Proszę o pomoc

Kochani proszę o pomoc, tydzień temu mój partner po kłótni powiedział, że do siebie nie pasujemy. Związek trwał półtora roku, cudowny związek. Och po leczeniu raka krtani po utracie pracy, na rencie chorobowej ja aktywna zawodowo, młodsza o 11 lat. Oboje jesteśmy dojrzałymi partnerami po rozwodach ja 48 a on 57 lat. Moje Zycie się rozpadło na kawałki, umieram z tęsknoty, on nieprzejednany. W odpowiedzi słyszę, że do siebie nie pasujemy, bo czytamy inne ksiązki, słuchamy innej muzyki, oglądamy inne filmy, jestem załamana. proszę o pomoc, co mam robić, NIE CHCĘ GO STRACIĆ. wiem że w moim wieku powinna być silna że mam doświadczenie, nie potrafię funkcjonować, płacze i modle się by wrócił co ja mam robić?

to on chyba jakis niepoważny...zachowuje sie jakby 15 lat mial...:-/ co on nie wie, że przeciwieństwa się przyciągają??:) gdyby każdo z was robilo to samo, lubilo robic to samo i byloby ogolnie takie samo...to ten związek bylby nudny jak flaki z olejem :-/

napisz list

Napisałam, taki osobisty czuły, nic

daj mu róże :)

to była Wasza pierwsza kłótnia? jak myślisz co jest powodem jego uporu?

On widzi to co was dzieli a Ty widzisz to co was łączy, wynika że jest brak wspólnego mianownika :(

Taka poważna pierwsza, Ja nie mogę zrozumieć z tak udanego związku gzie przez półtora roku słyszałam że jestem kobieta jego życia, gdzie to On zawsze bał się żartując ze go rzucę, nagle my do siebie nie pasujemy. Niema mowy o drugiej szansie, tego nie rozumiem.

On nie chce się zemną widzieć jak mam mu dać różę, nie żartuj

Twierdzi że kocha ale nie możemy być ze sobą, ja nic nie rozumiem, mam jeszcze klucze od jego domu, nie zabrała rzeczy, ale to nic nie znaczy, pewnie jak ochłonie to się odezwie bym zabrałaje zabrała.

Proszę niech ktoś napisze co ja mam robić jak sobie poradzić z rozstaniem, jak go przekonac że warto, że można dać jeszcze jedną szanse!!

Czy już nikt nie napisze?