Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

a Tobie Kobrietta co było, czy o czymś zapomniałam? ale chyba sie nei chwaliłaś

Juz jestem. Wypuściłam psa z kojca i dzieci nie chca juz nigdzie iść:P zabawa z psem lepsza od placu zabaw:D Córcia za to siedzi na drzewie, bo sie troszkę boi jak pies skacze:)

Marcysia-chylę czoło i dostajesz palmą starszeństwa,znaczy się palmę starszeństwa :D no cóż-dobrałyśmy się pięknie. Potrafimy się cieszyć tym co jest,bo wiemy jakie to ulotne. Co do mojego męża-na forum nie pisałam czemu miewa przykrości i raczej napiszę na maila-ale to jak chłop zawita do domu i komputer naprawi. Niestety z tolerancją u nas kiepsko,ale co począć. Ja to sobie jutro usiądę i dla każdej z Was założę katalog,gdzie zapiszę o Was wszystko,żeby spamiętać,bo niestety SM atakuje też łepetynę i moja pamięć,też czasem szwankuje.

córcia na drzewie, dobre no kobitki zamykam kompa i do jutra jutro moze nam się uda dalej poględzić, albo zacząć dzień zupełnie inaczej bez trosk i problemów, jak to przystało na spełnione i szczęsliwe miłego popołudnia, ja je spędze z młodym i mężem na spacerze i bieganinie po placu zabaw pa pa aha, Dowi - daj znac co tam dochtór wymyślił i jak wyniki

Ja też dziś szaleję na topiku bo jutro goście, będą do piątku a potem weekend to różnie z czasem na komputer. Marcysia a to chętnie ustąpię ;) Dziewczyny ja jakaś porąbana jestem... otóż w lany poniedziałek obejrzałam przypadkowo Zmierzch. No i tak mnie wciągnęło jak jakąś nastolatkę normalnie. Kazałam sobie kupić książkę, najlepiej od razu całą sagę. Mój mężuś z synkiem stwierdzili w empiku, że mamusia obejrzała 1 część to kupią 2. Facet nie rozumie, że książka to KSIĄŻKA! Czytałyście to? Odebrałam maile. Dziękuję :)

Ale mi sie palma dostała haha:D Mam tą ponad czterdziestkę ,ale czuje sie na 28l:D muszę bo dzieci małe

Haneczka to ja ,,stara baba'' czytałam całą serię:P Książki fajniejsze jak film.

Kobrietta-to ja Cię podziwiam-zawsze uważam,że lepiej i łatwiej jest chorować niż żyć z osobą która choruje. Mój mąż jest zdrowy i silny i cieszę się z tego,bo łatwiej mi jakoś chorować,bo znam swoją chorobę i wiem czego się po niej spodziewać. A gdyby to mąż był chory,to bym chyba umarła ze strachu i z zamartwiania się o niego. I wielki szacun za to,że ratowałaś męża-ja nie wiem czy bym w takiej sytuacji zachowała zimną krew. I faktycznie-rozwolnienia dziś dostałyśmy :) piszemy jak nawiedzone ;)

asiamt i dziewczynki - napiszę wam później na maile które podałyście pokrótce o moim life :) mama ty zrobisz katalog o nas, a ja musze w głowię krótką charakterystykę postaci haha :) bo nas coraz więcej, a ja już sama się gubię kto skąd, dzieci, mężowie, psy, koty, rybki, pająki etc. ;) tymczasem buziaki, ja też zmykam do domu

Marcysia to mi ulżyło :) ja właśnie zdecydowanie wolę książki ale film mi się podobał. Dobrze, że mężuś chrapał po zakrapianej imprezce rodzinnej bo z pewnością znalazłby jakis mecz albo coś tam. Generalnie nie oglądam tv, nie jestem na bieżąco z serialami, czasem cos obejrzę. Ale w 2 części się wkurzam bo Edward zostawił Bellę :( już oczywiście przewertowałam resztę książki w poszukiwaniu co dalej i już wiem, że mogę sobie spokojnie czytać ;)

Ja akurat Zmierzchu nie widziałam/czytałam ale za to mogę do obejrzenia polecić underworld-super :) o wampirach i wilkołakach. A do czytania King, Koontz, Coock. Coock to takie medyczne thrilery-pewnie zrobiłam błąd,bo z telefonu piszę. Kontz takie ogólnie ciekawe i mroczne książki, King też z dreszczykiem.

Haneczka ,ale to wszystko z miłości:) A tak wogóle to Ty Góralka chyba jesteś .tak mi sie wydaje.,chyba ,że nie doczytałam

Haneczka ,ale to wszystko z miłości:) A tak wogóle to Ty Góralka chyba jesteś .tak mi sie wydaje.,chyba ,że nie doczytałam

Tak Marcysiu ja Ci górolka :) samo południe ale jeszcze nie Tatry Mama to Ty takie mroczne książki czytasz :) ja ostatnio z tego typu książek przeczytałam Zafona "Gra Anioła' i Martina "Malarz cieni". A ogólnie uwielbiam grubaśne historyczne książki i powieści Muso a także wszystkie opowiadające o życiu w egzotycznych krajach Arabskich :) jak juz się dorwę i mnie wciągnie to nieraz do 3 w nocy czytam a o 6 trza wstać ;)

Pierwszy raz w życiu odebrałam maila przez telefon! Jestem z siebie dumna :) to ja poproszę od Was dziewczyny życiorysy na maila. Jutro obiecuję,że też swoje resume wyślę-albo dziś wieczorem,zależy jak mąż uruchomi kompiutra...

To ja do tyłu jestem z czytaniem :( Jak pracowałam to dużo czytałam...taka praca:D A teraz to tylko książki kucharskie haha Uwielbiam górali mam znajomych z pod samiuśkich Tater:D

Ja też napiszę Wam w mailach jak to u mnie i gdzie dokładnie mieszkam. A teraz czeka mnie ostatni kurs po moją córę. Zajrzę wieczorkiem

To ja do tyłu jestem z czytaniem :( Jak pracowałam to dużo czytałam...taka praca:D A teraz to tylko książki kucharskie haha Uwielbiam górali mam znajomych z pod samiuśkich Tater:D

Dziolchy kochaniutkie jedzonko w brzuszku juz mam, teraz lece sprzatam. No faktycznie dzisiaj to nam stronek przybylo. Ja tez sie zauroczylam filmami o wampirach, mam je na dvd , a ksiazki juz wczesniej czytalam. JAk malolata sie czuje, gdy sledze losy w Pamietnikach wampirow, czy aniol ciemnosci, albo w Buffy. kurcze mialam takie dni , ze po kilkanascie godzin siedzialam. A saga zmierzch mnie rozbroila. Zawsze lece do kina jak tylko wychodzi. Szkoda ,ze po polsku nie ma tlumaczen coz jakos daje rade, ale .....zawsze lepiej w ojczystym filmy ogladac. Nie mamy problemow z jezykami, nie , ale fajniusie filmy to lubie po polskiemu i tyle. Napisalam wam w mailu co znaczy moj nick, teraz wiecie skad sie wzial. kobitki zdrowiejcie mi prosze i bez smutkow jutro i w ogole. Cieszmy sie kazda chwila , bo sa bardzo uotne, a ja wiem ,ze nigy nie ma nic na zawsze i na stale.....

no jestem juz moi sobie obiadek wcinaja spokojnie marcysia nomoj po polsku bardzo slabo kilka slow w domu mowimy tylko po niemiecku ja w pracy po norwesku i angielsu i corka w przedszkolu po norwesku a w domu po niemiecku moi rodzice tez go uwielbiaja jak i tesciow tak samo heheh udalo sie dobrac wszystkich asiamt bylam tak zla ze nie panowalam nad emocjami ile mozna stare dzieje rozpamietywac , no i zarobil w nochala az moj mz sie zdziwil bo od tej strony mnie nie znal heheh czasmi ludzie potrafia zranic jak nic co komu do tego z kim zyje i co robie czasem ludzie sa tak wscibscy ze hoho i gadaja by gadac ja sama niewiedzialam ze tak potrafie to jakos samo sie stalo eh teraz sie z tego smieje ale mina sasiada bezcenna mama nie musisz sie bac ja normalnie taka nie jestem wtedy mi tylko nerwy poscily

Dziewczynki , to teraz prosze mi napisac kto mnie odnalazl na Naszej Klasie , bo ja nie wiem ktora to ktora.

Arpad to ja ,szybka jestem:D

ale do mnie sie dwie odezwalyscie, wiec napiszcie mi tam Na NK ktora jest ktora ok ?

Arpad ja Ci wysłałam zaproszanie ale nie mogłam wysłać wiadomości bo cos mi się tam zwieszało. Jeśli zatwierdziłaś to zaraz sprawdzam i piszę na nk

Do doopy to nk :/ nie mogę pisać tam wiadomości :( non stop wyskakuje, że coś tam coś tam wrrr

offf napisałam do was łącznie 6 maili :) przeszło godzine mi to zajęło, ale wreszcie się zmobilizowałam. Tylko proszę mojego adresu nie ujawniać, bo z prywatnego pisałam, a nie chciało mi się na potrzeby forum zakładać maila :) mam 2, prywatny i firmowy, bo wystarczy w życiu juz tych pinów i loginów ;)

kobitki chyba sie polapalam , na tym NK i juz wam napisalam, Marcyska i Haneczka dzioleczki moje, powinno juz do was dojsc. Kobrietta mam nadzieje ,ze do mnie tez cos skrobnelas, zaraz sprawdze maila. Pozdrowionka i cieplutkie przytulaki.

Dziewczynki....napiszę do Wszystkich ,tylko muszę się spiąć ..bo ja to mam trochę kłopoty z pisaniem,używam tylko dwóch palców ,tych fakoskich:Pi dlatego tak opornie mi idzie.Z komputerem zaprzyjazniłam sie jakieś 2 lata temu...taka ze mnie wiejska baba:D

dziewczyny wyslalam wam meila te co mialamdo tych napisalam

Kobitki , ja sie zaraz naprawde pogubie , ktora jest ktora, kurcze. Postaram sie jutro jeszcze raz poczytac wszystkie imaile, teraz musze sprzatac chatke , a tu juz 20.30 minela nam ispac sie chce, kumpela bedzie o 4.30 rano , a ja na 10 do pracy ide, ale coz tam lekki dzien, dam rade. Buziaki, zagladne jutro , a jak by cos to poszukajcie sobie w googlach to moje miasteczko choc troche slonka wam wpadnie wirtualnie, do jutra mam nadzieja pa pa