diecie nie potrafię wytrzymać nawet 1 dnia. :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz to ja w takim razie NAPRAWDE :) olałabym diete na Twoim miejscu :)wiem że może gdzieś coś Ci pzreszkadza ale uwierz mi gdybyś miała 30kg nadwagi tak jak ja to byłoby sie czym martwić a tak po prostu pogódź sie z tym i już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nites
ja po pierwszej ciązy tez szybko zrzuciłam 30kg(w ciazy wazyłam 90kg). nawet specjalnie sie nie odchudzałam, a po drugiej, gdie tez 30kg przytyłam, nie moge pozbyc sie tych 10-15kg nadprogramowych. po prostu sie zafiksowałam koło tej siedemdziesiatki i nie chce ruszyć. ale własnie te ubrania w szafie mnie dobijaja, mam tyle ciuchów a chodze cały czas w tym samym, bo retszta za mała. ide, bo dziecko zazyczyło sobie herbatke i cisteczka...pan kaze sługa musi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mnie najbardziej wkurzają te ciuchy szafa peka a łaże jak dziad w tym samym w kółko, kupowac więkscych nie chce wiec coś za coś ale mam pół szafy ubranek w rozmiarze 38-40 i o tym marze a nie 46 jak dorodna świnia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiet jesli któraś z was wazy tyle co ja bądź więcej i nosi takie wielkie rozmiary to nie bierzcie do siebie tych epitetów, ja musze tak o soibie mówić bo mnie to motywuje...nigdy do nikogo tak nie powiedziałam dlatego nie chciałabym zeby ktokolwiek poczuł się urażony.. i gitesik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawdę gruba - ja myślę że zrzucisz te kilogramy zanim się obejrzysz, męża masz super że Ci tak mówi. My Cię będziemy wspierać jak tylko możemy. Goplana witaj nites - ja mam jedną córcię ale w ciązy też mi przybyło ostro chyba z 25 warzyłam z 75 jak nic, a jestem taka niska jak krasnal, jakoś udalo mi się to zrzucić i to nawet dosyć szybko poszlo do 65 potem było gorzej ale jak jeździłam na rowerku to nawet było tak że waga pokazała 58, a potem wracało tak na 63, 65 warzyłam teraz przed dwoma tygodniami i czułam się już okropnie wszędzie swoje boki i brzuch widziałam ehhhhhhhh ;( teraz jest już lepiej chociaż nie za dobrze warze się w poniedziałek zobaczymy czy są efekty oby były wrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuleczko
Ja się chętnie przyłączę z tym, że ja wprowadziłam sobie ograniczenia już 6 dni temu :) Jakoś się do teraz trzymam. Chcę zrzucić 20kg (nie będę pisała ile ważę bo aż mi wstyd :P) Do mojego 'zapasienia' przyczyniła się tarczyca (zbadałam się przez przypadek)- na szczęście od 6 dni biorę lek i o dziwo jest lepiej (kg mniej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuleczko, Goplana - witajcie :D i... powodzenia :D Kuleczko - ja tez zaczelam przed paroma dniami u mnie tez szafa a raczej szuflada peka od swietnych jeansow rozmiar 36 mam chyba 8 par z czego mieszcze sie teraz moze w 2:P chce znowu je wciagnac na tylek! ja bylam grzeczna pocwiczylam 45 minut 40 min na rowerku i tylko 5 min hula hoop to hula jest stanowczo za ciezkie:( boli bardzo jutro wyciagam swoje stare z garazu - na tamtym moglam krecic z godzine... zaraz lece sobie zrobic aromatyczna kapiel i nawcierac sie kremow ahhh.. do jutra papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuleczko
@adziam- o kochana... ja spodnie rozm. 36/38 nosiłam ponad 3 lata temu. Wtedy zamieszkałam z moim facetem (teraz mężem) i tak to się zaczęło... Do tego brałam pigułki anty, po odstawieniu mój org zareagował tak, że 'dopakował' mi 7,5kg. Po ślubie zaczęłam stopniowo tyć- wiadomo wspólne późne kolacyjki, fast foody itd. W ciąży przytyłam 16kg, wszystko w sumie zrzuciłam ale zostały mi te nadprogramowe kg jeszcze sprzed ciąży i tak się z nimi bujam. A teraz okazało się, że tyła bym sobie dalej gdybym nie zbadała tarczycy :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×