dwa wesele w tym samy terminie

jak zdecydować na które isć? wypadają nam w tym samy czasie, więc nie ma możliwośći iść na oba, doradźcie jak wybrac ?

Ja miałam raz taki przypadek, dostaliśmy zaproszenie do mojego kuzyna, jak i kuzyna partnera, poszliśmy do mnie, z tego względu, że to było pierwsze wesele w mojej rodzinie od dłuższego czasu, a ciągle chodziliśmy na wesela do rodziny partnera. Poza tym jego rodzina, oprócz babci, też się na to wesele nie wybierała, więc o tyle było łatwiej. Czyje są te wesela? Jeśli ktoś jest z dalszej rodziny, a ktoś z bliższej, albo z kimś macie lepszy kontakt to może lepiej wybrać właśnie to. Podaj trochę więcej informacji, w sensie, czyje to wesele, jaki masz kontakt z młodymi, kto wcześniej informował o dacie.

ja też tak miałam raz i poszliśmy na oba śluby ( tym samym kościele -jeden po drugim). Potem poszlismy na wesele do mojej kuzynki, a przed 22 do jego rodziny. Ale żałowałam, bo wesele mojej kuzynki było o wiele bardziej kulturalne i fajne, niż popelina wieśniacka na tym drugim :o więc wybierzcie jedno, na którym będziecie się bawić lepiej. I tyle :)

moim zdaniem nie ma sensu "zaliczać" obu naraz... bo to tak jakby się nie było na żadnym. Wybierzcie ten, na którym pobierają się osoby bliższe dla Was

jedno i drugie to najbliższa rodzina, i na obydwa wybierają sie nasze całe rodziny, i w obydwu przypadkach kontakt z młodymi mamy prawie żaden, chyba jednak zdecydujemy i nie pójdziemy na żadne żeby było sprawiedliwie, jeszcze nie zapraszali żadni ale juz dawno wiemy że obydwa będą w tym samym czasie

no to faktycznie duzego problemu nie ma. A nie możecie iść na ten, na którym będzie Wasza rodzina bliższa dla Was? Tak radzę, bo ja ogolnie bardzo lubię chodzić na wesele i rzadko opuszczam ;)

z jednej strony bedzie rodzina meza wszyscy rodzice siostry kuzyni ciotki itd i to samo z drugiej strony tylko że moja rodzina, naprawde nie wiem jak wybrac, moze karteczki i wylosujemy do kogo pojdziemy ehh

No to faktycznie, jeśli i tu i tu wybiera się cała rodzina to sprawiedliwe byłoby albo iść na oba, albo na żadne. Pójścia na oba sobie nie wyobrażam, chociaż, jak mój brat brał ślub to jeden z jego najlepszych kumpli, jako chłopak świadkowej musiał być na ślubie jej siostry. Efekt był taki, że wpadli z życzeniami około 10 wieczorem, byli trochę i musieli wracać, na szczęście odległość była jakieś 15 min samochodem ;) Ewentualnie, jeśli to fizycznie możliwe to idźcie tylko na oba śluby, a na wesele już nie.

nie chcemy iść na same śluby, tylko na wesele też, na oba się nie da isc bo trzeba by było z godzine na dojazdy tracic :/ , beznadziejnie :/ chyba faktycznie wylosujemy karteczki, albo pojdziemy na to kto pierwszy zaprosi

Czyli rozumiem, że chcecie iść, ale nie wiadomo na które. Jeśli nikt nie jest Wam bliższy, to albo faktycznie kto wcześniej zaprosi albo zastanówcie się u której rodziny częściej bywacie na weselach, może to jakoś pomoże.

ja bym poszla tam od kogo dostalam jako pierwsze zaproszenie