Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ada.

Przespałam się z przyjacielem. Nie wiem co robić.

Polecane posty

Gość IMO12346
IMO12346 "Prawda Looser?" Podszyw podszywa się pod podszywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwida marcowa
Ada - mam pytanie. Skoro nie czułaś nic do tego kumpla i nie chciałaś żeby między Wami do czegoś doszło, to dlaczego na to pozwoliłaś? Dlaczego nie powiedziałaś NIE, dlaczego nie odsunęłaś się, nie zaprotestowałaś tylko zwyczajnie pozwoliłaś się przelecieć? A może jednak jest tak, że coś Was do siebie ciągnie? Nie myślałaś nigdy o tym, że może bylibyście dobrą parą? Faktycznie - jego narzeczonej w tym wszystkim szkoda, ale co robić - lepiej poznać prawdę póki czas. A pytam bo sama mam kilku dobrych kumpli facetów. Niemal każdy z nich próbował mnie kiedyś pocałować. Zawsze odmawiałam delikatnie, ale stanowczo. To nie jest trudne, zwłaszcza na trzeźwo. Raz jeden jedyny stwierdziłam, że pociąga mnie jeden z przyjaciół - temu jednemu pozwoliłam na wszystko i zostaliśmy parą. Czy tak trudno kontrolować własne zachowanie? A jeśli tak - to czy jednak nie kryje się za nim coś więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada.
zwida marcowa Tak , coś do niego jednak czuję. Zawsze wmawiałam sobie ,że się w nim nie zakochałam tylko po prostu bardzo go lubię i chcę jego dobra. Boję się co teraz się stanie. Jeśli chodzi o związki to zawsze miałam w nich pecha. Eh... A jeśli skazałam jego związek z tą dziewczyną na zagładę ,a kiedy on zechce ze mną być to nam nie wyjdzie? Ktoś napisał ,że jestem dziwką... Faktycznie, właśnie tak się obecnie czuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POMOCY !
Potrzebuje POMOCY ! Znamy się ponad 4 lata i nigdy nic między nami nie było, nawet nie myślałam o nim w inny sposób niż kolega .. Zawsze mi doradzał, pomagał ,jak przyjaciel po prostu . Aż tu nagle stało się .. Przespałam się z przyjacielem .. fakt , byliśmy pod wpływem , zaraz po tym rozmawialiśmy , ale z tego wyszło że ani on , ani ja nie chcemy mieć nikogo lecz oby dwoje wiedzieliśmy że nie bedzie juz tak jak wczesniej i nie bedziemy sie traktowac jak koledzy ani zalowac tego co sie stało. Dzień pozniej spotkaliśmy sie sam na sam i nie zachowywał sie jakby nie chciał mieć kobiety .. nic z tego nie rozumiem , dopiero po czasie dotarło do mnie że jest kimś waznym dla mnie, ale boje sie mu o tym powiedziec , jesli on nie bedzie planował nic w moim kierunku, a ja mu powiem co czuje to zacznie mnie traktowac z dystansem .. nie potrafię patrzec na niego tak jak kiedys , moze on tez sie boi tego uczucia ? Proszę Was kobietki , pomóżcie mi ! ; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham do szalenstwa;)
moj zwiazek tez sie od przyjazni zaczal..tylko ze nie przespalismy sie ze soba jak bylismy przyjaciolmi, a od kiedy wyznalismy sobie milosc i stwierdzilismy ze od tej pory jestesmy razem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci nie potrafią się przyjaźnić z kobietą, zawsze wyskoczą z seksem, to jego wina, to on się żeni nie ty, on zdradził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja sie sparzylam :P
Moj przyjaciel z lat licealnych jest obecnie moim mezem :P Mam jeszcze jednego przyjaciela, ale nigdy nic nas nie laczylo i do niczego nie doszlo, choc ja sie mu podobalam na poczatku naszej znajomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bringoo
a dlaczego jeżeli się dogadujecie to zostańcie parą jeśli nigdy o tym nie myslałaś i nie myślisz to faktycznie jesteś dziwką pomimo tego, że ten chłopak nie kochał naprawdę narzeczonej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bringoo
ale z drugiej strony jesteście siebie warci bo żeby zacząć coś trzeba coś skończyć żal mi tej dziewczyny tylko ten chłopak to wyjątkowy gnój którego bym znokautował, więc dobrze się zastanawiasz czy z nim być ale jak mówiłem jesteście siebie warci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×