Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Lutka20D

Plamienia przed okresem, nieregularne miesiączki (pilne)

Polecane posty

Gość Lutka20D

Witam Proszę o poradę, ponieważ sam nie wiem już co sądzić o całej sytuacji. Moja dziewczyna ma 17 lat, jesteśmy razem od roku. Na początku pragnę powiedzieć iż moja dziewczyna ma z natury nieregularne miesiączki. Ostatnia z nich spóźniała się 2 tyg, a kilka miesięcy wcześniej z powodu stresu nawet miesiąc. W niedziele 26 lutego ok. godziny 19 doszło miedzy nami do kontaktu seksualnego. Oprócz normalnych pieszczot na ok 10 sekund wszedłem do środka partnerki, w pochwie nie doszło jednak do wytrysku, skończyłem dopiero po wyciągnięciu (na pewno nic nie dostało się do środka). Moja dziewczyna jest dziewicą i nigdy wcześniej nie uprawialiśmy seksu (w sensie penetracji) .Nie przejmowaliśmy się tym faktem aż do czwartku 1 marca kiedy to moja dziewczyna zauważyła jak to określała krwiste plamienie. Po przeszukaniu w Internecie ogromnie się zdenerwowaliśmy faktem tego iż może być to objaw ciąży (plamienie implatacyjne). Moja partnerka ogromnie się zestresowała (płacz, rozpacz). Następnego dnia czyli 2 marca kupiłem dwa testy ciążowe marki AMIL (płytkowe). Okres mojej dziewczynie wypaść w sobotę, czyli 3 marca. Pierwszy test zrobiliśmy około godz. 15. (5 dni po kontakcie) .Wyszedł negatywnie. W Internecie przeczytałem informacje o tym iż robi je zazwyczaj w dniu spodziewanego okresu, albo po minimum 10 dniach od kontaktu seksualnego. Kolejny test zrobiliśmy także tego dnia jednak około godz. 23. (6 dni po kontakcie) .Wynik także był negatywny. To nas odrobinę uspokoiło. Plamienie jednak pozostało lecz było bardzo drobne.( skończyło się 7 lub 8 marca) Widziałem jednak, że moja dziewczyna nadal była bardzo zdenerwowana, nie spała w nocy. Następny test tym razem firmy Bobo-test (płytkowy) zrobiliśmy ok godz. 18 we wtorek 6 marca. (ok. 10 dni po kontakcie) .Wynik także wyszedł negatywny, żadnych śladów drugiej kreski. Byliśmy spokojniejsi jednak okres nadal nie nadchodził następny test także firmy Bobo-test moja dziewczyna zrobiła z rana w sobotę 10 marca. (13 dni po kontakcie) .Wynik także negatywny zero śladów. Następnie w dniach 12-16 byłem chory na grypę żołądkową. Moja dziewczyna kontaktowała się ze mną licznie. Partnerkę jak do tej pory uspokajałem ze do tej pory okres praktycznie zawsze spóźniał się jej 2 tyg. Czułem jednak że ciągle się stresuje, była spięta i nie mogła się odprężyć. Po upływie tego terminu zakupiłem kolejny test Bobo-test. Wykonany został ok. godz. 17 w sobotę lub niedziele 17 marca. (20-21 dni od kontaktu). Wynik także był negatywny, nie było nawet śladu drugiej kreski. Uspokoiliśmy się lecz zaledwie na moment. Wieczorem w niedziele moja partnerkę bolał brzuch (żołądek) czuła niestrawność i zwymiotowała. Wystraszyła się bardzo iż to objaw ciąży i ponownie wróciła rozpacz i płacz. Następnego dnia czuła słabość, nie mogła jeść, czuła nudności, chciało się jej pić, miała gorączkę. Identyczne objawy miałem przy grypie żołądkowej także ja, i moi rodzice którzy zachorowali w weekend. Nie wiem czy udało mi się jednak przekonać moją dziewczynę że objawy te to grypa żołądkowa. Była ponownie zestresowana jak na początku. Chora była przez trzy dni od 19 do 21 marca. Tym razem po wielu rozmowach udało mi się w końcu odrobinę ją uspokoić. Postanowiliśmy aby poczekać. W następnym czasie doszło między nami raz do lekkich pieszczot, partnerka jednak była oporna i spięta. W piątek 23 moja dziewczyna poczuła raz drobny ból brzucha ( nie wiedziała czy związany z macicą czy żołądkiem). W tym okresie doszedł stres związany z ogromnym natłokiem związanym z nauką (choroba i zaliczanie sprawdzianów, po kilka w dniu). Dodatkowo zaważyłem iż moja dziewczyna denerwowała się konkursem, na który pojechałem z moim zespołem muzycznym 23 marca (ważny dla nas konkurs, przegląd zespołów) ja także denerwowałem się tym faktem. Moja partnerka jest z natury osobą wrażliwa, bardzo nieśmiała i łatwo ulegającą stresowi. Kolejny drobny ból (tym razem zasugerowane przez moją dziewczynę bólem żołądkowym) miał miejsce 28 marca. Od piątku 20 marca, zacząłem zauważać charakterystyczne zmiany okresowe (wypryski) a także nadwrażliwość i stosunek do mnie charakterystyczny dla stanu emocjonalnego mojej dziewczyny przed okresem (nadwrażliwość, wybuchowość). Jak sama to ujęła sama moja obecność ją denerwowała, była także opryskliwa, odpowiadała ironicznie (byłą taka w naszym związku tylko przed okresem). W czwartek 29 marca moja partnerka zauważyła powiększenie piersi i ich nabrzmienie. Bolał ją ich dotyk i ściskanie. Jednak moja dziewczyna wciąż przez cały ten okres bardzo się denerwowała (mijający miesiąc opóźnienia). Dzisiejszego dnia czyli 31 marca moja dziewczyna pod wieczór (ok. godz. 20) poczuła drobny ból w brzuchu. Pojawiło się też drobne krwawienie. Moja dziewczyna jest ze mną pokłócona i powiedziała że bardziej wygląda jej to na upływ ( taki jak na początku, śluzowaty, mała ilość krwi). Kiedy kładła się spać powiedziała także że przestał ją boleć brzuch. Bardzo się boję, że może być to oznaką ciąży ( plamienia w czasie spodziewanej miesiączki). Nie wiem już co mam sądzić i strasznie się denerwuje. Czytałem także w Internecie i wiem że torbiel ma podobne objawy (mama mojej dziewczyny ma skłonność do torbieli, miała wycinany jajnik). Proszę o rzetelna i drobiazgową poradę ponieważ nie daje już rady z ponad miesięcznym ciągłym stresem. Jestem na skraju załamania i nie wiem co mam sądzić. Proszę o pomoc. Adrian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×