Mam 2 pytania odnośnie tiramisu

1)Czy zamiast amaretto mogę użyć np wódki o smaku orzechowym albo zwykłej? 2)W czym najlepiej zrobić tiramisu?Naczynie żaroodporne jest nieporęczne,mam do dyspozycji tylko tortownicę,zwykle blachy lub ewentualnie duze miski...

Z tiramisu jest jak z bigosem w Polsce,że w każdej części kraju robi sie go po swojemu.Wcale nie musisz mieć amaretto,wystarczy mocna,świeżo zaparzona kawa do nasączania i nie musisz też przekładać biszkoptami tylko herbatnikami maślanymi z Leibniza. A przepis też mam niezwykle prosty-na kubek sera uciera się 4 żółtka z 4 łyżkami cukru,dodajemy ser i delikatnie ,najlepiej łyżką ubitą pianę.Najlepiej prezentuje się w szklanych naczyniach mocno schłodzone i posypane kakao-powodzenia.

ja daję spirytus - do masy, biszkopty nasączam samą kawą

ja nie dodaje wcale alkoholu, biszkopty nasaczam kawa i na kolejne warstwy masy (oprocz ostatniej) dodaje posiekane drobno orzechy wloskie (nie za duzo). taka mala modyfikacja ale naprawde smaczna :)

Aha,dzieki.To jeszcze mam jedno pytanie:dodajecie jakieś owoce?Bo mam przepis bez owoców, a w gazecie widziałam nieco inny, z malinami mrozonymi, których pewnie nigdzie u siebie nie dostanę...Moze jakieś inne?Bo same ciastka, serek i kawa to chyba mało...

z owocami to jeszcze nie widziałam, a to mój ulubiony deser, więc jadłam go w kilkudziesięciu wersjach biszkopty w kawie i alkoholowa puszysta masa z serka i koglu-moglu w zupełności wystarczą, wierz mi

Wiem że serek jest tu najważniejszy.Skoro tak,to zrobię bez owoców.Dzięki za rady :)

a ja mysle,ze amaretto jednak nic nie zastapi..:( oczywiscie,mozna kombinowac i tez bedzie dobrze,ale tego migdalowego posmaku i aromatu nie bedzie... kup przy najblizszej okazji a zobaczysz,ze bedziesz uzywac...do deserow,kawy....z cola... ja kupuje w Lidlu i jest calkiem ok. Jak mam dola to na poprawe humoru lubie sobie ubic smietane i po prostu polac ja tym likierem;))))) taki moj prywatny,prostacki,nocny deser;))))

tak,tak-bez owocow...to jakas letnia wersja;) matko:ale mi smaka narobilas:(a tu ani smietany ani serka:(chyba pojde powachac to amaretto;))))))))

ja tiramisu robię w pucharkach takich na lody. niewielkie porcyjki wychodzą, każda w sam raz na jedną osobę. natomiast zamiast amaretto zdarzało mi się dodawać adwokata, bardzo smaczne :)

Z owocami i bez amaretto to są jakieś komedie a nie tiramisu. Polak sobie pozmienia, poprzekręca i będzie udawał, że on "światowy", gdy tymczasem to, co poda nic wspólnego z daną potrawą nie ma. Nie tyczy się to tylko tiramisu ale też sałatki "greckiej" czy leczo.

1 - Ja akurat bardzo lubię amaretto i nigdy nie stosowałam zamiennika tak więc nie wiem ;) 2 - Ja robię w pucharkach lub w kieliszkach - ładnie się prezentuje i bardziej poręczne ;) Jadłam kiedyś tiramisu wersji dla dzieci - biszkopty były nasączane sokiem/ syropem spod owoców + przekładane owocami.Smaczne,ale tego tiramisu bym nie nazwała ;)

Nieprawda,ze Polak sobie pozamienia-dot. jemk;,. Mój wczesniej podany przepis jest stosowany w okolicach Emilii Romanii i moja włoska rodzina takie przyrządza. Każdy sobie może doprawic wg smaku,niektorzy nie znoszą migdałowego ...