mojemu facetowi kompletnie odbiło jak z nim postepowac??

jestesmy juz ze soba bardzo dlugo, planowalismy dziecko slub mieszkanie. no i nadszedl jakis kryzys on kompletnie zaczal mnie olewac raz przyjezdzal raz nie, ciagle wymowki ja sie domyslalam ze jest ktos az zniknal na 3 tyg niby delegacja wroclaw ok rzeczywiscie taka prace mama ze buduje w calej polsce, ale milczelismy no na zwiazek to nie wygladalo zupelnie mimo ze nikt z nikim nie zerwał. wczoraj w nocy sms co robie ja juz spalam to dopisal ok wiec baw sie dobrze takie durne teksty on ma prawie 30 lat; dzis przyjechal do mnie do pracy ja sie go pytam co jest grane a on ze to moja wina ze ani nie przyjechalam do niego-a niby go nie bylo... pytam czy kogos ma on tak i ona jest ze mna w ciazy-tak mi powiedzial i zaczal w to brnac wyrzucilam go powiedzialam ze ma sie wynosic ze nic tu po nim skoro jkas tak szybko zaciazyl to won itd a ten do mnie: nie ma zadnego dziecka, nie bylo i nie bedzie chcialem cie sprawdzic jakbys sie zachowala ale ty jak zwykle i takie teksty i wyszedl nie ma ochoty dzis ze mna rozmawiac. jestem w szoku i ciagle placze jak jakas glupia o co kurwa chodzi :(

up

związałas się z idiotą, przykro mi :O

boze :( a ja sie teraz zastanawiam czy on rzeczywiscie mnie nie zdradzał i nie zaciazyl jakiejs :( jestem zalamana

może to objawy jakiejś umysłowej choroby

umyslowej choroby mowisz? ja wiem jak to wyglada bo i dla mnie to jakis matrix ale tak dzisiaj to wygladalo

ty sie lepiej zastanów czy chcesz być z człowiekiem który przedkłada SWOJĄ wiedzę o tym jak ty sie zachowasz nad TWOJE uczucia

Może ma jakieś problemy,nie powie o nich wprost i obwinia Cię,że się nim nie interesujesz.Tak to wygląda.

weź z nim pogadaj na poważnie, i powiedz wprost ze jezeli bedzie sie tak zachowywał niestabilnie to masz wątpliwosci do waszej wspolnej przyszlosci

nie fajnie... co sie dzieje z tymi facetami...

wiesz co ja caly zcas probuje z nim pogadac ale nie da sie , napisal ze ma dosc ze to koniec i baw sie dobrze doslownie pare min temu; ja juz nie wytrzymuje. nawet jezeli kogos ma to po co do mnie jezdzi z lzami w oczach mi truje ze go olewam, ze nie wpadlam ale jak milam wpasc jak podobno 3 tyg siedzial 500 km od domu boze i on mi tego za zadne skarby nie wyjasnil

masz do wyboru: 1) zabawa w jego gierki, nerwica i zmarnowany czas 2) olać go i powiedziec mu wprost co myslisz o jego zachowaniu, zajmij sie sobą

ja jestem zalamana w tym momencie

On tak powiedział bo chciał pewnie sprawdzić czy będziesz tęsknić.Kontaktowała się przez te 3tyg z nim?

wcale sie nie dziwie, czlowiek poswieca kawal życia komuś, mysli ze go zna a tu nagle okazuje sie ze wcale tak nie jest ogarnij sie i nie marnuj zdrowia na niego, jest mnostwo fajnych facetów

wiesz co caly czas pytalam czy moge wpasc to slyszalam tylko: nie ma mnie lub jestem 500 km od domu

Skoro tak to sam nie wie czego chce i nie potrafi zakończyć związku.

załamka tyle lat :(

ma inna, przykro mi dla ciebie, szykuj sie na najgorsze :(

a najgorsze ze to tak wyglada jakby on rzeczywiscie mialkogos na boku

przechodziliscie juz ten zwiazek, tak niestety bywa, ehh zycie

no wlasnie to pewne prawda?

Próbowałaś z nim porozmawiać i nie masz co sobie zarzucać.Skoro milczy to niech sobie siedzi sam.Unieś się honorem i go olewaj,zobaczysz,że jeszcze będzie Cię prosił o drugą szanse.

masz gg?

nie bedzie jej o nic prosil, chcial sprawdzic jakby zaregowala to byla wymowka, gdy sie zorientowal jak bardzo ja to wzielo, teraz bedzie probowal wyparowac jak kamfora, wstyd jemu

wszystkim tak łatwo powiedzieć, olej nie wnikaj skończ z nim, ale tylko ktos kto przezyl cos podobnego moze wiedziec jak to jest a wcale nie jest tak latwo, autorko z tego co wiem to pierwszy tydzien jest najgorszy, bedziesz czula caly czas taka pustke ale po kilku dniach minie i bedzie boalo coraz mniej. wyjdz do ludzi, poznaj kogos nowego zajmij sie czyms i bedzie calkiem ok, bo na pewno na razie nie super.

no napisla ze ma dosc i to koniec jak napislam wyzej a ja mu nic a on do mnie 3 smsy: i co cieszysz sie? na to tylko czekalas nie? w koncu wolna; ja tego faceta nie umiem zrozumiec

probuje rzucic wine na ciebie, ze niby tego oczekiwalas/chcialas itd, jest totalnym zerem i gnojem do potegi entej!!!

myslisz ze nap[rawde zaciazyl? wlasnie zaczelam tak myslec o tym...

Nie ma nikogo,macie kryzys w związku a on sobie ubzdurał,że go zlewasz.Jak by chciał rozstania to by nie wypisywał takich głupot zachowuje się jak zraniony pies-gryzie.Ble by dopiec.