Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nobomn

czy nie ma tu dziś nikogo normalnego?

Polecane posty

Gość damskie sprawy
"Jeśli masz zgrabne nogi oraz nie posiadasz męskich genitaliów to jestem cały Twój " moje nogi nie są zgrabne ale mówią że mam piękne oczy :classic_cool: nie jestem pśp 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nudzi go związek. Jesteś przy nim cały czas. przyzwyczaiłaś go do tego, że nie musi nic robić, a Ty i tak z nim jesteś. Spróbuj go trochę poignorować. Niech on zacznie o Ciebie zabiegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno nie chodzi o inną tylko właśnie o kumpli z którymi trzymał od zawsze a oni codziennie piją... wiem że on ma problem z alko i juz kuzwa nie moge słuchac tego "no mysia ja lubie piwo nie ma w tym nic złego" no nie faktycznie nie ma w tym nic złego ze zeby sie ze mną spotkac musi jego kumpel po mnie przyjechac bo on musiał 2 piwa sobie wypic... dzisiaj wypil 8 (tzn tyle bylo jak ostatnio dzwonil czyli koło 21 a chleje od 11...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj se spokój z tym chłopakiem póki jeszcze masz czas i uciekaj gdzie pieprz rośnie. Co on nie pracuje,że tak doi od rana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obecnie jest bez pracy bo niedawno wrócił z niemczech gdzie pracował i mieszkał przez prawie 2 lata (cały nasz związek tam mieszkał i widywalismy się co kilka tygodni, od 2 tygodni jest w polsce na stałe) od roku go już prosiłam by ogarnął się z alko ale za kazdym razem wychodziła lipa... obiecał ze jak wróci do polski na stałe to bedzie zupełnie inaczej ze nie bedzie tyle pił że bedzie mial mnie przy sobie... no fakt ma mnie ale na noc a na drugi dzień jescze przed sniadaniem przedza mnie "niedługo cie odwioze pójde sobie na boisko na piwo"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olej kolesia, z alko mało komu udaje się wyjść no i musi chcieć przede wszystkim, a on jak widać ani nie chce, ani nawet nie próbuje tego kryć. męczysz się tylko niepotrzebnie dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj i tak juz ściagac nie będę , najwyżej popatrze co tu brat ma na kompie i może cos będzie ciekawego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obecnie jest bez pracy bo niedawno wrócił z niemczech gdzie pracował i mieszkał przez prawie 2 lata dlatego pije w tygodniu po ok 4-5 piw dziennie (cały nasz związek tam mieszkał i widywalismy się co kilka tygodni, od 2 tygodni jest w polsce na stałe) od roku go już prosiłam by ogarnął się z alko ale za kazdym razem wychodziła lipa... obiecał ze jak wróci do polski na stałe to bedzie zupełnie inaczej ze nie bedzie tyle pił że bedzie mial mnie przy sobie... no fakt ma mnie ale na noc a na drugi dzień jescze przed sniadaniem uprzedza mnie "za chwilę cie odwioze pójde sobie na boisko na piwo"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xAYLAx on tam przez 2 lata sobie pewnie niźl e poczynał z alkoholem. Zresztą widzi,że i tak z nim jestes mimo to i godzisz sie na taki związek więc tym bardziej sobie pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to komp brata, może i coś by się znalazło ale nie lubię komuś przeglądać. online wystarczy w razie potrzeby:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najbardziej mnie rozwala to ze wszyscy kumple mu zazdroszczą takiej dziewczyny i sie z tym nie kryją mówią mi komplementy i jaka jestem wporządku itp a dla Niego tyle zrobiłam, sam fakt ze po 2 tygodniach związku wyjechał na 1,5 roku za granicę a ja byłam mu wierna a w weekendy nawet z domu nie wychodziłam żeby sie niepotrzebnie nie martwił a on wogóle mnie nie docenia zwłaszcza teraz jak wrócił na stałe, czuje sie jak kula u jego nogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bywają takie potrzeby.... ? ;) może obejrzymy razem we 3 ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem zła na siebie że to jeszcze ciągnę ale gdyby do mnie nie wypisywał i nie wydzwaniał gdy z nim zrywałam to miałabym spokój bo nie raz tak miałam juz ze nie moglam na niego patrzec i przez kilka dni miałam go w nosie i żyłam sobie na luzie i bez stresu a potem sobie myślałam po cholere do niego wracałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem tego samego zdania:) trzeba podpatrywać i sie uczyć nowych rzeczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nobomn akurat dzisiaj czytałam o współuzależnieniu... kurde ja juz dzisiaj tyle godzin siedze na kompie bo chciałam poczytac o alkoholizmie, patrzałam na forach gdzie dziewczyny opisywały problemy w zwiazku podobne do mojego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam wszystko umiem:D:D:D Zostaw tego kolesia, pewnie jestes jeszcze młoda, znajdziesz nie takiego. On cię nie szanuje i zrozum,że to juz raczej sie nie zmieni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uciekaj od niego. może jak Cię straci to otrzeźwieje, ale z alko naprawdę ciężko wyjść. jeśli sama nie dasz rady, poszukaj poradni uzależnień, są prawie we wszystkich miastach i skorzystaj z pomocy psychologa, terapeuty, ale nie licz na to, że Twoja litość dla niego coś zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×