Nigdy nie było mnie stać na porządne ciuchy.

Od dwóch lat chodzę w tym samym, wyglądam jakbym ubierała się w lumpeksach wyłącznie. A bardzo czesto nie stac mnie nawet na buty na zime.

moge ci cos doradzic wejdz na allegro na uzywane ciuchy tam neiraz mozna cos super kupic za grosze licytacja od 1 zł - nie ma nikogo i wygrawyasz ciuch za 1 zł + przesylka ja tak czesto robvie a ciuchy niektore jak nowe markowe tylko trzeba siedizec i szukac napewno nei jedna rzecz wyhaczysz

i co w związku z tym? bo nie wiadomo czy żalisz się czy chwalisz?:P a buty na zime już ci niepotrzebne- wiosna idzie:P

ghg - gdyby stac ja było na ciuchy za powiedzmy 10 zeta ( 1 + przesyłka ) to za to w lumpeksie mogłaby kupic conajmniej 5 sztuk po 2 zeta w przecenie, tez markowe mozna trafic. skoro 2 lata chodzi w tym samym to raczej nawet na to jej nie stac? a poza tym jak się ma dobrze ułożona szafe to zmienia się tylko dodatki i ciągle wygląda się inaczej. apaszka czy broszka zrobiona samodzielnie na szydełku albo stara kolorowa spódnica pocięta i zamotana na głowie i już jest inaczej;)

dawna studentko sięgnełaś dna :P jest taka strona gratyzchaty.pl tam sie za darmo ludzie pozbywaja roznych rzeczy ale trzeba uwazac bo czesto te rzeczy nie są warte nawet kosztów przesyłki. Jaki rozmiar nosisz? butów i ciuchów? jak 38 coś bym znalazła :D

aj masakra. to jak wygladam wplywa na to, ze wstydze sie wychodzic do ludzi. o byc miedzy nimi. inni wygladaja lepiej. znaznie lepiej.

to jaki rozmiar nosisz?

kolegowicek a czemu?:P nie podoba ci się spódnica na głowie?:D podobno bieda wzmaga kreatywność...

ja sie ubuierma w lumpeksach i całkiem niezle wygladam :P

Autorko, Mam to samo. Po ciąży sporo mi zostało mimo to i tak muszę chodzić w ubraniach o co najmniej rozmiar za małych. Buty zimowe kupiłam 2 lata temu na all za 65 zł i noszę do dziś. Sto razy klejone i całe obdarte, nawet solidne pastowanie nie pomaga ale co zrobię, lepsze takie niż żadne. Najgorzej jest jak mam na spacer z dzieckiem wyjść....mam tylko jedna spódnicę w którą się wbiję i ciagle w niej chodzę. A zanosi się że sytuacja szybko się nie zmieni. Tak więc rozumiem cię bo gdybym naprawdę nie musiała wychodzić z dzieckiem to siedziałabym w domu.

kolegowicek czekam na odpowiedz:P a najłatwiej właśnie wejśc na forum i pobiadolic...może ktoś poratuje, ciucha wysle, a moze skonczy sie tak, że nam konto poda i my bedziemy biedulce kasę wpłacać?:P dlaczego bilendinka nie narzeka ? może w przeciwienstwie do autorki ma po prostu dobry gust?

w lumpeksie mozna znaleźc świetnej jakosci ciuchy czasem za duze ale to nie problem punktów krawieckich jak grzybów po deszczu ;) Ostatnio kupiłam jesionke z kaszmiru za całe 35 zł :P po wypraniu i małych przeróbkach mam zajebisty płaszczyk wysokogatunkowy i elegencki. Przacuje w biurze i koleżanki zazdroszczą mi klasy ;)

wciąż czekam na rozmiar :D mam sporo rzeczy, nowe buty w rozm 38 mogę się podzielić.

niewiemcorobictu odezwij sie do mnie na mail szukam_m@vp.pl

no własnie - trzeba tylko trochę chcieć pomysleć;) tak jak bilendinka popatrzeć na ludzi, poczytać w necie co jest modne , pomyslec w czym jest mi dobrze ( kolor , fason, długość ) i jeśli nie stać mnie na nic nowego to spróbowac przerobić stare ciuchy . coś odpruć, coś doszyć, coś skrócic czy zwęzić, obciąc rękawy...nawet zmiana guzików czasem wiele daje:P

Też bardzo lubie pogrzebać w lumpklach:) Poza tym jest dużo sklepów gdzie są naprawdę duże wyprzedaże , i czasami wydając 100 zł mam 3 bluzki i spodnie.

Wchodze i narzekam, bo komu mam mowic, ludziom na ulicy ze nie mam pieniedzy? My wszyscy powinnismy zrobic jakas rewolucje w tym kraju.

tutaj nie ma lumpeksow gdzie mieszkam i strasznie mnie to frustruje... bo uwielbialam w nich grzebac. sa tam jakies tandetne imitacje takich przybytkow ale nawet nie warto wchodzic bo wybor zaden... :( czasmi mozna bylo upolowac cos fajnego :)

Ej ej! :D u nas w miescie polowa lasek ubiera sie w dwoch zajebistych lumpeksach za grosze :) i to nie są NIEporządne ciuchy! pos. to nie Poznan bo co niektorzy tak mysla :D

W lumpeksaxch mozna kupic genialne ubrania za grosze, niektore nawet nowe:) Buty mozesz poprzymierzac w sklepeach, poszukac, a pozniej wyczaic na allegro i kupic zazwyczaj taniej. Najlepiej po pensji ustal soebie ze pierwsze co robisz to kupujesz np. koszule lub spodnie, a pozniej dziel kase na inne wydatki. Bo jak usalisz soebie ze najpierw wydzielisz wydatki, a pozniej sobie cos kupisz jak zostanie, to gwarantuje Ci ze sobie nie kupisz Bo Ci bedzie szkoda kasy, a bo moze na cos sie przyda i w koncu wydasz ja na cos co ni nic z niej nie da

No i tzo stego?