Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rocznik 75

Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Polecane posty

witam was :) u mnie lepiej yyyyy... lepiej nie mówić - żartowałam, tak mawia mój tata. Jest lepiej, dzięki za troskę :) u nas -10! haneczka a u ciebie toż to Syberia! :D ja musze wyjśc z młodym chcąc nie chcąc do sklepu, na szczęscie mam bliziutko, a on juz nie gorączkuje, ani nie kaszle. Łeb mnie tak napierdziela, że mam łeb jak sklep. dowi - trzymaj się! skrobnęłam wam maila miłego łikendowskiego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki to ja wam sle moje slonko......i przykro mi jak czytam znowu o problemach ze zdrowiem.... Kobrietta glowa do gory i tylko pozytywne myslenie..... Dovi kurcze wzmocnij sie jakos, i nie przemeczaj Ja tez mam dola, takiego ogolnego....z lenistwa nie poszlam do lekarza, ani z tym krzyzem ani z zolodkiem....eeehhh ja chyba wole myslec ,ze mi wszystko samo przejdzie...i mam dni ,ze doslownie zwijam sie z bolu i nic z tym nie robie. Mam wszystkiego dosc......wylaczylam wszystkie telefony i tydzien sobie tak przesiedze, w totalnej ciszy...... w srode mamy wyjscie z pracy w cudowne miejsce...baseny , a kazdy z inna woda.....w takim ala domku z drzewa cudo..... Pozdrwiwam was serdecznie i zycze milego likendowania Marcysia jak piec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arpad - dzięki, własnie przestawiłam zwoje mózgowe na pozytywne myslenie ;) ty widocznie potrzebujesz tej ciszy, po wielomiesięcznej cięzkiej pracy, odpoczywaj i odsapnij to dojdziesz do siebie, także znów będziesz chciała wyjśc do ludzi :) MArcysia z tym piecem to nie przelewki, może zamów jakiegoś specjaliste od piecy c.o., niech spojrzy czy wszytko gra. Warto kupić czujnik czadu, ja mam od 3 lat, włączał się w tym czasie kilka razy. Wtedy musiałam wietrzyć całe mieszkanie, bo z czadem nie ma żartów. Mamy wspólną wentylacje z sąsiadami i wiadomo ten czad może się ulatniać od nas albo od któregoś z nich. Ale zmieniliśmy piec od ciepłej wody i na razie czujka zawyła raz... jak przypaliłam kotlety ;) także marcysiu kup czujnik czadu, to kosztuje ok. 100zł, a może uratować życie. Pomysl też nad tym specjalistą od pieca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane , kurcze ale macie pogode to my tylko -5 , ale bez sniegu kurde co by sie moglo niemozliwe wydawac o tej porze roku w No ale tak jest . a ja hmmm , jakos kiepsko noga boli, ani jej wyprostowac ani zgiac , cholera jasna. nie spalam prawie nic przez bol. a tu do czwartku musze czekac na specjaliste . o dupe to wszystko roztrzasnac. pozatym pisalam wam ze we wtorek mam miec ta operacje na kobiece sprawy i teraz niewiem czy wogole sie odbedzie , czy ten problem z noga nie przeszkodzi w tym. juz normalnie dziewczyny jestem tak wkur..... na ten kraj , ze niewiem. chorych traktuja gorzej niz zwierzeta. czlowiek boi sie isc do lekarza bo pewny jest ze pomocy nie otrzyma. mija dzis 9 dzien z ta noga masa badan za mna i 100% diagnozy nie mam do tej pory. to jest chore. kochana uwazaj z tym piecem , stracha mi narobilas jak niewiem. monika , taksie ciesze ze badania masz wpozadku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do piecow , to my mamy kominek i nim zima ogrzewamy , daje takie cieplo w domu ze czasami 30 stopni celcjusza mamy , a duzo drzewa nie pali. wiec oszczedny takze. a normalnie to my ogrzewanie na prad mamy wszystkie grzejniki. wsumie my tu wszystko mamy na prad. heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i kuzzwaa pasozyt zawsze zostanie pasozytem.....eeehhhh a ja dzisiaj gotuje , spagetti nasze domowy sposob, maly ubielbia z parowkami, i zupke , co by mi brzuszek wyleczyla....musze jeszcze ogrnac mieszkanko, jutro przychodza mi naprawiac maszyne do wody....poza tym jakos mi tak nijak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Był fachowiec od pieców i wszystko jest ok.:) to ,że wtedy tak buchnęło to wina węgla i pogody.Tej nocy było mgła i nie było cugu,a ja palacz zawodowy tak dowaliłam tego węgla ,że nazbierało się gazu,pogoda się zmieniła zaciągnęło i piznęło:P ja kotłownie mam całkiem w innym pomieszczeniu ,ale mimo tego jak jak jest taka wilgotna,mglista pogoda to w domu śmierdzi. A jak sąsiedzi zaczna palić śmieciami to dopiero jest jazda. Dobra dziewczynki jadę z córcią ,bo ma próbę scholi .😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! A my właśnie wypiliśmy kawę po spacerze z psem i oglądamy Alternatywy 4 :) uwielbiam ten serial. W domu na razie nie zrobiłam nic czekam na natchnienie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja własnie umyłam okna w dużym pokoju w ten mróz, ja pierdziuuu jak teraz mi zimno! mam skostniałe grabie! dałam czadu, nie nadążałam zbierać ściągaczką wody z okna, bo zamarzała :D hahahah wariatka ze mnie, ale nie mam kiedy tego umyć, zostały jeszcze dwa okna, ale chyba odpuszczę co by nie wylądować na ibie przyjęć z odmrożeniem ;) mnie zbiera własnie natchnienie na sprzątanie, wysyłam tez haneczka tobie mobilizacyjne fluidy i juz czuje jak podnosisz się z kanapy ;) ide ściągać firanki do prania, może jeszcze tu wrócę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety dzięki :) biorę się za robotę mam zamiar zrobić porządek w garderobie mam tam straszną graciarnię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki u mnie już dom ozdobiony:) jeszcze nie posprzątane,ale światełka wiszą :)a co! Dzisiaj posprzątałam kawałek kuchni:) tak większą połowę ...kurna i na co mi taka wielka kuchnia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Monia dzięki za kawę, dołączam się :D u nas ponury dzionek wstaje, mróz zelżał i chiba będzie sypać...jak wiecie mnie to nie cieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kawka od Marcysi miodzio ;) cosik mi łeb nawala, nie wiem czy to jakas zmiana ciśnienia? Muszę łyknąć prochy bo jak tu dotrwać do wieczora w robocie? U nas jeszcze wieje Marcyś i co Ci Twój Mikołaj przywiózł? ;) fajne te gatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haneczka fajne:) i w groszki i z myszką miki i koronkowe tyż:D A mój Zenek lata po dworze z łopatą.Pamiętacie tą piosenkę Rosiewicza...Wstań Zenek ,śnieg na dworze,wstań Zenek ,bo będzie gorzej,Wstań Zenek ,wstań....heheJa nie wiem dlaczego ta piosenka zawsze mi się przypomina jak nas zasypie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś mi po głowie chodzi taka nuta ha ha ha Zenek mój Zenio ma tego odśnieżania sporo jak dosypie, dobrze, że Zenio junior już siły nabrał to tatusiowi pomaga ciekawe czy moja bryka odpali po weekendowym postoju i takim mrozie? jadę zawieźć syna do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba jeden z niewielu plusów mieszkania w bloku-nie trzeba odśnieżać,robi to gospodarz domu :) My za około godzinkę ruszymy na sanki. Co do bólu głowy to się przyłączam-chyba mnie moi panowie w nocy czymś po głowie tłuką,choć żaden się nie przyznaje,a ja już chyba 5 dzień pod rząd wstaję z bólem głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika moja kuzynka jest taką panią od odśnieżania ...bidulka . Jak dosypie to musi całą rodzinę zagonić do roboty. Dobrze,że daleko mieszka i ja nie muszę jej pomagać:D A na głowę to najlepsze świeże powietrze ,zobaczycie po spacerku Wam przejdzie...mądra jestem nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jeden plus-właśnie siedzę z nogami na ciepłych rurkach. Zdecydowanie zimą fajniej jest w bloku,ale latem jednak brak podwórka, ogródka i trawki na której można sobie poleżeć... Marcysia to ja też zamawiam następnym razem takie z myszką miki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Do mnie Mikołaj nie dotarł buuuu chyba pobłądził jak wyjechał od Henczki lub Marcysi, albo wy go na siłę przetrzymujecie by wydębić nielegalną dodatkową korzyść majątkową w postaci kolejnego prezentu :P a teraz mniej zabawne- mojego malucha boli brzuszek :( wczoraj kilka razy sygnalizował, ale tez wiem, skąd to się bierze. Znów ma problemy z wypróżnianiem, bo widzę jak się zachowuje jak na „grubszą sprawę a zaraz po tym mówi że go boli brzuszek, ale jak go sadzam na sedes to on nie może daje mu syrop ten Lactulosum, w nadziei że pomoże, a jak nie, to co szpital? Nie wiem co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcysia to i tak dobrze,że z łopatą pełną śniegu,a nie że ruszył groźnie wymachując łopatą :p Ja już na powietrzu byłam po pieczywko poszliśmy,ale głowa nadal boli :( Chyba ciśnienie jest niskie,zawsze jest niskie kiedy pada. Kobrietta jak Twoje łapki,nie odpadły? I jak tam mały? Dowi jak nóżka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurna kobrietta może aż tak źle nie będzie. Może spróbuj dawać małemu otręby pszenne. I ten syrop to do skutku .Ja wierzę ,że może Go przez to boleć brzuszek ,no weź trzymaj tyle czasu kupkę:( A Mikołaj przyjdzie do Ciebie na święta-tak mówił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wysłało mi poprzedniego posta Marcysia dobrze,że z łopatą pełną śniegu,a nie że ruszył groźnie wymachując łopatą. Na spacerze już byliśmy po pieczywo rano,ale głowa nadal boli :( Kobrietta a jak łapki nie odpadły? O małego już w takim razie nie pytam. Zanim pojedziesz z nim do szpitala to najpierw znajdź gastroenterologa dziecięcego i jak najszybciej do niego jedź. Dowi jak nóżka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobrietta ja swojemu małemu dawałam Duphalak--moja lekarka mówiła ,że lactulosum jest za słaby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupie kafe wysłało,a ja się drugi raz produkowałam :O Kobrietta Mikołaj to tam do Ciebie ma zajechać koło środy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×