czemu grube kobiety tak nienawidzą tych szczupłych?

dzis mogą mi się mieszać wizje przez ten gorąc

u mnie chłód, widocznie jesteśmy w różnych strefach czasowych.

a co powiesz o facecie RYBY.

teraz u mnie burza ale w dzień chyba z 40 stopni było. A jaki jest znak Twój mąż?

Mieszają się wizje??...dobre:) a;e faktycznie gorąc nieziemski. Zwłaszcza mieszają Ci się płcie zauważyłaś?

heheh mąż to Ryby?

aaja nie zauważyłam :) ale ja nie jestem wróżka :)

Ludzie ze znaku Ryb są trudni do zrozumienia. Nic dziwnego. Któż potrafi wczuć się w takiego oryginała? Taka Ryba zastanawia się na przykład, jaki obrać zawód, czy zostać kupcem lub hotelarzem. W końcu decyduje się na muzyka i... wykłada matematykę w jakimś liceum. Zaprosisz Rybę na obiad - zgodzi się przyjść. Krótko potem telefonuje, że nie przyjdzie. Kiedy już wszyscy siedzą przy stole, Ryba zjawia się niespodziewanie. Ktoś zabierze Rybę na wyścigi konne - Ryba pójdzie chętnie, choć nie zna się na koniach. Ktoś jej poradzi, aby postawiła dwadzieścia złotych na pewniaka na "Złotą Strzałę" - Ryba jest zachwycona. Idzie do kasy i stawia na jakąś chabetę Wega, bo słowo to przypomniało jej sławnego francuskiego generała z czasów pierwszej wojny światowej, o którym czytała przed kilku laty. Lecz nazwisko tego oficera brzmi Weygand, a nie Wegand, o czym nasza Ryba nie pamięta. Lecz o dziwo, Wega robi wszystkim niespodziankę i przychodzi pierwsza do met

Chyba cie pojebalo

nie oki...ja tylko tak :)

nie mąż z października (koziorożec?) nie pamietam. ryby to mój beznadziejny brat.

Pan Ryba dla swego pasywnego charakteru znajdzie harmonijne uzupełnienie w kobiecie energicznej i zdecydowanej. Związek taki podkreśli co prawda pantoflarskie właściwości męża, ale wpłynie korzystnie na jego z natury dość bierny stosunek do świata. Gdy okoliczności będą wymagały twardego, nieustępliwego wystąpienia, pewnej dozy bezwzględności i nieugiętej aktywności, Ryby nie staną do walki wręcz, a będą wolały zrezygnować ze swych praw, biernie godząc się z losem. Możliwe, że w związku z tą cechą spotyka się w tym znaku częściej kompleksy pomniejszonej wartości. Także plany i pomysły finansowe są u Ryb często dziwaczne. Na ogół Rybki uważają, iż pieniądze są do wydawania. Rybka nie jest dusigroszem. Łatwo rozstaje się z zarobionymi pieniędzmi. Z tarapatów finansowych Rybki zawsze jakoś się wykręcają. Tylko nieliczne są strachliwo - oszczędne. Co do pobudliwości seksualnej należy pamiętać, że pani Ryba ma trochę spóźniony zapłon. Jeżeli partner nie będzie się z tym liczył, w małżeństwie łatwo o nieszczęście. Jak już wspomniałem na wstępie, cechy charakteru ulegają dużym zmianom, jeśli czyjeś słońce znajduje się w pobliżu poprzedniego lub następnego znaku. p,s, zaraz uciekam spać :)

o, wiele jest takich bar Bliżnięta i Waga :)

z kasą sie zgadza.

Dobranoc :)

Dobranoc Damo i dzięki za przepowiednie :) papapa

żeby chuda idiota miała z kim pic do lustra tanie wino marzonc o grubej fajnej wesołej i nie skwaszonej nieodbytym seksem oj zajonc witrualne dobranoc to jak sex na lewom renke...radze zegarek przestawić na prawy nadgarstek ... wtedy zgaga pisana do monitora mniej dokucza... eheheh

a kto tu takie głupie głupoty wypisuje? nic nie zrozumiałam, choć inteligęcjo nie grzesze.

Mnie drażnią chudzielce z jednego powodu:-/ warzy taka tyczka z 50kg przy wzroście 170cm heh a chodzi i pierdoli"ale jestem gruba", " ale mam sadło " heh i tylko po to aby jej mówić jaka to ona szczupła i piękna heh, przecież to aż chore// niby takie szczupłe i szczęśliwe to w jakim celu tych zapewnień szukają heh??? Ja tam do szczupłych nic nie mam ale to jest żałosne, "S" na niej wisi a ta jeszcze skamle byle aby jej mówić jaka to jest szczupła :D skoro są niby takie grube i maja tyle "sadła" to na huj noszą krótkie spódniczki i bluzeczki heh aż mi się ciśnienie podniosło:D ehhh durne są te szczupłe baby ( nie wszystkie oczywiście) 2ga rzecz :D chodzi taka szczupła cały dzień głodna i wywala swoje frustracje na osobę otyłą heh bo co jak gruba to pewnie wpierdala bo ona jest przecież tyczka a głodzi się 24h na dobę to jak to możliwe aby otyły mało jadł i był gruby heh rozumowanie tyczek jesteś gruby to wpierdalasz heh zabawny ten topik heh Czego mamy tyczką zazdrościć??? Otyłość to nie koniec świata, mam męża, 2ke dzieci, dobra prace, ustatkowane życie czy jestem w czymś gorsza od osoby szczupłej??? Ta szczupła może i ma lepiej ( pójdzie na plaże, na basen, załorzu spódniczke i td) ale nie znaczy że jest lepsza :) To tak od mojej skromnej osoby:P:P:P zaraz będzie kontratak chudzielców heh

ooooo burza :(

jak piszecie take długie te to mi się czytać nie chce. powiem tylko macie racje.

poplątanie z pomieszaniem . Jest tak - nie lubimy ludzi niemiłych , źle wychowanych , marudnych , wrednych , głupich itd.- bez względu na wygląd . Niektóre szczupłe ( i grube z resztą też) myślą ,że ich wygląd figura jest najważniejsza i wszystko kręci się wokół tego tematu .Grube mnie nie lubią bo jestem chuda i mi zazdroszczą . A może jesteś pusta , niesympatyczna i nie widzisz nic poza własnym tyłkiem ?Mogą cię dlatego nie lubić ? Druga sprawa - ktoś napisał ,że grube wmawiają sobie że są szczęśliwe . I znów to samo . Szczęśliwi bywają ludzie biedni , chorzy ludzie też bywają szczęśliwi , to samo dotyczy grubych , chudych i kalekich - wszystkich , bo szczęście nie ma nic wspólnego z ilością kilogramów (ktoś kto to napisał sam nie wie co to znaczy być szczęśliwym) . Po trzecie -komuś nie podoba się moda XXL ,pogięło was ? Czy gruba kobieta ma chodzić nago bo wy tak chcecie ? Nie ma prawa do ubrań bo i tak będzie brzydko ( to rzecz gustu ) ,nie gruba kobieta też ma prawo do ubrań w swoim rozmiarze i do pokazów mody , to nie jest promocja otyłości , to potrzeba . Należy się każdej kobiecie bez względu na rozmiar i urodę - ubrania są dla wszystkich , chude- mają swoje pokazy i niech tego się trzymają . Reszta to pustka - jeśli jedynie ważne jest jak wyglądamy to wasze życie zbudowane jest na iluzji ,jest puste i trudno będzie o szczęście . To głupota , niedorozwój emocjonalny - i na top powinni zwrócić uwagę a nie na swój wygląd , bo pewnie wcale nie jest taki wyjątkowy.

A mnie jedna chuda NIENAWIDZI za to, że jestem grubsza, a mam chłopaka w przeciwieństwie do niej. Ciągle tylko gada, że to niesprawiedliwe, że grube dziewczyny mają też ładną cerę, a ona majątek wydaje na leki. Tak więc, tego. Ja nienawidzę chudej za to, że ona nienawidzi mnie.

Uważam że gruby jest brzydki to rysy twarzy są zniekształcone i rozlane. Lepiej być starym i szczupłym niż młodym i grubym.Tusza to kara Boska dla człowieka

Pewnie zazdroszczą