Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stazystka urzedu pup

Denerwuja mnie petenci w urzedzie pracy!!!!

Polecane posty

Gość stazystka urzedu pup

Denerwuja mnie petenci w urzedzie pracy!!!! Mam 22 lata. Od marca odbywam staz w urzedzie pracy. Nie mam matury ale zamierzam w tym roku ja zdac, udalo mi sie dzieki ciotce ktora jest dyrektorka tego urzedu. Otoz tutaj pojawia sie problem, bo przychodza petenci ktorzy skladali wnioski do stazy, moja ciocia odrzucila chyba z 50 i przyznala tylko tym najbardziej potrzebujacym. Kilka tygodni temu dalam chlopakowi skierowanie do playa jako sprzedawcy i skierowanie rowniez do pracy na produkcje. I dzisiaj ten chlopak odnosi mi to skierowanie(bylo tam jedno miejsce) powiedzial mi ze juz kto inny zostal przyjety i jego taka robota nie interesuje, ze chcialby dostac staz w playu. Bylam w szoku. Albo inna pani ktora ma dwa tytuly technika ze ona nie chce isc tyrac na produkcje bo jest za ciezko a pracowala 5 lat w biurze, druga z wyksztalcenie technik farmacji tez oznajmila mi ze ona sie nie widzi na produkcji. Co o tym myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ni echce się czepiac, ale bez matury do biura sie dostałas? Nie wiem, ale chyba sie zmieniło,kiedyś było to raczej niemożliwe. A ja się nie dziwie , ze ludzie troche kaprysza, bo na produkcji jest cięzko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co, że bez matury?
Zapewne średnie ma, tylko matury samej nie, więc co ma piernik do wiatraka?...No chyba, że masz jakąś zawodówkę tylko, a siedzisz w biurze, to już trochę nie halo;)🖐️))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stazystka urzedu pup
Ciezko bo ciezko ale zawsze jakas praca. I nie dostalam sie tam do pracy tylko na staz. Z tego co mi wiadomo to do biura na najnizsze stanowisko za czasow mojej matki nie byla konieczna matura. A na staz wystarczy srednie wyksztalcenie(matura nie jest konieczna) w tym roku byc moze bede ja miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wweerrttyy
Nie ma co się dziwić. Każdy, kto pracował w biurze nie chce pracować na produkcji. To że średnie wykształcenie wystarczało to przesztość. Dziś by pracować w urzędzie, sądzie trzeba mieć wyższe wykształcenie. Radzę się nie denerwować na ludzi, bo ich się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfds
czym tu sie denerwowac, jezeli maja wwyzsze wyksztalcenie lub jakis inny fach to czego wciskasz im produkcje bo ja nie rozumiem , innych ofert nie macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam wiele osoby
po średnim (22-28 lat) którzy nie mają matury a pracują w korporacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no pogratulować staż dzięki cioci bo jest dyrektorem urzędu ???!!!!!!!!! Co to ma być prywatny folwark i ty się dziwisz że ludzie tak "kapryszą " może też chcą mieć taką ciocę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie , sory, ja myslałam, ze skonczenie liceum jest jednoznaczne z zdaniem matury. Teraz mozna nie zdawac? ja mam tylko podstawówke...sory- a i jedna klase zawodówki -ogrodnoictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli pardom, nie wiedziałam, ze jest tak mozliwe. No.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszła bym na produkcje, ale na pół etatu , tam, gdzie mozna siedizec z d...ą i np. skladac jakies elementy. Słysząłam, z enawet do kibla za często nie można wychodzic bo ujmują kase....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsjsjsjjsjsjsjs
no prosze, nastepna ktora po znajomosci ma staz, tez znam jedna ktorej mamusia pracuje w urzedzie i juz 2 lata ma staz, tak tak to mozliwe urzedy pracy to bezsens totalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urzędy pracy są po to by dawać pracę....ale tym urzędnikom, którzy w nich pracują :P Spełniają swoją misję, co chcecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n,dndndndnd
ALE ILE TO KASY SIE MARNUJE nie ma kasy na podwyzki plac na zasilki nie ma kasy na dzieic a tu urzedow takich jest kilkaset w kraju po kilkaset urzedasow w kazdym co miesiac szkolenia na koszt panstwa wiem bo rpacowalam tam kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ygjkm
autorko - zamknij twarz, nie wszyscy mają tak fajnie, że po znajomości dostaje im się posadka w biurze, jak tobie. chciałabyś pracować na produkcji? więc siedz cicho, głupia dupo i odmawiaj codziennie różaniec za to, ze ciocia ci się taka trafiła :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z przedmowca
powinnas siedziec cicho i nie krytykowac bo nie wszyscy maja dobra ciocie w urzedzie i bez matury sie na staz dostaja niejedna osoba ma dwa kierunki studiow i mowia jej ze stazu juz nie ma bo zajete wszystkie itp i wysylaja na produkcje a tepak bez maturyt im miejsce zajmuje na stazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty glupia
dzido zamiast zamknac morde i sie cieszyc ze ci sie tak udalo smiesz jeszcze sie czepiac prawda jest taka ze zajmujesz miejsce na stazu ludziom wyksztalconym glupia tepa pipo bez matury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika111
Tytuł tego posta brzmi trochę jak z dowcipów o "pani Halince", czyli sytuacjach rodem z PRL;) Rzeczywiście, niektóre osoby, zarówno petenci jak i klienci są uciążliwi czy kapryśni - taka nasza mentalność. Faktem jest natomiast, że nikomu urząd pracy nie przyzna pracy czy stażu "na siłę". Po pierwsze oferta powinna być zgodna z jego kwalifikacjami (a jeśli jest, to dlaczego Pan/Pani wybrzydza?) i druga kwestia jest taka, że jeśli ktoś odrzuca ofertę, to zostaje wyrejestrowany - krótka piłka - nie odpowiadają Ci warunki, nie chcesz iść do pracy, zostajesz wyrejestrowany. Nie chcę kogoś pogrążać, ale wybrednych klientów można kierować na Zieloną Linię, czyli infolinię urzędu pracy (tel.19524) - tam chociażby się "waliło i paliło" konsultant jest miły i pomaga znaleźć rozwiązanie na różne problemy związane z rejestracją w urzędzie pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CO by wam powiedzieć dzielni BEZ-matur więcej by było miejsc pracy bez waszej obecności a ta cała ustawa o szkolnictwie preferuje tylko PRAWNIKÓW i ich pomagierów kometarze o Anglii mile widziane i tak jak by tu wrócić to dalej będą ważniejsi ci BEZ-matury jołki połki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic dziwnego, że nikt nie lubi chodzić do urzędów, jeśli siedzą tam takie france z plecami, zamiast umiejętności czy wykształcenia i jeszcze narzekają, że im źle! Zamiast się podpierać na plecach cioci, zapamiętaj, że w urzędzie to ty jesteś dla petenta a nie on ma tobie robić dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×