Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rocznik 75

Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Polecane posty

No kawior to może wyglądem przypomina,bo sąsiadki syn przyszedł raz z przedszkola i opowiadał,że kupa była na obiad-na drugi dzień się okazało,że to klopsik :D jest 5 posiłków. Mi się w sumie wydaje,że te 12zł to nie dużo. Bo i owoce dostają i soki i jak ktoś ma dziecko z alergią to pilnują tego. U nas jest catering. Może dlatego taka różnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak i nie-bo myślę o czymś swoim. Ale bez względu na to jaką drogą zawodową pójdę (jak to dumnie brzmi he he),to mały idzie do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuszna decyzja ! ja tez marze o swoim bo nie usmiecha mi się tyranie na innych ale w mojej działce trudno wybić się z prywatnym gabinetem a umowe z funduszem dostają nieliczni... dobra spadam do żelazka bo nie zdążylam zaciągnąć do roboty młodzieży :) zmyli się ;) ładnie powiedzieli dobranoc i już ich nie ma ;) dobrej nocki do jutra 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie wzywa Serowe miasteczko. Dziś będzie o nietoperzu-nowy przyjaciel. A nie da się czytać i pisać. Także również uciekam. Pa pa pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i nie zdążyłam na czas, żeby z Wami pogadać młody dziś wstał o 6 rano i padł o 19, dosłownie padł, jak wracaliśmy do domu z parkingu to ze zmęczenia się normalnie przewracał nie żebym go ganiała cały dzień, było w miarę spokojnie, ale upał i brak snu robią swoje wykąpałam go i po mleku śpi dowi gratulacje od "cioteczki" również Monia i ja młodemu chciałam kupić sportówki, ale nic nie ma, a muszą być lekkie, cienkie, a sportowe i nie biało czarne, bo takie były w pumie, a gdyby były w innych kolorach to już młody by w nich zasuwał czarno białe kojarzą mi się tylko z R. Majdanem he he byłam jeszcze w Bartku, ale tam były jakieś twarde te buciska, sandałki ma stamtąd 2 pary, ale kryte nie pasowały mi młody ma z kolei szeroką i długą stopę, z wysokim podbiciem i baaardzo ciężko jest mi kupić dla niego buty kobrietta gratki co do takiego postępu w sikanku my sikamy o sedesu, ale kupka niestety czasem leci do pieluchy o zgrozo oby tak nie zostało, sikanie ładnie, ale dwójeczka masakra zobaczymy marcysiu kupę kasy wydałaś na tą wyprawkę, mój chrześniak idzie do 2 klasy i też już kniżki za 400 zł zakupili, a gdzie reszta? haneczka czekam i ja na zdjątka z wakacji a ja wam powiem, że prawie nie prasuję, czasem od wielkiego dzwona, bo tak jak Moni mąż rozwieszam pranie, że wyglądają rzeczy jak z żurnala hehe (trochę przesadziłam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja się jeszcze melduję z wanny. No tak całkowite dziwactwo z telefonem do łazienki. Asiamt-ja bym i te biało czarne brała,ale nie było nic. Pumy i nike były po 99zł ale takie ciężkie i toporne buciska,a mój ma stopę jak dziewczynka. Zimą chodził w dziewczęcych kozakach-były granatowe i jedyne co mogło sugerować że dla dziewczynki to bąble,które obciełam. i jak teraz znajdę dziewczęce w neutralnym kolorze to wezmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiamt nie ma czego jeszcze gratulowac @ nie maale i testy sa negatywne juz ze 3 zrobilam i ciagle jedna krecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczki Drogie! Mam w domu remont. Tatal rozpierdziel! Co rusz wychodzą nowe "kwiatki" nie uwzględnione w "planie" Proszę o wyrozumiałość i obiecuję nadrobić. Korzystam gościnnie z kompa, więc kończę. Buziaki wysyłam i jak chałupę odgruzuję to opiszę wam co i jak. Cmok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buhahahahhaha marcysia 05:42 powitała nas kawą :D marcysiu jak tego dokonałaś, że wyprzedziłaś nawet Monię?" ;) uśmiałam się z twojego tosta po pachy :D ale jaka radość bije przez to z tego posta! radość Marcysi (i nasza) bezcenna :):):) haneczko - jak walka z żelazkiem? bo ja polegałam na polu walki z deską (za gorąco było a tu jeszcze para z żelazka) i ucałowałam się z dywanem do prania i szlag mnie trafił, bo piore ten dywan w krótkim czasie drugi raz i efekt mizerny :O pierwszym razem kupiłam bezfirmowy płyn do dywanów - klęska! teraz kupiłam wanish - zachwalany w reklamie i niby efekt lepszy, z tym, że brud w wielu miejscach roztarty! Kurna co źle robię? jak pierzecie i czym, oraz dopieracie te dywany? Marcysiu - ale popłynełaś za wyprawkę jak za zboże! kosmos te ceny. Jeszcze u ciebie przy 3 to trzeba się trzymac portfela. Szkolnictwo bezpłatne? kurna kto je widział? Za "moich" i waszych czasów, przynajmniej rodzice nie musieli mysleć o książkach, bo dostawało się je z poczatkiem roku od szkoły i z końcem trzeba było je zdać w dobrym stanie. To było super. A ile jest rodzin, których nie stać nawet na ksiązki dla dziecka? :( I jeszcze żeby tym rodzinom dokopać to zmieniają co roku ksiązki i program nauczania! :O Chore to jest! Co do przedszkolaków, bo Marcysi synek idzie- nie wiem co będzie od wrzesnia, bo zapisałam małego do prywatnego przedszkola, ale jest na liście rezerwowej, bo do państwowych się nie dostał w moim mieście:O Zapisałam go też do przedszkoli wiejskich, w pobliżu mojej mieściny, ale tam pierwszeństwo maja okoliczne dzieci! kurr.... trafi mnie! jedna babcia go pilnuje do września (tak wstepnie ustaliliśmy), druga sie wysypała, więc nie wiem co to będzie od wrzesnia? Chore jest to że w mojej miejścinie jest chyba 6 hal sportowych, a 1 żłobek na cały powiat i 3przedszkola na krzyż w mieście :O najlepsze jest ta propaganda w tv, ulgi prorodzinne, śmieszne ustawy, hasła" rodźcie dzieci, bo nie będzie kto miał robić na emerytów", a nie pomyśleli o tak trywialnej sprawie jak żłobki i przedszkola!!! gdyby nie babcie to bym mogła zapomnieć o powrocie do pracy. popsioczyłam sobie to mi lepiej :P Monika - twój widzę taki mały playboy :) hehe pierwsza twoja kandydatka na synową! mój jak widziałyście na zdjęciach z wakacji - też dorwał "laskę" jakiąś 3latke hehe przy brzegu i ja zaciągał w fale :D Asiamt - mój na początku jak zaczął sikać do kibelka, to też nie mógł się przemóc by robić kupe na sedes, tylko w majtasy, po jakimś czasie się przemógł i dwie sprawy w jedna muszle :D także trzymam kciuki za sukcesy synka ;) Dowi- gratki dla pierwszoklasistki :) Tjulip - ja też nie znosze remontów w mieszkaniu, ale zaciśnij zęby i pomyśl jak będzie piknie już po! nie zapomnij po remoncie zajrzeć do nas i strzelić elaborat ze 3 strony topiku co słychać ;) Mamo - ❤️ mamo odezwij się, jak się sprawy mają? Arpad - żyjesz? jak tak kontakty z rodzinką i w ogóle jak funkcjonariusz w 50st. upale? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej lasencje :) cos tam udało mi sie poprasować, skupiłam się na ciuchach dzieci bo mi potem marudzą, że nic nie moga znaleźć i kopią w tych stertach a teraz muszę ugotować obiad Marcysia Ty chyba spać nie mogłaś ;) pewno po tego lecha chłodnego poprułaś jak tylko sklep otworzyli ;) Monia ładny ten Twój kolorek na głowie :) Tjulip przesyłam i ja wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobrietta widzę, że i Ty czytałaś ten durny topik o pozytywach posiadania syna. Ja czytałam wczoraj i nie mogłam wyjść z podziwu, że ktoś ma taki problem! Ale nie tylko mnie to oburza bo nadal się tam wypowiadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Żebys wiedziała kobrietka ,że radochę miałam jak zobaczyłam ,że jestem pierwsza:D Wstałam ,przez to prasowanie ,ale juz skończyłam i jestem szczęśliwa że hej :D Co prawda mam zamiar dzisiaj pozmieniac pościel i znowu naprodukuję sobie prasowania. Ja na szczęście mam brata z odkurzaczem piorącym i raz na pół roku wpada do nas i wszystko czyści ,łącznie z kanapami. A może zamów sobie firmę czyszczącą dywany ,aż sama jestem ciekawa ile to kosztuje. Tjulip toż sobie wymyśliłaś remont w wakacje,ale z drugiej strony kiedy?jak nie w urlop. Nam tez sie szykuje remont ,ale poczekamy do wiosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam dywanów, tylko 2 małe chodniki u dzieci, które się tak nie brudzą. Ale pamietam te akcje z praniem dywanów z rodzinnego domu... tam w każdym pokoju był dywan...masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haneczka - wiesz ja nigdy nie pojmę topików i rozważań nad wyższością posiadania córki nad syna... ?!!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie mam dywanów, tylko jeden u małego taki 1,5x1,2 i to z nim tak walczę, mam też dwa chodniczki w przedpokoju i łazience taki shagi - to te wrzucam do pralki i git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam jeszcze taki w przedpokoju, mąż kiedyś kupił cały jaśniusieńki, tragedia bo po chwili był ciemny ale ostatnio potraktował go karcherem i było nawet ok u mnie gulasz się dusi ja popijam kawusię a synuś zapodał mi sok ze świeżo wyciśnietych jabłek, marchewki i buraka mniam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie ten topik? Wiecie co moja córcia jest bardzo skryta i wczoraj pierwszy raz powiedziała mi ,że mnie kocha,aż mi szczęka opadła:)Nigdy nie przyjdzie do mnie i się nie przytuli ,co innego chłopcy,oni to by mogli non stop siedzieć u mnie na kolanach. Za to ja mam fisia na jej punkcie ,taka zwariowana mamunia jestem ,patrze w córcię jak w obrazek,dla mnie jest naj,naj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5328808 Marcysiu to link do tego topika, tylko uwaga dziewczyna ma niesamowicie durne podejście do tematu i można się wkurzyć a twoja córcia jest kochana! ja nigdy nie zastanawiałam się nad płcią moich dzieci kiedy byłam w ciąży, w pierwszej zapytałam tak z ciekawości bo akurat na usg lekarz miał sposobność sprawdzenia a w drugiej córa zawsze była zwrócona pupą i lekarz nie widział (albo taki marny lekarz!), w kazdym bądź razie byłam w szoku po urodzeniu Jej, że to dziewczynka bo jakos tak wydawało mi się, ze będzie drugi chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie rozbraja jak mały mnie woła np. na dobarnoc i mówi: buziacka chcem :) albo jak się wkurze na niego to mówi moje imie: ..... nie gniewaj się! albo ..... nie denelwuj się! :D a ostatnio ma faze, że wszytko tylko tata! i tak daje tatusiowi ładnie buziaczka, potem daje mi i odwraca się i wyluwa ze słowami: wylułem mamusi buziacka! teraz tylko tatuś, tatuś, tatuś! jego idol! mama poszła w kąt :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haneczka - wiesz ja też miałam przeczucie, że to będzie córa, ale na usg lekarz powiedział że syn, miałam chwilą konsternacje i musiałam przez chwilę sie przestawić, że to jednak synek, ale nie była załamana czy żła, nic z tych rzeczy. Cieszyłam się, ale musiałam sie przestawić, że będę kupować ciuszki w autka i to wszystko. Od razu zaczęłam kompletować wyprawkę chłopięca i urządzać pokoik dla synka :) nie wpadłabym na to by wypisywać bzdury na forach, o pozytywach posiadania syna?! :O tak myslę, że matki mają obraz dziecka -lalki, który mozna przebierać, stroić, pleść warkocze, a to żywe dziecko, a nie lalka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam ten komfort ,że mogłam sobie wybrać płeć:) Chociaż przy pierwszym dziecku było nam obojętne.Jak pojawił sie synek to byliśmy cali w skowronkach. A,że mielismy możliwość wyboru płci drugiego dziecka ,to oczywiście wybraliśmy dziewczynkę ,żeby było do pary:) Jak zaszłam w ciążę z trzecim,to mój mąż chciał dziewczynkę ,a mi było obojętne. Jak na usg wyszło ,że baba mąż był bardzo szczęśliwy,ale w ostatnim miesiącu córci wyrósł siusiak:) i widziałam ,że tatuniu nie był zachwycony. Jednak jak juz urodził się mały ,to wszyscy oszaleli na jego punkcie(oprócz mnie:()ale to juz inna inszość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KObrietta moje dzieci tez przechodziły przez tą fazę ...tatusiwa. Tatuś kąpał ,usypiał ,czytał bajeczki,a mama była z boku:(przeżywałam to strasznie ,zwyczajnie byłam zazdrosna.Teraz się śmiejemy ,że dzieci zmądrzały i teraz mama jest najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jestem zazdrosna i czasem mi przykro .. zwłaszcza jak wypluwa moje buziacki :P marcysiu - miałaś depresje poporodową? że piszesz insza inszość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety ,ja taka mądra, dojrzała,co to zawsze mówiłam ,,ja to nie rozumiem jak mozna miec depresję po porodzie,przecież to samo szczęście. A tu zonk ,teraz wiem ,że z głowa nie ma żartów:(dobrze ,że mam mądrego męża ,bo nie wiem jak by to się skończyło. Na sam wspomnienie mam ciary ,brrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam tez depresje więc wiem o czym piszesz, z tym że u mnie na to złożylom się wiele czynników, ciąża zagrożona, przedwczesny poród, młody w inkubatorze, chory, jazda po lekarzach i takie tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×