Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie cierpie diety

Mam dosc diety - przez cale zycie jestem na diecie :(

Polecane posty

Gość nie cierpie diety

Wokol pelno dziewczyn, ktore jedza 4x tyle co ja, do tego smieciowe zarcie, piwsko, ja jem malo, ciagle jestem glodna, codziennie 1-2h cwicze, nie jem slodyczy, fastfoodow... strasznie sie musze nameczyc zeby nie straszyc wygladem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anakondajestem
ile wazysz ile masz wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie diety
165/59

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz,dwa,trzy
chyba nie jest tak źle, ale fakt , trzeba się namęczć bo niektórzy maja taka przemiane materii że aby pozazdrościć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie diety
Nie jest zle, ale zeby utrzymac okolice tej wagi, od 10 lat uwazam co do pyska wkladam :( To masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anakondajestem
No dobra waga. Hmmm, ale na czym polega Twoje uwazanie na to co jesz? Podasz przykladowy jadlospis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to....
ja mam 27 lat, jem co chcę, pizze, frytki, slodycze (choc ostatnio ograniczylam ale to ze względu na zęby) i ważę ledwo 50 kg przy 168 cm ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a szukałaś sposobów
na podkręcenie przemiany materii ? nie wiem czy o tym słyszałaś i czy próbowałaś ale guarana oprócz działania energetyzyjącego zmniejsza apetyt i nakręca przemianę materri, ale to musi być preparat w tabletkach, w jakiejs sensownej dawce, na przykład herbatki z guarana to za mało, na mnie to bardzo działało, niestety guarana podnosi tez ciśnienie i zaczela mnie od niej boleć głowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa26
ooo kurde współczuje,ja w robocie jem trufle,rurki z kremem,kawę i herbatę piję z 5 kostkami cukru,do tego kanapki z szynką ,paluszki,jabłka...ehhhh -niezdrowo ale waże 52 kg przy zwroście 160 więc jest ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie diety
Nie jem chleba, makarony tylko pelnoziarniste, mleko, sery, niskotluszowe, pije duzo wody, herbaty zielonej. Malo slodkich owocow zwl. banany i winogrona, malo sokow. Glownie warzywa, biale sery, chude mieso, ziarna... i do tego naprawde male porcje. Nie jem slodyczy... A mam kolezanke ktora non stop cos je i jest chuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anakondajestem
Kurde nie wiem a bylas z tym u lekarza? Bo naprawde widze, ze zdrowo jesz. Ja to waze 64 kg przy wzroscie 167 cm ale ja to ostro wpier***** Jem tyle ile 2 chlopow pracujacych fizycznie. Naprawde sie musisz meczyc z ta waga, moze lekarz by cos pomogl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pilniczek dp
Ja waże przy podobnym wzroście 51-52 kg i waga mi ani trochę nie skacze. Jem totalnie wszystko, co tylko chcę ale w obiektywnie małych ilościach. Kiedyś ważyłam więcej, schudłam bez diety ale za to bardzo dokładnie zaobserwowałam mój organizm i wiem co jest kluczem do utrzymania u siebie idealnej wagi - jedzenie o stałej porze obiadów, i to lepiej solidnych niż jakiś zbyt mało kalorycznych.. w ogóle jedzenie wszystkiego ale o stałych porach i tylko tyle, ile wystarczy do najedzenia się. Jak czuje, że już sobie ściany żołądka bolą od przejedzenia to nie dopycham na siłę nawet jak jem coś pysznego :D. Wystarczy że mój organizm wie, że o określonej porze na bank dostanie jedzonko - i trzymam od 3 lat wagę :). Dodatkowo - jak chcę schudnąć z brzucha - muszę poćwiczyć, jak z nóg i pupy - totalnie zrezygnować z cukrów w tym co jem. Ale nie musze na ten moment tego robić. Trzeba się nauczyć swojego organizmu :), czasami nawet najbardziej restrykcyjne diety nie działają bo to nie to, czego potrzebujemy zeby schudnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anakondajestem
tzn z utrzymaniem wagi*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pilniczek dp
aa, mam znajomą ktora nie jadla prawie nic i była cały czas tak samo pulchna. Zaczęła ćwiczyć, za to jeść normalnie - schudła z 8-10 kg i trzyma wagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkaaaaaaaa
a ja mam 25 lat, 168 i 51 kg, jem co chce kiedy chce i ile chce, nie stronie od alko i innych uzywek szczegolnie lubie na noc sie nawpierdalac :D i jestem szczupla, to jest kwestia genow, u mnie cala rodzina jest szczupla ani jednego grubasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie diety
Bylam, lekarze nic nie potrafili mi powiedziec, sama wyczytalam ze to z powodu PCO... grozi mi cukrzyca :( Cukry ograniczam, nie kupuje gotowcow, ale do tego musze malo jesc :( bardzo male porcje... i ciagle mam wrazenie ze glodna jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynkaaaaaaaa
wciagaj ____________________________________________

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfghfghgf
przynajmniej bedziesz zdrowa i mozesz zaoszczedzic na jedzeniu reszta sie obzera cukrami i tluszczami nasyconymi w koncu predzej czy pozniej im to nie wyjdzie ani na zdrowie ani na urode :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naleśniki z polewą czekoladową
też byłam szczupła całe życie :p 166 cm wzrostu i waga nie przekroczyła nigdy 55 kg. Nawet po ciąży szybko do siebie doszłam i rozmiar 36 to był mój rozmiar :) Ale jakiś po 35 rż co rok kilogram i niestety są prawie nie do zrzucenia :p Też jadłam co chciałam, ile chciałam i kiedy chciałam ale to se ne wrati dlatego cieszcie się póki możecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie diety
No wlasnie z jednej strony sie smieje ze przynajmniej oszczedze, ale to nie do konca prawda. Wiecej czasu zmarnowane przy garach, no i nie mozna kupowac taniego jedzenia, trzeba jesc duzo warzyw ktore zima sa drogie, czytac sklad (np. cukier w gotowych surowkach, jogurty z cukrem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie diety
Up Co mozna uzywac na poprawe metabolizmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u dietetyka byłaś? Może po prostu to, co zostawiłaś w swojej diecie i jest ogólnie uznawane za zdrowe i dietetyczne, Tobie akurat nie służy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie diety
Tak, ale wtedy kiedy bylam grubsza i nic, kompletnie nic mi nie pomogl. W dodatku dieta ktora mi ulozyl byla niemozliwa do stosowania dla mnie. Sama wyszperalam co powinnam jesc, metoda prob i bledow tez, schudlam i w sumie trzymam wage, ale dobijaja mnie te ograniczenia zarcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defrfgerf
ja jestem gruba ale to dlatego ze jem węgle oraz nie ćwiczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defrfgerf
a próbowałaś diety rozdzielnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie diety
Tak. O ile pamietam taka jest dieta Gillan MC Keith Poza tym dieta Dabrowskiej (tu troche schudlam, na jej modyfikacji z Montignacem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IDZ ZBADAC TARCZYCE
:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie dietetyk był dupa, a nie specjalista ;) Może warto spróbować gdzie indziej? Dobrze dobrana dieta nie tylko ma służyć zdrowiu, ale też powinna być dostosowana do gustów kulinarnych danej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie diety
Tez na to wpadlam. Odpukac, mam zdrowiutenka. To nie wina tarczycy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpie diety
Oj, byl dupa. Kazal mi cwiczyc co 3 godziny przez 30 min w ciagu dnia, a ja pracowalam wtedy, jak wiekszosc ludzi :). Ale na bezrobociu sprobowalam i jak po 3 miesiacach nie mialam nawet po 1kg mniej, dalam sobie spokoj. Pomijam to, ze gotowanie bylo upierdliwe, a jedzenie niesmaczne i monotonne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×