Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anka_będzie hanka

termin majowy zaczynamy przygotowania do porodu!!! kto ze mną?

Polecane posty

Gość betka :)
Ja mam od rana apetyt straszny,wcinam wsyztsko po kolei:D Zaraz sie biore za pożadki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka :)
Piszcie dziewczyny co zabieracie do spzitala,Nie wiem czy o czyms nie zapomniałam.Torba juz spakowana tylko ciagle sie zastanawiam co y tu jeszcze było potrzebne.W moje torbie znajduje się: 3 koszule rozpinane na guziczki(Odrazu będą do karmienia),dwa ciemne ręczniki,szlafrok,kapcie,kosmetyczka,szare mydełko,majtki jednorazowe,3 pary majtek ciemnych bawełnianych,podpaski (takie wieksze) ,podkłady poporodowe,maść w razie W na sutki, Dla dzidzi: pampersy(narazie wziełam 10 sztuk) ,mokre chusteczki,krem do pupci,dwie pieluszki tetrowe,podkład do przewijania. Piszcie co dozuciłybyscie do tej listy nie jestem pewna czy to aby napewno wszytsko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka :)
a no i jeszcze zakupie Tantum Rosa do podmywania ,raczej się przyda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może weź trochę więcej pampersów, 10 to chyba na jeden dzień :) Potrzebujesz ubranka dla dziecka na wyjście no i dla siebie też, może aparat-chyba że masz dobry w komórce. No i oczywiście dokumenty są ważne: karta ciąży, badania, dowód osob, dowód ubezpieczenia. Ja wezmę jeszcze suszarkę do włosów bo nie lubię chodzić z mokrymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawie nic nie biore, wiec nie pomoge. Wszystko bedzie w szpitalu.. ubranka na wyjscie, swoje kosmetyki, bielizna, koszula, szlafrok. dokumenty no i ładowarka do tel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka :)
uhuhu nie wiedziłam ze tak duzo ich idzie:)oczywiscie o dokumentach tez pamietam leza przygotowane :) Ja ostatnio na 3 dniowy pobyt w szpiatalu wziełam dosyc duza torbe to połozna sie mnie spytała czy pół domu spakowałam:D wziełam tez suszarke ale oczywsicie kontaktu w łazience nie było,porażka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka :)
dobrze ze mi przypomniałaś o ciuchach ,bo jakby mi mąż zaczął wybierac to pewnie nie wyszłabym ze szpitala :D hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka_będzie hanka
przydają się klapki pod prysznic, ręcznik dla maleństwa, ja miałam 5 pieluch tetrowych i w sumie wszystkie były używane. Aha dziewczyny nie przestraszcie się jak położne kąpią dzieci. Tu biorą maluszka w jedna rękę i pod kranem bieżącą wodą myją - wyglada to trochę jak kąpanie szczeniaka. Ja i moja mama byłyśmy wręcz chore jak na to patrzyłyśmy. Masakrycznie to wygląda, dziecko płacze a one leją wodę na dzidziusia zwiniętego w rogalik. Uprzedzam żeby szoku nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farfalla01
Ja znalazłam kiedyś taki spis w internecie i w sumie wg.tego się spakowałam. Dla siebie: -3 nocne koszule :jedna krótka i dwie długie -szlafrok (choć jest teraz ciepło to wzięłam taki cienki na krótki rękaw) -dwa biustonosze do karmienia -ciepłe skarpetki (podobno przydatne nawet latem,bo tak czy tak zimno w nogi się robi-nie wiem nie znam się ;) -kilka par majtek -kapcie i klapki pod pprysznic -chłonne podpaski -płyn do higieny intymnej bądź szare mydło -papierowy ręcznik -kilka saszetek przyśpieszających gojenie środka Tantum Rosa -dwa ręczniki-mały i duży -żel pod prysznic -szampon i odżywka do włosów -pasta i szczoteczka do zębów -krem do rąk -krem do podrażnionych brodawek -wkładki laktaycjne -kubek, talerzyk,sztućce -woda mineralna (ja spakowałam w małych buteleczkach, butelki z dziubkami-tak żeby łatwiej mi się piło). Gdzieś jeszcze spotkałam się,że powinno się zabrać ze sobą lewatywę jednorazową np.Enema, maszynki do golenia, podkłady na łóżko. Dla dziecka: -3-4 bawełniane body lub koszulki -3-4 pajacyki lub 3-4 kaftaniki i 3-4 pary śpioszków -cienki kocyk lub rożek -kilka pieluch tetrowych -2 bawełniane czapeczki -cienkie rękawiczki -skarpetki -mała paczka pieluch jednorazowych dla noworodków (ja spakowałam 20 sztuk,ale sama nie wiem czy to nie za mało) -ręcznik kąpielowy z kapturkiem -delikatne mydło -nawilżane chusteczki -krem lub oliwka -puderek -jałowe gaziki i spirytus (choć mi Pani w aptece poleciła taki środek Octenisept-chyba tak się pisze-że też kobietki biorą to do przemywania pępka) Wszystko zależy co dają w szpitalu. U mnie dają ciuszki i rożek dla dziecka,ale można mieć też swoje. Tak samo jest z koszulą nocą-dają w szpitalu,ale można mieć swoją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Gabryśki27
Do szpitala mam zapakowaną torbę już dość długo. Jest w niej to co ma Betka. Aha jeszcze kubek, sztućce i mały talerzyk jest- przydaje sie do wody i np do owoców:) Ręczniki papierowe jeszcze planuję wrzucić i papier toaletowy, bo czasem zdarza się ze zabraknie. No i kilka saszetek z cherbatą dobrze mieć, zeby można sobie coś ciepłego wypić. Jak mi się jeszcze coś przypomni to dam znać:) Ja terminu cc nie mam jeszcze. Mam nadzieję ze uda mi się coś załatwić i umówić we wtorek. Ból nadal nie ma, tylko zgaga mnie okropnie męczy- w życiu takiego czegoś nie miałam. Zastanawiałam się nawet co mi jest, bo gardło ciągle jakieś zaciśniete, w nocy jak by mnie ktoś dusił. Dzisiejszej nocy pół nie przespałam bo miałam wrażenie jak by mi ktoś kwas do przełyku wlał, no i zakapowałam ze to zgaga;/ Zakupiłam dziś rennie ( czy jak to sie tam pisze) i po tym mi przeszło, ale znów powraca, chyba muszę wziąść kolejną tabl:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krem do rak?
a to po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krem do rak?
Nie swirujcie z tymi listami. Ja sie pakowalam miesiac temu i polowe rzeczy musialam wyrzucic z torby bo mi się po prostu nie mieściło. na pierwszy dzien spakowalam moim zdaniem absolutne minimum, a reszte bedzie dowozic maz. Np. pieluszek spakowalam tylko 10 szt. podkladow 3 szt., podpasek Bella 5 szt., 1 mala wode mineralna, 1 koszule do porodu i 1 do karmienia, 2 reczniki, klapki 1 szt takie zeby mogly tez byc pod prysznic, lekki szafroczek, kosmetyki - wszystkie w probkach, sztuce, papier toaletowy,majtki siateczkowe, do porodu- olejek do masazu, otwarzacz mp3, piłeczki do masazu, kostium kąpielowy do porodu w wannie, maszynke do golenia, lewatywę enemę, woreczki na wymioty, wode termalna, malutki reczniczek do przecierania czola lub okladow, maly termofor, pomadke do ust bo podobno strasznie wysychaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farfalla01
Ja akurat krem do rąk spakowałam,bo mam strasznie suchą skórę dłoni i bez kremu to się nigdzie nie ruszam. Tak samo też z pomadką ochronną do ust,bo też mam tendencję że skóra mi lubi pękać. Spakowałam też papier toaletowy,chusteczki higieniczne i też kilka saszetek herbaty. Mam też zamiar zabrać jakieś drobne pieniążki-przydadzą się na fartuch i foliowe kapcie dla męża. A z dokumentów to kartę ciąży,wszystkie badania,dowód osobisty,jeżeli ktoś ma to wcześniejsze wypisy ze szpitala. No i naszykowałam już rzeczy na wyjście, łącznie z butami. Jak chodzi o pastę do zębów,szampon i odżywke do włosów to kupiłam taki małe wersje podróżne. Tak żeby chociaż to mi zajęło mało miejsca w kosmetyczce i torbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Gabryśki27
Dodam tylko, że u mnie w szpitalu do dziecka nie trzeba mieć praktycznie nic - chyba ze ktoś chce. Ja zabrałam wiec tylko pieluchy(tego szpital nie zapewnia)- jakies 15 szt, mąż w razie czego dowiezie i ciuszki na wyjście plus krem do pupy. Kosmetyków nie muszę brać bo wszytsko mają w szpitalu. Kąpią bobasy w oilatum i pępek psikają w tej chwili środkiem octenisept- już ktoś tu o nim wspominał. Kiedyś spirytusem, a teraz przeżucili się na to, bo delikatniejsze, a ja potwierdzam. Zakupiłam to cudo w aptece i faktycznie można tym dezynfekować nawet rany i nic nie piecze, nie szczypie, tak jak to było przy spirytusie czy wodzie utlenionej na ranę. Bardzo się przydaje na jakieś skaleczenia, więc polecam. Wszytsko zależy od szpitala, warto wejść na stronę internet i poczytać- u mnie jest nawet spiś rzeczy jakie trzeba mieć swoje. To już chyba na tyle. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torba do szpitala
Dziewczyny a nie lepiej poprostu zapytac w szpitalu co wziasc ze soba do szpitala? kazdy szpital zyczy sobie cos innego i naogol szpitale maja swoje listy potrzebnych rzeczy, a potem moze byc zonk bo czegos nie wzielyscie a bylo potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka :)
Ja wypiłam dzisiaj litr mleka,zjadłam kilka reeni,a zgaga dalej powraca,męcze sie z tym od początku ciąży ,to była jedyna moja doleglowość.Teraz doszły bolace plecy i skopane żebra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka :)
Właśnie papieru akurat brakuje w szpitalach takze ju sobie włoze,żeby nie zapomnieć.Ostatnio się poratowałam husteczkami nawilzonymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi na zgage pomaga rzodkiewka dziewczyny:) tylko z czasem organizm sie przyzwyczaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farfalla01
zgagę miałam raz jeden jedyny-chyba to była zgaga,bo nigdy w życiu wcześniej nie miałam. No i mi pomogło zimne mleko i...chipsy paprykowe. Mieszanka dziwna,ale pomogło i do tej pory nie wróciło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 30tygodnia tez pomagaly proste i dziwne rzeczy ale teraz na koncowce to juz porazka jest u mnie ale nie narzekam bo to jedyny chyba objaw ciazy jaki mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka :)
Właśnie niby powinno ulżyc pod koniec ciąży z tą zgagą ,no ale niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez luksusow
hm ja jestem w 40 tyg. i dalej mam zgagę wiczorem. pomaga mi melko bez niego nie dalabym rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama tez ze mna miala zgage cala ciaze wiec chyba mamy to w genach ;) Jestem niska i to podobno dlatego ucisk na watrobe jest wiekszy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka :)
Mi na poczatku pomagały produkty mleczne kefir ,maslanka ,mleko.A teraz to tylko na chwile i spowrotem to samo .Organizm się przyzwyczaił.Mi dzisiaj spóchła strasznie prawa noga mam okropną banie.Dziwne bo noga którą miałam złamana w ogóle nie jest spóchnieta.Jakby mnie coś ugryzło to bym poczuła.A opuchlizna coraz wieksza widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona zaba
na zgage mi pomagaly migdaly:) gratulacje dla kolejnych rozpakowanych:) :) :) a ja juz rozpakowana.co prawda nie urodzilam tak jak se zaplanowalam w piatek ale w poniedzialek 30.04.2012 o 19:36.i to dzieki forum.pisalyscie wtedy o cholestazie (mnie tez swedzialo wszystko ale w pierwszej ciazy tez tak mialam i nic nie wykazalo wiec teraz sie zbytnio nie przejmowalam)no ale jak se o komplikacjach poczytalam to pojechalam w niedziele wieczorem do szpitala zeby sprawdzili dla swietego spokoju.no i juz ze szpitala mnie nie wypuscili:( okazalo sie ze mam to cholerstwo i w poniedzialek rano zaczeli wywolywac.o 12 dostalam skurczy co 3-4min i tak do 17.ponownie masaz szyjki i zel i o 19 odeszly mi wody i zaczely sie skurcze parte.ja krzycze ze rodze a polozna mi ze jeszcze z 15min musze wytrzymac(po tym zelu 2h plackiem musialam lezec) no to niech jej bedzie-wytrzymam.po 10 min znowu krzycze ze rodze -przyszla zajzala i o faktycznie dzidzia wychodzi.musialam jeszcze chwile potrzymac bo nie bylo pelnego rozwarcia a pozniej 4 skurcze i glowka juz byla.przy nastepnym wyskoczyla cala.:) w karcie mam wpisane ze porod trwal 6min. nawet nie zdazylam po chlopa zadzwonic.ale on akurat dzwonil miedzy wyjsciem glowka a reszta ciala.polozna sie smial ze ma chlopina wyczucie:P Isabella urodzila sie z waga 3520g i 50cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka :)
Do Czerwona zaba.Gratuluję :) chciałabym juz byc na twoim miejscu:) a z to cholestaza to o co chodzi?? mnie kilka dni temu tez wszytsko swedziało w szczególnosci piersi i brzuch .Czy ma to jakis wygla?? bo miałam takie pojedyncze czerwone kropeczki gdzieniegdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jabardzo
A mi dzisiaj brzuch opadł, chodzenie to masakra. No ciekawe kiedy się zacznie. Czerwona żaba gratulacje :) Betka nie ma objawów tylko swędzenie, opuchlizna. Czerwone krostki to pewnie potówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny martwie sie czy wszyskto dobrze z moim synkiem. Niby nic takiego sie noe dzieje ale mam wrazenie ze on nie ma zupelnie wody. Caly brzuch wypelnia Mi jego cialko.. Czuje kostki, plecki.. Skad mam wiedziec ze wszystko jest dobrze? Rusza sie ale glownie wieczorem, tak teraz.. Kurcze tyle rzeczy moze pojsc nie tak pod koniec ciazy.. Trace zimna krew..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skiti- ja tez malego czuje juz w calosci..Mysle,ze powodem jest to,ze juz nie ma miejsca tam- przynajmniej tak mi powiedziano.. a na kiedy masz wizyte u gin? ja dopiero w pt :/ Dzis leze chora w lozku..jakas masakra..przewialo mnie na sam koniec ciazy- super! Czuje sie jak zdechlak, prawie nic nie slysze na uszy a o katarze i bolacym gardle nie wspomne :/ Nie mam temp. jeszcze chociaz co 30 min rosnie mi o 1 stopien..mam na razie 37.1, wiec nie ma tragedii-licze na to,ze juz nie urosnie. Do tego bylam u fryzjera i dziewczyna tak mnie sciela,ze nie mam ochoty patrzec w lustro. Jakas porazka w tym dniu jest..Chcialam poprawic na koniec ciazy sobie humorek a tu choroba i wyglad shreka! Wg gratulacje kolejnej Mamusi...:D Z jednej strony juz bym chciala przytulic Tymona a z drugiej powoli panikuje co to bedzie po :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W czwartek mam wizyte.. 5 dni jeszcze. Jestem 38+4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×