Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka dorosłej córyy

Nie chce się zgodzić na taki układ więc córka się obraziła

Polecane posty

Gość matka dorosłej córyy

Moja córka ma 20 lat i mieszka w dalszym ciągu z nami. Dodatkowo kilka miesięcy temu sprowadziła do nas swojego chłopaka. Nie ukrywam, nie podobało nam się to i w dalszym ciągu się nie podoba aczkolwiek obiecała, że jego mieszkanie tu będzie nieuciążliwe a sam kawaler będzie się dokładał do opłat.Teraz moja córka ogłosiła wszem i wobec że starają się o dziecko. Zapytałam ją za co ma zamiar to dziecko wyżywić i jak zorganizować opiekę nad dzieckiem. Pytanie jak najbardziej trafne, ponieważ córka i jej chłopak uczą się w dalszym ciągu i pracują dorywczo. On zarabia miesięcznie ok. 500zł, resztę pieniędzy na jego wydatki i opłaty dokładają jego rodzice. Moja córka z kolei pracuję raz na jakiś czas, jest miesiąc że nic nie dorobi, jest miesiąc, że nawet 1000zł. Odpowiedź na moje pytanie była niezwykle prosta. Dzieckiem mam się zająć ja i zrezygnować przy tym z pracy, wyprawkę kupić też my mamy, no może trochę się dołożą drudzy dziadkowie. Utrzymywać też mamy my. Proszę mnie źle nie zrozumieć, kocham swoją córkę ale jej podejście do kwestii posiadania dzieci i utrzymania tych dzieci wydaję się mi ogromnie lekkomyślne i dziecinne. Bo to oni jako rodzice powinni w całości utrzymać i siebie i dziecko a nie pół rodziny bo ich na to nie stać. Córka się na mnie obraziła. Jak ja jej mam wytłumaczyć, że tu nie ma co się obrażać a trzeba trochę pomyśleć jak dorosły człowiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepiej tu nie pytaj, tu
wiekszosc ma myslenie jak Twoja corka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklep baby s dream
Zabierz ja do sklepu z rzeczmi dzieciowymi i pokaz jakie sa ceny m.in. wozkow.. Gwarantuje ze szczena jej opadnie. A swoja droga niezly tupet ma corka...skad w ogole taki pomysl u niej??tzn z waszym sponsoringiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja córcia
to po prostu gówniara, nieodpowiedzialna i niedojrzała. "Zakłada" rodzinę bo taka jest moda a potem wszystko zwali na ciebie, bo ona musi się bawić, uczyć, pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz dlaczego tak jest
bo wychowałaś ''córcie'' na rozkapryszonego bachora z postawą roszczeniową niestety wyhodowałas takie cos a teraz pytasz co zrobić teraz wyhoduj wnuka córci , wszystko to masz na własne życzenie przypomnij sobie jak miała 5 lat 10lat i tam szukaj błędów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako pierwsze
to odesłałabym tego chłopaka do jego domu bo u ciebie chyba nie ma przytułku dla bezdomnych , jak dorosli ludzie pozwalają żeby im dzieci przyprowadzały gachy do domu i gziły się pod ich dachem to tak mają. Zawiało patologią od ciebie autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej powiedz corce ze jesli zdecyduje sie na dziecko to musza sobie szukac mieszkania i ze nie dolozycie do niczego ani zlotowki. moze to ja troche otrzezwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka dorosłej córyy
Taki pomysł podejrzewam, że od tego jej chłopaka. U niego pół rodziny żyję na cudzym garnuszku. Jego siostra siedzi u teściowej z 3 dzieci, oboje nie pracują, teściowie ich utrzymują. Myślę, że to od nich takie pomysły i córka jest pod jego wpływem. Tylko jak to wytłumaczyć młodej głupiutkiej dziewczynie która nie myśli bo jest zakochana i chce mieć dziecko z obiektem swoich westchnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja córka jak na ten wiek jest strasznie głupiutka :o Po co się zgadzałaś na to by jej chłopak z Wami zamieszkał skoro Ci się to nie podobało - widać że dziecko w tym domu rządzi :o A niech sobie robią dziecko skoro tacy "dorośli" tylko zapowiedź na wstępie że skoro są tacy dorośli to niech idą do normalnej pracy,niech się wyprowadzą i niech sami zajmują się dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5t09poiili
upo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jollandzia
Moze troche to chlopaka wplyw,ale nie mysl wg zasady co.zlego to nie my. w koncu twoja corka moglaby mu powiedziec,ze takie cos nie wchodzi w gre. Tez mysle,ze powinnas popatrzyc wstecz,jak twoja corka byla traktowana jak miala 5 10 15lat i byc moze zobaczysz,ze ja rozwydrzyliscie. Troche pozno na wychowanie,ale zawsze mozna sie czegos nauczyc. Zrob konferencje rodzinna i postaw sprawe jasno. oczekujesz w miesiacu ttule i tyle dokladki do rachunkow. kupisz im w prezencie lodowke i niech ja sobie sami zapewniaja. ty z praxy rezygnowac nie bedziesz ,zwlaszcza z powodu czyjegos widzimisie. jak sobie zrobia dziscko,to ty jako babcia kupisz misia i dwie pary spioszkow jako prezent,ale na pewno nie bedziesz utrzymywac. i pare regul na temat zycia w waszym domu-ktore maja akceptowac albo szukac wlasnego lokum. Wszystko to zde ydowanym tonem zeby nie bylo watpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SabinkaPoznan
Twoja corka jest zaslepiona i musisz to szybko rozwiazac nim bedzie za pozno Ja proponuje chlopaka odeslac do jego domu i wlasnie tak jak ktos wyzej napisal powiedziec jej ze jesli zajdzie teraz w swiadoma ciaze bedzie musiala sobie znalezc mieszkanie i to mysle ze ja zamknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
Sprawa prosta. Chłopak ma się wyprowadzić. Córka pewnie pójdzie za nim. Gdzie? To się okaże jak będę musieli zarobić na wynajem, na jedzenie itd. Ostro bo widać panna musi się życia nauczyć. 20 lat i taka pustka w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chcę tu nikogo oceniać, powiem tylko że nie wydaje mi sie żeby ktokolwiek był tak głupi żeby coś takiego planować. Więc albo to jest zwykłe prowo, albo córka zwyczajnie już wpadła tylko głupio jej sie do tego przyznać i dlatego wspomina o "planowanym" dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tetheyh
Wybaczcie ale śmiac mi się chce gdy czytam te wywody w stylu "popełniliście błąd gdy była dzieckiem" :D Tzn co? Gdy była dzieckiem rodzice powiedzieli przyprowadź sobie chłopaka, pyknij bobaska i będzie git? ;) Nie wiem jak wy ale ja przeżywałam też swoją pierwszą miłość, też miałam chłopaka z kompletnie odmiennymi wzorcami i gdy on stał się dla mnie ważny moje wzorce poszły w odstawkę. I 18 lat mojego dobrego wychowania poszły w pisssssdu. I przez następne 3 lata żyłam tak jak on został wychowany czyli nic nie robić a dużo oczekiwać. Zawaliłam przez niego szkołę (bo on się nie uczył), nie miałam zamiaru pracować (bo on nie pracował) ale za to kłóciłam się z rodzicami o kasę (on ze swoimi też się kłócił). Rozum mi wrócił dopiero gdy pewnego dnia zostałam sama z długami na jego rozrywki bez pracy, wykształcenia i z rodziną która mnie prawie wyklęła. Wierzcie i, wychowanie tu nie ma nic do rzeczy. Człowiek zakochany nie myśli i tyle. Przede wszystkim upewnij ją jeszcze raz i konkretnie że niech nie myśli robić dziecko z nadzieją że jednak pomożecie bo gorzko się rozczaruję. A jak nadal będzie chodzić onbrażona to poproś aby się wyprowadziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
Oczywiście, że wychowanie ma tu fundamentalne znaczenie. Ciebie też rodzice źle wychowali skoro zakochując się odrzuciłaś wszystkie swoje wzorce i zatraciłaś się w chłopaku. Zapewniam Cię, że wszyscy się zakochujemy ale nie każdy zachowuje się przy tym jakby stracił rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tetheyh
Kłócić się nie będę. Ale rozumiem i dziewczynę która przez faceta nie myśli tą częścią ciała którą powinna i rozumiem matkę bo moja nie mało łeż przeze mnie wylała.Dziewczyna musi mieć jasno postawioną sprawę bo się nie obejrzysz a zostaniesz z wnukiem i rachuknami sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co do tego ma
Po prostu jest mało rozgarnięta, inteligenetna w sensie. Tez miałam 20 lat, zupełnie niedawano i w życiu do głowy by mi nie przyszło zwalać się z chłopakiem na łeb własnym rodzicom i na dodatek planować dzieciaka. Jezu, masakra. Pora autorko, żebyś nią potrząsnęła. Wyprosiła z domu jej gacha i zapowiedziała, że jej plany co do ciebie i twoich powinności wobec jej dziecka są niestety nierealne i żeby je sobie wybiła ze łba. No, chyba, że jesteś miękka cipka i można nasrać ci na głowe, a ty uznasz, że tak widocznie musi być. Jesteś na prostej drodze do tego, żeby na starość być obiektem przemocy i darmową, dojną krową. Już zapomnij o emeryturze, że ją będziesz widziała dłużej niż 5 minut. Aleś corkę wychowała, szok :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
I tu się zgadzamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bezczelna rura
zgadzam się, masakrycznie ją wychowałaś. A właściwie - nie wychowałaś. Szczyty bezczelności i chamstwa ci okazuje, kobieto. Zrób coś i to szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to w ogle jest? Jakiś mapet show? Obie jesteście dziwne, panienka o niej nawet nie wspomne, ale Ty też że takie coś tolerujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×