Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niemama

Rozczarowanie płcią dziecka

Polecane posty

Gość tez mloda mama
czizys....nie będę wszystkiego czytać bo mi się nie chce, ale też Cię nie rozumiem. Ja nigdy nie chciałam córki, mój mąż też nie. I co? urodziła się i na drugiego chłopaka byśmy jej w życiu nie zamienili. Zarówna ja jak i mój mąż. I nawet on choć zawsze twierdził, że on to się nie potrafi z dziewczynką bawić doskonale się potrafi nią zająć. A Tobie jak syn nie taki to faktycznie go oddaj. Dziecko to dziecko kocha się bez względu na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara ale jara :)
A ja mam nadzieję, że sflaczejesz po ciązy, dostaniesz raka, mąż Cię rzuci dla innej i będziezsz sama i zgorzkniała. Wtedy zastanowisz się może nad tym, co jest ważne w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
autorko- ale Ty już to dziecko urodziłaś??Czy po prostu dowiedziałąś sie jaka będzie płeć? Ja tam zawsze chciałam mieć dziewczynkę i mam dziewczynkę :) Mój facet niby chłopca, a jak sie dowiedzieliśmy, ze będzie dziewczynka to już sobie nie wyobrażał chłopca. Mysle, ze jak dziecko się urodzi to zmienisz zdanie- w końcu to będzie WASZE dziecko. A teraz chyba hormony Ci szaleją. Wrzuć na luz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie obraz sie ale wedug mnie
Znam kobiete ktora chciala miec syna po pieciu probach udalo sie urodzil jej sie synek rodzynek, tyle co ten dzieciak jej nerwow napsul w zyciu to nikt by nie uwierzyl,mieszkal w domu do 40-stki upijal sie ublizal matce zdarzalo sie uderzyc. ona z placzem wspominala okres gdy go nie bylo mowila po co jej ten syn chyba za bardzo chciala a taka byla szczesliwa gdy go nie bylo. Trzeba brac zycie jakie jest i cieszyc sie z tego dziecka ktora jest. Zeby to sie na tobie nie zemscilo. Poza tym,skoro tak bardzo chcialas corke trzeba bylo odlozyc na in vitro mialabys pewnosc. A co jesli urodzi ci sie corka ale bedzie miala (odpukac!)znieksztlacona twarz,czy przestaniesz ja kochac,bo chcialas miec coreczke ale ladna? Co jesli bedzie typowa chlopczyca i bedzie wolala mecze z ojcem i dziurawe dzinsy,wyrzekniesz sie jej bo jest za bardzo chlopieca?? dziewczyny dobrze ci radza,kup sobie lalke, a dziecko oddaj komus, kto je bedzie kochal i akceptowal takim jakie jest, skoro rodzona matka tego nie potrafi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech to tylko takie gadanie,ja może nie że chciałam syna tylko jak sie dowiedziałam o ciąży to jakoś tak byłam przekonana że to chłopiec,nie wiem czemu gadałam do brzucha per on,miałam kilka wybranych imon dla chłopców,oglądałam maleńkie adidaski i jak poszłam na usg to powiedziałam że daję sobie dwie ręce obciąć że to syn.a lekarz mi na to że właśnie że nie,bo dziewczynka,kazałam mu sprawdzić jeszcze raz i ..wyobraziłam sobie słodka rózową dziewczynkę i zaczełam piac z radości! i od razu powiedzialam jak będzie miała na imię.jest małą królewną i córeczką tatusia.poczekaj autorko bo jak się dowiesz ze będzie synuś mamusi to polecisz do zabawkowego po koparkę:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijamijaa
Nie życz drugiemu co Tobie nie miłe,a wy co tutaj wypisujecie chocby to 'oby bóg cie ukaral i nie pozwoli ci na posiadanie kolejnego dziecka ' nikomu sie nie zyczy czegoś takiego a autorce jeszcze całe dotychczasowe myslenie może się zmienić i bedzie dobrą mamą. Każdy jest człowiekiem a także autorka a ludzka natura jest różna jej jest taka i co z tego,lepsza taka matka od matki która porzuci na śmietniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w jakis sposób rozumiem autork
e, ja chciałam synka z moim facetem, ale od chwili gdy zaszłam w ciaze wiedziałam ze bedzie dziewczynka. byłam tego pewna. i jest dziewczynka. i choc poczułam lekkie rozczarowanie to najwazniejsze jest dla mnie jej zdrowie. nie obchodzi mnie juz jej płec bo widocznie tak miało byc. mielismy miec córeczkę. teraz sie ciesze jak kupuje dla niej słodkie ciuszki .i nawet zaczełam sie obawiac aby nie wyszło ze bedzie chłopak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z wawy
Może jeszcze poronisz i kłopot sam się rozwiąże;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Płeć nie ma znaczenia. Ważne, żeby dziecko urodziło się zdrowe i było kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NA ZAWSZE BEZDZIETNA
Hej,ja postanowiłam nigdy nie mieć dzieci. Może nie dlatego,że nie lubię,nie kocham ale czuję,że nie nadawałabym się na matkę. Przyjaciele jednak się ze mnie śmieją i uważają wręcz przeciwnie,bo często zajmuję się czyimiś dziećmi i świetnie mi to wychodzi :) Jestem jednak przerażona tym co pisze autorka. Bo nawet ja,gdybym zaszła w ciążę to bym kochała dziecko ponad wszystko,mimo że nie planuję. Ale tak jak większość ludzi tu napisała,mam nadzieję,że za te słowa spotka cię zasłużona kara i nie mówię aby dziecko było chore,bo to nie jego wina,że ma tak pierdo*niętą matkę. Ale mam nadzieję,że przestaną cię kochać najbliżsi,że zostaniesz sama. Nie jestem złośliwą osobą,ale tobie właśnie tego bardzo życzę. Widocznie jest ci w życiu za dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest nicccc
mijamijaa wiesz czemu? moze kazda ktora jest z co nie których tu taka Madra inaczej byh myslala jak by sie latami starala? co byscie zrobily????ale latwo sie jest mądrowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara ale jara :)
On żle życzy własnemu dziecku, a my ją mamy wspierać, rozumieć i głaskać po główce bo takie biedna, że będzie miała syna zamiast córki. No, faktycznie, biedulka... :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cismarch
Ja chciałam i przeczuwałam synka. Totalna pomyłka. Będzie córa, już się przestawiłam, i bardzo się cieszę z córeczki, tylko ładnych ubranek dla niej :) Ważne aby było zdrowe, więc nie rozumiem Twojego podejścia, autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara ale jara :)
Ona, miało być - Autorka z wielkim problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijamijaa
powinno byc tak,że Ci którzy życza żle tej autorce,samych ich to powinno spotkać właśnie to czego jej życzą !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijamijaa
ja nie popieram autorki i nie popieram tych którzy tak na nią szczekają i nie mądruję sie jak ktos tutaj wypisał,jestem wyrozumiała w wielu sprawach ale nie w takich kiedy ktoś komuś żle życzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NA ZAWSZE BEZDZIETNA
Następna mądra się znalazła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NA ZAWSZE BEZDZIETNA
Zapewne dobrze by ci było gdyby rodzice ci całe życie wypominali,że jesteś nie tej płci co chcieli. To taki fetysz czuć się nie kochanym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie jej spokój
Ja marzyłam o córeczce - od początku mówiłam do brzucha w formie żeńskiej. Po 2 usg lekarka powiedziała, że prawdopodobnie będzie dziewczynka, a ja byłam wniebowzięta. Niestety, potem okazało się, że jednak chłopak. Płakałam jak bóbr, byłam załamana, twierdziłam, że go nie pokocham i nie chcę. Myślę, że dużą rolę w mojej rozpaczy miały hormony. Tak czy inaczej czułam się oszukana i świat mi się zawalił. Potem przyszły wyrzuty sumienia - bo bardzo chciałam tego dziecka i co ono było w sumie winne. Przepraszałam synka i poszłam kupić mu najbardziej wypasiony ciuszek. Jednak ciągle żal do świata pozostał. Do czasu gdy go urodziłam - nadziwić się nie mogłam, że jest mój. Potem dopiero przyszła miłość - z każdym dniem kochałam go bardziej. Dziś ma 18 mieś. i nie oddałabym go za wszystkie dziewczynki świata - jak się przytula, całuje mnie, a nawet broi z szelmowskim uśmiechem, to się cała rozpływam. Tobie autorko tego topiku też pewnie minie złość i pokochasz małego z całego serca - bo na pewno jest tego wart. Nie ma sensu potępiać jej. Jest w ciąży, może mieć huśtawki nastrojów, poza tym, czy wszystkie jesteście takie idealne? - dla jednych to jest ważne, dla innych tamto. A po porodzie i tak świat się zmienia w 100% i to, co mówimy dziś, co nam się wydaje, za kilka miesięcy jest nie ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luba &
Autorko , może obraż się na Pana Boga (o ile jestes wierząca), na męża, na plemniki, na caaały świat! I oczywiście na dziecko, że jest nie takie, jakie Ty chciałaś! Podłość! Wcale Ci się nie dziwię, że jesteś wściekła. Co za porażka życiowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luba &
Ukarzesz jakoś dziecko jak się urodzi? Czy tylko nie będziesz się nim zajmować i "oddasz" ojcu dziecka? No, brak miłości, troski to też wielka kara dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkooooo
jestes taka madra ze nie chcesz dziecka bo nie taka płec a chciałabys sie starac 4 lata o dziecko jak w moim wypadku???? biegac po klinice itd itd??? nie sadze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
dziewczyny, i Wy jesteście matkami??? Jak możecie takie rzeczy pisać dziewczynie, na Boga?? Pogięło Was?? Wiadomo, ze dużo kobiet ma jakieś tam marzenia dotyczące płci- co w tym dziwnego?? Może i autorka pisze trochę przesadnie, że nie chce tego dziecka i inne bzdury. Ale jest w ciaży, hormony szaleją- dajcież jej spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wąglik
Pani Kasi z Sosnowca też hormony szalały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszysto dla mnie jakieś dziwne
" 10:41 [zgłoś do usunięcia] niemama A z kim mam o tym rozmawiać jak wszyscy klepia w kółko to samo, ze najważniejsze że zdrowe, że inni nie moga miec dzieci. Dlaczego jako kobieta nie mam prawa wyrazić niezadowoloenia z powodu płci dziecka, dlaczego?? Jak wasi faceci sie krzywili na córkę to było ok??? " Dlatego, że płci dziecka nie da się zaplanować i jeśli decydujesz się na dziecko, powinnaś mieć tego 100% świadomość !!! W innym wypadku znaczy, że coś z tobą nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdvbbfd
No najlepiej zawinąć w kocyk, a potem dostać mieszkanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja aja
Ja też zawsze myślałam, tak jak wy wszystkie i nadal tak myślę, że najważniejsze jest żeby było zdrowe, ale wiem co czuje ta dziewczyna. Jak na początku dowiedziałam się, że to będzie syn ok 13 tyg. i powiedziałam o tym mojemu chłopakowi - to był wniebowzięty ( ma córkę z poprzedniego związku, typowa wpadka, jakoś miłością i przywiązaniem do niej nie pała wielką, bynajmniej tak to wygląda nie tylko w moich oczach ale i innych). Po kolejnym usg lekarz powiedział, że będzie dziewczynka i widziałam, jak zgasło w nim wszystko - we mnie jednocześnie też, bo od samego początku zwracałam się do brzuszka w formie męskiej. Mój chłopak mówi tak do tej pory - jak do chłopca. Okazuje się, że powiedzieć o tym, że on może być rozczarowany lub zapytać go o to, to nie taka prosta sprawa. Ja zbierałam się kilka tygodni aż w końcu zapytałam. Usłyszałam, że już oswoił się z tym, że to nie będzie syn, i że z córki też się będzie cieszył, ale nie spojrzał mi w oczy. Kilka razy powtórzył, że mnie kocha najbardziej na świecie i naszego Bąbla ale na jego twarzy było widać jak bardzo chce mieć syna. Mówił mi o tym nie raz. Dziś byliśmy razem na usg, prawie 30 tydzień, sam zapytał lekarkę o płeć - potwierdziła córkę - ja tylko raz spojrzałam na jego minę i myślałam,że się popłaczę... Wychodząc z gabinetu złapał mnie za rękę i powiedział, że w końcu zobaczył nasze 1,5 kg szczęście, a ja wiem, że liczył na to, że może jednak będzie chłopczyk .... Podejście tej młodej mamy jest moim zdaniem zrozumiałe, bynajmniej dla mnie, bo presja jaką wywiera na nią najbliższe otoczenie,hormony i wiele innych spraw sprawia,że mamy w głowie już pewien obraz i chcielibyśmy by się spełnił. Rzeczywistość jest jednak inna, a zderzenie z nią bywa bolesne, tym bardziej gdy nasz ukochany nie potrafi tego ukryć choć bardzo się stara. Nie potępiajcie jej, ani mnie, bo na pewno obie będziemy kochać te dzieci jak szalone, ale na wszystko potrzeba czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowanamona
a ja cie rozumiem niemama i wszystkie te wypisywane brednie: ciesz sie ze zdrowe, ze możesz w ogóle mieć itd doprowadzają nie do szału.......otóż punkt patrzenia zależy od punktu siedzenia - każdy oczekuje czegoś innego i ma do tego pełne prawo. Dlaczego niemama ma patrzeć przez pryzmat osoby niemogącej mieć dzieci dlaczego nie ma prawa do własnych uczuć, własnych rozczarowań ? Bo co? ma się cieszyć z tego że ma coś czego nie mają inni ? a niby dlaczego? Cóż za tendencyjna bzdura. Jakim prawem ją oceniacie? niemama, nie przejmuj sie, nie jesteś sama, ja tez czuje sie rozczarowana płcią dziecka, mam córkę pragnęłam syna, a tu chyba będzie druga córka i wcale nie było łatwo o nią......starałam się rok o ciąże i wcale nie znaczy to, ze muszę cieszyć sie na siłę że w ogóle zaszłam w ciąże, Otóż nie ciesze sie, czuje sie oszukana i wcale sie tego nie wstydzę bo mam prawo do własnych uczuć i oczekiwań i nikt nie ma prawa oceniać mnie jeżeli nie zna mnie i mojego życia.........a tak kwoli chorób, gdyby okazało sie ze dziecko jest chore osunęłabym po prostu ciąże więc dlaczego mam udawać radość, że nie ważna pleć ważne żeby zdrowe...........zdrowe jest bo o to zadbałam, a oczekuję czegoś więcej niz tylko zdrowia......... A opnie takich wąskich umysłów ja te wypowiedzi nie obchodzą mnie b świadczą o ich małomózgowiu i zamknięciu w schematach......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×