Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już myślę o przyszłości

Dajecie dzieciom słodycze ?

Polecane posty

Gość już myślę o przyszłości

witajcie córeczka ma dopiero skończone 7 msc ale ja już wiem że nie będę dawała jej słodyczy owszem czasami dam ale bez przesady... tylko martwię sie o to że tesciowie tego nie zrozumieją i moi rodzice również a wy dajecie swoim pociechom słodycze ? i kiedy po raz pierwszy dostali coś słodkiego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj ma 2 lata
daje mu zelki w nagrode ja zrobi siku na nocnik nic innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja już wiem że nie będę dawała jej słodyczy owszem czasami dam ale bez przesady..." No to dajesz czy nie? Mój mały ma 15 mies, i daję mu ciasteczko, czy inny łakoć. Moim zdaniem nic nie szkodzi z umiarem, bez przesady żeby ograniczyć dziecku słodycze. Jedno czy dwa herbatniki dziennie go nie zabiją,takie jest moje zdanie,ale to twoje dziecko i sama o nim decydujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Ja daje corce slodycze. podchodze do tego tak, ze skoro jadlam i nic mi po nich nie bylo ani nie jest (problemow z waga tez nie mialam), wiec czemu mialabym corce bronic? Predzej czy pozniej i tak skosztuje bo wkoncu "zakazany owoc najlepiej smakuje). Wiadomo jesli dziecko ma problemy z waga lub zebami albo sa jakies inne przeciwwskazania to nie ale moja nie ma tego typu problemow. Ma apetyt, uwielbia owoce i warzywa a czasem sama przychodzi i mowi "mamo daj mi cos zdrowego":) Jezeli Ty nie chcesz podawac dziecku to uprzedz dziadkow i od razu zaznacz zeby nie probowali jej wciskac bo potem Ty i tak jej bedziesz zabraniac i bede tylko mieszac w glowie dziecku. Kiedy 1 raz sprobowala slodkiego? Nie pamietam dokladnie ale cos przed 1 rokiem zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka88
Ja ci powiem że nawet nie da się za wiele słodyczy dac dziecku. Jak dasz za dużo to zwymiotuje albo nie zrobi kupy i będzie marnie jadło a to na owoce nie bedzie miało ochoty a to na obiad -dlatego nie da sie karmić słodyczami bo dziecko się źle czuje... Moja dostaje słodycze szczególne wtedy kiedy jest zdrowa i ma apetyt na wszystko,na zaszadzie że najpierw witaminy a później lizaczek czy czekoladka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka88
A moja pierwszy raz po roku dostała, bo nie licze sporadycznego ciastka od przypadkowej cioci czy tego typu sytuacji sporadycznych, Wcześniej nie dawałam bo do roku czasu dziecko chętnie je wszystko więc jest to idealny czas by uczyć dobrych nawyków żywieniowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porrażkaa
Nie daję typowych. Herbatników nie zaliczam do słodyczy. Płatki, suszone owoce, czasem kandyzowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idealnaa
Przed rokiem nie podaje się słodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozecie sie normalnie za
normalnie zachowywac? normalnie dawac od czasu do czasu cos slodkiego. do autorki-skad ty wiesz co bedziesz robic za na przyklad pol roku? a to ze boisz sie tesciow czy rodzicow swiadczy tylko o twojej niedojzalosci emocjonalnej. Zawsze mnie dziwi jk tacy ludzie moga decydowac sie na dziecko,skoro boja sie miec wlasne zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość My to mamy
Mój synek ma ponad 2 lata i dziennie dostaje batonika kinder lub lubisia,czasem kosteczke gorzkiej czekolady wiadomo,ze słodycze w nadmiarze szkodzą,ale nie przesadzajmy,mysle,ze taki batonik czy kostka gorzkiej czekolady nie zaszkodzi-nie dajmy sie zwariować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkowa mamaaa
ja mojej daje - o dziwo ona wcale nie przepada za slodyczmi :) ostatnio kupilam jej takie male chupa chupsy - jednego jadla 4 dni w koncu ja dokonczylam :) jak daje kinder czekoladke to zje jedna kosteczke i finito. za to lubi paluszki juniorki i jak stoja chipsy to probuje zawsze cos skubnac - kupuje ostre zeby ja zniechecic - dziala :) za to uwielbia cytryne! dam jej pol cytryny i dziecko zadowolone ze hej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idealna - teoretcznie i wedlug ksiazek sie nie podaje przed rokiem wiele zeczy, tylko ze kazde dziecko jest inne i matka ma tak ze wyczowa co moze a co nie:) Wiesz moja corka jak miala rok to jadla juz wszystko! A nie podalam jej tego wszystkiego na raz tylko stopniowo po troche i obserwowalam czy nie szkodzi dziecku, wiec juz wczesniej znala rozne smaki. Nic jej nie bylo i nie jest a lubi jesc wszystko!:) Zaczynajac od owocow, warzyw, mies, produktow kiszonych i konczac na slodyczach:) ale to sa sprawy indywidualne bo kazde dziecko jest inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amelkowa mamo moja tez uwielbia cytryne!:) Obiore jej pokroje i wcina ze ho ho:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMissC
Moj synek ma 2,5 roku i uwielbia slodycze. Wiem ze obecnie je ich za duzo i staram sie to troche ograniczac, jednak to sa uroki dziecinstwa. Jestem zdania ze wszystko jest dobre z umiarem. Nie bardzo rozumiem rodzicow ktorzy np calkowicie zakazuja dzieciom slodkosci. Owszem zeby sie psuja, ale i bez czekoladek rowniez /kwestia genetyczna/ a usmiech malucha z brudna od czekolady buzia - bezcenny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idealnaa
Nie rozmawiamy o rozszerzaniu diety i owocach, warzywach, mięsach i produktach kiszonych. Te rzeczy się stopniowo wprowadza, a typowych słodyczy nie. Czym innym jest babcine ciasto, zwykły biszkopt czy domowy deser.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idealnaa
teoretcznie i wedlug ksiazek - praktycznie też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Srednio lubia ... Starsza ma po slodkim haj ..Juz bylam u lekarz,nie moze za duzo.. mlodsza lubi zelki Haribo i chrupki,czekolade oddaje,wiec nie podaje ,bo po co...Czasem zjedza jakies ciastko,okazyjnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamciuchna
Ja daję, ale tylko wtedy kiedy ma normalny apetyt i ładnie zjada swoje posiłki. Sama lubię zjeść czekoladkę czy jakieś ciastka, mam się przed dzieckiem ukrywać albo jeść po nocach jak dziecko śpi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ładują w 7 miesieczne dziecko słodycze ? hmm dla mnei nie jest to normalne,mój pierwszy raz dostal cos slodkiego okolo roku,teraz jako ponad dwuletnie dziecko czasami zje czekoladę itp.ale czasami bo sam nie chce,a cukierków i lizaków nie lubi wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzenia87 nie wiem w jakim wieku masz dziecko ale przychodzi taki czas ze dziecko robi sie wybredne i zamaist obiadu bedzie chcialo czekolade to dasz? sa takie przypadki,ale nie koniecznie kazde ktore dostaje duzo slodyczy takie bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsja
Są słodycze i słodycze. Moje dziecko je ciasta domowe, herbatniki i inne ciasteczka, lody, okazyjnie wafelek jakiś. Wszystko w niewielkich ilościach i nie codziennie. Nie daję jej słodyczy typu lizaki, czekoladki, jakieś lubisie, żelki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
raczej nie daję. Pierwszy raz dostała czekoladę na mikolaja w zeszłym roku, ponad dwa lata miała. Do przedszkola nie chodzi, babciom zabroniłam- da się :) Nie widzę sensu w takie małe dziecko pakować słodyczy. Z łakoci dostaje herbatniki, sernik teściowej- tyle. Ma prawie trzy lata. Tak szczerze to nie widzę nic fajnego w buzi umorusanej czekoladą :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsja
Ja też nie:) A uśmiech dziecka i bez czekolady mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem,daje.Moj synek ma ponad 2 lata i uwielbia slodkosci.Do tego jest chudziutki,wiec mu nie zaluje. Pilnuje,zeby zabki byly dokladnie umyte. Ja jadlam duzo slodyczy i problemow z zebami czy waga nie mialam,maz tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Daję, bo sama jadam, więc nie wyobrażam sobie jeść i nie dawać dziecku. Uważam, że dawkowane z rozsądkiem nie szkodzą. Dwa herbatniki dziennie, czy kawałeczek ciasta domowego, czy pół kosteczki czekolady naprawdę mu nie zrobią krzywdy (syn ma 15 miesięcy). Zawsze jednak pilnuję, żeby np. ta czekolada była po obiedzie, nie zamiast i jeśli obiadu nie zje, to deseru też nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie daję i nie mam takiego zamiaru jeszcze przez długi czas. w kinderkach, wafelkach, czekoladkach i innych bzdetach są wyłącznie puste kalorie i nie widzę powodu, aby je w dziecko pakować. dlatego też nie podaję małemu herbat granulowanych i napojów (nie mylić z sokami!) dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swojemu daję
Mój ma skończone 20miesięcy dostaje-biszkopty bez cukru, suche wafle do lodów, domowe galaretki z owocami, czasami domowe ciasto drożdżowe lub domowe ciasto francuskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek kończy dziś 15 missięcy i je wszystko normalnie, ale słodyczy nie lubi, jak ma do wyboru czekoladę albo kabanosa to wybierze kabanosa:P u nas w domu słodyczy nie ma, bo oboje z W nie lubimy, ale jak gdzies idziemy i ktoś go czestuje to nie zabraniam - wkońcu to nie ja będę czyścic podłoge jak młody wypluje:P żartuje oczywiście :) czasem ma ochotę na jakąś kostkę czekolady czy ptasie mleczko - to mu nie zabraniam, ale to jest taka rzadkość...nie wiem czy z 4-5 razy jadł w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idealna - teoretcznie i wedlug ksiazek - praktycznie też - no ja mam namacalny dowód, że nie zawsze:D saleminkaa8 "nie wiem w jakim wieku masz dziecko ale przychodzi taki czas ze dziecko robi sie wybredne i zamaist obiadu bedzie chcialo czekolade to dasz? sa takie przypadki,ale nie koniecznie kazde ktore dostaje duzo slodyczy takie bedzie" - Moja córka ma 3lata i 4m-ce:) Jezeli to będzie raz na tzw "ruski rok" to i owszem - dam jej tą czekolade:D (oczywiście nie cała;)) Moja córka ma tak ze np. 3 dni je wszystko i co chwilke a potem np nastepne 3 dni prawie wcale i tez w nia nie wpycham ani nie zmuszam. Wiem, że jak bedzie głodna to nawet sama przyjdzie i otworzy lodówke i cos wyciągnie albo powie mi. Wiec nie mam ścisku w tym temacie:) No własnie każde dziecko jest inne jak i każda matka jest inna:) Wiesz gdyby może faktycznie nie chciała tak normalnie jeść i mało jadła zdrowych rzeczy to bym ograniczała, ale wiem ze normalne posiłki i tak zje i owoce czy warzywa tez. I nie musze namawiac!! Ma szuflade gdzie są słodycze i jest szuflada w lodówce gdzie sa marchewki i owoce. Czasem wezmie lizaka a czasem weźmie marchew czy jakiś owoc:) Jak nie mam świerzych a ma ochote to je nawet mrożone marchewki!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja daje takie lepszej jakosc rzadko, a wy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×