Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już kończę 24 lata

Poważny dylemat moralny...dobra partia a uczucia. Wejdźcie

Polecane posty

Gość już kończę 24 lata

Hej. Dużo kosztowało mnie napisanie tutaj o tym, w obawie przed oceną. Zacznę od początku. Uważam siebie za przeciętną dziewczynę, choć zawsze jakiś facet koło mnie się kręcił. Nie miałam jednak nigdy szczęścia, zresztą może to i moja wina bo trochę nagrzeszyłam i popełniłam błędów, ale do rzeczy... Jest pewien facet. Ma 29 lat, prawie 30. Zależy mu na mnie, bardzo się stara, m.in. przyjeżdża po mnie, co poproszę to zrobi, taki staroświecki dżentelmen. Poza tym ma przyzwoitą pracę (choć nie jest bogaczem) i własne mieszkanie. Póki co, nic do niego nie czuję poza sympatią. Zresztą już mu raz dałam kosza przed dwoma laty, ale to inna historia. Nasze drogi ponownie się zeszły. Powiedział, że myśli poważnie już o życiu. A ja? Spotykam się z nim, choć nie jest to wielka miłość. Boję się bo mam już 24 lata, inne już w tym wieku są mężatkami lub zaręczone a ja taki outsaider:O Wiem, możecie uznać, że to podłe, ale ja nie chcę wysłuchiwać, że jestem do niczego, skoro żaden mnie nie chce itp. Jestem więc z nim. Moje pytanie brzmi - czy któraś z Was zaczęła związek z rozsądku a potem to przerodziło się w głębsze uczucie? Proszę, nie oceniajcie mnie pochopnie. Dziękuję za ewentualną pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już kończę 24 lata
dodam jeszcze, że on nie jest przystojny. Kompletnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko, powiem Ci z dobrego
serca - bierz tego faceta i nie wybrzydzaj, on Cię szanuje, dba o Ciebie, ma dobrą pracę, będziesz z nim miała dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już kończę 24 lata
tak też myślałam, dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty zacofana jeste,s
Normalne z naciskiem na NORMALNE dziewczyny w wieku 24 lat kończą studia i usamodzielniają się finansowo a nie myślą jak tu szybciutko złowić bogatego jelenia z mieszkankiem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko, powiem Ci z dobrego
Czasami potrzeba tylko jednej opinii, która utwierdzi Cię w przekonaniu - znam to. Ale wracając do sprawy to naprawdę, jeśli on jest dobrym człowiekiem to reszta nie ma znaczenia, w tylu małżeństwach mężowie piją i biją, a podobno na początku była wielka miłość. I gdzie ona jest teraz? Ludzie się potrafią się zauroczyć bez opamiętania i tracą zdolność do normalnego rozumowania. Później się dziwią, że związek im się rozpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już kończę 24 lata
a czy ja napisałam gdzieś że szukam jelenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ona jednaaaa
też się nad takim czymś zastanawiałam czy w takiej sytuacji może pojawić się miłość? ja przepraszam, że jestem taka bezpośrednia ale czy on Cię pociąga fizycznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już kończę 24 lata
Autorko, powiem Ci z dobrego Wiem. Wielka miłość nie gwarantuje niczego. Moi rodzice po prawie 25 latach małżeństwa i wielkiej miłości praktycznie nie mogą na siebie patrzeć a ojciec ostatnio wyprowadził się. Zresztą ja kochałam wiele razy i też za każdym razem jedno wielkie ogromne rozczarowanie. taka ona jednaaaa Nie... mam nadzieję, że kiedyś to się zmieni. Zresztą, nasze prababki nie raz wychodziły za mąż nie z miłości i rodziły jakoś po kilkoro dzieci... a ja czuję, że on zagwarantowałby mi bezpieczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ona jednaaaa
wydaje mi się, że może być tak, że się właśnie do niego przyzwyczaisz (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) i się może pozmieniać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HotCore
gorzej jak za jakis czas poznasz kogoś do kogo poczujesz motyle w brzuchu. Czy będziesz na tyle odpowiedzialna żeby być z tym facetem z którym ci dobrze i bezpiecznie czy wybierzesz namiętność ... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już kończę 24 lata
Wiadomo, że prędzej czy później on zechce seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szusz
Autorko, chyba sama czujesz, że bez miłości z nikim naprawdę szczęsliwa nie będziesz. Wypytujesz, czy ona z czasem się pojawi. Szczerze? Skoro nie ma jej do teraz, to już jej raczej nie będzie. Trzymałabym go jako dobrego przyjaciela, nic więcej. Masz DOPIERO 24 lata. Twoje koleżanki może już mężatki, ale nie masz pewności, czy wyszły za mąż z miłości i czy są szczęśliwe. A jeśli są, to ciesz się ich szczęściem, i czekaj na swoje. Miłość to najpiękniejsza rzecz na świecie. Ja jestem z kimś od 6 lat, kocham ponad życie. Jest to facet obrotny, pracowity, wykształcony i szarmancki. A do tego najważniejszy czynnik: wzajemna wielka miłość. Bez tego zawsze będziesz czuła pustkę. I przestań się przejmować opinią innych. To że masz niskie poczucie własnej wartości nie może przesądzić o twoim losie. Mów innym że jeszcze nie trafiłaś na "tego", i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efekt_Lucyfera
Jeśli mu powiesz, że tylko go lubisz, że nie wiesz czy go pokochasz ale chcesz z nim żyć - to wszystko ok. Tylko pytanie czy on nie zakochał się i nie czuje czegoś więcej. Czy on pogodzi się z tym, że jego miłość może być nigdy nieodwzajemniona. To ryzykowany układ. Możliwy jeśli będziecie bardzo szczerzy i otwarci w uczuciach. Tylko wtedy. Nie powiem Ci jakiego dokonać wyboru, bo nikt inny nie jest lepszym specjalistą od swojego życia niż Ty. To jest Twoja decyzja i Ty skonsumujesz wszystkie skutki (pozytywne i negatywne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już kończę 24 lata
miałam już namiętność w życiu... do dziś jestem pod jego urokiem choć przystojniakiem nie jest a on? jest z inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czekaj na namiętność
tylko na miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już kończę 24 lata
dziękuję za wszystkie rady...muszę sobie poukładać to wszystko w głowuie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty zacofana jeste,s
dziecko, walnij się w głowę z rozpędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wacław IV waza
To jest dylemat. Ideały, a życie. Wróbel w garści, gołąb na dachu. Ciężki temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wacław IV waza
Walnij się w głowę? Tak od razu? A mało tu sfrustrowanych trzydziestek, które już nie mają w kim przebierać, a jak miały swój czas to były obrażone na cały świat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już kończę 24 lata
ty zacofana jeste,s możesz mi wyjaśnić skąd ten jad w tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już kończę 24 lata
bo trochę nie rozumiem ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfg545545
No właśnie, powiesz mu że go nie kochasz czy nie? Bo to też ważne. Bo jak będziesz go oszukiwać to to będzie nie fair... No i nie możesz wtedy wziąć ślubu kościelnego i przysięgać przed ołtarzem "miłości".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko Ja też uważam, że powinnaś go brać. Tak jak ktos powiedział, najwazniejszy jest szacunek, dobroć, oddanie dla drugiej osoby. A motyle w brzuchu ?? Równie dobrze mogą pojawić się u kogoś, kto wszedł w z kimś innym w związek z wielkiej miłości. Bo miłość to nie tylko to łaskotanie w brzuchu, podniecenie i pożądanie. I to kiedyś mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I smiać mi sie chcę z podejscia niektórych, ze w wieku 24 lat trzeba sie bawic i szalec, a nie myśleć o stabilizacji :D Sama znam kilku takich outseiderów, co to szaleli i wybrzydzali... A teraz ? Mają ok 30stki siedzą samotnie w swoich mieszkaniach, a na spotkaniach rodzinnych tęsknie spoglądają na szczęśliwe pary z dziecmi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikaaaaaas
24 lata? To przeciez dopiero poczatek wszystkiego. Te ktore w tym wieku sa juz mezatkami i matkami to dziewczyny bez ambicji. Wlasnie wtedy zaczyna sie zycie, czas na zdobywanie doswiadczen, podroze, nowe znajomosci, rozwoj zawodowy. Naprawde chcesz zeby Cie to ominelo bo utkniesz przy jakims facecie, ktorego nie kochasz? Naprawde chcesz pozwolic by ominela Coe w zyciu wielka milosc? Dziwi mnie, ze masz jedno zycie a chcesz oddac je tak tanio tylko za stabilizacje i to i tak "jaka taka", bopiszesz, ze wcale nie bogaty tylko przecietniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wacław IV waza
Obie dobrze mówią. Ale ja się bardziej skłaniam do tej pani na czarno F.S. Lepiej być po 30tce rozwódką z dzieckiem, niż samotną panną, która była w Egipcie i we Włoszech nawet....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marekkaczmarek
czy kladac sie z nim co noc do lozka nie bedziesz sie czuc jak dzi w ka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 lat to jeszcze maja mleko
my chyba zyjemy w zupelnie innych swiata oczywiscie ze lepiej jest bys panna niz samotna matka z dzieckiem i to nawet nie podlega dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska kraska
Moge zrozumiec 40-50 latke ze jest w zwiazku z rozsadku ale 24 latke ? wyobrazasz sobie do konca zycia kochac sie z facetem ktory cie nie pociaga ktorego nie kochasz ? Argument niektorych ze zwiazki z milosci sie rozpadaja jest smieszny bo szybciej rozpadnie sie ten z rozsadku. Moze ty bedziesz w tym tkwila ale kolesiowi spadna klapki z oczu i wreszceie zauwazy ze go nie kochasz. I bedzie rozpacz bo znajdzie kochanke... milosc pomaga przetrwacc kryzysy no a jesli wygasa to trudno tak bywa ale przynajmniej jest poczucie ze sie staralo ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×