Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rocznik 75

Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Polecane posty

hejka sobotnią porą juuuuupi łikend! hip hip huuuura! :D wazka - później ci wyślę fotki, bo wczoraj stary zajął kompa na którym są albumy zdjęć. No ja z małżonem spędzam w domu andrzejki, przy winku czy drinku, jak mały pójdzie spać, to se zrobim wieczorek zapoznawczy, gre w butelke pod tytułem: poznaj moje ciało :D hahahaha jajca się mnie trzymają u mnie też syf, młody jeszcze dorzucił mi do sprzatania co nieco hehe natargał tu swoje zabawki, wszystkie miśki okupują mi kanape a na ławie mam strajk ostrzegawczy resoraków :D luuuzik, zachowuje spokój, a że jestem w wyśmienitym humorze to posprzątamy to jak wrócimy, teraz ruszamy podbić zoologiczny w poszukiwaniu trocin i innych gadżetów :D super wazka, że masz lodowisko w mieście, u mnie nie ma, jest jak zamarznie staw ;) ja mam nawet w piwnicy swoje łyżwy figurowe, kiedyś śmigałam piruety hehe w ogóle zapomniałam o nich! może je jeszcze załóżę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) W końcu zamiast na łyżwy poszliśmy z malym na długi spacer - starszy wolał w piłkę pograć niż na łyżwach jeździć:) Marcysia a skąd jesteś? Może kiedyś sie spotkamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem. kocham moje malenstwo a moja praca ktora tez kocham nie koliduje mi z niczym( pracuje jako prostytutka w nocnym klubie) wiec mam same nocki i maly spi kiedy idew do pracy. mam w domu bardo mondrego labradora kturego nauczylam na dzwiek placzu malegoprzynosic mu bebiko w zebach. bardo polecam takiego psa wszystkim niewyspanym kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazka my z marcysia i tobą mieszkamy najbliżej :) kto wie, może kiedyś jakiś bronk w połwie drogi? ;) albo może kiedyś wszystkie się spotkamy na jakims zlocie czarownic w środku lata? co wy na to? :) a ja własnie szukam w necie chorób oczu krolika, ma biedna chore oczko, na razie pomagam jej kroplami do oczu, jak nie przejdzie do poniedz. ide do weterynarza, dla mnie zwierzak w domu to jak domownik, rodzina :) nie ma gry w butelke hehe ale drinka se pije, w bani szumi ;) jest wesoło :D marcysia masz świetnych pomocników, ściskam ich mocno. ja wam tez wysłałam kilka fot, nie wiem czy doszły,bo ze ,mnie spec jak z koziej dupy trąba :D a i jeszcze dostałam @, także starań ciąg dalszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek kobitki zupa juz na gazie , maly w szkole, a pasozyt spi w pokoju. Dzisiaj mam spotkanie w szkole, polece na pol godzinki, eeh planowalismy pojsc popoludniu na kregle i mi nie pasuje to wyjscie do malego doszkoly. mamy zamiar w trojke pograc, ostatnio bylismy na lodowisku. U mnie pogoda jak zwykle, nadal 25 stopni za oknem. Posylam wam moje slonko aby i wam bylo cieplej. Poza tym to grzeczna dziewycznka jestem , ogladnelismy Tanczacy z wilkami i zasnelismy w salonie. A teraz czekaja mnie i malego wizyty kontrolne u dentysty, a to robie prywatnie i to duzo kasy trzeba. I zmienilam perfumy, kurcze ja uwielbiam Mexx dawna wersje , ale jej nigdzie juz nie ma, tutaj w ogole nie maja tej firmy. Mialam potem Bulgari crystal i tez tu nie ma juz. wczoraj kupilm Wood cistal. Podobne do tych co lubie i psikam sie od rana, co by sie przyzwyczajic. Kobitki milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Przepraszam Was ale poddałam się z mailami, samo ściąganie trwał kilka godzin, ogarnięcie...dla mnie nie do ogarnięcia...wybaczcie...czuję się troszku zagubiona. Ale nie odtrącicie mnie? ;) U mnie pracowity aczkolwiek bardzo miły weekend. Wczoraj byliśmy u teściów a dziś mieliśmy gości. Własnie załadowałam zmywarkę i czekam aż wypierze żeby włożyć nowe gary. Nie wiem jak ja wcześniej dałam rady robić imprezy bez zmywarki ;) U nas sypie śnieg...ciekawe jakie jutro będą warunki na drogach? :o Arpad a nie pisałaś o wyleczeniu pasożyta? Oj Ty Ty! Grożę Ci paluchem ;) i życzę jak najlepiej :D Dobranocki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stawiam nocna kawe. Cos spac nie moge hehe. Juz wszystkiego probowalam i nic hehe czuje sie jskby bylo poludnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stawiam kawe corka do szkoly pojechala z tata a ja pod kolderka takze leze jak marcysia hehehehe alez mnie ucieszyl mail od mamy Ani super , ze jej sie wszystko poukladalo hip hip hurra dla mamy Ani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serwus Koleżanki :D Na całej połaaci śnieg....jak śpiewa Ania Jopek, bielutko i...ślisko, już drżę jak wrócę wieczorem do domu. Szczęśliwy jest mój psiak, rano przywitał mnie w oknie cały od śniegu. Zazdroszczę Marcysi i Dowi tej kołderki ;) ja miałam pracowity poranek przy odśnieżaniu auta, córa spóźniła się do szkoły. Super wieści od Mamy. Fajnie, że o nas pamięta :D Ja wczoraj wieczorem jednak zrobiłam porządek na poczcie i cos tam poczytałam. Napiszę do Was wieczorem. Duchem jestem teraz w XVIwiecznej Francji, czytam o królowej Katarzynie, smutna książka ale ja uwielbiam takie klimaty, czuję się jakbym tam była.... Dziś jadę wcześniej, w końcu wybrałam się po nowy telefon, nie wiem jeszcze jaki wezmę, mam nadzieję, że będę mogła pisać z Wami częściej w wolnych chwilach w pracy, ten stary ciągle rozłącza stronę kafe. Miłego dnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny alesie fajnie wyrobilam, nie moglam ulezec to wzielam sie za robote wypucowalam lazienke , kuchnie , salon, jadalnie , powyrzucalam wkoncu pierdoly co na nic juz nie sa potrzebne i wstawilam sama zawiasy w szafce bo moja corcia wczoraj urwala. wyrzucilam smieci , ah i wypastowalam podloge teraz pachnie lasem w domku ahh jak ja lubie ten zapach :) ah i jade do lekarza dzisiaj jak uda mi sie termin dostac z tym kolanem, nic a nic bol nie przechodzi a nawet i sie nasilil , najgorzej jest jak wstaje albo podnosze noge to bol okropny. nie zdziwilabym sie jakby to bylo kolano ze srubami, ale niestety to jest to zdrowe. u nas sniegu jak nie ma tak niema , tylko -5 stopni mrozu brrrrrrrr cos czuje , ze w tym roku narty odpadaja. wogole mam zakaz ze wzgledu na to srubne kolano heheheh , ale czasami sobie posmigam delikatnie . ah dziewczyny czasem czuje sie jak zlom hehehe , jak nie jedno dokucza to drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my właśnie wróciliśmy ze spaceru i popijamy gorącą herbatę z sokiem malinowym i cytryną. Dla wszystkich na lepszy dzień 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) U nas dzisiaj szaro i ponuro. W weekend ubierzemy choinkę to chociaż w domu kolorowo się zrobi:) Sniegu nie ma i nie było i nie wiem kiedy będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alcia84
Życie jest piękne! Nawet, gdy trudne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morning Morning z herbatka i cytrynka I u mnie tez szaro dzisiaj, chmurki i mgla. Jeszcze sie budze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Częstuję się gorącą herbatą,bo trochę zmarłam... My już mamy za sobą 3.5km marsz i przejażdżkę pociągiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł. A u nas dzisiaj dopadało śniegu:) zimno ,ale przyjemnie.Mam nadzieję ,że mrozik wymrozi choróbska .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serwus ;) pyszna kawusia i herbatka a ja dorzucam ciasteczko. U nas tyż mrozik a ja nie zabezpieczyłam wszystkich roślin :( mam nowy telefonik sony xperia p, fajny ale muszę go poznać, wczoraj na szybko to nic nie umiałam ani zadzwonić ani wysłać sms-a. Dzieci mnie troszku podszkoliły w domu. Nie mamy tu Basi coby życzenia składać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To możemy złożyć mojej sąsiadce- Barbarze i jej synkowi Krystianowi,bo oboje dziś świętują :) U nas też mrozek,ale śniegu tyle co kot napłakał ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam teściową Basię, muszę zadzwonić Monia a co z powieścią? Marcysia kiedy będziesz robić pierniczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już,już. x x x Był piękny dzień,słońce przygrzewało tak pięknie jakby się właśnie miało zbliżać lato,a to był wstrętny listopad. Inspektor Wolicki nie lubił jesieni. Wtedy zawsze coś złego się działo. Było tak ponuro i smętnie. A to słońce dziś go jeszcze bardziej denerwowało,bo czuł się przez to oszukany. Miał taki głęboki smutek w sobie przez tą jesień. Krótkie dni,wcześnie się sciemnia,a bandyci mają dużo czasu aby rozwijać swoją kryminalną działalność. Co prawda dzięki temu ma pracę,ale z drugiej strony przecież nigdy nie chciał być policjantem. Ojciec go zmusił. On chciał być nauczycielem i uczyć dzieci muzyki. Uwielbiał muzykę. Kochał taniec. Mógłby też zostać tancerzem,ale ojciec nawet nie chciał o tym słyszeć. Kiedy powiedział,że chciałby chodzic na zajęcia taneczne to ojciec tak mu sprał skórę,że przez dwa tygodnie wszystko go bolało. Ojciec zapisał go na zajęcia sportowe,których on nie znosił. Aż do pogrzebu ojca był bardzo sfrustrowany i znerwicowany,bo nie mógł być sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojciec zawsze był z niego niezadowolony. I dobitnie mu to okazywał. Wolicki przez wiele lat tłamsił w sobie prawdziwe uczucia i swoje pasje. Wiedział że nie może być sobą,bo wtedy jeszcze bardziej rozczaruje ojca i znów usłyszy że nie o takim synu marzył. To chyba najgorsze słowa jakie dziecko może usłyszeć od ojca. Przez to nigdy nie założył szczęśliwej rodziny. Żonę wybrał taką aby ojciec był zadowolony. Eryka kompletnie nie była w jego typie. On lubił silne kobiety a jego żona była typem osoby o którą ciągle trzeba było dbać. Po kilku latach wiecznych kłótni i jego uciekania w pracę żona się wyprowadziła do swojego stomatologa,bo stwierdziła,że to wreszcie ktoś kto się nią opiekuje. Mimo iż nigdy nie kochał żony to bardzo dotkliwie odczuł jej odejście bo była to kolejna porażka którą mu wypominał ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas też szaro i ponuro, sennie, nawet tel. dziś mnie nie dobudził, automatycznie na śpiocha włączałam drzemke 10min., obudziłam się jak mi się przyśniło że zaspałam o 2h :P dopiero zaczął się tydzień, ja juz marze weekendzie! My byliśmy ostatnio na spacerze w parku, udało nam sie jeszcze pozbierać kasztanów i żołędzi i mieliśmy zabawe w robienie ludzików i zwierzaków. Młody miał frajde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka panienki maili to fakt naskrobałyśmy hehe a wszystkim basiom składam zyczenia, czy znam czy nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×