Odbiłam żonatego i...

człowiek nie miałby wcale takich rozterek,zarówno gdyby tobą jak i tą żoną,po prostu by powiedział,że co ma być to będzie.Ta żona powinna się cieszyć,że uwolniła się z nieudanego związku.

Faceci zawsze trak mówią kochankom...Dziwie się, że kobiety wchodza w taki układ...pomijajac to że rozbijaja małżęństwo, to są tą drugą, w oczach facetów nigdy nie będą ideałem, bo przecież potrafią puscić się z zonatym...Jak można świadomie być tą drugą...Jezeli facet żenił się z pierwszą z miłości to ta druga NIGDY jej nie dorówna....A o facecie swiadczy to tylko tyle,że nie jest stały w uczuciach...A jak w związku z pierwszą zona są małe dzieci....to ta druga prędzej czy później sapłaci za może łez wylane przez pierwszą żonę i dzieci...właściwie nie trzeba pisać pierwszą żonę - tylo żonę, ta druga nie zasługuje na to miano...

Co ma być to będzie.Natomiast jest to żałosne i groteskowe,że właziłaś do tego ich mieszkania,co chciałaś przez to osiągnąć.

Ja mam nieco inny problem - ja nie chciałam nikogo odbijać! Chodzi o to, że przydarzył mi się mały romans z żonatym właśnie. Pociągał mnie fizycznie, fascynował nieco no i stało się - wylądowaliśmy w łóżku raz, drugi... Dla mnie miała to być przygoda bez zobowiązań, sam seks, sądziłam, że wszystko będzie OK, właśnie dlatego, że on ma żonę. A tu niespodzianka: on się zaangażował! Pisze smsy, dzwoni, rozwodzić się chce... Matko kochana! A ja nic od niego nie chcę! Nawet muszę przyznać, że już mi się on nieco znudził, a tym bardziej nie wyobrażam sobie wchodzić w związek z kimś takim! Szlag by to... Miało być jednorazowe tournee, a on już chce teraz żonę z domu wyprowadzać... :/ Co z tymi chłopami??

on twierdzi, że nigdy nie kochał K., że się pobrali z przyzwyczajenia, bo 7 lat razem, bo rodziny się znały i naciskały na ślub. że u nich to nie była szalona miłość tylko "przyjacielskie zrozumienie i zażyłość"

Agataka - nie tylko nie powinno się budować na cudzym nieszczęściu - po prostu tego nie da się zrobic. Wczesniej czy póxniej się zawali. Pomijając wszystko - w oczach facetów jako ta która poszła z żonatym jego kochanka (nawet po slubie) nie bedzie wartościowa kobietą...

I ty wierzysz w to? Facet ktory ma jaja i nie kocha to odchodzi i nawet dziecko go nie zatrzyma. Wcisnął ci kit że po wszystkim a tak naprawde tylko z jego strony bylo po wszystkim. Zobaczymy jak chemia przejdzie i wtedy jak cie potraktuje. Zycie różne scenariusze pisze ale świnia jestes że z zajętym facetem sie związałas i tyle. Bylo poczekac az rozwiąże to farmalnie i dopiero w to wchodzic. Tyle. Ciekawe czy jakby nie mial pewnosci ze bedziesz z nim czy by odszedl. Nie znasz naszej natury widac wogole. A większego bolu i świństwa jej nie moglas zrobic niz przyjście do jej domu. To bezczelne. Swinia jestes i tyle.

Agataka - nie tylko nie powinno się budować na cudzym nieszczęściu - po prostu tego nie da się zrobic. Wczesniej czy póxniej się zawali. Pomijając wszystko - w oczach facetów jako ta która poszła z żonatym jego kochanka (nawet po slubie) nie bedzie wartościowa kobietą...

"Podziwiam" Twoją odwagę. Ja bym się na to nie zdecydowała: 1) żeby zabierać dziecku ojca 2) żeby być z facetem, który tak potraktował kobietę, którą wcześniej kochał 3) żeby próbować zbudować szczęście na nieszczęściu kobiety a przede wszystkim DZIECKA Myślisz, że jak Ty z "tatusiem" weźmiecie dziecko na weekend i kupicie zabawki to krzywdy zostaną zrekompensowane?? "podziwiam" oczywiście z ironią.

I ty wierzysz w to? Facet ktory ma jaja i nie kocha to odchodzi i nawet dziecko go nie zatrzyma. Wcisnął ci kit że po wszystkim a tak naprawde tylko z jego strony bylo po wszystkim. Zobaczymy jak chemia przejdzie i wtedy jak cie potraktuje. Zycie różne scenariusze pisze ale świnia jestes że z zajętym facetem sie związałas i tyle. Bylo poczekac az rozwiąże to farmalnie i dopiero w to wchodzic. Tyle. Ciekawe czy jakby nie mial pewnosci ze bedziesz z nim czy by odszedl. Nie znasz naszej natury widac wogole. A większego bolu i świństwa jej nie moglas zrobic niz przyjście do jej domu. To bezczelne. Swinia jestes i tyle.

a weszłam do mieszkania dlatego, że rozmawialiśmy o tym, że powinnyśmy się poznać ze względu na dziecko. on to z nią uzgodnił telefonicznie, wszystko było ustalone- krótkie kulturalne spotkanie zapoznawcze i tyle. nie przypuszczałam, że to będzie tak wyglądać

I ty wierzysz w to? Facet ktory ma jaja i nie kocha to odchodzi i nawet dziecko go nie zatrzyma. Wcisnął ci kit że po wszystkim a tak naprawde tylko z jego strony bylo po wszystkim. Zobaczymy jak chemia przejdzie i wtedy jak cie potraktuje. Zycie różne scenariusze pisze ale świnia jestes że z zajętym facetem sie związałas i tyle. Bylo poczekac az rozwiąże to farmalnie i dopiero w to wchodzic. Tyle. Ciekawe czy jakby nie mial pewnosci ze bedziesz z nim czy by odszedl. Nie znasz naszej natury widac wogole. A większego bolu i świństwa jej nie moglas zrobic niz przyjście do jej domu. To bezczelne. Swinia jestes i tyle.

to po co robił dziecko skoro to było tylko "przyjacielskie życie i zażyłość"?

Z tego co piszesz jesteś najgorszą z najgorszychNie zakochałaś się od początku tylko to miała być „ przygoda bez zobowiązań, sam seks to mówi o tobie wszystko: z*****, s***, k***. Nie uda ci się zbudować szczęścia na nieszczęściu. zawsze o tym pamiętaj!

u nas jest jeszcze taka sytuacja, ze on jej zostawil duze mieszkanie, ktore jest jego. Ja go namawiam, zeby ja stamtad wywalil, bo ja sama wynajmuje tylko kawalerke. Zobaczymy jak to sie rozwinie.

figaa32 to jednak nie umiesz zatrzymać faceta skoro z 3 nie wyszlo.. tak sie składa że jest jeszcze sporo wolnych fajnych facetów ale tylko taakie żałosne panny jak ty biorą sie za takich którzy są zajęci. echh autorko - serio w to wierzysz ? był z kims 7 lat i nie kochał, brał ślub bo ktoś naciskał, i pewnie ciąza to przypadek... co to za facet ? porażka...

I ty wierzysz w to? Facet ktory ma jaja i nie kocha to odchodzi i nawet dziecko go nie zatrzyma. Wcisnął ci kit że po wszystkim a tak naprawde tylko z jego strony bylo po wszystkim. Zobaczymy jak chemia przejdzie i wtedy jak cie potraktuje. Zycie różne scenariusze pisze ale świnia jestes że z zajętym facetem sie związałas i tyle. Bylo poczekac az rozwiąże to farmalnie i dopiero w to wchodzic. Tyle. Ciekawe czy jakby nie mial pewnosci ze bedziesz z nim czy by odszedl. Nie znasz naszej natury widac wogole. A większego bolu i świństwa jej nie moglas zrobic niz przyjście do jej domu. To bezczelne. Swinia jestes i tyle.

jo - joasia, masz rację poruszyłas kolejny aspekt tej sprawy : nie potrafiłabym byc z takim facetem.... Jak w małżeństwie się nie układa, to się próbuje poskładać, jak się nie udaje to się rozstaje, dochodzi do siebie i wtedy zaczyna nowy związek..Ale romans. facet nie szanuje kobiet, tamtej nie szanował to i ciebie przestanie jak minie pierwszy szał zuroczenia...

facet siedzi 10 lat z baba i czeka na cos llepszego , a jak sie nie pojawia od biedy zeni sie ze swoja?

Z byłej zony faceta autorki musi być fajna babka z klasą, że cię potraktowała jak człowieka...Pewnie dla dobra dziecka, ale pewnie nie przychodzi jej to łatwo...

Co za żenujący ludzie chodzą po tym świecie,poznanie żony z kochanką męża z uwagi na dziecko,co za groteska ze strony was wszystkich.To musi być jakaś prowokacja,ale jeżeli nie to cała wasza trójka to mnie niż zero.

mam kolegę, który jest ze swoją kobietą 9(!) lat i mówi, że nie kocha jej, ale czeka na tę jedyną :O więc to jest możliwe. problem w tym, że nie bardzo mu wierzę. ta kobieta wyglądała jak zmora, całkowicie rozwalona psychicznie :(

Z byłej zony faceta autorki musi być fajna babka z klasą, że cię potraktowała jak człowieka...Pewnie dla dobra dziecka, ale pewnie nie przychodzi jej to łatwo...

??????????????????????????? sorry ale jesteś naiwna i nie znasz się na facetach. No tak, a Dziecko też jej zrobił dlatego, że Rodzice kazali. Z przymusu chodził do Jej łóżka i z obrzydzeniem z nią kopulował. Zapewne... Nie bądź głupia. JEJ TEŻ MÓWIŁ, ŻE JĄ KOCHA, ŻE JEST TĄ JEDYNĄ, ŻE JEST CAŁYM JEGO ŚWIATEM! Mówi Ci to, co chcesz usłyszeć i się nigdy do tego nie przyzna. Bo wtedy byś mu kuperka nie nadstawiła! Rusz głową, a nie pupą to to pojmiesz. Gdyby nie Ty to na 90% dalej byłby przy żonie i dziecku. Najprawdopodobniej mieli kryzys, jak większość małżeństw, który prędzej czy później by minął, ale pojawiłaś się Ty. Jakby miał odejść z braku miłości zrobiłby to wcześniej.

No wlasnie tych wolnych na poziomie za duzo nie ma. Zreszta mi sie spodobal ten.

­­­­­­­­­­­ Autorko, zawsze jak będziesz przeżywać szczęśliwe chwile ze swoim facetem pamiętaj, że to ci nie należy, że swoje "szczęście" okupiłaś łzami i nieszczęściem kilku ludzi, byłek żony, dziecka, rodziny twojego partnera. Nie nalezy ci się szczęście ztym facetmi

A to dziecko będzie naprawdę biedne,że ma taką ofermowatą matkę jak ta żona.

figaa ewidentnie jesstes wymyslem bo nie ma takich kobiet jak ty

a no tak to spoko, spodobał Ci sie to bierzesz... nie ważne jakim kosztem i kogo ranisz.. cudowne, ale co tam nie ma co pisac bo ty nic nie kumasz..

Dla dobra dziecka wasza trojka ma sie poznawać? Ty sie lecz moze... Ty o dobru dziecka wogole wspominasz? Ja pier... co za ludzie. Zajebać zakopać za taki debilizm i tyle.