Kobiety, które starają się o dziecko -zapraszam na pogaduchy

paula, miałąm stymulację do IUI od 3 do 5 dc CLO po 1 tabletce, później w 8 i 9 dc Gonal 75 no i dzień przed IUI Ovitrelle na pęknięcie. Miałam IUI w 14 dc na niepękniętych pęcherzykach, a było ich 3 tj. 2x23mm i 1x20mm, no ale nic z tego nie wyszło. Generalnie w tym roku chcemy jeszcze podejść dwa razy do IUI, jeśli się nie uda w styczniu laparoskopia. Paula, mam nadzieję, że będzie Wam dane podejść w najbliżsyzm czasie do IUI, tgeo Wam życzę :)

czesc dziewczyny:) czy jest tu ktoraś ktorej udalo sie zajsc w ciaze z jednym udroznionym jajowodem? naturalnie badz tez przez inseminacje?

andzia, ja miałam HSG, ale mam drożne więc CI nie pomogę, ale w końcu pozostaje 50% szans, więc głowa do góry. Dziewczyny, ja po wczorajszej wizcie u gina, dowiedziałam się że wyrosła mi torbiel 3cm i zamiast podchodzić do 3 IUI, biorę antyki... Ciągle pd górkę, no ale trudno, takie życie. Co u Was?

Andzia, ja też nie znam nikogo komu się udało zajść po HSG, natomiast istotne jest to badanie,żeby stwierdzić czy jajowody są drożne. U mnie też bz, odkąd się przeprowadziłam do Wrocławia i zaczęłam pracę, a męża widzę tylko w weekendy to nie myślę o cyklu, @ i staraniach. Zdecydowaliśmy się po ostatniej wizycie w klinice na IUI, ale to dopiero w grudniu.

Dziewczynki co u Was? Xrozza, morelka, Czarna, jesteście tam?

Witam, rzadko sie udzielam ale regularnie Was czytam.Bylam u mojego dr i dal mi skierowanie do szpitala na hsg, troche sie boje. Na razie odstawiam leki bo organizm musi odpoczac. Nie powiedzial tego wprost ale jest zle, szanse sa male bo zle reaguje na CLO i jak widac bez efektu.

Mała, hsg jest do przeżycia- boli, nie ukrywam,ale jest bardzo istotnym badaniem! Nie martw się, ja na CLO nie reagowałam,nic się nie działo, żadnej owulacji. Są inne leki, metody, więc trzeba wierzyć. Ja jestem po laparo, po diagnozie endometriozy I st, dr powiedział nam wprost,ze marne szanse na naturalne poczęcie, że IUI,ale trzeba wierzyć, głowa do góry!

Co tam kobitki? Napiszcie co tam u Was, jakie plany, jakie objawy itd?

psioszka co do mnie to sie nic nie dzieje moze pod koniec przyszlego roku podejdziemy z mezem do ivf zalezy jak bedzie z kasa poniewaz dalsze IUI nie wchodzi w gre nie ma na co juz czekac eskperymentowac dalej cierpiec i czekac na cuda a lata mijaja takze my mamy takie wstepne plany a co bedzie pokaze przyszły rok

psioszka a wiecie juz kiedy bedziesz podchodzi do tej IUI?

Paula, my chcieliśmy przed świętami, ale że wyjeżdżamy w góry na narty, a nie chciałabym się narażać na urazy to podejdziemy w połowie stycznia, bo tak jakoś @ powinnam dostać na początku stycznia. A na razie staramy się naturalnie, może cud się zdarzy... Trzymam za Was mocno kciuki! Powodzenia!

psioszka a do jakiej kliniki chodzisz?? bo ja jestem z okolic Wroclawia...

andzia, ja niedawno przeprowadziłam się do Wrocławia z Katowic i do kliniki chodziłam właśnie w Katowicach.Na razie nie zmieniam lekarza ani kliniki, bo na szczęście mogę sobie pozwolić na dojeżdżanie od czasu do czasu tam. Ale dziewczyny z tego forum ,które są z dolnegośląska chodzą do Invimedu.

cześć dziewczyny ja dzisiaj wróciłam ze szpitala leżałam tam od poniedziałku miałam straszne bóle jajnika aż nie mogłam stać na nodze i mnie położyli do szpitala a co się okazało leżałam na podtrzymanie ciąży 4 tydzień ale nie udało się utrzymać ciąży,okazało się że jak plamiłam w domu to już było to mam iść do lekarza po skierowanie do szczecina do kliniki niepłodności a jajnika mi nie wyleczyli jak boli tak bolał postałam trochę na rynku zmarzłam i znowu się męczę aha mamy nowego lekarza u nas bardzo fajny i dobry lekarz powiedział że u mnie może być zespół antyfosfolipidowy i miałam mieć robione na to badania ale inny lekarz stwierdził że ich nie stać i mi nie zrobią ale mam mieć kurację mam iść w poniedziałek po leki i brać 2 miesiące jak się uda zajść to do końca ciąży a co tam u was ciekawego???

Witam Was moje kochane ...pamietacie mnie?

witaj pudrini dawno cię nie było ,nasze forum już nie jest takie żywe jak kiedyś nie wiem czemu co u Ciebie słychać?

cześć dziewczyny! ja zaglądam na forum, podczytuje co u Was..mam nadzieję,że będziecie nadal pisać na jakich etapach starań jesteście.. U nas wszystko dobrze, lekarz kazał dużo odpoczywać nie przemęczać się więc się lenie ile się da, synek rośnie też zdrowo jestem teraz w 22tc. Pozdrawiam kobitki!

Czarna czytałam Twój wpis już na innym temacie,ale jestem z Tobą, trzymaj się kochana! Puldrini napisz co tam u Ciebie, jakie plany? Ajka, serdecznie gratuluje Synka, trzymam kciuki! U mnie bez większych zmian, czekam spokojnie do stycznia na IUI.

Witajcie ! mój mąż idzie we wtorek na badanie nasienia i zobaczymy czy mamy szanse przynajmniej prubowac kolejnych chociaz 3 IUI ehh ale sie boje jak nasienie poprawi sie nie znacznie to nie ma sensu robic dalszych prób IUI:O zobaczymy niestety faceta trudniej leczyc i wyleczyc niz kobiete

Paula a co on ma z nasieniem nie tak ???? które parametry bo my też roblliśmy badanie i wyszła zła mofrologia ;/ Morelka co u Ciebie?

Xrozza napisałam do Ciebie o Provicie na innym temacie, gdzie pytałaś.

xrozza ma tylko 2 ml plemnikow wiec z takimi wynikami nie ma co myslec jeszcze przy moim wrogim sluzie to juz wogóle plemnikow musi byc conajmniej 15-20 ml zeby mozna bylo prubowac IUI a u mojego z takimiwynikami nie bylo by dalej sensu terz czekamy na badanie i zobaczymy jesli nic to in vitro:O na ktore niestety nas nie stac a i tak 5 lat czekania zrobilo swoje:O potem z wynikami do gina i zobaczymy czy bedzimy miec szanse na kolejne probwanie IUI bo nauralnie mozemy zapomniec a jak widac 5 lat czekamy nie staramy sie juz w sumie z 1,5 roku a dziecka jak nie bylo tak nie ma

cześć dziewczyny a co tutaj tak cicho co u was dziewczyny jakieś postępy? morelko założycielko topiku coś zamilkłaś ostatnio:) u mnie nic pozatym żę szukam jaiejś poradni w szczecinie bo mój lekarz dał mi skierowanie ale nie dał adresu bo nie orientuje się i dostałam książkę od nfz z placówkami i tam jest ich masa i nie wiem gdzie mam jechać

bywa ktoś tu jeszcze?

Ja regularnie zagladam :)

Ja też codziennie tutaj zaglądam, u mnie bz. Dziś mam 28dc, więc czekam spokojnie na @, bo cudu nie będzie. Poza tym ostatnio podupadłam na psychice w związku z brakiem ciąży i chodzę do psychologa. Na styczeń czekam cierpliwie na IUI.

mala jak tam u ciebie?

ja też tu od czasu do czasu wpadam . co u Morelki?

dziewczyny, ja już nie udzielam się na forum tak często, ponieważ to mi nie służyło. Za bardzo się nakręcałam, zwariować można. Wczoraj miałam 3 IUI i teraz 14 dni oczekiwań. Trzymam za Was wszytskie kciuki, od czasu do czasu będę się dozywać :)

Morelko trzymam kciuki