Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naomiwatta

pomóżcie zrozumieć kolegę, męska taktyka - jak to ogarnąć!?

Polecane posty

Gość dobre dobre dobre dobre
znam ten bol ale tak na zawolanie to jej nosa nie utrzesz.ale mozesz troche trzymac ja w szachu wlasnie stwarzajac takie warunki zeby ona sie starala o twoja adoracje. luz, gadki z innymi, inne zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
T oakurat dobrze, że ją olewasz, jak Cie nie chce. Bo niby co innego masz zrobić. Stalking?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja Ci coś poradzę
A i tak uważam, że na dobre mi to wyjdzie. Powolutku, powolutku uczę się. Na pewno nie wyjadę nigdy więcej z jakimiś wyznaniami "w ciemno". W pracy też nigdy więcej takich bzdur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre dobre
nie szukaj szczescia w pracy. w pracy pracuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja Ci coś poradzę
O to chodzi :) Szkoda tylko, że najprawdopodobniej będę musiał zmienić pracę, to się już ciągnie kilkanaście miesięcy, już mam dość. A jestem zły na siebie, że się dałem wciągnąć jak gówniarz. Mówię, kolejna lekcja - bolesna ale pożyteczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre dobre dobre
zmiana pracy nic ci nie da. zaczniesz wracac do przeszlosci i gdybac co by bylo gdybys jednak nie zmienil. prace bedziesz mogl zmnienic jak ona sie z kims zwiaze. wtedy nedzie koniec. jak lubisz te prace to jej nie zmieniaj bo o dobra prace dzisiaj ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z następną dziewczyną będzie to samo. Widać, że nie jesteś dla nich pociągający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja Ci coś poradzę
Nie wiem jak Ty, ja się uczę na swoich błędach i wyciągam wnioski kolego. Zresztą Twój nick mówi za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja Ci coś poradzę
Ja piernicze ludzie, co Wy tacy pesymiści :D Dlaczego mam wracać do tego? Przejdzie mi prędzej czy później, trzeba żyć dalej. Fakt, zmiana pracy z takiego powodu nie jest może rozsądne, ale co tam, i tak się nosiłem z takim zamiarem od dawna :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To do zobaczenia za rok, jak w nowej pracy koleżanka da Ci kosza. Raliści, nie pesymiści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żaboss
Ten koleś od autorki wątku - on pewnie desperacko czeka na jakiś sygnał, że dziewczyna też jest zainteresowana. Bo ta pewnie to typ królewny śnieżki, która spotyka się, rozmawia. ale sygnału żadnego, bo duma jej nie pozwala. I chłop jest w rozterce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×