Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

A dla wszystkich

Jeszcze raz

witajcie dziewczynki wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, oby był lepszy niz poprzedni i spełnienia marzeń przede wszystkim ja mam nerwa jak stąd na ksieżyc i walę załamkę, spoko spoko wszyscy zdrowi wkurwił mnie tylko kto? tak, szef jak ochłonę za kilka dni, to cos skrobnę w tym temacie, a narazie tylko rzygac mi sie chce na to wszystko

witam witam co tk cichutko , czyzby posylwestrowy kacyk??? czy juz wir pracy??? kochane ja miejsca niemoge znalezc, ja chce do pracyyyyyyyyyyyyyy mam dosc juz tej szyny!!!!! ah co jeszcze poszlam za wskazowka wazki i zakupilam testy owulacyjne sztuk 100 heheheh a co tam bede sie testowac hihi, zwlaszcza u mnie jak mam nieregularne i te moje zabiegi. mam taka cichutka nadzieje ze moze w tym roku zostaniecie ciociami:)

Witajcie w Nowym Roku U mnie ten rok zaczął się grypą ,a co?:P Dobrze ,ze mam męza w domu to zapodaje mi herbatkę do łóżka:) Dzisiaj już lepiej się czuję ,ale całe dwa dni przeleżałam w wyrku. Zabawa nam się udała ,było super...wytańczyłam się na cały rok:) I do domu nie wracałam na piechotę ,bo R...był na antybiotykach i nie pił żadnych procentów.

Asiamt to rozwal kilka kruchych mieseczek o sciane, wyrzyj sie i nerwy przemina, a co tam szef, niech mu opona sie przedziurawi....nie denerwuj sie i nie ma wymiotkow no cos ty...glowa do gory...... Dovi to bierz sie ostro do pracy.....ja chce byc ciocia...... Monia dziekuje za poranna herbatke, siorbie ze smakiem Marcysia ty to masz dobrze, szofer i herbatka do lozka eehhh jak romantycznie. Mi pasozyt zepsul sylwestra, ale dobrze ,ze go nie bylo, mialam z malym swietny wieczor i zaczelam nowy rok bez pasozyta , wiiec tak juz zostanie...jestem nie ugieta a co i tym razem nie pozwole juz na nic...zaczelam nowe zycie, zadbam o siebie , chce byc egoistka , a co !!!!!

arpad piekne postanowienia i egoistka w takim stylu byc dobrze, a tak naprawde to zadobra z ciebie kobieta i nigdy nie uwierze , ze moglabys byc egoistka, no chyba ze do pasozyta:)

Witam poranna kawa i herbata \_/&\_/

Asiamt właśnie wciągam koktajl bananowy-skórkę podrzucam szefowi,niech się funio przejedzie :D Dowi to trzymam na razie kciuki za sporty ekstremalne :p Arpad a właśnie że nie egoistka,a kobieta o dużej wartości,która nie zadaje się z byle kim! Marcyś \_________/ rosołek i kocyk ;) choć wiem,że mąż zagwarantuje lepsze ;)

Kocyk wcięłam :p !xxxx! !xxxx! !xxxx!

Ważka bo nie wiem czy pisałam-super,że maly ma ładną buzię! Oby to już nie wróciło. Musisz jeść to co jadłaś w swieta ;) Tjulip a gdzieś Ty?

hej dziewczynki no to ja sie przyznam.....ciagle mysle o tej operacji zmniejszenia piersi.....juz nawet rozmiar H na mnie za maly, ok 2 kilo jedna wazy , nie moge oddychac, dostaje takich napadow dusznosci, jak tylko probuje ubrac stanik, to katastrofa.....nie moge isc szybko bo boli obciera, plecy i szyja to juz mi padly z bolu.....nie wiem kiedy , ale zaczne jzu zbierac dokumenty do lekarza ,moze da rade na kase chorych zrobic za grosze....ja mam przez to depresje, nie chce mi sie nic robic nigdzie isc, no bo jak ...jak to boli... a jak poszlam przymierzac staniczki, no to po kilku minutach okazalo sie ,ze nie robia takich dla mnie, nie ma 75 H , a ja malo tego po przymiarce dwoch po prostu prawie zemdlalam, tak dziala na mnie stanik, z takim ciezarem....zrobili panike , a ja coz , to taki scisk w plucahc jak w glebokiej wodzie, zrobilam sie blada, pokrecilo w glowie i wyszlam na dwor oddychac....kobitki ja o tym marze......miec malutkie B i te wszystkie kolorowe staniczki nosic, albo w ogole, to juz skarb, miec cycuszki , ktore nie wymagaja takich namiotw..... to wreszcie wyrzucilam to z siebie.......

Arpad jeśli aż tak Ci źle z tym biustem ,to zrób co trzeba...nawet nie myślałam że możesz tak cierpieć:( Nie zastanawiaj sie dłużej tylko zrób porządek.Po co masz dłużej się męczyć w imię czego? Monika dziękuję za rosołek i kocynio :) Ważka to super ,że małemu już zeszły te krostki :) Asiamt ,nie daj się facetowi! Kobrietta hop,hop Haneczka,Tjulip już dosyć balowania:) Tjulip mam nadzieję ,że jesteście zdrowi?

Dowi....100 testów :):) to się będzie działo:)

Arpad co Ci mogę poradzić. Sama mam spory biust i też czasem ciężko znaleźć ładny stanik-no ale ja mam takie D przechodzące w E :p Więc sporo mniejszy. Jeśli aż tak Ci z tym źle,to faktycznie musisz sobie ulżyć. A do tego czasu kup sobie takie sportowe staniki-ale nie te typowe-chodzi mi o takie,które wyglądają jak podkoszulka na grubsze ramiączka i kończą się tuż pod biustem. Nie mają żadnych miseczek,drutów ani zapieć. Jak wrócę do domu,to poszukam,bo opisałam to jak kaleczniak i chyba nie bardzo wiadomo o co chodzi :D Marcysia a ja nadal czekam na przesyłkę od Twojego męża-co zgarnął całość dla siebie ;) Dobra bo mi łapka marznie,o czterech literach nie mówiąc... cupnęłam na ławce,bo mały gania po placu zabaw z...gołębiami :D i kolejne spodnie do prania... chyba zacznę przychodzić tu z mopem-najpierw umyję wszystko a dopiero małego puszczę,bo codziennie spodnie po zbawie lądują w pralce.

Monika ja właśnie dopytuję się swojego męża co Ci obiecał:)czyżbym o czymś zapomniała;) On się śmieje ,że ma z Tobą interesy ,a ja nie muszę o wszystkim wiedzieć :D

No jak to jakie interesy? A paczka z Chin? :p

Mówi ,że jeszcze nie ma wyprzedaży ,ale jak będą to na pewno będzie o Tobie pamiętał:)

Tylko żeby nie były jakieś wybrakowane! :p no dobra idę potwora przebrać, niech zje drugie śniadanie i idziemy na miasto na zakupki. Chcecie coś?

Mama musi poczekać-przyszła jego dziewczyna :p która ma prawie 8lat...i muszą pogadać,a mi już się robi zimno,już w myślach piję tą pyszną kawę,a tu trza stać jak kołek w płocie i patrzec na amory...

Ciesz się Monika ,że jeszcze da Ci synek popatrzeć i posłuchać;)

Wreszcie kawa! W życiu tak długo nie szłam tych kilku metrów od placu zabaw :D Marcysia jeszcze da,ale wkrótce to się pewnie zmieni. Nic wrzucam spodnie do miski niech się moczą, ubieram małego w czyste ciuchy i idziemy. Buziaki

Witami o zdrowie pytam hihih Arpad ja powiem tak, zrob tak bys ty sie dobrze czula, lepiej zmniejszyc nic miec problem z plecami. a do tego jesli cie wszystko uwiera ze stanikow to wlasnie nos takie sportowe , moze cos pomoze:) Wazka dokladnie jedz to co na swieta hihi skoromalego nie wysypalo to moze on te swiateczne potrawy tylko znosi. fajnie cly rok swieta w domu :)

Stawiam kawę. Oj moje biedne kopytka,pochodziliśmy sobie.

hej dziewuszki te sportowe staniczki sliczne , ale koncza sie na miseczce D i malym E ewentualnie....na mnie nic nie ma .... a teraz si ejeszcze przeziebilam, wiec dolaczam do klubu czosnkowych kanapek i mleka z midem, wlasnie pozarlam 4 zabki czosnku, tak na poczatek, mniam mnia, i mleczko jzu wypite, teraz herbatka z cytrynka i wyrko i filmy, chociaz musze sie przyznac ,ze juz 2 dni nic nie ogladalam....kuuuzwa leje mi sie z nosa jak ze strumyka.. zmarzlam w nocy siedziac w domu, u nas zimno moze z 8 stopni, dogrzewam slneczkiem , ale to nie wiele daje...kuzwa w lecie mam w domu prawie 40 czasami a teraz te 8 to koszmar.... powodzenia z tescikami oby sie udalo,wstrzymania wymiotow i wkurzenia szefa....i kochane cierpliwosci do maluchow i ich amorow....

Hej! Małemu czasem wychodzi pojedynczy pryszcz ale widocznie już taka jego uroda:) Póki nie jest to takie jak było nie będę zawracać głowy lekarzom zwłaszcza, że każdy mówi co innego:) Arpad jak chcesz zmniejszyć biust napisz do mnie na maila:)Ja Twojego nie mam. U nas dzisiaj cały dzień leje, także mały nie był na spacerze. Trudno, może jutro pogoda się zmieni.

To dobrze,że małemu cera się poprawiła. A ja właśnie zrobiłam pasztet-pyyychotka! Chce ktoś trochę? Mam 3 słoiki :) A u nas brzydko strasznie. Dziś nawet nie szliśmy na drugi spacer,bo nam się nie chce. Jak wróciliśmy po wyprawie na miasto to z kurtek się lało... Co to za zima :(

Arpad a ja mam w domu 20stopni i non stop uchylone okna bo mi gorąco. A grzejniki zakręcone. Przyjedź do nas na zimę to się ugrzejesz.

Kobitki podeslijcie mi maila wazki , bo nie mam plliiizzzz Ja dalej mecze sie z kranem z nosa, eeehhh najlepszy przyjaciel to papier toaletowy.....ide odpoczywac.....

Ja właśnie przyjechałam z wywiadówki ....i jestem zadowolona z postępów dzieci:) Bałam się jak diabli bo u starszaka połowa klasy zagrożona , am= mój synio prawie same czwórki :) Arpad mi też się z nosa leje i też zaprzyjaźniłam się z papierem toaletowym :P Łeb boli Jak by tego było mało, mały ma gorączkę i jutro czeka mnie wizyta u lekarza .