Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beata04

Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

Polecane posty

Gość do beaty04 i xxx79
to dziecko ma patrzeć na to czy je ojciec kocha czy nie? Od ojcowskiej miłości ma zależeć czy będzie jadło, miało wszystkie podręczniki czy nie? Ttwoim dzieciom podobno wiele brakuje, widać twój mąż nie kocha własnych dzieci, żeby im zapewnić więcej, czyż nie??? :-) beata nie ośmieszaj się swoim rozumowaniem, xxx79 najlepiej żebyś nie miała dzieci, jeśli już wyliczasz, ze dla twojego potencjalnego dziecka, nie wystarczy lub będzie za mało. Urodzisz i jak autorka tematu będziesz dostawała atakow szału i wściekłości, że przez syna męza coś wam ubyło z majątku. Jesteście niby tacy zaradni a czekacie aż syn męża osiągnie 18 lat, żeby tylko nie pomagać, nie kształcić, nie wspierać żeby był kimś w zyciu. Następni którzy niczego się nie dorobili i tylko czekają żeby odebrać dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Dzieckiem w świetle prawa jest się do 18 roku życia. Alimenty są również instytucją prawną. Jak prawo to prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to że ty
to że ty zzniecierpliwiony nie jesteś niczyim dzieckiem to już wszyscy wiemy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panie które coś do mnie mają czytać nie umieją!!!! Ja napisałam, co powiedział mój mąż- nie ja odnośnie płacenia. A apropo swojego dziecka. Decyduje się na nie o tyle świadomie, że będę mogła je utrzymać nawet jeśli mąż by mi nie dawał!!!!!!!!! O to mi chodziło! Poza tym- nie wiem co jest dziwnego w rozumowaniu, że komuś będzie łatwiej jak dziecko może samo się utrzymać! Moi rodzice bardzo się z tego cieszyli bo mogłam pomóc im finansowo. Rodzice męża też się bardzo cieszą, bo co miesiąc opłacamy im mieszkanie. To normalne, że będzie fajnie, jak dziecko dorośnie kiedyś i będzie pracować, a nie np.leserować do 25 roku. Słyszałam o takich. 30 letni chłoptaś przepijający rente czy emeryture mamusi!!! Ludzie myślcie. A nie tylko zajadle walczycie słownie tylko nie wiem z kim i o co! Coś chcecie udowodnić apropo waszych porzuconych dzieci! A ja mówię o dzieciach- ogólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
Dobrze prawisz pomóc rodzicom trzeba ale rodzicom a nie rodzicowi który zapłaci i pojawi się raz na miesiąc lub na rok. Dobrym dzieckiem jest się dla rodziców a nie pseudo rodziców. Te byłe to takie nieudaczne suki że hoho,tylko dlaczego z takimi mają panowie dzieci i dlaczego te dzieci z nimi są???Jeśli dzieciak się uczy lub ucząc się pracuje też na szkołę to normalny rodzic da mu dach nad głową i da mu jeść. A to niestety kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulkiulki i jej podobne z uporem maniaka... ba - nawet zajadle będą broniły swojej roszczeniowej postawy i trybu życia w jakim istnieją - tylko dlatego, z własnego syna robi sierotę i ofiarę, żeby sama na tym korzystać - jak nie finansowa to chociaż się pomszczę a co, a jak!!! Wasze zachowanie jest złe, i źle wychowujecie wasze dzieci!!! Albowiem dzieckiem jest ten, który nie ukończył 18 roku życia!!! Kogo wy bornicie, baby 23-letniej, wkrótce 24 letniej, bo czas leci a nawet będziecie broniły starej podstarzałej baby, bo też jest to dziecko w waszym chorym mniemaniu!!! Syn ulkiulki student politechniki taki niedojda, że mamusia nazywa go dzieciątkiem!!! Kobieto ogarnij się i daj temu synowi dorosnąć!!! A córka mojego męża, niech też w końcu się ogarnie i niech dorośnie!!! Ale gwarantuję, że ona nigdy nie dorośnie, bo wciąż będzie małą dziewczynką z postawą roszczeniową - wypisz wymaluj jak mamusia :) Ja musiałam zrezygnować ze szkoły dziennej i uczyłam się wieczorowo, gdyż moja matka była wdową i z renciny po ojcu, jaką otrzymywała oraz z pensji nie była w stanie utrzymać domu, siebie i mojego rodzeństwa!!! Takie samotne matki rozumiem i im współczuję, ale nie przemawia do mnie postawa alimenciar, które tak pokierowały swoim życiem na swoje własne życzenie, żeby tych pieniążków było mniej, bo rozwodząc się albo rodząc panieńskie dzieci musiałyście mieć zapewne widzę, że lekko nie będzie!!! W Polsce i nie tylko jest wiele matek, które pragną mieć dzieci, i są w stanie utrzymać nie tylko siebie, ale także własne dziecko!! Postawa xxx79 jest właściwa ... mało tego dziewczyna ma klasę ... ja ją rozumiem ... i życzę jej z całego serca żeby miała dzieci i to co najmniej dwoje!! A was alimenciary powinno się dzieci pozbawić, tak jak wy pozbawiłyście te dzieci normalnego rozwoju w pełnej rodzinie!! I nie ma dla was usprawiedliwienia!!! A szczególnie dla ulkiulki i tej powyżej, to co zmienia nicki jak kameleon, tak samo jak swoją własną osobowość.... hehe rozpoznam Cię i kiedyś się z tobą spotkam w cztery oczy i ciekawa jestem co mi powiesz?? wiadomym jest, że sumienia nie masz, bo sama zgotowałaś "niezłe" życie swojemu jednemu i drugiemu dziecku!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulkiulki Dobrze prawisz pomóc rodzicom trzeba ale rodzicom a nie rodzicowi który zapłaci i pojawi się raz na miesiąc lub na rok. Dobrym dzieckiem jest się dla rodziców a nie pseudo rodziców. Te byłe to takie nieudaczne suki że hoho,tylko dlaczego z takimi mają panowie dzieci i dlaczego te dzieci z nimi są???Jeśli dzieciak się uczy lub ucząc się pracuje też na szkołę to normalny rodzic da mu dach nad głową i da mu jeść. A to niestety kosztuje. ... ulkiulki jesteś mściwą babą i zbierzesz owoce swojej działalności... a może już zbierasz - współczuję twojemu synowi - matki jędzy!!! Mam nadzieję, że jak zmieni środowisko, to się odetnie od takiego babsztyla, która hołubi negatywne emocje na zasadzie ząb za ząb!!! I chyba piszesz o sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Beata masz racje w Polsce jest tak wiele matek które mogą utrzymać i same i siebie i swoje dzieci hehe ty chyba jakaś nieudaczna jesteś bo nawet siebie nie potrafiłaś utrzymać a na dzieci mamusia i państwo dawało.I co w tym złego że syn rozwódki notabene nie z jej winy będzie studiował dziennie na polibudzie.Głupia babo jak dla mnie to powód do dumy bo dostać się nie było łatwo a jak chłopak ma ambicję i chęci i potrafi nawet w szkole dorobić to dlaczego ma nie studiować bo co???Bo kiedyś tatuś poznał lalunię i mu się odmieniło.Więc będzie sobie studiował ba jak da radę nawet magisterkę zrobi o ile chęci i możliwości będą.A ojciec w tym czasie niech się dwoi i troi by swoje dzieci wykarmić i ubrać,lub niech w końcu leniucha śmierdzącego w domu zagoni do pracy.Będzie miał wtedy na życie.Beata ty może i wtedy poszłaś do pracy za to później za dużo już chyba nie pracowałaś 50-letnia kobieto z 20-letnim stażem pracy....Przyjmij do wiadomości że mnie stać na utrzymanie syna nawet bez alimentów bo i on na siebie umie zarobić,ale nawet gdyby je miał na kupkę odkładać to są to pieniążki które jemu się należą i zagwarantują jemu lepszy start. A o pieniążki na dwoje kolejnych dzieci niech się martwią ich rodzice od tego są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Ah i zapomniałaś o jednym ty swojego eks męża może pozbawiłaś rodziny,ja mojego nie on się sam jej pozbawił,a dziś na to patrząc to nawet zrobił mi przysługę bo życie z myślą która będzie następną jest nie do zniesienia.Wolę swoje życie i obecnego faceta bo kurwiarz to najgorszy genetyczny typ faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulkiulki Beata masz racje w Polsce jest tak wiele matek które mogą utrzymać i same i siebie i swoje dzieci hehe ty chyba jakaś nieudaczna jesteś bo nawet siebie nie potrafiłaś utrzymać a na dzieci mamusia i państwo dawało.I co w tym złego że syn rozwódki notabene nie z jej winy będzie studiował dziennie na polibudzie.Głupia babo jak dla mnie to powód do dumy bo dostać się nie było łatwo a jak chłopak ma ambicję i chęci i potrafi nawet w szkole dorobić to dlaczego ma nie studiować bo co???Bo kiedyś tatuś poznał lalunię i mu się odmieniło.Więc będzie sobie studiował ba jak da radę nawet magisterkę zrobi o ile chęci i możliwości będą.A ojciec w tym czasie niech się dwoi i troi by swoje dzieci wykarmić i ubrać,lub niech w końcu leniucha śmierdzącego w domu zagoni do pracy.Będzie miał wtedy na życie.Beata ty może i wtedy poszłaś do pracy za to później za dużo już chyba nie pracowałaś 50-letnia kobieto z 20-letnim stażem pracy....Przyjmij do wiadomości że mnie stać na utrzymanie syna nawet bez alimentów bo i on na siebie umie zarobić,ale nawet gdyby je miał na kupkę odkładać to są to pieniążki które jemu się należą i zagwarantują jemu lepszy start. A o pieniążki na dwoje kolejnych dzieci niech się martwią ich rodzice od tego są. ... jeżeli piszesz GŁUPIA - to pisz o sobie moja droga!!! - bo ja głupia nie jestem i nie życzę sobie, abyś mi ubliżała - rozumiesz!!! - znajdź sobie inny obiekt ubliżania!!! - resztę tłumacz sama sobie i upajaj się tym - powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A żeby było weselej, to znam taką jedną samotną matkę nie wiem? - hm... jak ją nazwać.... (- może mi pomożecie, ale to nie o to chodzi, chodzi o to, żeby uświadomić społeczeństwu jakie mamy samotne mamusie -alimenciary!!! Ona swoje dzieci rodziła będąc mężatką w małżeństwie ale z innym partnerem, a mąż jeleń przyjmował je jako swoje!!! Zdradzała go umiejętnie i sukcesywnie wiele lat!! Do czasu - gdyż oczywistym jest, że dzban tak długo wodę nosi, dopóki ucho się nie urwie!!! Wrobiła w te dzieci swojego ślubnego, a potem jak się szala w małżeństwie goryczy przelała - to została sama, ale nadal ciągnie alimenty nie na swoje dzieci od swojego już byłego męża!!! A ten nadal te alimenty płaci, bo pokochał te dzieci, które nie są jego krwią z krwi, jak wy to nazywacie ... ale ciekawi mnie psychika tej pani, morale, sumienie, ba nawet jej człowieczeństwo i jak myślicie, kim jest taka pani, wszak o panach, którzy zdradzają wy ich określacie jednoznacznym epitetem, którego cytować mi się nie chce ... ? Cóż to i któż to według was?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest kilka rzeczy, które jednak za dobrze o kimś nie świadczą... Jeśli mężczyzna rozstał się z kobietą, no bo faktycznie nie byli sobie pisani...wpadli, ślub bo rodzina itd.no i potem rozwód co było wiadomo od początku...Facet płaci alimenty- zawsze, stale. Dziecko zabiera itd. Ma drugą żonę. Z nią bliźniaki. I wszyscy żyją na podobnym standardzie. Dzieci są rodzeństwem. I co wtedy? Czas studiów starszego. Facet bardzo by chciał mieć na wszystko, ale poprostu nie ma by dać nie wiadomo ile, by starsze mogło się uczyć, bo ma jeszcze dwoje. Wszystkim daje po równo. I co tamta kobieta, będzie co chwilę podnosić alimenty, dziecko pójdzie na dzienne, byle by tylko facetowi nie ułatwić, ale tylko utrudnić. Niech nie ma dla innych dzieci. Niech głodem przymrą ja byłam pierwsza. Nie powinien ich mieć mając ze mną- powie pierwsza żona. Chociaż druga naprawdę nie jest niczemu winna. I bardzo starała się dla dziecka tamtej kobiety. Nawet zabiegała by mąż z dzieckiem się widywał. tzn.organizował całej 3 a potem 5 czas. Jak ocenić każdą z tych kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... hej xxx79 - miło mi Ciebie wirtualnie poznać i dzięki z wpisy :) ... ja byłam kiedyś taka, że właziłam smarkatej (córce mojego męża) dosłownie w d..ę, żeby mnie tylko zaakceptowała... dzwoniłam niejednokrotnie do niej, jak się do ojca nie odzywała, bo miała chimery, i prosiłam smarkatą, żeby do ojca zadzwoniła, bo ojciec ma minę i narzeka, że on alimenty płaci, a córeczka nawet nie zadzwoni do tatusia... ale do czasu tak robiłam, bo zauważyłam, że smarkata ewidentnie to wykorzystuje przeciwko mnie i przestałam i do dzisiaj mam to gdzieś... i jak ja przestałam o smarkatą zabiegać, tak zaraz wszystko się skończyło!! Ciekawe dlaczego? A dzisiaj swoją schizę ona musi odreagować... na na kim ona może odreagować, jak na znienawidzonej przez nią drugiej żonie jej tatusia i jej dzieciach z jej tatusiem hm? Paradoksem w tym wszystkim, jest fakt, że ona też jest neksią, jak wy to nazywacie, a w tle jest 10-letnie dziecko, więc czas na colgate, jak to mówi mój mały synek przyjdzie i na nią! Bo woził wilk razy kilka - powieźli i wilka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata dzięki za dobre życzenia :) o jednym na razie marze. Chociaż fajnie było by mieć parkę. A jak bym miała chłopca pewnie marzyła bym o córeczce. Ale właśnie z tego względu, by tamtemu dziecku jakiejś " chorej konkurencji " do pieniążków taty nie robić racej zostane przy jednym. Na razie chce być tylko mamą nazywana! Bo jest mi przykro być ciocią...gdy mąż jest tatą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... hej głowa do góry i nie smuć się, wszak marzenia się spełniają, bądź dobrej myśli i dobrej nadziei a mamą z pewnością zostaniesz - wszak dzieci pojawiają się w najmniej oczekiwanym momencie. Naprawdę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A was alimenciary powinno się dzieci pozbawić, tak jak wy pozbawiłyście te dzieci normalnego rozwoju w pełnej rodzinie!!" Beata sama byłaś tzw. alimenciarą!!!!!!! Sama byłaś rozwódką z dziećmi którą mąż zostawił!!!!!! Cy to ty byłaś winna że uciekł z Polski???? Od dobrej żony mąż przecież nie ucieknie/wyjedzie!!!!!!!! Zastanów się nad tym co piszesz!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
Beata zobacz ile razy wyzywałaś mnie od psychopatek i temu podobnych myślisz że ja sobie tego życzę i wiele innych osób też. Ty nie ubliżaj tobie też nie będą. Twoim podstawowym problemem są twoje śmieszne dochody i nie umiejętność zarabiania choćby dorobienia czegokolwiek i dwójka dzieci na które cię nie stać. Beata o przyszłości trzeba myśleć było wcześniej i odkładać pieniążki. Tatuś też o córce nie pomyślał wcześniej teraz ma pretensje. A nawet nie wiedział że został dziadkiem i gdzie córka mieszka. I gdyby nie alimenty dalej by nie wiedział. Ani z niego dla niej dobry ojciec ani dziadek to na kogo ma się oglądać. Robi to co może by choć kasę wysyłać musiał, i wiesz co z tatusia który nie jest tatusiem tak właśnie dzieciaki ciągną. I dobrze robią niektórzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ta pewność
Antykoncepcja, ograniczenie instynktu i po problemie, dobrze, że mamy tylko jedno dziecko. :-) Trzeba mieć tyle dzieci ile jest się w stanie utrzymać i wykształcić i to nie podlega żadnej dyskusji. 18 latek nie powinnien sam się utrzymywać, od tego ma rodziców (oczywiście normalnych). Płodzenie bezmyślne dzieci powinno być karane w dzisiejszych czasach. Nie pochwalam spychania odpowiedzialności za swoje utrzymanie przez rodziców/nieudaczników na dorastające dziecko. Dlaczego tak wiele drugich żon dostaje apopleksji na myśl, że dziecko z pierwszego małżeństwa ma studiować? Przecież to normalna kolej rzeczy. xxx79 na pewno wiesz o czym marzysz? Spójrz na wpisy beaty i zobacz jakie szczęście dały jej dzieci. Dziecko to nie zabawka, to ogromna odpowiedzialność, nie tylko do 18 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22:09 [zgłoś do usunięcia] liwiana "A was alimenciary powinno się dzieci pozbawić, tak jak wy pozbawiłyście te dzieci normalnego rozwoju w pełnej rodzinie!!" Beata sama byłaś tzw. alimenciarą!!!!!!! Sama byłaś rozwódką z dziećmi którą mąż zostawił!!!!!! Cy to ty byłaś winna że uciekł z Polski???? Od dobrej żony mąż przecież nie ucieknie/wyjedzie!!!!!!!! Zastanów się nad tym co piszesz!!!!! ... Mam się zastanowić co piszę? A co to ma znaczyć? Wyobraź sobie, że ja wiem co piszę!!! Sama byłam rozwódką z dwojgiem dzieci, ale nie byłam alimenciarą!!! I nie porównuj mnie do siebie, gdyż ty to nie ja, a ja to nie ty!!! A tobie liwiano, podoba się takie podejście kobiet, że ząb za ząb, bo co?? Bo ma teraz ex drugą żonę i dzieci?? Rozumiesz o czym ja w ogóle piszę? Kobiety pokroju ulkiulki bez skrupułów puszczają faceta z niczym w przysłowiowych skarpetkach i mają się z pyszna, później uczą tego swoje dzieci?? Uważasz, że to jest wychowawcze?? Mszczenie się na swoim ex, za to tylko, że nie wyszło?? Ja nie byłam niczemu winna i winna niczemu nie jestem!!! Nie miałam wpływu na wybory życiowe mojego ex, mojego next i jego byłej oraz na wybory jego córki też nie mam wpływu. Mogę ewentualnie coś sugerować, ale nie mam prawa nakazywać, mogę naprowadzać ale nie mam obowiązku prowadzić za rączkę dorosłych w sumie ludzi... Każdy kowalem własnego losu ... Jak to moja babcia mówiła: jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz - cała filozofia. A fakt, że alimenciary potrafią niejedno i niejeden już przepadł z kretesem załamując się psychicznie albo zawisł na linie! nikt o tym tutaj nie wspomina i głośno nie mówi... a przecież jest to konsekwencja niestety takich roszczeniowych i pasożytniczych zachowań. Znam życie liwiano - jestem dobrym jego obserwatorem i czerpię z doświadczeń, nie tylko własnych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd ta pewność Antykoncepcja, ograniczenie instynktu i po problemie, dobrze, że mamy tylko jedno dziecko. Trzeba mieć tyle dzieci ile jest się w stanie utrzymać i wykształcić i to nie podlega żadnej dyskusji. 18 latek nie powinnien sam się utrzymywać, od tego ma rodziców (oczywiście normalnych). Płodzenie bezmyślne dzieci powinno być karane w dzisiejszych czasach. Nie pochwalam spychania odpowiedzialności za swoje utrzymanie przez rodziców/nieudaczników na dorastające dziecko. Dlaczego tak wiele drugich żon dostaje apopleksji na myśl, że dziecko z pierwszego małżeństwa ma studiować? Przecież to normalna kolej rzeczy. xxx79 na pewno wiesz o czym marzysz? Spójrz na wpisy beaty i zobacz jakie szczęście dały jej dzieci. Dziecko to nie zabawka, to ogromna odpowiedzialność, nie tylko do 18 roku życia. ... ty spójrz na siebie dobrze ;) zapewne niejedno masz za uszami, a tutaj na tym forum udajesz taką panią mądralińską - wyjeżdżaj sobie z antykoncepcją na topiku z tym tematem, bo tutaj nie ma nic w temacie o antykoncepcji i nie odbieraj nadziei xxx79 - ograniczając twoją wypowiedź uczucia jakim jest macierzyństwo do odpowiedzialności i obowiązku !! Wiadomo, że dzieci na ten świat się nie proszą!!! A w tym temacie my nie piszemy o dzieciach, tylko zauważ o starej loli, która sama jest matką, podszywaną żoną, kochanką etc. Nadto, normalną koleją rzeczy jest nie studiowanie dziecka z pierwszego małżeństwa lecz normalne zachowanie się tego dziecka a już de facto dorosłej osoby i skoro piszesz o odpowiedzialności, to też zapewne bierzesz pod uwagę branie odpowiedzialności tej dorosłej osoby za siebie i jej dziecko!!! A studiowanie to jej sprawa, a nie nasza! Więc niech nie wyciąga łapska po to co jej nie jest i co jej się od dawna nie należy! Zauważ tę różnicę!! I dyrdymałów nie pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulkiulki Beata zobacz ile razy wyzywałaś mnie od psychopatek i temu podobnych myślisz że ja sobie tego życzę i wiele innych osób też. Ty nie ubliżaj tobie też nie będą. Twoim podstawowym problemem są twoje śmieszne dochody i nie umiejętność zarabiania choćby dorobienia czegokolwiek i dwójka dzieci na które cię nie stać. Beata o przyszłości trzeba myśleć było wcześniej i odkładać pieniążki. Tatuś też o córce nie pomyślał wcześniej teraz ma pretensje. A nawet nie wiedział że został dziadkiem i gdzie córka mieszka. I gdyby nie alimenty dalej by nie wiedział. Ani z niego dla niej dobry ojciec ani dziadek to na kogo ma się oglądać. Robi to co może by choć kasę wysyłać musiał, i wiesz co z tatusia który nie jest tatusiem tak właśnie dzieciaki ciągną. I dobrze robią niektórzy. ... a ja ci powiadam, że źle robią i źle robi córka mojego męża i niedługo się o tym dowie!! Ale zapewne nie od ojca się dowie!! To co piszesz o wyciąganiu kasy jest po prostu chore!!! Wyciąganiem kasy od ojca robi sobie pod górę i to bardzo stromą górę!!! Będzie spadała w dół z hukiem... napiszę o tym tutaj na tym forum i to wcale nie jest zabawne!!! W twoim mniemaniu mam dwójkę dzieci, na które mnie nie stać ... żal.pl - powiedział by mój syn... nie masz pojęcia kobieto o czym ty w ogóle piszesz!!! I ty nazywasz się matką?? Lepiej już do mnie nie pisz, bo nie chce mi się z tobą w ogóle dyskutować, bo nie ma o czym ... nic nie rozumiesz i nic nie zrozumiesz!! a wiesz dlaczego, bo zamknęłaś się na drugiego człowieka - dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
Hmhm stara lola i kto tu obraża???? Nerwy ci piszczają czy żal dupę ściska że mąż płaci. A alimenciarą nie byłaś bo byłaś na tyle złą żoną że eks może uznał że trzeba spierdolić. Więc nie mogłaś być bo nie było kogo doić. Ale ty doiłaś państwo choć przez całkiem niemały okres nie miałaś do tego prawa i dobrze o tym wiesz. Oszukiwałaś państwo to teraz to zwróć i wtedy nazywaj innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
Hmhm stara lola i kto tu obraża???? Nerwy ci piszczają czy żal dupę ściska że mąż płaci. A alimenciarą nie byłaś bo byłaś na tyle złą żoną że eks może uznał że trzeba spierdolić. Więc nie mogłaś być bo nie było kogo doić. Ale ty doiłaś państwo choć przez całkiem niemały okres nie miałaś do tego prawa i dobrze o tym wiesz. Oszukiwałaś państwo to teraz to zwróć i wtedy nazywaj innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulkiulki Hmhm stara lola i kto tu obraża???? Nerwy ci piszczają czy żal d**ę ściska że mąż płaci. A alimenciarą nie byłaś bo byłaś na tyle złą żoną że eks może uznał że trzeba spie**olić. Więc nie mogłaś być bo nie było kogo doić. Ale ty doiłaś państwo choć przez całkiem niemały okres nie miałaś do tego prawa i dobrze o tym wiesz. Oszukiwałaś państwo to teraz to zwróć i wtedy nazywaj innych. ... ulkiulki - ja mam naprawdę anielską cierpliwość do ciebie... kobieto o czym ty w ogóle piszesz!? Po pierwsze piszesz nie na temat! Po drugie piszesz o przeszłości, która miała miejsce ponad 20 lat temu - uwierz mi ja pewne rzeczy już zdążyłam zapomnieć, wybaczyć, bo mnie to już na prawdę nie interesuje, z tego co było to ja zupy nie ugotuję jutro moim dzieciom moja droga! Ponadto wyjaśniałam wielokrotnie, że nikogo nie oszukiwałam, nie oszukuję i oszukiwać nie zamierzam, to nie moje ja!! a tym bardziej nie oszukiwałam Państwa - proszę mnie nie mierzyć swoją miarą!! Już ci wielokrotnie to pisałam i będę powtarzała z uporem maniaka, że ja to nie ty ulkiulki i nie liwiana i inne, ja to ja koniec i kropka. Mam swój wyrobiony od dawna światopogląd i jestem temu wierna - banalnie proste, a aczkolwiek dla ciebie i dla innych za trudne, żeby to pojąć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
Nie oszukiwałaś państwa hehe a kto nie zgłaszał że żyje w konkubinacie jak państwo płaciło zasiłki na starsze dzieci ja czy ty?? I mnie do siebie porównuj mi państwo nigdy złotówki nie płaciło nawet rodzinnego żadnego zasiłku ani z mopsu ani znikąd nigdy nie wzięłam. Ani nie mieszkałam z mamusią. Gdybyś została sama bez pomocy to miałabyś wielkie gówno a twoje dzieci mogły by nie mieć co jeść ot twoja zaradność. Więc potem znalazłaś sobie cudzego jeszcze męża i tak kolejny żywiciel przybył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulkiulki Nie oszukiwałaś państwa hehe a kto nie zgłaszał że żyje w konkubinacie jak państwo płaciło zasiłki na starsze dzieci ja czy ty?? I mnie do siebie porównuj mi państwo nigdy złotówki nie płaciło nawet rodzinnego żadnego zasiłku ani z mopsu ani znikąd nigdy nie wzięłam. Ani nie mieszkałam z mamusią. Gdybyś została sama bez pomocy to miałabyś wielkie gówno a twoje dzieci mogły by nie mieć co jeść ot twoja zaradność. Więc potem znalazłaś sobie cudzego jeszcze męża i tak kolejny żywiciel przybył. ... no ale o co tobie kobieto tak na prawdę chodzi? a może ty jesteś byłą mojego męża, albo jego jakąś niedoszłą wzdychającą ciężko - hehe - jeżeli tak, to jestem w stanie zrozumieć twój jad i nienawiść w moim kierunku, gdyż jestem tą którą on wybrał a miał do wyboru kilka - co najmniej trzy - heheh - dobranoc ulkiulki - pisz co chcesz idę spać - pchły na noc, karaluchy pod poduchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do p.Beaty..
A Ty znowu zaczynasz swoje chore jazdy?-wyzwiska/insynuacje/itd. Córka Twojego męża-tak znienawidzona przez Ciebie-alimenty ma zasądzone od lat.A Ty dopiero teraz sie ogarnęłaś w temacie?przeciez Ona za chwilę nie będzie ich pobierać,jesli na tym etapie zakończy studia. Wychodzi na to,że -to już nie raz tu wychodziło-ze Ty jesteś ewidentnie zazdrosna o wszystkie osoby,które studiują-my-matki po studiach,często nie jednych/nasze dzieci/dziecko Twojego męża.Normalni cieszą sie,że dzieci studia podejmują,nawet dwa kierunki a Tobie piana bije na usta i mózg. Takich jak Ulkiulki jest wiele,tylko milczabo z kim tu dyskutować?-Ty od lat masz nowe życie/male dzieci(gdzie przegoniłaś te starsze?bo zapomniałyśmy,bądz uprzejma przypomnieć)a żyjesz życiem eks/i tej dziewczyny porzuconej przez ojca,dzięki Tobie-to więcej niż pewne,ze judziłaś przeciw niej. Ty,żeby mieć "satysfakcję"poruszysz i Helsinską Fundację Praw Czlowieka,i Strasburg,i Komisje Europejskie,i inne takie,by zgnoić tę młodą kobietę,by Ci wyrzygała alimenty,które pobierała.Przeciez Ty nawet nie ukrywasz celu tego tu pisania. A Ty,pięćdziesięciolatko z małymi dziećmi,wakacji to Ty nie masz>?nie wyjeżdżasz z rodziną bodaj nad pobliskie polskie morze? Czemu pytam?- bo żaliłaś sie,że Ci brakuje na młodsze dzieci oraz leki dla Ciebie a teraz jedziesz po kimś,kto Ci o tym mówi a Ty na niego/nią rzucasz niemal obelgami. Sama sobie zaprzeczasz. Też czytasz i odpowiadasz tylko na te kwestie gdzie Ci wygodnie. Żeby było jasne-nie jestem jak to Ty wulgarnie sie wyrażasz alimenciarą(wielkie mi mecyje dostać jałmużnę np.300 zł na dziecko lub jakieś pięćset zł)! No a teraz pojedz tu po mnie,co?bo jest więcej niż pewne,że nie odpoczywasz mimo zaleceń(i bez zaleceń każdy to wie)lekarzy,by starać się żyć higienicznie,tylko musisz "odszczeknąć".Nie przepuścisz,by mnie nie zwyzywać.Ot,tak,dla kaprysu.To sie nazywa socjo-czy psychopatia?a może jedno i drugie?.. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... o dawno ciebie nie było hehehe a i weny, polotu ci nie brakuje ale przede wszystkim fantazji :D ty chyba tutaj na tym forum na etacie piszesz?! ... fajnie, że nie wyłączyłam jeszcze kompa - uśmiałam się... ...kobieto na te wszystkie zadane mi pytania udziel sobie sama odpowiedzi, ale najpierw spójrz w lustro i zapytaj samą siebie jaką rolę grasz w tej chwili, bo już chyba sama nie wiesz... czy to ty czy jeszcze nie ty a może jakaś inna ty:) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do p.Beaty..
Ten się smieje,kto sie smieje ostatni.. Fantazje to masz Ty-jak dopiąć swego,by wyłożone/zasądzona od lat alimenty musiała zwrócic córka Twojego męża. Ja wkrótce na urlop po europejskich krajach..I wrócę we wrześniu.A Ty dokąd z familią na urlop,jeśli można spytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... dokładnie, ten się śmieje, kto się śmieje ostatni :D ... życzę ci miłego wypoczynku po całym roku ciężkiej pracy, a ja nigdzie nie wyjeżdżam, bo mnie nie stać na wyjazdy krajowe a tym bardziej gdzieś tam, poza tym nie bardzo mogę zmieniać klimat, z drugiej też strony jeśli już tak wszystko dokładnie wiesz, to powinnaś też wiedzieć, że mam chorą mamę, której nie mogę zostawić na dłuższy czas, bo jestem dla niej nie tyle opiekunką, co też pielęgniarką rozumiesz zastrzyki i inne leki - wszystko musi być pod kontrolą - - idę już spać dobranoc - śpij dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×