Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

Waleczności a raczej bezczelności chamstwa i kipiącej zazdrości to jej na pewno nie brakuje. Wszyscy ją znają każdy to rodzina pasierbicy,szkoda że tylko nie pomyśli że żaden znajomy nie pisze o niej dobrze. Beata zwisa mi to ale na twoim miejscu gdyby tak wiele osób źle mówiło o moim postępowaniu dwa razy bym się zastanowiła. Mam wrażenie że wielu rzeczy nie dopuszczasz do myśli a wydaje ci się że jesteś wzorem. Jak dla mnie obłuda wzorem nie jest nienawidzę osób które same uczciwe do końca nie były a wytykają innym. Tylko ty masz wygląda na to pamięć wybiórczą pamiętasz co ci wygodne.

Piszesz ,ze nienawidzisz, hmmm. ja sie zastanawiam kim wlasciwie jestes ulkiulki,ze potrafisz nienawidziec kogos kogo nie znasz. Wpisy na forum to za malo jak na takie ostre uczucie jakim jest nienawiśc. Moge sie nie zgadzac, moge polemizowac nawet brutalnie, ale nienawidziec???!!! Sama podgrzewasz, prowokujesz i to nawet skutecznie.

Dla mnie ktoś kto sam kiedyś brał pieniądze i robił wcale nie lepiej niż ktoś komu to samo wytyka jest obłudny i takich ludzi nie trawię.

"""" [zgłoś do usunięcia] freelemon Piszesz ,ze nienawidzisz, hmmm. ja sie zastanawiam kim wlasciwie jestes ulkiulki,ze potrafisz nienawidziec kogos kogo nie znasz. Wpisy na forum to za malo jak na takie ostre uczucie jakim jest nienawiśc. Moge sie nie zgadzac, moge polemizowac nawet brutalnie, ale nienawidziec???!!! Sama podgrzewasz, prowokujesz i to nawet skutecznie."""" Ona najwyraźniej nienawidzi samej siebie i swojego nie udanego życia. Musi i chce odreagować. Wybrała jednak złą drogę. Sama się nakręca. No ale winy będzie oczywiście szukać gdzie indziej i u kogoś innego.

Acha , teraz juz nie trawisz ulkiulki. No to i tak postęp nawet szybki niczym postep geometryczny ,ze tak sie wyrażę. Czyli jednak pasierbica kombinuje jak kon pod górkę!!!ale tu jakby dajesz fory. Nie pytam dlaczego.

kazdy bierze kasę, ty tez bierzesz kase. I co ?co taka wyliczanka ma oznaczac. Moze i jestem malo obiektywna,ale przynajmniej nie zalewa mnie wszechograniająca histeria na tym temacie. I świety by sie w kóncu wkurwił na takie wpisy jakie tutaj ludzie porobili, na ciebie tez ulkiulki, lepsza nie jestes. no moze jedno jest na twoja korzysć, piszesz pod jednym nickiem. Prowokujecie beate, ona sie nieopacznie poddała tym prowkacjom, Jedna z was nawet odwazyła sie podac dane beaty. To kim u diabła jest ta szalejaca baba, ze tez jej nie zwróciłas uwagi w taki sposób jak beacie na temat jej zachowania. No to gdzie ta twoja obiektywnośc, gdzie to twoje prawidlowe podejscie do tematu, he? Gówniarskie popisy , jeszcze bardziej gówniarskich panienek.

zZ Zniecierpliwiony """" [zgłoś do usunięcia] freelemon Piszesz ,ze nienawidzisz, hmmm. ja sie zastanawiam kim wlasciwie jestes ulkiulki,ze potrafisz nienawidziec kogos kogo nie znasz. Wpisy na forum to za malo jak na takie ostre uczucie jakim jest nienawiśc. Moge sie nie zgadzac, moge polemizowac nawet brutalnie, ale nienawidziec???!!! Sama podgrzewasz, prowokujesz i to nawet skutecznie."""" Ona najwyraźniej nienawidzi samej siebie i swojego nie udanego życia. Musi i chce odreagować. Wybrała jednak złą drogę. Sama się nakręca. No ale winy będzie oczywiście szukać gdzie indziej i u kogoś innego. No a Ty skąd wiesz o tym że Ulkiulki nienawidzi samej siebie- czytając jej wypowiedź domyśliłam się ,ze nienawidzi ludzi którzy sami nie są uczciwi a wytykają nieuczciwość innym- po prosyu wydaje mi się,że źle to ujęła jest Nie bądź tumanem i nie ogłupiaj sam siebie- tym którzy tu krytykują Beatę nie chodzi o to że walczy w sadzie o swoje a o to że opisała życiorys pasierbicy zapominając ze takiego prawa nie ma i że nie była nic a nic lepsza. Dla mnie szokiem było to że w tym temś o alimentach na pełnoletniego pisała że "samotne matki to patologia"-mnie zaatakowała gdy wlepiłam przykłady dotyczące płacenia alimentów na pełnoletniego,uczącego się chłopaka-za co? bo art nie był po myśli Beaty No chyba cos tu jest nie tak nie sądzisz

freelemon wlep mi proszę wypowiedź "szalejącej" baby która ot tak sobie zwymyślała Beatę i to bezpodstawnie? Czy uważasz,ze ten kto ja zna dałby się zidentyfikować by zrobić sobie wroga? Myślisz,ze to jest ktoś jedyny? Skąd ta pewność że wszystkie wypowiedzi krytykujące Beate pisze wciąż jedna i ta sama osoba? Bo jest krytyczna? Wszyscy jesteśmy albo jej pasierbica albo matka pasierbicy albo znajomą z naszej klasy. A może jeszcze raz przeanalizujesz wszystkie wypowiedzi i na własne oczy przejrzysz co było powodem do krytyki. Pisałam aby sie dyskusja skończyła bo wyjaśni sie w czerwcu ale jak doczytasz Beata sama ja prowokuje

Witam, ... Suma sumarum - niech robią swoją krecią robotę - freelemon one tym żyją. Jak nie w tym temacie, to w innym znajdą sobie ofiarę i będą obrzucać je oskarżeniami i inwektywami - gdyż to ich styl - one takie są! A to, że wybrały złą drogę, cóż my możemy za to? Może któregoś dnia je oświeci (chociaż wątpię), że robiąc krecią robotę innym, to w rzeczywistości podkopują siebie i szkodzą sobie... Zniecierpliwiony napisał, że całą winą będą obarczać cały świat, tylko nie siebie - "Z" - tak jest i tak będzie... Gdyż nawet za posiadanie własnych dzieci, obarczają winą swoich partnerów (zauważ jakich one używają zwrotów) zachowują się tak, jakby ich dzieci były dziećmi z gwałtów ... żerują na byłych ile się da, wyciągając alimenty... dla nich prokreacja to kara - nic dodać nic ująć :) Te dzieciaki to dopiero muszą się czuć? Słuchając non stop swojej chorej z urojenia matki, że gdyby nie było tych dzieciaków na świcie, to zapewne dzisiaj one były by gwiazdami, tylko ja się pytam - w jakim kinie? :) Ten typ już tak ma. Dajmy sobie z nimi spokój, niewarte są naszego zainteresowania. W pewnym momencie dałam ponieść się ich prowokacjom, gdyż nie mogłam zrozumieć - jak tak można? Okazało się, jednak że można, a moja walka z nimi to walka z wiatrakami... stwierdzam jednoznacznie, że są źli ludzie i trzeba uważać kogo wpuszcza się do domu! Całe szczęście dla mnie, że nie wpuściłam tej osoby za bardzo do mojego życia. Wykasowałam się z naszej klasy, gdyż też przysyłano do mnie anonimowe wiadomości, w których obrzucano mnie inwektywami... wiem, że nie warto było angażować się w to...Z drugiej jednak strony, niech piszą nadal co chcą... Pocieszam się innymi dobrymi ludźmi, rekompensują mi to a moje małe dzieci są takie kochane i są o wiele mądrzejsze od tych bab i biją je o głowę. Ale nie było tak źle, poznałam też fajnych ludzi: freelemon i Zniecierpliwiony oraz wiele wiele innych, których nicków nie będę wymieniać... Nauczyłam się też, że nie warto goowna ruszać, bo śmierdzi. Goowno po prostu bez gadania trzeba posprzątać!!! Człowiek jest dobry, elegancki i superancki do momentu, dopóki na takim goownie się nie pośliźnie! W moim otoczeniu nikt nie mówi o mnie źle, bynajmniej tego nie słyszę... a jak ktoś szemrze sobie pod nosem na mój temat... to też jest to problemem autora szemrania - nie moim... Pozdrawiam freelemon i Zniecierpliwiony i innych przyzwoitych forumowiczów. Dzięki Wam za pozytywne wpisy. Życzę Wam miłego dnia:) Ten temat będzie istniał dopóty, dopóki zakończy się sprawa w Sądzie, będę wymieniać się od czasu do czasu z Wami moimi doświadczeniami i poglądami w tym temacie. Opuszczam Was na czas jakiś, gdyż mam wiele pracy - dla informacji co niektórych, praca w domu - to też praca:)

zniecierpliwiony a tu mi zjadło połowę tekstu napisałam Dla mnie szokiem było to że w tym temś o alimentach na pełnoletniego pisała że "samotne matki to patologia"-mnie zaatakowała gdy wlepiłam przykłady dotyczące płacenia alimentów na pełnoletniego,uczącego się chłopaka-za co? bo art nie był po myśli Beaty Powinno być: Dla mnie szokiem było to że w tym temacie pisała,ze "rozumie bo sama była samotna matką" a w temacie który ty założyłeś o" alimentach na pełnoletniego" nazwała samotne matki" patologią"...

Wielmożna Pani freelemon wlep mi proszę wypowiedź "szalejącej" baby która ot tak sobie zwymyślała Beatę i to bezpodstawnie? Czy uważasz,ze ten kto ja zna dałby się zidentyfikować by zrobić sobie wroga? Myślisz,ze to jest ktoś jedyny? Skąd ta pewność że wszystkie wypowiedzi krytykujące Beate pisze wciąż jedna i ta sama osoba? Bo jest krytyczna? Wszyscy jesteśmy albo jej pasierbica albo matka pasierbicy albo znajomą z naszej klasy. A może jeszcze raz przeanalizujesz wszystkie wypowiedzi i na własne oczy przejrzysz co było powodem do krytyki. Pisałam aby sie dyskusja skończyła bo wyjaśni sie w czerwcu ale jak doczytasz Beata sama ja prowokuje ... a pani kim jest na tym forum? że pani pisała, żeby dyskusja się skończyła! - pani jest jakimś guru na tym forum? że pani tupnie nogą i fora ze dwora! Ja do ciebie de facto nic nie mam, ale nie podoba mi się twój nonszalancki styl bycia - tutaj na tym forum!!! i nie myślę, żebyśmy w innych okolicznościach dogadały się - jesteśmy po przeciwnych stronach hej:)

Beata to ty tym żyjesz szpiegujesz jak się da by uzyskać wiadomości czy aby pasierbica jeszcze sobie czegoś nie kupiła. Szkoda że nie szpiegowałaś wcześniej co kupujesz swojej dwójce dzieci za kasę jej ojca. Czy ta kasa należała się twoim dzieciom? I nie mówię tu o dwójce małych a o starszych które w części utrzymywało państwo i też jej ojciec. Alimenty pewnie do końca studiów dostanie a ojciec podziękuje tobie za podjudzanie przeciwko. W tym właśnie jestem lepsza od ciebie ani państwo ani drugi facet nigdy nie musieli dać nic dla mojego syna. Od tego jestem ja i jego ojciec. I od utrzymywania swoich dzieci jesteś ty i ich tata. Jej postępowanie nie jest dobre ale patrząc na twoje życzę jej wygranej w sądzie i pójścia na magisterkę.

no ty mnie stale zaskakujesz!! nigdy tobie nie przyszło do głowy ze to może po twojej stronie lezy wina? Dlaczego uważasz,ze ktoś kto tobie wytyka błędy wybrał "zła drogę",ze to jakis obrany styl i znalazły sobie ofiarę. Sam stałaś sie ofiara swoich wpisów i nie próbuj tu zwalać winy na nikogo. Napisz mi w którym momencie ktos obarcza wina cały świat. W tym temacie nie spotkałam sie aby któraś z piszących obwiniała swoich partnerów za posiadanie dzieci-to twój własny wymysł. Piszesz że "żeruja na swoich byłych" a ty na kim żerowałas jak nie na swoim byłym- przecież zaliczką o której pisałaś pobieraną od państwa został obarczony twój były mąż-jest to jego dług wobec państwa wypłacany w momencie kiedy zobowiązany do alimentacji uchyla sie od płacenia- tym samym wyciągałaś alimenty. Skad twoje domysły ze te matki non stop nadaja na swoich byłych? Po czym to wnioskujesz? Stwierdzasz,ze wykasowałaś się z nk bo otrzymywałaś anonimowe wiadomości-no cholera to kafeterianki tez tam były? Nie dopuszczasz myśli,że wielu osobom nie podoba sie twoje podejście i zachowanie? No może czas najwyższy zastanowić sie nad sobą a wszelka krytykę przyjąć jako dobra radę. O mądrościach ludzi którzy tu piszą nie wiele możesz powiedzieć-im nie podoba się twoja postawa ale uwierz,ze to nie mam nic wspólnego z ich wiedzą,wykształceniem i wrodzona czy nabyta mądrością. Nie dawaj za przykład swoich dzieci-jeszcze nie wiesz jakie będa gdy dorosną-twoja pasierbica w ich wieku również była słodziutka ja mniemam. Zapewne masz wielu znajomych i przyjaciół ale musisz zrozumieć,że każdy z nas ma swoich zwolenników jak i przeciwników a dla ciebie dowodem jest zarówno kafeteria jak i nk Pisząc do ciebie ja bynajmniej nie miałam na celu zawrzeć z toba przyjaźni-ot zainteresował mnie temat ale jesli takowych znalazłaś to gratuluję -chociaż coś z tego tematu wyciągnęłaś

do Beaty "... a pani kim jest na tym forum? że pani pisała, żeby dyskusja się skończyła! - pani jest jakimś guru na tym forum? że pani tupnie nogą i fora ze dwora! Ja do ciebie de facto nic nie mam, ale nie podoba mi się twój nonszalancki styl bycia - tutaj na tym forum!!! i nie myślę, żebyśmy w innych okolicznościach dogadały się - jesteśmy po przeciwnych stronach hej" Napisałam bo temat był drętwy i nic nowego nie wnosił poza odbijaniem piłeczki i z coraz to większą złośliwością. Jestem kimś kto ma internet i ma prawo wchodzić na ogólnodostępne forum. O ile sobie dobrze przypominam podziękowałaś mi za to i nie miałaś nic przeciw mojej wypowiedzi. Teraz znowu "cos" sie nie spodobało nadwrażliwej-prawda?

no ty mnie stale zaskakujesz!! nigdy tobie nie przyszło do głowy ze to może po twojej stronie lezy wina? Dlaczego uważasz,ze ktoś kto tobie wytyka błędy wybrał "zła drogę",ze to jakis obrany styl i znalazły sobie ofiarę. Sam stałaś sie ofiara swoich wpisów i nie próbuj tu zwalać winy na nikogo. Napisz mi w którym momencie ktos obarcza wina cały świat. W tym temacie nie spotkałam sie aby któraś z piszących obwiniała swoich partnerów za posiadanie dzieci-to twój własny wymysł. Piszesz że "żeruja na swoich byłych" a ty na kim żerowałas jak nie na swoim byłym- przecież zaliczką o której pisałaś pobieraną od państwa został obarczony twój były mąż-jest to jego dług wobec państwa wypłacany w momencie kiedy zobowiązany do alimentacji uchyla sie od płacenia- tym samym wyciągałaś alimenty. Skad twoje domysły ze te matki non stop nadaja na swoich byłych? Po czym to wnioskujesz? Stwierdzasz,ze wykasowałaś się z nk bo otrzymywałaś anonimowe wiadomości-no cholera to kafeterianki tez tam były? Nie dopuszczasz myśli,że wielu osobom nie podoba sie twoje podejście i zachowanie? No może czas najwyższy zastanowić sie nad sobą a wszelka krytykę przyjąć jako dobra radę. O mądrościach ludzi którzy tu piszą nie wiele możesz powiedzieć-im nie podoba się twoja postawa ale uwierz,ze to nie mam nic wspólnego z ich wiedzą,wykształceniem i wrodzona czy nabyta mądrością. Nie dawaj za przykład swoich dzieci-jeszcze nie wiesz jakie będa gdy dorosną-twoja pasierbica w ich wieku również była słodziutka ja mniemam. Zapewne masz wielu znajomych i przyjaciół ale musisz zrozumieć,że każdy z nas ma swoich zwolenników jak i przeciwników a dla ciebie dowodem jest zarówno kafeteria jak i nk Pisząc do ciebie ja bynajmniej nie miałam na celu zawrzeć z toba przyjaźni-ot zainteresował mnie temat ale jesli takowych znalazłaś to gratuluję -chociaż coś z tego tematu wyciągnęłaś ... i znów ci coś się nie udało, albo celowo zapomniałaś dodać, na zakończenie zdania - "chociaż coś z tego tematu wyciągnęłaś POZYTYWNEGO"! Poza tym pisz dalej co chcesz, nie zamierzam ci się tłumaczyć, a ty nie musisz mi wierzyć.

Ulkiulki- widzę ze co wpis to zmieniasz tonacje, choć do końca jakoś się nie pozbyłas tzw nie trawienia. Po prostu przez gardło i palce ci nie przejdzie żeby napisać obiektywnie. Wielmozna pani- nie pytaj mnie tylko czytaj ,nie będę kopiować i wklejac szalejacej baby. A ze jest coś na rzeczy to łatwo można odczytac.

freelemon za co bronisz beatę? co widzisz pozytywnego w jej wpisach, postępowaniu?

nie pisz na pomarańczowo bo będziesz uchodzić za pasierbicę lub jej matkę albo z znajomą z naszej klasy...a przecież to jedna w trzech osobach :))

A wiesz dlaczego? bo nawet mojej bliskiej kolezance powiedziałam,kiedy jej córka przegrała sprawe o alimenty,ze postapiła nie fair wobec ojca. Utajnila dochody i ma pretensje do ojca ze dłuzej nie bedzie placil za klamstwa. Pogniewała sie na mnie, ale na krótko. Po czasie napisala do mnie zeby jej pozyczyc kase- bagatela 10tys zl. Pytam dlaczego ja?, bo nie mam do kogo sie zwrócic, a ex mi nie pomoże. Jakos mnie to nie zdziwiło. Pytam to kto własciwie tymi alimentami operował? Ty czy córka? Bliska znajomość sie skonczyła. pogniewała sie na dobre. a uslyszalam na koniec ze przeciez sama jestem ex i tez dostaje alimenty na dziecko. Tak dostaje, ale nie oklamuje exa w oczy. Dlatego bronie postawy Beaty i zawsze stane po stronie kobiet, które maja taka a nie inna sytuacje z dziecmi partnerów czy mezów. A jesli chodzi o Beatę, to to ,ze kiedys sama pobierala alimenty na swoje dzieci to zaden argument. małe dzieci to zupełnie inny temat, a dorosłe dzieci to juz zupelnie inna bajka. Zwłaszcza ,ze pasierbica beaty nie ma problemu z uscisleniem tematu faceta jako takiego. 23 lata, matka pelna geba a bawi sie w dzidziusia wobec siebie. to jest tragiczne i zarazem wymowne jak sie to odbywa w naszym kraju. I na co swoimi wpisami dajecie chocby moralne przyzwolenie.Trudno sie wiec dziwic że sprawy ,które powinny byc zalatwiane od reki, ciagna sie miesiacami lub nawet latami. Napomkne ze studia zaoczne sa mimo wszytsko dla ludzi ,którzy zarabiaja kasiorkę. Mozna i studiowac dziennie i wychowywac dzieci. Zwłaszcza kiedy uczelnie ma sie pod nosem. Waszym argumentem jest to ze ,ze Beata sama brała alimenty, ale jakos nie widze i nie słysze nic na temat tego ze młoda kobieta ciagnie wbrew prawu, bo tak jest czy to sie komus podoba czy nie. Z drugiej strony nie dziwie sie postawie pasierbicy. Przyklad poszedł góry, czyli niedaleko pada jabłko od jabloni. I skutki sa wrecz natychmiastowe. zdaje sie mloda komus jednak rozbila rodzinę czy moze sie myle? bo o ile pamietam w tle jest jeszcze jakies 10 letnie dziecko. Ciekawam jakie to przeszkody zyciowe ma partner pasierbicy ze nie moze stworzyc z nia nalezytej rodziny tylko jakis "zwiazek przyjacielski".

A wiesz wielomzna nie posadzałam cie oto własnie, wiesz co mam na mysli prawda?

Ulkiulki- nie moge oprzec sie wrazeniu ze potepiasz i gloryfikujesz jedno i to samo. Ale domyslam sie ,ze podłozem tego jest ,ze to Beata jest next w seesie potepiania , a gloryfikujesz bo dziecko jest z ex zona jej męza. W takim razie ani nie jestes obiektywna ani uczciwa w swoich wpisach. Pod dywan nie zajrzysz - znam to i znam takie jak ty.Najwazniejsze zeby dywanik lezał równiutko, a jak sie wybrzuszy to walcem go az sie rozjedzie syf spod niego.

spokojnie, nie należę do tej trójcy :-) gdzieś czytałam, jak beata wyliczała majątek tego przyjaciela pasierbicy, że ta pasierbica nie ma nic, nic nie jest jej - słowa beaty04, to wszystko jest jego. więc dlaczego ona nie ma nic a beata tak się podnieca jego majątkiem? dlaczego ojciec nie zadbał o przyszłość córki? bo założył nową rodzinę? i teraz obiektywnie nie mogę poprzeć beaty ponieważ jeśli te 700 zł jest przeznaczone na studia, na jej wykształcenie, zawód to za co ją winić? beata i jej mąż świadomie założyli rodzinę, spłodzili następne dzieci, pogarszając sytuację pozostałej 3 i swoją, więc powinni wziąść pełną odpowiedzialność za całą 5. to tak wygląda jak: nie pomożemy pasierbicy w ukończeniu studiów bo po 40 machneliśmy sobie jeszcze 2 dzieci, na które nas nie sta, a które chcą jeść, pić, ubrania, ja zachorowałam i na kimś trzeba zaoszczędzić. nie jestem za płodzeniem dzieci i późniejszym narzekaniem publicznie na całą Polskę na biedę bo ma się aż tyle dzieci - tak jak w tym przypadku. i jeszcze to co beata tutaj wypisuje o byłej rodzinie męża, znajomych, o patologii samotnych matek, swoim postępowaniu teraz i kiedyś i innych rzeczach - nie dziwię się, że aż tyle osób jej nie znosi. rodzice są coś winni dzieciom, zapewnienie wykształcenia dziecku jest takim minimum. beata04 jest na jak najlepszej drodze do rozpadu swojej rodziny - jesli to do niej nie dotrze co robi

No po to sie kręci lody ,zeby wyjsc na kopciuszka. Tu samotna, tam opuszczona, tutaj zwiazek przyjacielski. Nic nie mam nie wiem o co chodzi- a na koniec dajcie, bo urodzilam i stałam sie nietykalna. Po co pracowac w pełnym znaczeniu tego slowa, skoro mozna nie zrobic nic i jeszcze mieć(zreszta o ile dobrze czytalam, to i ulkiulki a zwłaszcza ona gonia do roboty ile wlezie na kazdym temacie). jak sie sypia z zonatym facetem, robi sie dzieci a potem sie tym dzieckiem podpiera to trzeba brać własne zycie we wlasne rece a nie oddawac sie na łakse tej okropnej przeciez beaty i rownie niedobrego ojczulka. Jakas równowaga obowiazuje kazdego w koncu .

temat znamy na podstawie tego co beata tu pisze, a jak jest naprawdę? chyba i sąd ma wątpliowści skoro nie odrzucił wniosku od razu tylko, ze alimenty są na nią, na jej wykształcenie, a nie na jej dziecko - tutaj sąd rozpatrzy na linii ojciec-córka. wszyscy namawiaja nas na następne dziecko, a my mówimy NIE, dlaczego? bo nie chcę potem płakać, że nie mam na życie, jedzenie, leki, studia dla tych dzieci. beata nie pomyslała, a teraz płacze, z pierwszego wpisu wynika że pasierbica od razu wiedziała jak będzie

Sąd gdybys doczytała sam sie przyznał do bledu. Wiec póki co.... i masz racje nie mozna nikogo namawiac do plodzenia dzieci ani tez odbierac tego prawa, jesli ktos chce miec te dzieci. bo skoro tak , to dlaczego tak mloda kobieta zdecydowała sie na dziecko z facetem ,który sam jest obciazony alimentami, ona nic nie ma jeno te alimenty od tatusia??!! Bo moze jednak w sprawy łózkowe pasierbicy wchodzic nam nie wolno, tylko w sprawy łozkowe beaty.

wszystkiego nie czytałam do jakiego błędu przyznał się sąd?

Cos tam było z PITem.

a czy pasierbica płacze że nie ma pieniędzy na swoje dziecko? czy ten jej przyjaciel utrzymuje dziecko łatwiej mi zrozumieć, że ma się 1 dziecko mając 23 lata niż mając 43 i 3 dorosłych, dwoje następnych w drodze i niewielkie perspektywy finansowe zachowanie pasierbicy coś mi przypomina, przykład jej rodziców??

A oto tu musiałabys sie zapytac pasierbicy, nie mnie. A ja od siebie dodam, nie wchodz pod łozko, nie badź materacem skoro sama sobie tego nie zyczysz.

po to są rodzice, żeby młoda dziewczyna, bez grosza przy duszy nie musiała szukać dojrzałego faceta z majątkiem czy szukać szczęścia za granicą w wieku dwudziestu lat itp. ...