Dlaczego ja? Dlaczego skazano mnie na takie cierpienie? Dlaczego

nie urodzilem sie niewidomy albo martwy? Dlaczego nie umarlem? Dlaczego pozowlono mi zyc? Od 1,5 roku kocham sie w kims i wiem, ze cokolwiek bym nie zrobil, cokolwiem by sie nie stalo, to nic z tego nie wyjdzie. Piekna i bestia to niestety tylko basn. Jestem najszpetniejszym czlowiekiem jakiego znam. Nic mi nie pomoze. Chyba tylko smierc moze mnie wybawic od tych meczarni ktore trwaja cale zycie. Tylko dlaczego ja w tym przedstawieniu mam grac postac tragiczna? Co za los okrutny.

Nie dość ze brzydal to na dodatek ciota

Ciota? Raczej bohater tragiczny rodem z dramatów XVIII-XIX wieku. Wyrok zapadł w dniu mojego poczęcia. Nic nie mogłem zrobić. Nic nie mogę zmienić.

Jedz do najblizszego szpitala na najlepiej na oddzial onkologi i powiedz tym ludziem że chcesz umrzeć i masz w dupie swoje zycie bo jestes brzydki. Jak mnie denerwuje takie podejscie,czlowieku zrob cos z soba, moze silownia i basen, zmien styl albo cos a nie biadolisz jakby to mialo cos zmienic. Moim zdaniem człowiek jest takim jaki sam siebie widzi i tak tez inni go traktuja proste-uwazasz ze jestes brzydki, uciekasz od ludzi, nie wierzysz w siebie to inni beda tak cie widzieli jako zakompleksionego dupka. KONIEC

Tylko dlaczego ja w tym przedstawieniu mam grac postac tragiczna? Co za los okrutny. Leże :D:D

rozumiem cie doskonale :(

Ale ja bym sie chętnie z tymi na onkologii zamienił miejscami. Wiesz jak ciężko być brzydkim? Od początku jest się szkalowanym, poniżanym, dyskryminowanym i traktowanym jak śmieć. Mi się marzy śmiertelna choroba bo dzięki temu nie musiałbym sam się głowić jak umrzeć, natura by mi dopomogła. Ale to byłoby za łatwe, to byłaby nagroda, więc nic z tego nie wyjdzie.

czemu sie uwazasz za brzydkiego, co jest z toba nie tak?? opisz sie

Bzdury Panie ktosssssss pleciesz jakich mało. Siłownia, zmiana stylu czy basen zamienią mnie poczwarę w księcia z bajki? Denerwujące jest to, że osoby które nie mają pojęcia o tym, że w dzisiejszych czasach brzydki ma o wiele cięższe życie, niż piękny niepełnosprawny, plotą takie bzdury chcąc obrazić tych pierwszych.

dobre, dobre.. usmialem sie :D i dobrze zczasem poczytac, ze ktos ma rownie chujowo w zyciu jak ja :)

169 wzrostu, twarz zobie-ogra, krzywe zęby, odstające uszy, mały penis, niski, niewyraźny głos i wiele wiele innych drobnych wad. Nie ma zalet. Jestem najszpetniejszym człowiekiem jakiego znam. Jedyne co mogłoby mi pomóc to przeniesienie mojego mózgu do innego ciała. Ale nie żyjemy w filmie science-fiction a w rzeczywistości, okrutnej rzeczywistości dla kogoś tak obrzydliwego. Myślałem kiedyś nawet że taki potwór może zarobić grając w filmach ale dzisiaj można pięknego aktora wystylizować na monstrum wiec i tu niczego nie osiągnę. Przed snem sobie myślę zawsze że może to ostatni dzień mojego życia, ale niestety ciągle sie budzę. Prawo przyciągania nie działa.

ja mam 172 cm wzrostu wiec tez nie jestem wysoki, zeby krzywe tez mam ale nosze aparat i juz sa okey, penis jak penis dla jednej duzy dla drugiej nie tym nie ma sie co przejmowac a uszy odstajace mozna cos z tym zrobic?? Ile masz lat, pracujesz? masz jakies pieniadze, zainwestuj w siebie troche

Nie siłowania,basen nie zmienia cie w kogos pieknego ale pozwola podniesc samoocene (basen,silownia to przyklady), akurat wiem co znaczy byc brzydka i byc wysmiewana przez otoczenie i tez wiem co zrobilam i robie zeby to olac( obecnie jestem juz mezatka a ci piekni ktorzy sie zemnie smiali w wiekszosci nie maja nic), czlowiek jest jaki jest trzeba akceptowac samego siebie a nie biadolic cale zycie.

tez zostałam porządnie "zjebana" przez nature:/

Studiuje Automatykę i Robotykę i Warszawie i z pieniędzmi to krucho, tylko ze stypendium kilkaset złotych. I inwestowanie w siebie nic nie da bo operacje plastyczne czy temu podobne zabiegi są bardzo drogie i minie dużo czasu nim uda mi się na nie uzbierać. A i nie wierzę żeby to pomogło. Poza tym ona i tak na mnie nawet nie spojrzy choćbym nie wiem co zrobił.

Dlaczego tak myslisz? Kim ona jest i za kogo sie ma?

A wyszłaś za mąż się z miłości czy z przymusu żeby nie być samotną?

szansę na zmianę swojego myślenia. chętnie byś sie zamienił z tymi co są na onkologii? To może zrób tak- rusz szanowna dupencję sprzed komputera. Udaj sie do najbliższego HOSPICJUM które pomaga chorym onkologicznie i zostań wolontariuszem. Oczywiście byle kto wolontariuszem zostać nie może więc może być problem. Ale poproś, że straciłeś wartość życia i ta posługa chorym może Cię podnieść, wybawić. Może Ci zaufają. Po miesiącu napisz jakie masz zdanie w sprawie życia.

brzydcy ludzie żeby się rozmnażać czasami musza uprowadzać piękne księżniczki zamykać je w wieżach i kopulować z nimi mimo ich woli :D

z miłości, wiesz jak zaczęłam pracowac nad soba, swoja samoocena duzo sie zmieniło w moim życiu, przede wszystkim ludzie zaczeli mnie inaczej postrzegac i tak też poznałam męża:) ale zajeło mi to sporo czasu nim osiagnełam to co chciałam a teraz stale chce sie rozwijać i nie myslec o tym co było. Może nie mam tabunów znajomych ani bog wie jakiego meza ale jestem szczesliwa majac kilkoro zaufanych przyjaciół i super męża a reszte tak naprawde mam w dupie

uroda szczęścia nie daje !

Nigdy w życiu czegoś takiego nie zrobię Pani/Panie o nicku zyjesz żeby mieć. Dlaczego? Bo jestem przekonany, że Ci chorzy to piękni ludzie lub ładni, którzy gdyby nie choroba to mieli by gdzieś takich jak ja, obrażali by mnie, śmiali się ze mnie a ja musiałbym patrzeć jak oni bawią się i cieszą z życia. Oczywiście jak im się dzieje krzywda to nagle są tacy dobrzy. I tak, uroda daje szczęście. Gdybym miał urodę mógłbym starać się o kobietę w której się już tyle czasu kocham, miałbym kogoś bliskiego, to by mnie motywowało do rozwijania się, ludzie by mnie szanowali, byli dla mnie mili, pomocni, a bez urody to każdy patrzy jak na potwora. Szkoda tylko, że nikt nie uśmiercił to monstrum kiedy było małe i bezbronne pomagając sobie i mnie przy okazji. Ona jest zbyt doskonała żeby się z kimś takim jak ja zadawać. Praktycznie to jesteśmy różnego gatunku. Niby DNA podobne ale jednak ona jest aniołem a ja tylko paskudnym zwierzęciem. Ktoś tu radzi żeby uprowadzić. No i co mi po tym? Ja nie chce tylko kopulować jak to ująłeś a wspólnie spędzać czas i cieszyć się życiem. Może i związać do śmierci?? Ale co ja piszę. Chyba opowiadanie fantasy. Zostałem skazany i od wyroku nie ma odwołania. Czeka mnie smutne, samotne życie ze świadomością że jestem brzydalem lub co lepsze wyjście, śmierć i spokój.

takie tam gadanie ja jestem ładna i też sama jak palec .

Nic nie mogłem zrobić. Nic nie mogę zmienić. :D, :D, :D to cierp i wyj do ksieżyca skoro masz takie podejście

Bo chcesz być sama albo odrzucasz adoratorów którzy albo obrzydliwie wyglądają albo jak już są ładni brakuje im czegoś więcej.

zrospaczony -a warto się zniżać to poziomu tych co się śmieją?

głupi skurwiel z ciebie, cierp

A co ma do tego podejście? Czy jak się ktoś rodzi bez nóg to odpowiednie podejście sprawi że temu komuś nogi odrosną? Ja jestem skreślony przez życie i żadna zmiana podejścia tu niczego nie zmieni. Żadnych fizycznych zalet, potwór w którym został uwięziony mój umysł by cierpieć. Tylko że ja nic nie zrobiłem złego, to dlaczego tak mnie ukarano?

Nie zniżać do ich poziomu a wywyższyć się bo oni są piękni czyli są lepsi i zasługują na wszystko co najlepsze od życia. To ich postępowanie jest prawidłowe a nie moje. Naprawdę nie wiem dlaczego takich jak ja się trzyma przy życiu. Po to żeby ci piękni mogli się z nas śmiać, dowartościowywać się naszym kosztem, mieć poczucie wyższości, lepszości? Okrutne to jak nie wiem co.

A co ma do tego podejście? Czy jak się ktoś rodzi bez nóg to odpowiednie podejście sprawi że temu komuś nogi odrosną? nie.. ale sprawi, że nauczy się w sposób optymalny wykorzystywać wózek inwalidzki aby zapewnić sobie komfort życia i radość z niego http://www.google.com/search?q=taniec+na+w%C3%B3%C5%BCku&hl=en&client=ubuntu&hs=rVL&channel=fs&prmd=imvns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=HFF4T_H2NobCswbCrsXQBA&ved=0CCYQsAQ&biw=1240&bih=851 Ja jestem skreślony przez życie jak się skreśliłes to jesteś skreslony Żadnych fizycznych zalet, potwór w którym został uwięziony mój umysł by cierpieć. najważniejsze jest to co dla oczu niewidoczne Tylko że ja nic nie zrobiłem złego, to dlaczego tak mnie ukarano? Nikt cię nie ukarał, ty sam się karzesz