Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rocznik 75

Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Polecane posty

witam was kobietki! Stawiam wam kawę, ze śmietanką czy bez? -a po co mi bez? :P przepraszam, że się nie odzywam, ale nie mam nastroju na pisanie. "Życie" mi się trochę wywróciło, "dzięki" mojej mamie i od dwóch dni przeorganizowujemy wszystko, by ten wywrócony pociąg wrócił na właściwe tory i pojechał dalej. Dziś już mi lepiej, ale się rozchorowałam przez to wszystko, strasznie herlam. A żeby mi było mało to jutro mam tą nieszczęsną rozprawę spadkową, o której wam jakiś czas temu pisałam, a dziś jeszcze spotkanie z papugą stron, bleeee Jak nie urok to sraczka! z chęcią zaszyłabym się na tydzień do mysiej nory. Po rozprawie wróci mi humor mam nadzieję. buziaki i trzymajcie się! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobudka :) Dzięki Dziewczyny za maile z fotkami :) Super jesteście :) same laseczki :) muszę sobie zrobić te smart coś tam coś tam, żeby mi mąż Was nie podglądał bo będzie chłopina zazdrosny ;) Nie mam żadnych fotek od Marcysi :( Kobriettę i Arpad widziałam na nk czy fb ale wyslijcie cos więcej Kochane :) Dowi Ty artystko!!! Wczoraj zajrzałam na fb a tam takie cudeńka Twojej roboty no no! :) szacun! Ja jestem zwolenniczką krótkich i jednokolorowych pazurków z racji pracy. Już widzę minę mamusi, kiedy wkładam dziecku paluchy z takimi paznokietkami hi hi :) kiedys chodziłam na żele do dziewczyny, która miała zacięcie na artyzm na paznokciach i czasem miałam jakieś tam wzorki, ale to było dawno temu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobrietta to dawaj do mnie! Schowam Cię tak, że nikt Cię tu nie znajdzie ;) nie martw się! zaciśnij zęby i do przodu! Jutro będzie lepiej! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tu cicho... Zapomniałam dodać, że macie świetne Dzieciaczki :) Ja wtryniłam talerz bigosu, własnej roboty!, popiłam kawą i do roboty! Ciekawe czy nie będzie jakiejs rewolucji z takiej mieszanki ? ;) miłego dnia 🌼 pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dziś taka pogoda,że grzechem byłoby siedzieć w domu :) Ale teraz już się kiepści niestety. Ale ponad 4 godzinny spacer zaliczony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak Monika, rano było bezchmurnie prawie, ale teraz to widzę w wiekszości chmury, podobno i za ciepło nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arpad-nie zrobiłam tego "spisu naszej społeczności"-ale mam silne postanowienie i to zrobię-pewnie w czwartek,bo ma znów padać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mamy zgranie ;) Dobra biorę się za obiad,a telefon odłożę,żeby się naładował... Później sprawdzę pocztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he he, w jednej minucie wysłałyśmy. Jak nikt, to nikt nie pisał, a teraz dwie w jednej minucie. Kobrietta uszy do góry kochana. Nie mam mysiej norki, ale mogę Cię przygarnąć do schowka pod schodami - też jest ciasno ;) Ściskam mocno i biorę się za pracę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiłam,że zostanę rekordzistką... Najpierw w jednym czasie,a potem minuta po minucie :D miłego dnia dziewczyny-zajrzę później jak dam radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, w ramach próby usystematyzowania, która jest która i która co dostała i wysłała, napisałam Wam wszystkim maila :) Ale oczywiście Monika może nam zrobić folder zbiorczy ;) U mnie też urwanie kapelusza. Roboty mam po uszy a do tego jakieś przeziębienie od dziecka złapałam. Czuję się więc średnio :O Jak szłam rano do pracy było ze 4 stopnie, jak wracałam 14! I weź się tu człowieku adekwatnie ubierz! Kobrietko kochana, mnóstwo ciepłych myśli wysyłam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tak, tak kobrietta będzie dobrze papugami nie ma się co przejmować, iść do przodu i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki ja tak na chwilke bo mam urwanie glowy haneczka dziekuje bardzo staram sie jak moge by konbietki byly zadowolone kochane buziaczki odezwe sie pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam o poranku :) Jaka u Was pogoda? Bo u mnie znów pochmurno. Mam dość powiem szczerze. Najchętniej wyprowadziłabym się gdzieś gdzie jest dużo słońca a temperatury w okolicach 22 stopni :) Znacie takie miejsce? Dowi, a jak u Ciebie z pogodą w ciągu roku?? Haneczko, ja nie dostałam zdjęć od Ciebie. Marcysiu, gdzie zniknęłaś?? Wszystko dobrze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie drogie spełnione u mnie też pochmurno i średnio ceipło, bo aż 3 stopnie, ja z czapką na głowie dotarłam do roboty wczoraj byliśmy na małych zakupach, bo musze jakoś urządzić mieszkanko. Nigdy na to czasu nie ma. Kupiłam jakieś ozdoby na komodę i stól, czekamy jeszcze na krzesła do stołu już chyba 2 miesiące, bo producent skór się zmienił, a ja wybrałam kolor niefortunnie taki jaki poprzedni producent go miał, a ten obecny już nie ma i muszą materiał ten sprowadzać z Włoch i trwa to już 100 lat że też sie zdecydowałam akurat na ten kolor, ale jak pech to pech i tak wszystko w rozsypce kupiłam też młodemu fajną bluzkę na lato w paski czerwone, granatowe i białe z kieszonką w Kapahlu (nie piszę tego poprawnie) i w sumie jestem zadowolona, ale jeszcze dużo przede mna w zakupach i dla siebie i młodego i do domu balkon zaczęłam jakoś urządzać, lubie roślinki, więc się za to wzięłam mężuś działkę obrabia, zmaówiłam perukowca (nie wiem czy wiecie co to za chwast?), hortensję błekitną, budleja dawida (taki chwaścik na którym motyle siadają-polecam) i trawę papmasową ale wam opisałam w szczegółach, ale fajne są te roślinki ładnie też prezentuje się pęcherznica diabollo i skimia rubella 9Mam na balkonie) he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry kochane stawiam pyszna kawuche i MURZYNKA heheh tjulip u nas pogoda teraz super zimy nie sa taksrogie jak to sobie niektorzy wyobrazaja lato cieplutkie ale krotkie , duzo deszczu mamy ale jak dla mnie klimat przepiekny i dziewczyny wczoraj zazylam kapieli morskich w nocy . poszlam poplywac coprawda woda ziiiiimmmmmmmmmnnnnnnnna ale super uczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj ja mam już dosyć zimna, chciałbym w letnich butach pośmigać i bez czapek Dowi kąpiel? fajnie, można się zahartować he he, ale mnie chyba by zatelepało, ja to taki piecuch jestem, chociaz upały też mnie męczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 dziendoberek kobitki kochane cozzzz facet od kompa nie mial czasu u moze w ciagu kilku dniu sie pojawi. Czasami mi sie udaje wcisnac w neta, ale jak dziala mi kafe to juz nic innego, i na na przemian. Ja pierdziiiuuuu. Dziewczynki to ja czekam na ten opis naszej spolecznosci forumowej. Troszke juz kojarze. Jednak chce was lepiej poznac. Zapisalam sie na ten odwyk palenia i chyba do konca czerwca to trwa, a juz planowalam przylot do Polski na leczenie , taka kuracja oczyszczajaca. Jest taki osrodek kolo Kalisza, za Wroclawiem. Kobyla Gora sie nazywa miejscowosc i ja tam musze pojechac, jak nie teraz w czerwcu to potem w pazdzierniuku czy we wrzesniu sa te turnusy. To dla mojego zdrowia , wiec to zrobie. A jak juz bede w Pl to jak mam do ktorjs z was blisko to odwiedze , obiecuje. Samolot mam do Warszawy a potem tez do Wroclawia . A dalej to chyba jakis pociag, jeszcze nie wiem. Dam wam znac kiedy bede leciec. Dziolchy moje kochane trzymajcie sie zdrowo. Cieplutko pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arpad no to trzymamy kciukasy za ten odwyk, nie poddawaj sie, myśl, że to największe g... na świecie i jakie masz po tym płuca, no i co Ci grozi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuzwa probowalam wejsc na gmaila i gooowno, jasne pokazuje mi wasze maile i tylko pol strony ani przewinac w gore ani w dol. To chyba faktycznie jakis wirus jest. Dzieki Asiamt, mam nadzieje ,ze wytrwam. Dziewczynki tez sie zgadzam z tym wysylaniem do wszystkich. Chyba ,ze jest jakas sprawa wasza osobista i tylko z jedna sie chcecie podzielic to ok , ja rozumiem, nie gniewam sie . Jestem na tak. Ja nie mam jak rozbic zdjec no a jak je potem wkleic w kompa to juz wyzsza szkola jazdy. Postaram sie jakos tel zrobic i moj maly juz chyba wie jak to sie tu wkleja. Najpierw jednak tego kopma trzeba naprawic. Teraz w Mailach doczytalam ,ze z was dwie lub trzy to tak gdzies kolo Wroclawia , no moze jak bede leciec to faktycznie jakos sie spotkamy. teraz znikam, lece do biura po papiery, za tydzien koncze sezon w pracy, ale juz sie zaczyna druga praca, wiec nie bede sie nudzic. Raz w tygodniu czy dwa, mozna cos porobic. No i kasa calkiem dobra, wiec chyba nie bede siedziec w domu. Jeszcze zobacze. papatki😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane moje. Sorki ,że nie piszę ,ale mój kochany internet się zepsuł:( Jestem u brata i korzystam z okazji ,żeby się przypomnieć. Pozdrawiam i pamiętajcie o mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapraszam na gofry z truskawkami i bitą śmietaną :) seruje mój mąż bo ja nie przepadam za taką robotą, nawet nie jestem jakąś fanką gofrów, naleśników ale truskawki......mniam :) to już co innego ;) choć to jeszcze nie ten smak Marcysia naprawiaj tego neta i wracaj :) Dziewczyny nie mogę ogarnąć tych maili... Tjulip wysłałam dziś fotki :) Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😘 Kobitki trzymajcie kciuki, bo po 3 latach faceta wywalilam ze swojego zycia. Dluga historia...duzo zabieral i nic nie dawal, dosc wykorzystywania i slizgania sie dla wygody. Eehhhh kurcze powspierajcie troche......🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arpad, wspieram Cię oczywiście mocno. Najważniejsze jednak, że to Ty "dojrzałaś" do decyzji i tego się trzymaj. Mam w swoim życiu podobne historie więc doskonale rozumiem, że może przyjść moment kiedy kropla przepełnia czarę i ma się dość. Wytrwałości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! wjeżdżam z wiadrem kawy! kto chce? bo rozlewam jak w jadłodajni :) a mleczna owsianka będzie później ;) ojj ale cicho na topiku, przymiera czy jak? ja z mailami nie moge się połapać momentami i ogarnąć o co kaman. Wy się przerzuciłyście na maile? że na topiku tak wieje pustką? bo mój mózg pracował ostatnio w trybie czuwania, na wyczerpanych bateriach i może czegoś nie załapałam? hmm Ja powoli wychodzę z wysiej nory, u mnie się wyklarowało, tyle o ile, choć i tak wszystko do góry nogami, ale cóż trzeba do przodu z uśmiechem na ustach. jestem też po sprawie spadkowej - poszło gładko, bez udziału jednej ze stron na którą mam uczulenie. Mam to za sobą i to najważniejsze! Dziś jadę do gina, odkładałam tą wizyte od stycznia, trochę się boje, bo on mi w tamtym roku wykrył jakieś zgrubienie na jajniku i kazał za miesiąc po okresie przyjechać, i tak jechałam do dziś. Boje się też cyto, co wyjedzie i co powie na temat badań odnośnie starań. Ale nic, trzeba byc dobrej myśli. Arpad - jestem z ciebie dumna! kurna wywalenie faceta, do którego się cos czuło to nie w kij dmuchał! Tjulip ma rację, widać dojrzałas do tej decyzji i bardzo dobrze! Jesteś fajna kobita - stać cię na lepszego! Jak to mówia: jak kraść to miliony, jak kochać to księcia! ;) Co do rzucania palenia to trzymam kciuki! Bo rzucanie palenia jak i moje odchudzanie zaczyna się w głowie! Jak uwierzysz, że się uda i nie dasz sie temu pieprzonemu nałogowi to wygrasz! Mój mąż palił kiedyś po 2paczki (!) dziennie- chodząca lokomotywa. Palił tak przez prawie 15 lat! Rzucił jakoś 4lata temu i od tego czasu nie miał nawet macha w ustach :) Jak rzucił? Zachorował na grypę, przeokrutnie kaszlał, nie miał siły nawet wtedy palić, ale miał wtedy też czas kiedy leżał w łózku na przemyślenia i wbił sobie do głowy, że skoro udało się nie palić przez 2dni to da radę i nie zapali już więcej i tego się trzymał. Przez pierwsze 2-3m. ciągnęło go strasznie, potem coraz mniej. Rzucił z dnia na dzień, ale musiał sobie zrobić wtedy burzę mózgu. Ty też dasz radę, tylko trzeba sobie wbić do głowy NIE PALE I NIE PODDAM SIĘ! czego ci życzę z całego serca, bo to pierońsko upierdliwy nałóg. Dowi - co do lekarzy i twego meża, widzisz tak to jest, że jak człowiek sam się o siebie nie zatroszczy i nie będzie drążył tematu z uporem maniaka, to potem wychodzą takie kwiatki. Dobrze że mu wykryli w końcu to złamanie, ale fakt - paranoja. Muszę odszukać na forum tą odżywkę, którą mi poleciłaś, bo patrzam na moje paznokcie i są po prostu w obrazie nędzy i rozpaczy przez ostatnie stresy. dziewczyny, dzieki za wsparcie i słowa otuchy. Tjulip - dzięki za wyciągniecie ręki :) postaram sie w mailu coś więcej napisać, bo wcześniej nie byłam w stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arpad wspieram i daje ci sily abys wytrwala w swojej decyzji:) kobrietta wlasnie w tym problem ze to nie bylo zlamanie ci lekarze nie wiedza co robia to tylko taka narosl jak obciazy za bardzo reke i po jakims czasie to schodzi a oni wsadzili mu reke w gips idiotyzm totalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×