czasem mnie to wszystko przerasta..

wymagam od siebie dużo. uchodze za ladną dzięki temu ,ze bardzo dbam o siebie w sumie to mam na punkcie wygladu lekką obsesje nawet zawsze więc chce wygladać idealnie . nie ma mowy żebym wyszla patargana ,albo całkiem bez makijażu czy źle ubrana studiuje prawo. srednio sobie na nim radze bo szczerze mówiąc mnie to nie zbyt interesuje ,ale teraz juz musze skonczyc te studia bo jestem na 4 roku teraz mam do zdania pare nie wielkich zaliczeń i jestem cala znerwicowana poprostu poza tym jeszcze uprawiam pewien sport i tu też mam duże ambicje to wszystko staram sie godzić z facetem i znajomymi daże ciagle do idealu ,ale nie zawsze mi sie to udaje najgorsze ,ze jestem kłebkiem nerwow przez te oczekiwania w stosunku do siebie

no i jeszcze rodzina ode mnie oczekuje duzo wiecej... i ,ze bede miala przystojnego i bogatego męża i ,ze będę miała super prace itd boje sie czasem ,ze nie podołam poprostu

o witam anieeeeee od duzego dowodu osobistego ))

od czego?

weź kurwa zacznij żyć bo się wykończysz głupia cipo

ze dziewczyna na 4 roku prawa jest?:D nie zbyt, parę nie wielkich , poprostu. i ,że ...:D jeśli nie masz kłopotów ze spacją to chyba masz kłopot ze soba :D

prawo to nie filologia polska :O poza tym mam pisać jezykiem literackim na forum?

nie, wystarczy pisac poprawnie .

rodzice cie porzucili. serio.

poza tym nie słyszales o czymś takim jak dysortografia?

szczerze mowiąc mam to gdzies czy na forum kafeteria uzywam poprawnych form czy nie . ale zawsze ktos sie musi czegos czepic nie zwiazanego z tematem

problem tkwi w dziecinstwie, musisz sobie caly czas udowadniac ze jestes cos warta nie czujesz sie wartoscia sama w sobie. ale w ten sposob nigdy nie osiagniesz satysfakcji zawsze ci bedzie malo i bedziesz sie ciagle czula jak smiec, malo wartosciowa to niestety trzeba przepracowac, znalezc przyczyne

szczerze mowiac musisz cos zmienic w swoim zyciu, bo perfekcjonisci nie sa szczesliwimi ludzmi...musisz poprostu zrozumiec, ze nie jestes idealna,nikt nie jest ,pozwol sobie na jakis blad,powiedz rodzinie jak znowu beda od ciebie cos wymagac, ze NIE ze jestes zmeczona i tyle, pozwol sobie na dzien bez super makijazu.....rob to stopniowo ,a zobaczysz ze bedziesz szczesliwsza....bo w ten sposob sie wykonczysz moja droga

Dziewczyno wrzuć na luz. Mam dla Ciebie jedną radę, jak byś żyła gdyby cała Twoja rodzina i ludzie mający jakieś wymagania względem Ciebie, zniknęli? Gdybyś nagle pozostała sama jedna, anonimowa i nikogo by nie interesowało jak wyglądasz, jakie masz wyniki w sporcie i na studiach?