Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mmmmmammaa weronkkiiii

Do pracujacych mam.Czy tez wam brakuje czasu na wszstko_

Polecane posty

Gość mmmmmammaa weronkkiiii

j.w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanko25:)
mamo weronki a ile godzin dziennie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja póki pracowałam zdecydowanie lepiej się ograniałam niż tak jak siedzę teraz w domu. Jakoś ze wszystkim się wyrabiałam. Ale tez nie ukrywam, że maż też mi pomagał. Mamy podział obowiązków w domu :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmammaa weronkkiiii
wstaje o 5 rano.Na 6 zaprowadzam corke do zlobka.Na 6.30 do pracy. Ide po corke o 16.Po drodze zachodze do piekarni po chlebek i czasami drobne zakupy.W domu jestem zwykle ok.17. Zjem obiad rozpale w c.o. i zaraz jest 19.Kapie corke .O 20 mala juz lezy. i tak leci szybko ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
raczej nie,praca zjmuje 11godz,syn ma rok,duzo czytam ksiazek,nie mamy tv,wiele spraw zalatwiamy szybbiej np zaktpy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEZORIENTOWANA W TEMACIE:(
tak,tak,tak!!! ja pracuję codziennie od 8 do 17,wracam do domu to jest już po 18,zrobię jesc i chce mi się spać:( dobrze ze syn jest juz trochę samodzielny i sam juz chodzi do szkoły i wraca, lekcje tez odrabia sam. jedyny wolny mój dzień w tygodniu to poniedziałek--wtedy załatwiam wszystkie zaległe sprawy(lekarze,rachunki,zakupy,sprzątanie). Nieraz mam tak dosyc,ze mam chote uciec ma marsa i nie wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEZORIENTOWANA W TEMACIE:(
syn teraz ma juz 11 lat. chodzi sam dopiero od roku. wczesniej( 1,2,3 klasa) zaprowadzałam go rano przed pracą na swietlicę, zwalniałam się z pracy o 16 i leciałam z jęzorem przez całe miasto,zeby zdązyć go odebrac ze swietlicy szkolnej do 17. MAAAAAASAKRA. wychowuję go sama,na nikogo nie moge liczyć,wszystko muszę robić sama. dobrze,ze juz jest starszy,co moze to mi pomaga. skoczy po bułki,wyrzuci smieci itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurcze to ja przy moim
roczniaku narzekam na brak czasu dla siebie (jeszcze nie pracuję) ale widzę że pora zmienić nastawienie i wejść w obroty bo jak pójde do pracy do sobie nie dam rady .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie.. brakuje mi czasu na remont w domu ;) ale raczej nie na codzienne sprawy wstajemy o 6, dzieci zawoze do przedszkola o 8, prace zaczynam o 9 wiec po drodze zajezdzam do supermarketu zrobic zakupy, prace mam w biurze wiec wszystkie urzedowe sprawy, moge zalatwic w czasie pracy, przez telefon czy internet prace koncze o 17, jade odebrac maluchy w domu jestesmy 17 30 maz konczy o 16.30 wiec jak jestesmy w domu to dom jest ogarniety szybko naztawiamy jakas kolacje od 18- 19 jest czas dla dzieci, zabawa, bajki, kolorowanki, budowanie, dyskusje.. o 19 kapiel; i 19.30 juz spia wtedy zabieram sie za pranie, mycie naczyn, zmycie podlog, ogarniecie domu ok 20.30 mam czas dla siebie :) w piatki koncze o 14 wiec mam 3h na zalatwienie wszystkich spraw na miescie albo pozadne posprzatanie domu :) mysle ze podzial obowiazkow oraz to ze dzieci zasypiaja szybko i same daje mi duzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojoj26
a ja tez uwazam ze pracujac jestem bardziej zorganizowana niz jak siedzialam w domu :) no i dodam ze w domku tak sie nie brudzi jak mnie nie ma:) ja pracuje roznie ale moj maz codziennie od 7 rano do 3 po poludniu. maly jest prowadzony do opiekunki jak ja wychodze do pracy czyli roznie:czasem na 8 rano a czasem na 1 po poludniu i zawsze jakos jest duuuzo czasu na wszystko . no i dodam ze weekendy mamy wolne wszyscy razem. mezus duzo pomaga tzn. hehehe nie ma wyboru jak mu bobasa wrecza niania:D i nawet gotowac sie nauczyl w koncu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjkghwrqt234ui758913465
NIEZORIENTOWANA W TEMACIE:( ---> niezle... podziwiam i wspolczuje. Nie mam dzieci, ale w sumie smutne to jest ze wiekszosc dnia w pracy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To też prawda, łatwiej się mówi jak pracuję od 7.25 - 15 Na dojazdy marnuję 10 minut w każdą stronę. Przedszkole mam pod domem, to chłopaki podrzucają syna do przedszkola, my z mężem go tylko odbieramy (jak mąż jest w delegacji, jak teraz kilka dni to ja odbieram)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmammaa weronkkiiii
kochane mamy pomozcie mi.W niedzeile cor5cia ma urodziny.I 1 raz przyjezdza rodzinka mojego narzeczonego. Maja bZc ok.12.Mieszkaja od nas pponad 100km i wiadomo i wzpadalo by zrobic jakis obiad.Potem torcik i kawka. Co zrobic na obiad_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffff27
pieczoną karkowke, duszoną w sosie z cebulką, mogą byc tez zrazy, gołąbki, szaszłyki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffff27
a do tego pokrojone w kostke, wczesniej lekko podogotwane, pieczone ziemniaki, posypane suszonym oregano, bazylia itp, oliwa z oliwek, i jakas surowka, wedle uznania;) ja bym zrobila cos lekkiego,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zastrzeliłam w weekend rodziców Zrobiłam udka nadziewane serem i pieczarkami Wyglądały jak zwykłe udka, to się zdziwili ;P Wyciągnęłam z udek kości, zioła, ser pieczarki podduszone z cebulką do środka, pozaszywałam i do piekarnika, jak zwykłe udka ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulubluu
moge wtracic slowko-pracujesz w sluzbie zdrowia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojoj26
bardzo dobre zamiast ziemniakow lub ryzu: mala dynia pomaranczowa,zielony groszek,biala cebula,oliwa z oliwek,sol pieprz, troszke curry,cynamonu, i jakiejs indyjskiej przyprawy i do piekarnika na okolo40 minut 180 st mniam i zdrowe bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulubluu
z godzin pracy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulubluu
ano :D administracja czy personel medyczny? jesli oczywiscie mozesz odpowiedziec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulubluu
haha, ja też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nuuumer!!!!!!!!!!!!!!
brak czasu??- a niby na co/? bo mnie na nic nie bakuje go..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 566jjj
masakra ja wracam ok 1w nocy to s a tyg ze dzieci nie widze wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No,niestety coś za coś. Praca którą uwielbiałam musiała odejść w niebyt, bo tam pracowałam od 9 do 17, 40 km od domu. Co weekend jakiś wyjazd szkoleniowy. Czułam,że zarabiam ;P Ale są dzieci i musiałam znaleźć pracę z najbardziej odpowiadającymi mi godz pracy, z możliwością dorabiania :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama ;)
Tez nie mam na nic czasu :O... Fakt ze wstajemy sobie razem z corka rano na luzie, ok 7h30 , spokojnie jemy sniadanie, ja przed 9h00 do pracy wychodze (mloda z niania albo z tata zostaje) ... ale pozniej juz nie ma tak fajnie :O... Powrot do domu ok 19h00 (czasami i pozniej) kolacja, kapiel malej, zasypia ok 22h00 ... nie mam serca jej klasc wczesniej bo chce z Nia troche czasu spedzic, dobrze ze robi sobie jeszcze 1.5-2 godzinna siestke po poludniu. Za ogarniecie domu zabieram sie dopiero jak mloda poloze. Dobrze ze maz pomaga bo nie mam pojecia jak bym to wszystko sama ogarnela :O :O ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipopi
tak, brakuje mi czasu tylko dla siebie. Marzy mi się jeden dzień tylko dla mnie, tak żebym mogła pospać całą noc , obudzić się w południe, zjeść sniadanie w łóżku, poczytac coś, pograć na kompie albo iść na zakupy. Potrzebuję 24h świętego spokoju, ma ktoś na sprzedaż?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×