Cały się trzęse... mam ochotę coś rozjebać a przede wszystkim ją

Chciałem umówić się z dziewczyną z którą (w tej chwili to już raczej 'było' coś na rzeczy) ... ja się w niej generalnie zauroczyłem no i zaproponowałem randkę w sobote.. na co ona do mnie, że już ma plany :O odrazu mi to śmierdziało.. później patrzę w jej telefon, ona akurat poszła do ubikacji a tam nowy sms.. w tych nowych telefonach jest tak, że jak przychodzi sms to się pokazuje cała jakby rozmowa, czyli np jeśli ze soba esemsujemy to każdy sms wyświetla się w chmurce tak jakby patrze kurwa.. a tam ze 20 chmurek z jakimś Kamilem!!! NO KURWA .. mało tego zdąrzyłem przeczytać na szybko i jakieś teksty tam padały "kotku, misiu" "fajnie ze sie zobaczymy' itp.. kurwa mac no cały sie trzese.. wyszedlem z uczelni w ogole bez słowa kurwa no , odrazu wbiłem na fb w domu w jej profil i obczaiłem tego goscia.. (bo byl tez skrót od nazwiska w nazwie od kogo był sms) zobacyzłem ze jeszcze jedna moja koleżanka ma go w znajomych.. odrazu uruchomiłem kontakty aby się dowiedzieć co to za gość no kurwa mam ochote jego rozjebać a ją .. sam nie wiem jaka kara by była dobra aby cierpiała a ja abym się dobrze poczuł , najlepiej to by było złamać jej serce... tak jak ona mi to własnie zrobiła

niezbyt Cie rozumiem, przeciez mowila ze ma plany, a Wy chyba nie byliscie razem tak? To jesli tak to w czym problem widzisz? Chyba ze ja zle rozumiem cos?

w tym ze kurwa spotyka sie z kims a ja sie w niej zauroczylem i myslalem ze miedzy nami cos bedzie!!!!!!!!!!

przejdzie ci szybciej niz myslisz

moglbys napisac do kamila ze ona jest twoja laska - wtedy by ci w pewien sposob ulzylo ale jesli tak nie jest to po co sie tak wku***asz ??? bo "raczej bylo coś na rzeczy" - to chyba tylko twoja ocena

A po jaką cholerę się ma spotykać z takim socjopata jak ty?!

no wezcie, przeciez krecili ze soba, a ona do innego goscia misiu itp..

kolejny taki... też mam niby takiego na sumieniu, do dzisiaj się trzęsie jak mnie zobaczy, a ja nawet nie wiedziałam, że on taki nastawiony na mnie.. Dowiedziałam się niedawno od koleżanki...

a co ty na wydziale masarskim studiujesz, ze tak miesem rzucasz? (sic!)