Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Koniczyna79

ZACZYNAMY STARANIA 2012/2013

Polecane posty

gutka i nie denerwuj sie tak....bedzie dobrze....i chyba lepiej ze nie bylas wczesniej w ciazy przy tych wszystkich problemach z grzybem i zoladkiem....widocznie tak mialo byc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo ja dupka biorę od mw.13 d.c do dnia spodziewanej miesiączki tzn.jeśli w dniu spodziewanej dostanę @ mam go odstawić jeśli nie zażywać nadal i zadzwonić do niego. gutka,ja okres też mam średnio 30-39 dni więc są dość długie te moje cykle,ale mam nadzieję że w końcu się doczekam tego mojego "robaczka" Jak wam mija niedziela? bo mi do d***y źle się jakoś dziś czuje zmęczona jestem mimo że spałam do 9:00 cały dzień boli mnie głowa i ciężko mi na żołądku:( z resztą cały weekend taki do du**y mam wczoraj miałam chandrę i znowu wyłam mojemu M do ramienia,niby jestem już inaczej nastawiona ale wczoraj przerosłam samą siebie,może dlatego że kuzynka do mnie przyjechała i się żaliła,płakała,rozpaczała,że chyba jest w ciąży okres jej się spóźnia a jej facet powiedział że nie jest gotowy(...)a ja już chciałam jej wykrzyczeć ile ja bym dała żeby być w ciąży:( ale się powstrzymałam nie chce żeby ktokolwiek wiedział co się u nas w czterech ścianach dzieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka,tak mój M robił badania,mówił że to było straszne obciążenie psychiczne nie spał całą noc bo z rana musiał nasionko oddać do pudełeczka:)baliśmy się że coś nie tak bo nasionko było przezroczyste prawie a okazało się że było 175 mln a ruchliwość mieściła się w normie po jakimś czasie dla pewności powtórzyliśmy badania i już tak się nie stresował a "robaczki"były jeszcze bardziej ruchliwe i było ich ok 190mln.:) a więc sporo:p teraz chciał wiemy że to mój organizm szwankuje coś w sumie nie wiemy nawet dlaczego nigdy nie brałam żadnych hormonów,żadnych antykoncepcyjnych tabl,jedyne co to jako dziecko bardzo chorowałam,co miesiąc antybiotyki i zapalenie oskrzeli to była norma więc myślę że tu jest przyczyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka....szukanie tego typu przyczyn...to jak szukanie igly w stogu siana....organizm ludzki to bardzo skomplikowany mechanizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
Majka, może masz rację. Wczoraj i w sobotę byłam sama i łapałam doła. Niepotrzebnie się nakręcałam. I tez niby miałam już dobre nastawienie, które właśnie w weekend się drastycznie zmieniło. Może dlatego, że za dużo myślę i bardzo bym chciała już być w ciąży. Mam takiego nerwa, że pewnie i prl wysoka. Natka, jak widzisz, u mnie weekend też fajny. Mało tego, znowu grzybek się odezwał, a moja ginka nic mi nie przepisała. Ale będzie po dołku będzie lepiej:) Mam pytanie, Tego typu badania najlepiej zrobić LH, FSH, testosteron, prl? Czy jeszcze jakieś dorobić? Chce sobie powtórzyć dla świętego spokoju i pójść na konsultacje do innego lekarza. U Ciebie dobra sytuacja, bo masz już dobrego gina i kwestia czasu i będą dwie krechy. Wspomnisz moje słowa:)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I nie patrz na innych, tylko na swój czas, który też niedługo przyjdzie:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LH,FSH, testosteron, estradiol, ja mam jeszcze robiony andregon wolny SHBG (ale to tylko w hiszpanii mi zlecili) w 3dc, a w 21 dc progresteron i prolaktyna we wszystko jedno jakim dniu... gutka,natka bedzie dobrze....bedziecie miec dzieci, a tymczasem powtarzajcie sobie swoje plusy zycia bez dziecka ja na razie jeszcze nie lapie dolow z tego powodu....ostatnia @ przywitalam normalnie i kolejna tez zamierza,aczykowielk cos czuje,ze jesli do roku mi nic nie wyjdzie....to juz chyba nie bede taka spokojna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chandra odeszła razem z nocą.Nowy dzień,nowe podejście.Dzień zaczął się spokojnie powiedzmy że się wyspałam,w pracy jakos idzie pacjenci chorują a więc odwołuja wizyte a ja mam spokój:) jeszcze 3 h i do domku:) na zle samopoczucie najlepszym lekarstwem dla kobiety są zakupy:) zamówiłam sobie koszule i bluzeczke z bon prixu:p a co sobie będę żałować w końcu trzeba korzystać z faktu że jesteśmy jeszcze sami bo jak dzidzia przyjdzie to skończy się rumakowanie:) a jak wam kobietki mija poniedziałek??aaa teraz aby dotrwać w dobrym samopoczuciu do 17 marca i znowu testujemy,a nóż może to mój czas:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
Dzięki Majka, może jeszcze te DSHA dorobię. No i humor też mi się poprawił. Fajnie dziewczyny, że jesteście:) Też takie kobiece zakupki mi bardzo poprawiają nastrój:) Mam już upatrzone, ładne, eleganckie pantofle na płaskim w CCC. Musze tylko uprosić u mężucha, bo nie pracuję i cierpię na chroniczny kasy brak. Choć nawet jak pracowałam, to kasa mnie się nie trzymała:P:) U nas mąż umie zaoszczędzić i trzyma finanse, a ja jestem osobą co potrafi szybko wydać. W maju mam wesele, i muszę ładnie wyglądać. To akuratprzyjaciel męża z polibudy, ale nie lubię jego narzeczonej. Pamiętam jak na moim ślubie była złośliwa, wyniosła, izolowała swego mężczyznę od innych, nie brała udziału w kółeczku czy oczepinach i obgadywała mnie - wszystko widać na dvd. I dlatego na jej ślubie, i zabawie weselnej muszę wyglądać jak milion dolarów. Dosłownie. Majka, dobre podejście:) Mnie się wydaje, ze ten duphek już Tobie niepotrzebny i działaj na swoim cyklu:) Najgorzej to do głowy brać, wtedy na pewno nie wyjdzie. Ja czuję pod tym względem luz, że już leków(chodzi o duphka) nie muszę brać. Niech organizm odpocznie, bo 10 miechów to jednak kawal czasu i zdaję się na: los, żywioł...i na siebie i męża:) Nawet modlić się zaczęłam. Jest nawet specjalna modlitwa do św. Dominika. Dziś przejrzałam szafę i w tym sezonie modne są czubki. No i mam z tamtego roku tego typu pantofle i tydzień temu kupiłam sobie czarne:) Na sam widok ryjek się śmieje:) Dziś mam dzień laby, siedzę w domu. I jeszcze jedna rzecz, która poprawia humorek w ciągu dnia, szczególnie nie dla celów prokreacyjnych, tylko taki na spontana -dobry numerek z mężem;) Natka, jakie koszulki zamówiłaś? Specjalnie do pracy czy na co dzień? Ja boję się zamawiać wysyłkowo, bo zdarzyło mi się nie trafić z rozmiarem. Pewnie masz już swoją taktykę i dobrze wiesz jaki rozmiar. A to prawda, po ciąży zakupki pójdą w odstawkę. Będziemy wolały kupić coś dzidzi niż sobie. Dlatego dobrze teraz korzystać. Majka, coś czuję, że i ja z mężem będę działać na agro. Powoli się przekonuje do tego pomysłu. Skoro pracodawcy tak traktują na rozmowach, to lepiej pracować u siebie. Kiedy rusza u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wreszcie moja @ jest lżejsza tzn normalna, w pol roku po lyzeczkowaniu dopiero sie unormowalo krwawienie. Moze juz sie wszystko wkońcu zagoiło... Za tydzień może juz rozpoczniemy staranka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na razie chyba nikt nie testuje...natka najszybciej chyba... gutka,jak masz okazje popracowac z mezem to pewnie!!!! dzialaj... ja tez teraz mezowi bede pomgac wiecej niz w zeszlym roku,bo wtedy byl jeszcze wspolnik,a teraz jestesmy sami...maz nawet mi mowi,ze teraz to moge sobie nawet sama to prowadzic,a on mi bedzie tylko pomagal...chodz tak na dobra sprawe....ja bym tez chciala miec cos swojego-bardziej w moim klimacie lekko artystycznym :) jak tylko wyprowadzimy resto na prosta,pomysle o jakims wlasnym malym biznesie....ktory by nie wymagal zbyt duzego wkladu...takie sa najlepsze... pracowac u kogos....ma to swoje plusy,nie martwisz sie o firme i co miesiac kasa na koncie....ale relacja szef-pracownik kojarza mi sie z relacja szkolna....nauczyciel-uczen,ja mowie a ty sluchasz i wykonujesz....a ja...mam troche buntownicza nautre i tego typu relacje sie mnie nie trzymaja (zawsze musze jaka szpile wbic)....chodz gdyby mi sie cos trafilo,to bym brala!!!! wiecie co robie teraz...ogladam sobie na you tubie filmiki z adopcji....z afryki i chin....jakie te dzieciaczki slodkie....normalnie szok....jak na nie patrze to wydaje mi sie ze pokochalabym takie dziecko w 2 sekundy,a wy? wkeljam link,jesli ktoras ma ochote zobacze jak zabijam czas hehehe http://www.youtube.com/watch?v=ySC1I8Vhi90

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie kurier dostarczyl moje testy :) teraz bede sobie testowac codziennie :) tak jak chcialam, nawet jesli to tylko testy owulacyjne, jesli pokaza sie II to bede mega szczesliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż się popłakałam, pewnie że bym takie przygarnęła jakbym nie miała własnych. Ten chłopczyk to chyba w wieku mojego synka. Ja mojego to tulę codziennie, jakoś nie rozumiem mam które nie okazują czułości dzeiciom. Ja tak nie potrafię. I mój synek też do tego garnie, mąż często zazdrosny bo synek nie pozwala mi się z mężem całować i mówi że jestem jego "zoną" a nie taty i jak tu nie tulic takiego szkraba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gutka,ja zbyt dużego wyboru w pracy nie mam co do ubioru skazana jestem na biały fartuch i spodnie ew.spódnica medyczna:/ bynajmniej nie mam problemu codziennie co ma dziś ubrać bo i tak w pracy się przebieram w odzież medyczną:) a poniżej przesyłam linki tego co zamówiłam: koszula:http://www.bonprix.pl/produkt/koszula-dzinsowa-973214/?source=f&catalogNumber=973214 shirt:http://www.bonprix.pl/produkt/shirt-923099/?source=f&catalogNumber=923099 widziałam w gazetce fajne połączenie tworzą ,a mam takie fajne rurki do tego idealnie będzie pasował no i standardowo szpilki ehhh...gdzie ta wiosna?? koniczynka,zgłaszam się:) ja testuje ale dopiero 17 marca a więc to jeszcze kuuuuupę czasu:/ale dotrwam jestem silna:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to natka ty bedziesz testowac jakis tydzien przede mna, potem pewnie Majka za kilka dni a potem za kilka dni Ja. Ciekawe czy ktos jeszcze wczesniej testuje, to by się ułożył jakis grafik testowania che che...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdzcie sobie w jakiej fazie byl ksiezyc w momencie waszego urodzenia. Jest cos takiego jeszcze jak cykl ksiezycowy i podobno kobieta jest najbardziej plodna gdy owulacja pokrywa sie z faza ksiezyca w ktorej dana kobieta sie urodzila. http://kalender-365.de/kalendarz-ksiezycowy.php?yy=1979 ja wg tej strony urodzilam sie gdy byla ostatnia kwadra wiec w tym cyklu moja owulacja bedzie przypadac niestety na pierwsza kwadre lub poczatek nowiu wiec moj cykl miesiaczkowy i cykl ksiezycowy sie rozmijaja, choc z drugiej strony wlasnie w nowiu i pelni poczyna sie duzo dzieci wiec moze jakims cudem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To musi byc prawda z tym ksiezycem bo wlasnie sobie policzylam na przykladzie mojego synka z ktorym mnie laczy niesamowita wiez i jak odjelam 40 tygodni od jego narodzin czyli czas zaplodnienia to wlasnie ksiezyc byl wtedy w ostatniej kwadrze a ja tez sie urodzilam w ostatniej kwadrze czyli w tym przypadku moj cykl ksiezycowy byl rowny cyklowi miesiaczkowemu i byla meeeeeeeeeeeGA OWULACJA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a TERAZ POLICZYLAM CORKE Z KTORA MAM SLABSZA WIEZ ALE W CIAZE ZASZLAM SZYBKO, TO POCZELA SIE W NOWIU I W MCU W KTORYM JA SIE URODZILAM CZYLI JAK PISZA DUZO DZIECI TEZ JEST Z NOWIU LUB PELNI, TAKZE DZIEWCZYNKI STARAC SIE W NOWIU, PELNI LUB JAK KSIEZYC JEST W FAZIE W KTOREJ BYL W MOMENCIE WASZYCH NARODZIN. a I PODOBNO JESTESMY WLASNIE BARDZO PLODNE W MCU W KTORYM SIE URODZILYSMY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choinka juz bym pewnie byla w ciazy gdyby mi sie owu w tamtym cyklu nie przesunela, owulacja wg faz kseizyca byla 6 dni przed owulacja miesiaczkowa, i wtedy wlasnie sie zdziwilam ze dopiero tydzien po okresie a ja mam klocia jajnika i rozciagliwy sluz, potem objawy ustapily i drugi raz sie pojawily tydzien pozniej. szkoda ze sie nie zgralo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale widze ze jestem blisko tego zgrania z mca na mc i raczej w marcu jeszcze nie ale moze w kwietniu lub maju juz tak, wiec trzymajcie kciuki za mega owulacje i mega staranka wiosenne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na ja sie urodzilam w pazdzierniku, i wlasnie w pazdzierniku zaczelismy nasze starania....i wszystko sie poplatalo.... ja teraz jestem w 7dc...jesli w tym miesiacu nic nie wypali, to przyszly miesiac stracony,bo bede w pl....no ale przynajmniej odwiedze lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz widze po moich obserwacjach ze ksiezyc wplywa bardziej na sluz wiec idealnie jest jak ta faza ksiezyca jest blisko owu 2dni przed lub do 1 dnia po.:)milego liczenia zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno mnie nie było ale jakoś nie miałam ostatnio za bardzo czasu ale widze u was się zmieniło trochę nastawienie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konieczynka moze cos w tym jest,ale nie bardzo to kumam urodzilam sie dzien po pelni....czyli co ....pelnia ma sie pokryc z moimi plodnymi,tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×