Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dobra kobieta

On flirtuje na gg z młodsza laską!

Polecane posty

Gość Dobra Kobieta
Wiem za raczkę trzeba prowadzić,tylko myk ejst taki że: ja to że on umawia się na gg,wiem bo przejrzałam gg bez jego wiedzy I nie wiem jak mu zrobić o to awanturę, żeby o tym nie wiedział. Szukam najlepszego rozwiązania. Dzięki,że mnie słuchacie i mi doradzacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia-Liza
z takiego glupawego flirtowania dzieci nie bedzie wiec nie masz powodu do zmartwien. ja tez flirtuję z kilkoma facetami w róznym wieku. sa duzo mlodsi i duzo starsi. udaja inna niż jestem. mam odskocznie od szarego życia z nudnym mężem. nudnym domatorem. znudzilo mi sie pisanie z dwoma facetami. nawet ich obrazilam bo byli zbyt aroganccy i chyba nieprawdziwi tak jak ja. teraz piszę z jednym ktory wierzy w moją opowiastkę o sobie. żal mi go bo zwierza mi sie ze swoich słabości ale nie umiem z tym zerwać. z czasem znudzi mi sie i wejde "na kogoś innego". tak więc nasze tutejsze bywanie i pisanie o dupie jest nieszkodliwe. to tylko niegrożne urozmaicenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra Kobieta
Droga Monalizo, Wiesz że ja też tak myślałam... I to długo. Bo ja o tym wiem od jakiegoś czasu a z racji tego że ejstem impulsywna,to wolałam to wszytsko przemyśleć. I myślałam tak jak Ty,że ma 27lat,że taki mały flircik, ze ejst okej. Ale nie ejst. Używanie w trakcie rozmowy słów takich jak jendoznaczna propozycja pokera rozbieranego,umawianie sie na konkrtny termin,tj.gdy jego starszych nie bedzie, pozastanowieniujest dla mnie poważną sprawą. Od tamtej chwili bacznie go obserwuje i widzę że ejst inny... uważam ze im bardziej mężczyzna zbliza sie do innej,tym abrdziej sie od Tej "swojej"kobiety oddala.I ja to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia-Liza
ale przez internet nie ma chemii. jest tylko wyobrażenie, ktore może prysnąc w realu i pozostanie niesmak. ja nawet dopuszczam sie do wspolnego sexu z jednym facetem. piszemy sobie co nas kręci i on pisze jak lubi i ze ja tez mam mu pisac, ze to go podnieca bo nie ma dziewczyny ... i takie tam... Ale zdaje sobie sprawe z tego, że gdybym miala zobaczyc sie z nim to na pewno nie przyznalabym sie do tego co pisze. jakos tutaj mam taka odwage. podejrzewa, że moj mąż wie o tym bo jest informatykiem ale umiejętnie nie daje po sobie znac. ja staram sie kasowac swoje wpisy z "historii" ale nie zawsze pamietam. teraz to juz i tak jest tego mniej. zaczynam interesować sie czymś innym neutralnym. no chyba że mnie najdzie ochota na glupawke. daj sobie spokój z wypominaniem, ale bardziej zwróc mu uwage właśnie na takie pisanie jak moje. albo powiedz ze sama zaczniesz tak robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra Kobieta
Ale to ejst rpzecież.... takiw styd,nie obraź się ale tych ludzi nie znasz w realu a on ją zna, jest jego sąsiadką a piętra niżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przez internet nie ma chemii. Goowno prawda. Jest diabelna chemia. Poczytaj historie dziewcząt i kobiet piszących na Kaffe. Zdziwisz się, jak internetowe znajomości potrafią zrujnować życie. Chemia między dwiema osobami nie zawsze wynika z namacalnej bliskości i obecności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajoma Jyt
ja bym chyba nie wytrzymała i skontrolowała..zresztą tak raz zrobiłam..u siebie w domu weszłam na gg faceta..i pod jego gg napisałam a raczej kontynuowałam romowę przez niego rozpoczęta i dowiedziałam się że się od długiego czasu umawiają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JGJDJG
Rozumiem autorkę i podzielam jej odczucia. Jej chłopak co rusz "kombinuje" byle poflirtować z małolatą, uczciwością w związku to tego nazwać nie można. Więcej nie piszę, bo czytałam tylko 1 post...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sun386
A może zaczekaj jeśli wiesz kiedy będzie miał "wolną chatę" jesteś w stanie chyba sprawdzić czy się spotkali czy nie będziesz wiedziała czy jest typem skłonnym do zdrady czy to tylko flirt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra Kobieta
Moi kochani, wczoraj wieczorem,nie wytrzymałam tego wszytskiego i zwierzyłam się mojej kuzynce, która ma 16 lat. Zapytałam prsto z mostu jak można spławić taka dziewczyn,że mam problem,płakałam bardzo:( Ona mnie wyzwała, że mam dac jej w tej chwili nr gg tej dziewczyny,ale nie dałam. Kuzynka znalazłą ja na necie i napisała do niej wiadomość.Dość ostrą. Cęzko mi było jej zagrozić,nie wiem co na takie dziewczyny działa,jak można je odstarszyć.Jak sie trafi na francę to wiem,że ona nie odpuści;/ w każdym razie ta dziewczyna odpisała że ona nie ma pojęcia o co chodzi,i że to jakaś pomyłka. Ja swoje zrobilam,zostało mi jeszce spr.jego gg,jak bedę miała taką możliwość. Po zatym dzisiaj postanowiłam sobie że zmienie się w stosunku do niego. Że to już koniec takiej mnie dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra Kobieta
Boję sie prawdy. Boję się bo wiem,że pęknie mi serce.... Ale nie może być tak,że ktoś na mnie pluje a ja udaje że pada deszcz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz ci kochana
nie pękło? Zachowuje sie dokładnie jak mój były. Takie same reakcje,wypiera się,śmieje itd. On się nie zmieni,nie licz na to niestety. Jak zrobił to raz,zdecyduje sie i na kolejny,a pewnie prędzej czy później flirt to będzie za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdfsdffsdsfd
Autorko tak dalej byc nie moze.. nawet jesli ja wystraszysz i kontakt im sie urwie on znajdzie nowa.. Sama tak jakby dajesz mu przyzwolenie na to aby tak cie traktowal..powinnas mu sie postawic, wygarnac wszystko co wiesz.. ale nie krzykiem tylko spokojnym tonem, wyjsc z mieszkania, nie odb telefonow nie odpisywac.. albo i nawet z nim zerwac!! Przeciez masz dowod czarno na bialym!! Uwierz mi ze jesli mu na tobie zalezy, nie oleje tego, wystraszy sie ze moze cie stracic.. Wsystko od rozmowy sie zaczyna on stapa po bardzo cienkim gruncie...Sama mu pozwalasz na to co hjest teraz.. on jet ciebie zbyt pewien poniewaz za duzo razy mu podobnoa sytuacje wybaczalas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra Kobieta
raz,wybaczyłam mu raz. Wiem,masz rację. Muszę zrobić porządek z nim, an dziewczynie sie nie odegram. Bo będą następne. Za jakiś czas,najlepiej gdy jego rodzice już wrócą do domu z urlopu(jeszce nie wyjechali) sprawdzę jego gg i zobaczę. I zrobię tak jak piszesz,odejdę, zreszta już teraz cięzko mi na niego patrzeć.... Jeszce chciałąm wspomnieć ejdną sytuację: Kiedyś,na samym początku,powiedział mi że podejrzewał,że jego dziewczyna go zdradzała, i zaraz po tym jak sie roztsali ona zwiazała sie z kimś innym.Pamiętam jak płakałam,bo niewyobrażałam sobie co on mógł czuć,jk można kogoś zdradzić,kogoś kto był całym światem. Płakałam,bo niewyobrażałam sobie jaki to ból.... a teraz.... Czy myśłicie ze mam podstawy by czuć to co czuje>By czuć zawód itd? Czy moze przesadzam,może to normalne? Mój były chłopak zawsze był wobec mnie lojalny, dlatego czuje sie totalnie bezsilna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra Kobieta
A teraz jadę do niego-obserwować, udawać. Zaczynam się nienawidzieć;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu jesteś
kompletną idiotką dziewczyno.Co się czepiasz jakiś dziewcząt, co one są winne,że on ma cię po prostu w dupie.Nie dziwie mu się, bo jak inaczej można traktowac taką kretynkę.Boże co za durna dziewucha!Przecież on i tak z tobą nie będzie ,odpuśc sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz ci kochana
oczywiście,że masz podstawy. Popatrz co pisze tutaj każda z dziewczyn,co piszą te które przeszły to co my. Wniosek nasuwa się jeden,tacy się nie zmieniają,zawsze tłumaczą w ten sam sposób i prędzej czy później sytuacja się powtarza. Ja mądrzejsza o doświadczenia dzisiaj od razu bym to ucięła. Ale wcześniej robiłam wszystko,szpiegowałam,nadzorowałam,krzyczałam,rozmawiałam,płakałam. Nic tej sytuacji nie zmieni. Taki na chwilę czując się odkryty zamydli nam oczy i znowu zrobi to samo. Nie warto się szarpać i szukać,tylko sama siebie ranisz,a każde słowo które zobaczysz będzie ci tkwić w pamięci długi czas. Postaw sprawę jasno i nie szukaj już nic,nie daj mu się zagadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tym światem nie tak
że kobieta jak już kocha to nie przyszłoby jej do głowy tak lać na uczucia faceta,a ci z kolei mają za nic kurwienie się na lewo i prawo i nawet pizdy nie mają śmiałości zostawić tych biednych dziewczyn tylko grają na dwa czy więcej frontów,dupki i dziwkarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak tak...................
Autorko zaraz stado idiotek napisze ci ,że to Twoja wina ,że w ogóle wiesz o tym ,że on flirtuje. Zaraz napisza ,że sama sobie jesteś winna ,ze tam zaglądałaś! Bo przeciez większość pasztetów damskich woli udawać ,że jej men jest idealny i chociaz wiedza ,że są zdradzane słowa nie pisną bo boją sie ,,że nikogo lepszego nie znajdą!!! Nie słuchaj tych mądrych idiotek które radzą ci pogodzić się z sytuacją. Szanuj się dziewczyno i ceń wysoko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vssvfs
f

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia-Liza
a ja uważam, że z czasem jemu znudzi sie takie bezplciowe pisanie. ty jestes obok niego i on o tym wie a cała reszta to mrzonki. Pisze bo pewnie nudzi sie. daj mu zającie. kup mu psa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz ci kochana
Mona Widać,że nie miałaś do czynienia z takim. Co najwyżej zacznie się lepiej ukrywać. Mojemu latami się nie znudziło,w końcu każde nowe mięsko to nowy dreszczyk. A nawet gdyby miało mu sie to znudzić to czy to daje mu prawo tak ją zdradzać?! Tak,zdradzać bo to mentalna zdrada. A jej daje obowiązek tak cierpieć? Żaden mężczyzna zachowujący się w ten sposób nie zasługuje na kobietę. Żadną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra Kobieta
Moje kochane,właśnie wróciłam od niego. Boże,jak ja widzę że coś się dzieje, że cos przede mną ukrywa.Aż mnie kuje w oczy! Ja nie będę błagać,krzyczeć,prosić. Nie. Dziś było...tak se? Nie wiem jak określić ten klimat:( Powiedziałam mu kiedyś że jeśli pojawi się inna, to ja odejdę.Poprstu odejdę. Być może w weekend będę u niego, i wtedy ponownie jak mi sie uda to wejdę na gg ale nie wiem co zrobię gdy coś zobaczę...:( Czuję że coś jest nie tak.. ale widzicie dziś czułam ze coś jest nie tak,a gdy powiedziałam TŻ że chcę sobie zrobić tatuaż, w miejscu które zasłaniają majtki, to sie oburzył,że nikt tambędzie inny zaglądał. Czy to to nie ejst facet typu= "Ty przy mnie waruj a ja mogę robić wszystko? "Pies ogrodnika? Czuję że muszę coś zrobić bo zwiaruję Chcę coś zrobić,by mieć też czyste sumienie,że robiłam co mogłam, że to nie moja wina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia-Liza
kurcze, to ja musze zastanowic sie nad swoim postępowaniem bo ja nie widze w tym nic zdroznego. skoro facet nie ma cielesnego kontaktu z inna babka tylko pisze lub oglada to ja odpuszczam i tego oczekuje od niego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz ci kochana
Ja byłam dziwką za mini w upalny dzień. To normalne u takich dziwkarzy. Dobrze Ci radzę,nie doszukuj się,dowodów masz dosyć,a to co zobaczysz tylko cię wyniszczy od środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra Kobieta
Czyli miłości nie ma. Tak myślałam,później poznałam jego i pokochałm go takiego jaki ejst. A teraz,widzę że jej naprawdę nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz ci kochana
TAK MYŚLEĆ NIE MOŻESZ To po prostu on nie jest twojej miłości wart. Niedorozwinięty gówniarz który nie dość,ze kłamie to jeszcze z dzieckiem flirtuje co już samo w sobie jest chore. Pomijając już to,że nie liczy się z twoimi uczuciami. Każdą traktowałby tak samo. To ten marny typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra Kobieta
Przepraszam,jeśliw am biadole,bo są na pewno takie które tak uważają. Problem ejst taki,że uważam że ejsteśli ejstes dla kogoś dobra,to to do Ciebie wraca. I tak trudno mi uwierzyć że ja go tak kocham a on jest przeciwko mnie... On jeden. Któremu opowiadałam o sobie,o swoich prbolemach,za którego dałabym sobie odciąć rękę robi coś za moimi plecami. To jest tak...tak...jakbym nagle zoastała sama. Jakby wsyztskie plany legły w gruzach. Psa bym tak nie potraktowała:( On,On,On....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz ci kochana
Nie biadolisz,ja biadoliłam,owszem ale Ty trzymasz sie super,uwierz mi. Ja za to jestem zdania,że jeśli ktoś ze mną jest to powinnam mu odpowiadać na tyle,żeby nie miał potrzeby takich flirtów,zdrad i szukania innych. I,ze jeśli mnie kocha,nie rani. Czy to widzę czy nie. Co do wracania to często wracają bo tak wygodnie,bo mają bezproblemowy seks kiedy zechcą więc moim zdaniem to nie kwestia tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra Kobieta
teraz nie biadole bo mam ten lepszy moment. Gdy mam gorszy to mi świat sie zamazuje za soczewkami kontaktowymi przez łzy. Lubię wiedziec na czym stoję. Nie umiem grać. Nie umiem. Jestem w tym beznadziejna. najgorsze jest to że etarz ejstem bardzo podejrzyliwa. Najpierw: gdyw eszłąm na gg, i sie o wszytskim dowiedziałam to zrobiłąm się podejrzliwa Później: napomknęłam o jakies nowe koleżanki jego dzisiaj: znowu coś powiedział o jakiejs dziewczynie a ja nie mogłam sie powstrzymać i znowu coś tam palnęłam i on uderzył mnie zaczepnie w głowe. Staje się nie do zniesienia.Wiem. wiem,wiem. I całkowice nie umiem sobie z tym radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×