ktoś pije browara?

Na coś trzeba umrzeć, więc rak jest w sam raz W każdym razie życzę słodkich snów, bez pojawiających się w nim zabójczych procentów czy dymków papierosowych

myśl o raku dopada mnie coddziennie :o nie darowałabym sobie... o nie!!!

Dlatego najlepiej rzucić cholerstwo w diabły

Idę spać, pośpię do południa, a potem jak na alkoholiczkę przystało udam się do sklepu w celu zakupienia arsenału na sobotę, oczywiście mam na myśli chusteczki higieniczne, bo w coś w końcu trzeba wytrzeć te łzy z powodu słów kafeterian Dobranoc kafetełe

no rzucam rzucam, powoli powoli, langsam langsam, piano piano.... :D Dobranoc :) a ja jeszcze nie śpię. czy ja pójdę spać czy tak w robocie z oczami na zapałki? :D

Trzymam kciukce za rzucenie całkowite, przerzuć się na nałóg chrupania płatków kukurydzianych Ja też jednak jeszcze nie śpię, jasno się robi po chooju, a ja dumam nad ulotnością alkoholu z organizmu, ale ja to mam wolny weekend to mogę. Ty to się zmuś lepiej, bo jeszcze szef zobaczy takie zombie i Ci odetnie dostęp do kafetełe

Nikt dzisiaj nie pije? Nie mam z kim rozmawiać

ja piję zdrowie panów

Panowie to chooje, im zdrowie niepotrzebne

do mikojan to fakt, nie wiem co mnie naszło na to zdrowie, chyba się upiłam

Wypij zdrowie wszystkich pijanych i trzeźwych kobiet, bardziej im się przyda Ja wypiję Twoje, bo właśnie pochłaniam drinki i już mi się troi przed oczami

redd's malinowy

Cześć, Mycha Za Twoje zdrowie również wypiję, bo jeszcze dam radę na pochłonięcie kilku kielichów

kobiety wcale nie są lepsze od mężczyzn więc twoje zdrowie jeszcze nie piłam do kompa:)

doraatka, to prawda, ale kobieciny mają więcej uczuć

mikojan ale kobiety się wypłaczą i już jest lepiej a wy musicie być twardzi

doraatka Jestem kobietą, ale nic się nie stało, bo mam w sobie wiele z mężczyzny i jestem wyposażona w tytanowy pancerz, brak kanalików łzowych, szeroko pojętą bezuczuciowość i męskie skoorwysyństwo, co po raz kolejny jest dla mnie potwierdzeniem, że koniecznie po studiach muszę iść do wojska, więc nick był strzałem w dziesiątkę

powodzenia na studiach :) a w ogóle to alkohol wcale nie pomaga na samopoczucie

Dziękuję, przyda się, bo jestem na trzecim roku i kompletnie straciłam zapał, więc marnuję tylko czas, ale od biedy je skończę. W kwestii samopoczucia się zgadzam, chociaż ja wódę piję, więc chce mi się tańczyć

mi po każdym alkoholu chce się tańczyć ale w tej cholernej wsi nic się nie dzieje

zdrowie dziewczyny!!:p a ja pije browarka, bo po wodce choruje i to ostro:p

piję i aż zapomniałam hasła,,l,

doraatka Przynajmniej masz jakieś wytłumaczenie, ja ze stolicy jestem i nie korzystam z jej imprezowych uroków, bo chyba straszny leniwiec ze mnie szisza i ble Zdrówko kobiety, browar na dziś też wskazany

hej dziewczyny zdaje się że pijących panów nie ma

jak mi sie właśnie skończył... eh robie drina a co tam

a ja mam odgórny zakaz zbliżania się do alkoholu i takie topici powodują u mnie jeszcze większą tęsknotę za piwkowaniem

Faceci pewnie się nie przyznają, albo zaraz wpadnie tu jakiś trzeźwy i będzie nas wyzywał od przepitych ryjów Ja idę po sok pomarańczowy, bo Lubelska Grejpfrutowa niezmieszana z sokiem to śmierć dla przełyku i wstęp do refluksów

panow nie ma:p i dobrze... z mojego doswiadczenia wynika, ze babskie wieczory, imprezy i takie tam, zle sie dla mnie koncza:p ale narazie jest wszystko ok bo dopiero zaczynam pic:*

Jeszcze dwa drinki i będzie po wódce, więc oby wasze alkohole starczyły na dłużej

ja piernicze nie wiem jakie to hasło mam, wpisdałam juz ze sto