czy 13stu partnerow seksualnych w wieku 25 lat to duzo?

nie byłabym w stanie ponieść konsekwencji, bo w "tym wieku" to wiadomo, tylko emocje i zabawa się liczą, żadne dzieci i wgl, nie ma mowy o miłości, wiązaniu sie z kimś na dłuzej i wgl jakiś zobowiązaniach. takze tylko BIEZPIECZNY SEKS. i zawsze na trzeźwo ;)

wizja zajscia w ciąże mnie przeraża i w wieku 17 lat i w wieku 25 hehehehe , ale przecież nie bedę czekać dokąd wezmę ślub i bedę "gotowa" na to

na to to znaczy na dziecko :D

temat się rozwija widzę a ja już do domu zdążyłem wrócić

oszukany i co u Ciebie?

Rozwija się, rozwija bo to zawsze temat sporny. Dla jednego być numerem 5 to dramat dla innego 20 nie robi bo sam miał 30-50...

jakoś jest tak dość pusto u mnie po tylu latach:(

ale napewno znajdzie się jakaś kobieta której zaufasz i która tą pustkę wypełni

ja mam 21 lat i miałam 9, 3 ostatnich w przeciągu 5 miesięcy, jakos tak wyszło ... i tez jestem grzeczna i nikt by sie nie spodziewał poprostu jestem nimfomanką i uwielbiam sex, a uprawiam go z facetami na poziomie a nie pajacami.

czy ja wiem może się znajdzie tylko sobie myślę że w tym wieku to ciut późno

nie późno nie poźno!!!!! stary nie jestes!!!! powodzenia :)

Mi nigdy nie wychodziły luźne romanse ;/ zawsze jakoś on nie chciał się później odwalić... 2 razy miała plan na tylko luźny związek i 2 razy skończyło się zaręczynami...(mimo sexu na 1 randce) a gdzie sadziłam że to może być "to" i szło wolno, sypało się jakoś.... wiec olać schematy

bo do luźnych romansów potrzebni są poważni ludzie

Bynajmniej każdy był poważny... ostatni miał jasno napisane na kartce że jestem w etapie przejściowym, dochodzę do siebie po rozpadzie 6 letniego związku i nie chce nic na poważnie... i powiedz to teraz jego najedzonej dupie na kanapie ;/ błyskawicznie wpadł na pomysł że trzeba coś zawieść mojej mamie... i przypadkiem po kolacji musiał coś podrzucić siostrze... po pół roku miałam w domu więcej jego rzeczy niż moich... zasikał moje mieszkanie, później prace...

zawieźć - sory mam cały pakiet dys słownik czasem zawodzi

... teraz moja rodzina razem z jego mają datę ślubu i mnie zamęczą...

Panie bawcie się :) aby później nie było niedosytu.

ciekawy przypadek:)

tak ciekawy, że poszłam po czekoladę ;)

też bym zjadł podzielisz się?

sory zjadłam cała bardzo szybko... ukrywam się w pracy, bo słyszałam że ktoś ma plan aby jechać dzisiaj oglądać suknie ślubne.. pewnie zjem tak ze 2 tabliczki zanim wrócę do domu ;p i wyjdzie na 0 z siłownią

może z tej następnej, jak mnie najdzie i po nią skocze do sklepu obok ;)

no co Ty że taka sytuacja? Rozumiem że Ty o ślubie nie myślisz?

Miałam nadzieje że przepchnę na następny rok, ale nie wyszło. No nic idę jednak na spacer. Życzę wszystkim miłego popołudnia :)

hehhehehe niedostepna i grzczna dziewczynka hehehehe a na nastepny dzien londujesz w lozku co za kurwa!!!

Jak czytam takie tematy, to sam z siebie się staję Mizoginem. I to tylko zasługa wspaniałych kobiet. :O http://satjow.wrzuta.pl/audio/atAMErQJ1LF/budka_suflera_-_nie_wierz_nigdy_kobiecie