Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezasp

czy ktoras z was miala tak ze jej facet nie mogl?

Polecane posty

Gość niezasp

dzisiaj mamy 2 rocznice. na poczatku stranil od seksu-okazalo sie ze mial powazny zawod milosny co spowodalo brak pewnosci siebie i problemy ze wzwodami. podjelismy psychoterapie - wyszly duze zylaki powrozka nasiennego ktore zupelnie uniemozliwiaja nam seks (dyskomfort i dretwienie zaburzaja erekcje). dzis mam kryzys. kocham go ale mam silny poped seksualny ktory od 2 lat najskuteczniej zaspokajam sama. czy ktos z was mial podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzdki;;
wez sie za ksiazki a nie eretomanko zakladasz debilne tematy na forum ktore nikogo nie obchodza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezasp
to po chuj odpowiadasz zdewocialy klecho?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtf ludzie
Nodobrze, ale co on się leczy, da się coś zrobić z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzdki;;
zeby odpowiedziec takiej miernocie jak ty ze twoje problemy nas chuj obchodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezasp
wlasnie nie wiem czy sie da.zaq 2mc idzie na operacje bo szybciej sie nie dalo. przeraza mnie to troche. moze jestem swinia ale powiedzialam ze dopoki sprawa sie nie wyjasni to sie nie zareczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezasp
uuuu dzieki laskawco. a teraz spier*** umoralniac z ambony tych co juz nie moga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka89
jak mogłaś mu tak powiedzieć? przecież on się jeszcze bardziej zablokuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli szykuje sie mu kolejny
zawód miłosny :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezasp
to nie byl wyrzut tylko szczera rozmowa. ktora zaowocowala tym ze w ogole podjal leczenie bo przed tym obwinial mnei za taki stan rzeczy. np. ze seks raz na 2 tygodnie to rozbuchane libido itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsnobo
moj facet byl impotentem. mi to zupelnie nie przeszkadzalo, bo go kochalam. niestety on nie mogl sobie z tym poradzic i odszedl, calkowicie stracil przez to pewnosc siebie, a ja nijak nie umialam mu pomoc. wciaz go kocham i cholernie mi go brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzdki;; Po co wchodzisz na forum? Jeżeli nie obchodzi Cię to może znajdź sobie inne zajęcie niż przesiadywanie tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezasp
nie dalo sie tego leczyc? no wlasnie to jest ciekawe ze mimo tego braku seksu kocham go i dopuszczam mozliwosc malzenstwa. nawet z kiepskim seksem. wczesniej nie wyobrazalam sobie zycia bez seksu- w moich planach mialam swietnego meza z ktorym po kolei odkrywalalbym pozycje z kamasutry. a tu zycie swoj scenariusz walnelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byk z jexdxcem
ten powrózek owin sobie na szyii i sie powieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzdki;;
won na strony porno bo tutaj nie obchodzi nas twoje zboczone zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtf ludzie
Domyślam się, że twoja frustracja autorko sięga już zenitu. Ale skoro jest możliwa "naprawa" tego, to nie pozostaje ci nic innego jak zacisnąć zęby i czekać. Choć nie rozumiem za bardzo dlaczego on ci nie pomaga w zaspokajaniu potrzeb. Gadacie o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezasp
gadamy. on doskonale zna sytuacje. sama nie chce bo po 1 nie zaspokaja to moich potrzeb do konca a p-o 2 nie chce jego nakrecac. zakladajac temat liczylam ze jest tu ktos kto mial takie schorzenie i wie jak to rokuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Męska rzecz} Pytanie raczej, czy seks musi być warunkiem koniecznym związku. Jeśli tak, to... opuszczam z niesmakiem ten temat :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzdki;;
moze mu nie staje na twoj widok?:) kup se wibrator

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezasp
sa przeciez biale malzenstwa ale watpie ze kazdy sie do takiego nadaje. stanowia one bodajze 2%. i niedopasowanie seksualne jest bardzo popularnym powodem rozwodow. wiec ja nie wiem naprawde czy rozmowa o swoich potrzebach jest taka niesmaczna i powinna byc tabu. kosciol raczej tez nie pochwala malzenstw bez seksu bo jak z tego dzieci maja byc. a przeciez to jest kwintesencja malzenstwa-potomstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsnobo
mi sie wydaje, ze jak sie kogos naprawde kocha, to nawet brak seksu nie ma znaczenia. u nas bylo odwrotnie. tzn mi nie przeszkadzalo, a jego wpedzilo w ostra depresje, wyrzuty sumienia, czul sie nikim. moje prosby i tlumaczenia na nic sie nie zdawaly. w koncu uciekl "by dac mi szczescie". glupia wymowka, choc widzialam jak meczyl sie kazdego dnia, zalamywal itp. dla mnie byl najcudowniejszym mezczyzna na ziemi i moglabym spedzic z nim reszte zycia. nie wiem, co moglabym zrobic by go bardziej wspierac, teraz juz nic nie zrobie i zle mi z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezasp
a probowaliscie psychoterapii? bo takie teksy ja tez slyszalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezasp
chyba jednak kupie sobie wibrator bo z tego kolesia nic nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byk z jexdxcem
niech sie zajmie polityka to mu bedzie brykać tylko nie koniecznie do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtf ludzie
Ja miałam troszkę inny problem. A mianowicie seks max 10 min. I frustracja niestety wzięła górę. Rozstaliśmy się nie przez to. Ale pośrednio to mnie bardzo nakręcało na kłótnie i wygarnianie mu wszystkich wad. Po niedługim czasie wkurzało mnie w nim dosłownie wszystko. Jeśli masz wysokie libido i spory temperament, to wróżę ci podobne zakończenie. Przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsnobo
on chodzil na terapie, ale nic nie dala. u niego nie zalezalo to chyba od psychiki. niestety psychoterapeuta nic nie pomogl. wydaje mi sie, ze jezeli u was jest mozliwosc leczenia to powinnas byc z nim i go wpierac w tym czasie. ja rozumiem, ze to moze byc dla kogos wielki problem. i dlatego sama musisz sobie odpowiedziec na pytanie, czy ta sprawa jest dla Ciebie az tak wazna, czy dasz rade z nim byc. bo moze sie okazac, ze za 10 lat to wciaz jest problem i lepiej zakonczyc to chyba wczesniej niz pozniej, by nikogo nie zranic. sprobuj isc na terapie sama i porozmawiac o tym z terapeuta bez niego. moze tez cos Ci to pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×