Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrezygnowana_calkiem

co ze mna jest nie tak? podobam sie facetom i nie mam szczescia.

Polecane posty

Gość romantyk w czapce pozytywisty
Powiem jak nasz były prezydent: jestem za a nawet przeciw. Jasne, że w związku kompromis jest czymś normalnym. Ale autorka nie dała nam podstaw by sądzić, że szuka Księcia z Bajki. Wypisała cechy uznawane powszechnie za "dostępne" i z pewnością nie wygórowane (zaradny....bym miała oparcie). Czasem po prostu się tak zdarza, że jest nijak i nic w tym złego ani dobrego. Nie jesteś Jakąś Młódką ale też nie Jesteś Starą Du..ą. Po prostu wyżal się i żyj dalej, a jutro wstaje nowy dzień. Może lepszy? Who Knows?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może poprostu , za bardzo na siłe szukasz sobie partnera?? . Nie patrzysz na jego wady, zalety tylko bierzesz pierwszego lepszego, który zwróci na Ciebię uwagę, a później taki delikwent wykorzystuje Cię na wszystkie możliwe sposoby ?? Pomyśl czy nie warto zacząć poprostu cieszyć się życiem ? Znajdź sobię jakąś pasję, zacznij wychodzić z przyjaciółmi/ znajomymi, postaraj się wygonić z głowy myśl o ciągłej pogoni za facetem i zacznij dostrzegać plusy w swoim dotychczasowym życiu a uwierz mi miłość sama Ciebie znajdzie w najmniej oczekiwanym momencie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest tak .......
absolutnie nie pisze , że autorka szuka ksiecia z bajki pisze tylko o tym, że byc moze, powteazam być może ... szuka zgromadzenia takiej ilosci pozytywnych wedlug niej cech u jednego faceta , że znalezienie takowego jest zwyczajnie bardzo trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrezygnowana_calkiem W większości, my faceci, obawiamy się atrakcyjnych, inteligentnych, aktywnych i zaradnych kobiet.... O ile już taką "zdobędziemy" to zastanawiamy się co możemy Jej więcej zaoferować... Ona wszystko ma... Głupiejemy i ... uciekamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Egoisteeee
zrezygnowana_calkiem pójdź do jakichś klubów - tam poznasz fajnych facetów. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romantyk w czapce pozytywisty
Wieć Zadam autorce pytanie. Czy zdarzyło sie kiedyś Tobie, że facet był Ok a brakowało po prostu "Iskry i elektryczności" i to Ty zrezygnowałaś, mimo, że z ową "Iskrą" byś go "Akceptowała". Jeżeli tak to nie o ideał chodzi tylko o brak miłości i namiętności. A do miłości nikogo nie zmusimy stety lub niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnb
Nawet gdyby z Tobą było coś nie tak (choć nie sądzę), to i tak nie usprawiedliwia facetów, którzy się Tobą zabawili. Naprawdę trudno znaleźć dzisiaj kogoś wolnego i wartościowego powyżej trzydziestego roku życia. Oni już mają swoje kobiety, a wolni są bawidamkami którym daleko do myślenia o stałym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze że temat ciągnie sie niczym pyszny Donald z PRL-u ;) poczytałem trochę i raczej poszukiwany jest książe na białym koniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę zagubiona.......
A ja jak patrzę na związki wokół to właśnie ludzie nie wiążą się, bo mają dużo wspólnych zainteresowań.. większość tworzy związek i nagle przestaje wychodzić, spotykać się ze znajomymi, podróżować.. a zajmują się "tworzeniem rodziny".. o taki związek jest pewnie łatwo, ale nie o to nam przecież chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romantyk w czapce pozytywisty
Czy nie o to chodzi? Dla niektórych o to dla innych nie. Są różni ludzie i "rózne rodzaje panvitan". Lubie wypić szkocką z lodem i Colą wraz z przyjaciółmi i wiele innych rzeczy sprawia mi przyjemność. ale nic nie dodaje mi tak skrzydeł i nie utwierdza mnie w moim szczęściu jak przeżywanie życia z moją Żoną i córką. A najważniejsze jest to że odwracając się za Siebie i patrząc przez ramię w przeszłość, patrząc na Nie teraz i śniąc o przyszłości wiem, że Ona to ONA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tetsuo S.
No to Ty znalazłeś szczęście, pozazdrościć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greyhound 2
zrezygnowana skoro sugerujesz, że chodzisz do psychologa to go zmień, bo nic do ciebie nie dociera i siedzisz na kafe. Słowa dowodzą gdzie jesteś.Jesteś w ciemnej d... i zero światła jak do tej pory. Nie znam cie ale wpisy wystarczą do prostych podstawowych wniosków.To logika się kłania a niekoniecznie psychologia.Nie umiesz łączyć faktów.Poczytaj siebie z dystansu. Nie jestem nieomylny ale tu się nie mylę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romantyk w czapce pozytywisty
I wiem, że mi łatwo mówić, ale żyjąc tak jak żyję, czując to co czuję byłbym w stanie czekać na to dłuuugo. I wiem, że nie związałbym się z nikim na stałe nie czując tego co czuję. Reszta to przygwizdy. I nie jestem jakims Speda...łowanym Romantykiem i człowiekiem żyjącym na chmurkach. Jestem nie naiwnym realistą, normalnym facetem, inżynierem dla którego w pracy liczy się tylko logika, przyczyna i skutek, ale Moje Miłości są dla mnie wszystkim. I nawet kłócąc się o "skarpetę" wiemy że jesteśmy Razem. I tego autorko Ci życzę. Uczucia odwzajemnionego zalokowanego w WAS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romantyk w czapce pozytywisty
I możemy sobie tu gadać do woli. Ale wszystkie nasze rady są dobre związek z rozsądku. ale jeszcze raz powtórzę nie da się zmusić siebie i kogoś do miłości. Można mieszkać razem, jeść razem , bzykać się razem, nie kłócić się i być bardzo nieszczęśliwym człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romantyk w czapce pozytywisty
A jeżeli ktoś Mówi zmień się, to i tak się kiedyś uwolnisz siebie i dupa zbita. Ku..wa o tym piosenki piszą najlepsze kapela tego świata. Proszę bardzo http://www.youtube.com/watch?v=wE2nBDf4u0k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jak patrzę na związki wokół to właśnie ludzie nie wiążą się, bo mają dużo wspólnych zainteresowań - większość ludzi wchodzi w związki ze względu na to, że się kochają i chcą być razem większość tworzy związek i nagle przestaje wychodzić, spotykać się ze znajomymi, podróżować.. a zajmują się "tworzeniem rodziny".. o taki związek jest pewnie łatwo, ale nie o to nam przecież chodzi... "tworzenie rodziny" to zwykle priorytet większości ludzi i dla tej rodziny ( współmałżonka, dzieci) chca lub są zmuszeni pójść na kompromis. Wbrew pozorom o taki związek nie jest łatwo i osoba , która w ten sposób pisze o prawdziwych związkach nie ma bladego pojęcia. Sama napisałaś, że nie o to ci chodzi, więc wszystko jasne - właśnie TO jest z tobą nie tak. Zastanawiałaś się dlaczego tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę zagubiona.......
No dobrze, może powiem tak: chodzi o to, żeby założyć rodzinę, ale nie zamknąć się w domu, nadal podróżować i swojemu dziecku pokazać, jaki świat jest ciekawy, jak ciekawie można czas spędzać, gdzie pojechać, co zobaczyć.. Znam jedną taką parę: chociaż są razem, są bardzo otwarci na ludzi, na znajomych, często chodzą, wyjeżdżają gdzieś razem, ale też nie robią problemu, kiedy jedno nie chce/nie może wyjechać, a drugie ma taką okazję... ostatnio się zaręczyli. Taki model związku mi się podoba, ale niestety dużo więcej jest takich, które już poza swoim związkiem świata nie widzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana_calkiem
-----romantyk w czapce pozytywisty "Wieć Zadam autorce pytanie. Czy zdarzyło sie kiedyś Tobie, że facet był Ok a brakowało po prostu "Iskry i elektryczności" i to Ty zrezygnowałaś, mimo, że z ową "Iskrą" byś go "Akceptowała". Jeżeli tak to nie o ideał chodzi tylko o brak miłości i namiętności. A do miłości nikogo nie zmusimy stety lub niestety" odpowiedz - TAK, zrezygnowałam, jezeli nie bylo tej iskry. --------"A może poprostu , za bardzo na siłe szukasz sobie partnera?? . Nie patrzysz na jego wady, zalety tylko bierzesz pierwszego lepszego, który zwróci na Ciebię uwagę, a później taki delikwent wykorzystuje Cię na wszystkie możliwe sposoby ??" nie, nie rzucam sie na pierwszego lepszego, ale tez nie szukam ksiecia z bajki ---------greyhound 2 "Nie umiesz łączyć faktów." Nie znam cie ale wpisy wystarczą do prostych podstawowych wniosków". mozesz mi przedstawic te wnioski? --------fajter "ale masz u mnie minusa od samego początku - nie Tobie oceniać, czy ktoś jest nudny, przeciętny, brzydki " nigdzie tak nie napisałam/nie osadzałam --------to nie jest tak ....... "piszesz, ze oszukują /twoi byli/ ... ale co to znaczy ??? oszukują, że maja inną na boku czy oszukują , że byli w pracy a w tym czasie byli z kolegami na piwie ???" - nie, nigdy nie ograniczałam nikogo, nie robilam problemów z powodu piwa z kumplami. oszukuja, mam na mysli np maja inna na boku, zapominaja wspomniec, poznajac mnie, ze sa zwiazani z kims innym itp. poznałam kiedys kogos, kto naprawde wydawał sie tym tzw "ksieciem z bajki", tylko okazało sie, ze ma kogos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrezygnowana_calkiem przeczytałem Twoją wypowiedź z 15:37 - ostatnie zdanie... Jeszcze nie do końca odchorowałem coś takiego, a minęły prawie dwa lata. Nie zamierzam doradzać, jak inni tutaj... Nie znam Ciebie... Twoich oczekiwań. Jeśli jesteś z W-wy możemy się spotkać, pogadać... A tak na marginesie nie masz dobrej przyjaciółki/przyjaciela któremu mogłabyś powiedzieć co czujesz i wyrzucić to z siebie... Pzdr M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana_calkiem
nie, nie jestem z Wawy. i nie, nie mam komu sie zwierzyć, z kim o tym wszystkim porozmawiac. czasami trudno komus zaufac, nie wiadomo, czy cos, co komus powiesz, nie zostanie wykorzystane przeciw tobie. takie cos tez kiedys przezylam niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrezygnowana_calkiem jeśli masz ochotę pogadać z obcym facetem bez podtekstów to napisz na ten dziwny adres ;) kbks00 małpa poczta.fm Pzdr M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana_calkiem
odezwe sie za jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz spójrz w niebo i pomyśl, że nie długo nadejdzie lato i będzie można spoglądać w gwiazdy leżąc na kocu ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodoska
ja mam podobnie, ehhh coz, zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysyp durnych tematow
michas juz i tutaj rwie dupy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodoska
co to za michas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romantyk w czapce pozytywisty
Autorko! Jesteś Pewna Siebie.Jeszcze raz podkreślam - Wiesz czego chcesz. Wszystkie mądre bądź niemądre argumenty odrzucasz bo wiesz, że z Tobą wszystko Ok. Nie masz jakichś wygórowanych oczekiwań. Chcesz tego co każda kobieta chcieć powinna. Więc nic z tym nie rób. Po prostu nie spotkałaś Go jeszcze. Wyżalenie się na forum pomaga. Część osób Cię zrozumie, a część nie. Część powie rób tak i siak, a część powie to jest życie a nie bajka. Ty jesteś główną bohaterką swojego życia, w którym narrator nie jest potrzebny. Możesz prowadzić monologi i dialogi żeby po prostu utwierdzić się w przekonaniu, że jesteś normalną Kobietą. Część forumowiczów chce być autorami tej powieści a część przeżywa częściowy katharsis. Pisząc oczyszczasz siebie i wyzwalasz jakieś "tam emocje" ale jako czytelnik powiem jedno: Bohaterka Tego opowiadanie to fajna dziewczyna, która pragnie normalnego życia mimo, że żyje normalnie. Bo wszystko co piszesz jest normalne. Jako Mąż, jako ojciec mogę Tobie tylko doradzić: Żyj zdrowo. Jedz zdrowo. Dbaj o Siebie. Jedz dużo rzeczy bogatych w kwas foliowy. Mówię tak bo podejrzewam, że kiedyś będziesz chciała być Mamą, a to Ci pomoże być szczęśliwą Mamą. Dbaj o Siebie i wiedz, że Życie potrafi być zaskakujące. Hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana_calkiem
romantyk- życzyłabym sobie, aby wszystko to, o czym piszesz się spełniło. moj problem polega na tym, ze gdy spotkałam kogos, na kim naprawde mi zalezało, z jego wadami i zaletami, ta osoba bardzo mnie oszukala, zostawila, zwiazała sie z kims innym. bardzo to przezylam. ale tak czy inaczej, wczesniej tez jakos nie umialam ułozyc sobie zycia. a naprawde, chce milosci, uczciwosci i szacunku. i tej "iskry" o ktorej ktos wczesniej pisal. nie musi to byc ktos nie z tej ziemi, ale ktos, kto bedzie to samo czuł, co ja do niego. wzajemnosc. i to do tej pory mi sie nei udaje. moze rzeczywiscie jestem naiwna idiotka, co ktos tu wczesniej we wpisach sugaerowal. tylko co zrobic? starac sie byc bardziej przebiegła, sprytna? znalezc kogos, kto bedzie "uczciwy, opiekunczy, nie bedzie zdradzal" i zwiazac sie z rozsadku? nie umialabym tak, ale moze tak powinnam? moze inni tak robia? i na tym to polega? sama nie wiem. a czas dziala na moja niekorzysc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×