Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beata04

Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

Polecane posty

Gość prestigee
zZ Zniecierpliwiony """"" ulkiulki Twoje dzieci też stały się dorosłe do zasiłkw zgodnie z tymi definicjami które zacytowałaś czy jeszcze kilka lat pobyły dziećmi?Panie zniecierpliwiony piszesz pan tak fajnie że prawo się zminiło,lecz mi wydaje że zatajanie dochodu konkubenta wtedy skutkowało by podobnie jak teraz.Wtedy by ich nie dostała więc postąpiła moralnie i zgodnie z prawem? """ No i kolejne brednie. Dochody konkubenta nigdy nie miały i nie mają znaczenia w przypadku alimentów na dziecko w sensie prawnym. Konkubent \ brak definicji prawnej a przy tym można ich mieć tysiące\ nie jest obowiązany utrzymywać cudzych dzieci. Ty się najpierw wyedukuj a później zabieraj głos. karalne Karalne jest wtedy gdy kobieta pobiera zasiłek na dziecko i żyje we wspólnym gospodarstwie z ojcem dziecka. W przypadku gdy konkubent nie jest ojcem dziecka kobietą ma prawo do zasilku. I ma prawo wtedy rozliczać się z us z dzieckiem a nie konkubentem. Także Beata miała prawo do zasiłków na swoje dzieci z byłego małżeństwa. To ty zniecierpek sie wyedukuj!! W momencie kiedy Beata otrzymywała zasiłki 170 zł na dziecko obowiązywało prawo które brało pod wzgląd wszystkie dochody!! Nawet dochody męża matki który nie był ojcem dzieci brane były pod uwagę!! Matka która wyszła za mąż a miała dzieci z innego związku nie mogła otrzymać zaliczki alimentacyjnej mimo że rodzony ojciec nie łożył na własne dzieci!! To chore prawo zostało zmienione kiedy ponownie wszedł Fundusz Alimentacyjny. Beata gdyby na tamte czasy w oświadczeniu napisała prawdę,ze żyje w konkubinacie z wojskowym nie otrzymałaby złamanego grosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
I przez wiele lat dlatego siedziałaś z facetem na kocią łapę by je dostawać ot taka to twoja podwójna moralność. Więc zakończ o moralności bo na dzieci z drugiego związku dobrze wiesz że nic nie dostaniesz robisz z siebie biedulkę i myślisz że nikt nie wie jakie są dochody emerytowanych pracujących wojskowych. Jak ja mam za mało to biorę sobie w pracy godziny albo kredyt biorę na jaki mnie stać. A dochodów nie podawałaś z prostej przyczyny gdybyś je podała nic byś nie dostała. Ot podwójna moralność do zasiłków dochód konkubenta jest nieruszalny ale do remontowania domu już jest dobry. Kasa z misji też była dobra,a córka ma się zamknąć i popatrzeć. Choćby z racji tego właśnie postępowania dobrze robi tak samo nie bierze ślubu i ma w dupie rodzinę tatusia. Bo tatuś przy podziale kasy z tej misji też miał ją w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
"""" To ty zniecierpek sie wyedukuj!! W momencie kiedy Beata otrzymywała zasiłki 170 zł na dziecko obowiązywało prawo które brało pod wzgląd wszystkie dochody!! Nawet dochody męża matki który nie był ojcem dzieci brane były pod uwagę!! Matka która wyszła za mąż a miała dzieci z innego związku nie mogła otrzymać zaliczki alimentacyjnej mimo że rodzony ojciec nie łożył na własne dzieci!! To chore prawo zostało zmienione kiedy ponownie wszedł Fundusz Alimentacyjny. Beata gdyby na tamte czasy w oświadczeniu napisała prawdę,ze żyje w konkubinacie z wojskowym nie otrzymałaby złamanego grosza. """" Znowu zapanowała epidemia głupoty. Ja pisałem o konkubentach a nie mężach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
"""" Ulkiulki I przez wiele lat dlatego siedziałaś z facetem na kocią łapę by je dostawać ot taka to twoja podwójna moralność. Więc zakończ o moralności bo na dzieci z drugiego związku dobrze wiesz że nic nie dostaniesz robisz z siebie biedulkę i myślisz że nikt nie wie jakie są dochody emerytowanych pracujących wojskowych. Jak ja mam za mało to biorę sobie w pracy godziny albo kredyt biorę na jaki mnie stać. A dochodów nie podawałaś z prostej przyczyny gdybyś je podała nic byś nie dostała. Ot podwójna moralność do zasiłków dochód konkubenta jest nieruszalny ale do remontowania domu już jest dobry. Kasa z misji też była dobra,a córka ma się zamknąć i popatrzeć. Choćby z racji tego właśnie postępowania dobrze robi tak samo nie bierze ślubu i ma w dupie rodzinę tatusia. Bo tatuś przy podziale kasy z tej misji też miał ją w dupie. """" Załóż sobie własny temat i tam wypisuj swoje bzdury nie na temat. A córka ma się właśnie zamknąć i łap po cudze nie wyciągać. Dziwię się tylko ojcu ,że już dawno ją w dupę nie kopnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beato
Oczywiście, że nic nie zrobiłam dla twoich dzieci, choć mi ich żal. Ale nie aż tak bardzo, aby zrobić ci przelew na konto ;) Bo są na świecie bardziej potrzebujące osoby, ktorym pomagam. Piszesz "Kobieto zajrzyj w swój życiorys dogłębnie i zastanów się sama nad sobą, bo z tego co powyżej napisałam, nie zrozumiałaś NIC - dosłownie NIC!" A co mam mój życiorys do rozumienia ciebie? Nie ma w nim nic, co pomogloby mi zrozumieć twoje podejście do piszących tu osób. Nie porzucił mnie mąż, nie brałam od podatników pieniędzy na moje dzieci, nie jestem w sytuacji, kiedy nie starcza na życie, nie mam pasierbicy, z którą jestem w stanie wojny. Za to ty nie rozumiesz niczego - wiele z piszących tu osób uważa, że masz rację, ale nie popiera twojego sposobu pisania ani napadania na innych. Tak, masz rację, twojej pasierbicy z moralnego punktu widzenia nie przysługują alimenty, ale i tak uważam ci za rozgoryczoną, pełną nienawiści i agresji kobietę, która nie potrafi dyskutować, tylko obraża innych. Pamiętam, jak gdzieś nazwałaś bublem genetycznym kobietę, która nie odniosła się do twojej sytaucji, tylko napisała, że warto cieszyć się życiem, szczególnie gdy ktoś był już jedną nogą na drugim świecie. Czy nie miała racji? Życie jest piękne, świat jest piękny i warto o tym pamiętać. :) Można walczyć sądownie z pasierbicą, ale po co ta nienawiść do całego świata, do wszystkich, którzy myślą inaczej? Po co wymyślanie sobie życiorysów osób, które tu piszą, a o których nie masz pojęcia? Po co atakowanie i ich i wkładanie im do ust słów, które nie padły oraz odczuć, które nie miały miejsca? Kiedy czasami cię czytam, to kojarzysz mi się z kibolem, który rzuca w innych krzesełkami tylko dlatego, że tamten ktoś ma inny szalik. Ty krzesłami nie rzucasz, ale rzucasz obraźliwymi słowami tylko dlatego, że ktoś ma inne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
No on ją właśnie w dupę kopnął i nawet nie domyśla się lub udaje że stąd jego problemy. I dlaczego mam zakładać własny temat co nie pasuje że się wali prosto z mostu. Bo taka prawda od podwójnej moralności beaty aż kipi. Jak dla mnie żałosna osoba której wydaje się że od państwa znaczy od nikogo a ja nie chcę płacić na dzieci nieodpowiedzialnych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beato
Co do sytaucji ze słodyczami - jakoś zapamiętałam sobie, ze urządziłaś potem pasierbicy awanturę. Jeżeli twierdzisz, że było inaczej, to przepraszam za niesłuszne oskarżenia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jest oryginał
beato Oczywiście, że nic nie zrobiłam dla twoich dzieci, choć mi ich żal. Ale nie aż tak bardzo, aby zrobić ci przelew na konto Bo są na świecie bardziej potrzebujące osoby, ktorym pomagam. Piszesz "Kobieto zajrzyj w swój życiorys dogłębnie i zastanów się sama nad sobą, bo z tego co powyżej napisałam, nie zrozumiałaś NIC - dosłownie NIC!" A co mam mój życiorys do rozumienia ciebie? Nie ma w nim nic, co pomogloby mi zrozumieć twoje podejście do piszących tu osób. Nie porzucił mnie mąż, nie brałam od podatników pieniędzy na moje dzieci, nie jestem w sytuacji, kiedy nie starcza na życie, nie mam pasierbicy, z którą jestem w stanie wojny. Za to ty nie rozumiesz niczego - wiele z piszących tu osób uważa, że masz rację, ale nie popiera twojego sposobu pisania ani napadania na innych. Tak, masz rację, twojej pasierbicy z moralnego punktu widzenia nie przysługują alimenty, ale i tak uważam ci za rozgoryczoną, pełną nienawiści i agresji kobietę, która nie potrafi dyskutować, tylko obraża innych. Pamiętam, jak gdzieś nazwałaś bublem genetycznym kobietę, która nie odniosła się do twojej sytaucji, tylko napisała, że warto cieszyć się życiem, szczególnie gdy ktoś był już jedną nogą na drugim świecie. Czy nie miała racji? Życie jest piękne, świat jest piękny i warto o tym pamiętać. Można walczyć sądownie z pasierbicą, ale po co ta nienawiść do całego świata, do wszystkich, którzy myślą inaczej? Po co wymyślanie sobie życiorysów osób, które tu piszą, a o których nie masz pojęcia? Po co atakowanie i ich i wkładanie im do ust słów, które nie padły oraz odczuć, które nie miały miejsca? Kiedy czasami cię czytam, to kojarzysz mi się z kibolem, który rzuca w innych krzesełkami tylko dlatego, że tamten ktoś ma inny szalik. Ty krzesłami nie rzucasz, ale rzucasz obraźliwymi słowami tylko dlatego, że ktoś ma inne zdanie. Czytam Was od dawna .Pięknie i mądrze napisane,ale wątpie,żeby cokolwiek do tej kobiety dotarło.Nie raz mam ochotę odpowiedziec,po chwili namysłu ...strata czasu Ulkiulki podziwiamm za wytrwałość .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beato
Miałam dziś sporo czasu, więc zawzięłam się i znalazłam. Na 78 stronie beata napisała: "Ale zapewne, gdyby tylko wykazała odrobinę dobrej woli i zamieszkała z nami na dłużej, nie doszłoby do takiego incydentu, gdyż nauczyłabym ją, że tak się po prostu nie robi, bo w naszej rodzinie przyjęte jest dzielenie się z każdym członkiem rodziny - nawet z babcią!! - było by po problemie i nikt nie trzeszczał by jej nad głową i nie wypominał!!" Więc twoje wczorajsze stwierdzenie "Fakt, zajdała się sama i na tym zajadaniu zostało. A dopiero tutaj po latach o tym wspomniałam" jest kłamstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beato
To jest oryginał - dzięki za uznanie. :) Lecę na pizzę, bo obiecałam synowi. Życzę wszystkim miłego wieczoru i przeżyć sportowych, bo lepiej emocje rozładować na kibicowaniu niż wyzywaniu się. :) Oczywiście bez rzucania krzesłami. Chyba, że z radości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Nawet jeśli moralnie ta córka nie powinna pobierać tych alimentów to beata i tak nie zrozumie że za to że to jednak robi dużą winę ponosi jej ojciec i sama beata.Sąd jej te alimenty przyznaje dlaczego ma nie pobierać i nie walczyć z kimś kto się na nią wypiął i tak na prawdę zaczął szukać w momencie choroby by wybadać sytuację i odebrać alimenty. Coś mam wrażenie że córka która nie chciała robić co tatuś i macocha chcieli przestała być kochaną córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prestigee
zZ Zniecierpliwiony """" To ty zniecierpek sie wyedukuj!! W momencie kiedy Beata otrzymywała zasiłki 170 zł na dziecko obowiązywało prawo które brało pod wzgląd wszystkie dochody!! Nawet dochody męża matki który nie był ojcem dzieci brane były pod uwagę!! Matka która wyszła za mąż a miała dzieci z innego związku nie mogła otrzymać zaliczki alimentacyjnej mimo że rodzony ojciec nie łożył na własne dzieci!! To chore prawo zostało zmienione kiedy ponownie wszedł Fundusz Alimentacyjny. Beata gdyby na tamte czasy w oświadczeniu napisała prawdę,ze żyje w konkubinacie z wojskowym nie otrzymałaby złamanego grosza. """" Znowu zapanowała epidemia głupoty. Ja pisałem o konkubentach a nie mężach. Nadal nie rozumiesz!!! W ówczesnym czasie WSZYSTKIE DOCHODY NALEŻAŁO UJAWNIĆ!!!! Życie w konkubinacie również niosło za sobą wspólne dochody!! Mieszkałeś z konkubiną,miałeś swoje dzieci a chciałeś uzyskać zaliczkę alimentacyjną również musiałeś ujawnić dochody konkubiny!! Obecnie jest tez tak,że żyjąc w konkubinacie,konkubina jest zameldowana u ciebie a chcesz dofinansowania do mieszkania również musisz podać jej dochody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beato
Ja nie opiniuję, kto ma rację, a kto nie, bo jest takie nieeleganckie powiedzenie, że prawda jest jak dupa - każdy ma swoją. Beata ma swoją prawdę, pasierbica równiez. Nie możemy rozstrzygać nie znając argumentów drugiej strony, bo opinia Beaty jest nieobiektywna, na dodatek ona - delikatnie mówiąc - lubi się mijać z prawdą, a każdy kto się z nią nie zgadza jest rozhisteryzowaną, chciwą roszczeniową babą, więc to określenie pasierbicy jest całkowicie wiarygodne. Nie wiemy czy alimenty to tylko i wyłącznie chęć posiadania większych pieniędzy czy również zemsta na Beacie. To wie tylko pasierbica, a może nawet nie, bo często ludzie są tak zakłamani, że oszukują samych siebie. Jedno jest pewne - taka nienawiść, zarówno z jednej jak i drugiej strony, nie wzięła się znikąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
"""" Nadal nie rozumiesz!!! W ówczesnym czasie WSZYSTKIE DOCHODY NALEŻAŁO UJAWNIĆ!!!! Życie w konkubinacie również niosło za sobą wspólne dochody!! Mieszkałeś z konkubiną,miałeś swoje dzieci a chciałeś uzyskać zaliczkę alimentacyjną również musiałeś ujawnić dochody konkubiny!! Obecnie jest tez tak,że żyjąc w konkubinacie,konkubina jest zameldowana u ciebie a chcesz dofinansowania do mieszkania również musisz podać jej dochody. """"" Kolejna epidemia głupoty. Nigdy nie było i nie ma takiego prawa. Konkubinat nie jest instytucja prawną a istniejącą życiowo i nie pociąga za sobą żadnych skutków prawnych z wyjątkiem wspólnych dzieci ewentualnie wspólnie zaciągniętych zobowiązań. Tak jak wszystkich innych ludzi. Mieszkać można i w 50-cioro...ale to nie ma nie miało nic do rzeczy w tym względzie. Nigdy też nie wiadomo kto w danym czasie jest konkubentem\konkubiną. Nie jest to usankcjonowane prawnie tak jak usankcjonowane prawnie jest małżeństwo. I nie ma możliwości ustalenia konkubiny\konkubenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pojedyncza glupota twoja
zniecierpku poraza .W latach osiemdziesiatych panie takie jak beata z premedytacja wykorzystywaly status samotnej matki .Zyjac w konkubinatach . Wtedy to takie cool bylo .Bedac juz w zwiazku ( nie mowimy o alimentach .bo to zawsze domniemany ojciec powinien placic )panie nie podawaly realnych dochodow .Dlatego nie braly slubu z nastepnymi partnerami .Bo wydarly wiecej kasy jako samotne matki ,niz jako zony nowych partnerow .Tak to dzialalo . Wroc i przeanalizuj tamten czas . A jak to juz zrobisz to nie nie odzywaj sie . Pisze tylko dlatego ,ze jezeli pozwole glupocie byc .to rozpleni sie . Madry glupiemu ustapi to naszych babek glupota .W ksiedze madrasci w Bibli pisze ,ze glupocie nie wolno ustepowac ,bo sie rozpleni .Beatka biblie czyta .Powinna wiedziec .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Samotna matka to porażka . A reszta Twojej wypowiedzi nie jest nawet odpowiedzią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka byla samotna matka
pare dobrych lat :) Byla porazka czy nie ? Hipokryto albo masz stale myslenie ,albo w zaelznosci od okolicznosci jak ci pasuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pojedyncza glupota twoja zniecierpku poraza .W latach osiemdziesiatych panie takie jak beata z premedytacja wykorzystywaly status samotnej matki .Zyjac w konkubinatach . Wtedy to takie cool bylo .Bedac juz w zwiazku ( nie mowimy o alimentach .bo to zawsze domniemany ojciec powinien placic )panie nie podawaly realnych dochodow .Dlatego nie braly slubu z nastepnymi partnerami .Bo wydarly wiecej kasy jako samotne matki ,niz jako zony nowych partnerow .Tak to dzialalo . Wroc i przeanalizuj tamten czas . A jak to juz zrobisz to nie nie odzywaj sie . Pisze tylko dlatego ,ze jezeli pozwole glupocie byc .to rozpleni sie . Madry glupiemu ustapi to naszych babek glupota .W ksiedze madrasci w Bibli pisze ,ze glupocie nie wolno ustepowac ,bo sie rozpleni .Beatka biblie czyta .Powinna wiedziec . ... panie, wykorzystywały prawo w latach osiemdziesiątych ??? a to jakaś ciekawostka??? chyba ty tak robiłaś i środowisko, w jakim żyłaś ?? ja zostałam samotną matką z konieczności w latach 90!! kobieto hipokrytko zakłamana istoto - to takie jak ty, na podstawie swojej własnej postawy oceniają inne kobiety, jesteś nastawiona na branie i w twoim środowisku tylko ryba nie bierze - tobie też się tylko należy!!! ... kobieto jesteś roszczeniowa i być może nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy, kombinujesz jak koń pod górę i uczysz tego swoje dziecko/dzieci!! Jeśli na tym forum w tym temacie, nie wiadomo ile osób napisze tobie, jaką postawę reprezentujesz, to i tak tego nie przyswoisz!! - mało tego, tutaj nie chodzi już o mnie, ale chodzi o wasze usprawiedliwienie dla was samych i zagłuszenie waszego sumienia!!! natomiast, uczciwe matki nie potrzebują takiego usprawiedliwienia, ty natomiast pod wodospadem padających tylu słów, tylu wątków nadal twierdzisz, że to ja i zniecierpliwiony tkwimy w błędnym przekonaniu - no nie !! Wyobraź sobie, że nie wszystkie samotne matki są takimi porażkami jak ty!! Zniecierpliwiony ma też, do was wielką cierpliwość i tłumaczy tyle lat tępym babom, a one ani w ząb. Córka mojego męża też nie bierze ślubu bo czerpie właśnie na przykładzie z góry, niedaleko pada jabłko od jabłoni. Ja nie brałam ślubu, bo się z początku bałam, a potem mój mąż się bał, potem ... wyjechał na misję ... i dopiero z daleka od domu ... stwierdził, że chce scalać rodzinę!! To była jego przemyślana decyzja i chęć scalenia rodziny, a ja wyraziłam na to z ochotą zgodę. To była nasza wspólna decyzja, tego chcieliśmy oboje. Córka mojego męża znała sytuację, wiedziała i wie... ale za przyzwoleniem roszczeniowej postawy oraz przy wsparciu i pomocy innych roszczeniowych bab, robi to co robi oraz pisze na tym forum to, co pisze!!! A, że pisze nie mam wątpliwości. Twierdzicie, że ona dobrze robi, a ja twierdzę, że ona nie tyle źle robi, co bardzo źle robi... wie to też ojciec, wie to moja rodzina, wie Zniecierpliwiony, wiedziała freelemon i wie o tym wiele, wiele innych ludzi i nie szukajcie dla niej usprawiedliwienia, bo żadna zła postawa a taką jest postawa roszczeniowa, nie może być usprawiedliwiona. Mało tego, postawa mściwa, żądna zemsty - jest zła, tzn. nie jest właściwa i nie jest usprawiedliwieniem dla nikogo!!! Ona i jej matka wzmacnia ww. postawę poprzez hołubienie doznanej (niby) krzywdy na własne żądanie, swoje wyobrażenie jaka to ona biedna, musi stale podsycać ciągłą nienawiścią, wrogością etc. Jest to błędne koło w jakim się znalazła, wzmożona potrzeba usprawiedliwienia jest tak wielka dla niej samej, że wkrótce zemści się to, na niej samej. Prawdą jest, że jak ojciec wrócił z misji do domu, córka już była u nas na drugi dzień ... miała nadzieję na pieniądze (jest to pewnik) ... ale ich nie dostała. Dostała, za to inne rzeczy przywiezione a Afryki. Ale nikomu przecież o tym nie wspomni, że ojciec coś jej dał... bo to dla niej za MAŁO!! Córka nie pomyślała i nie zapytała się ojca ani mnie co się stało - tylko na podstawie swojej chorej wyobraźni osądziła ojca i mnie!!! Ojciec na misji dostawał tzw. ekwiwalent... z którego musiał zapewnić sobie zakwaterowanie i wyżywienie!!! To była misja ONZ!!! a nie kontyngent wojskowy, gdzie żołnierz ma wszystko zagwarantowane!! A to co zaoszczędził i co mu zostało przywiózł i niewiele tego było, bo go okradli - ale cóka też nie dała temu wiary, ba jeszcze w tej prawdzie o ojcu - matka jej chciwa i pazerna osoba, wtrącała swoje trzy grosze i zdyskredytowała ojca w oczach córki całkowicie! Ojciec do kraju wrócił z malarią i schistosomozą...leczył się daleko poza domem (to był dodatkowy koszt) ale po co jej było interesowanie się ojcem, przecież według was dobrze byłoby, żeby umarł a ona dostałaby po nim rentę i schedę spadkową ... i miałaby problem z głowy! Jej nastawienie włączone tylko na konsumpcję w tym czasie osiągnęło apogeum!! W tym właśnie czasie córka odwróciła się od ojca i od rodziny!! Zaprzestała kontaktu na własne przecież życzenie, nikt jej ojca nie odebrał, on wciąż jest i żyje. Ale miała ale... i niech ma nadal te ale i nikt nie będzie jej już dzisiaj do czegokolwiek przekonywał, ani jej przepraszał ani zapraszał. Pieniądze pobierała i pobiera - pieniądze jej nie śmierdziały i nie śmierdzą do dnia dzisiejszego... śmierdzi jej natomiast rodzina ojca i sam ojciec... I nie ma co gdybać... Kopnęła w dupę ojca już dawno, a teraz się dziwi, że kop jest odwzajemniony. Mało tego za przyzwoleniem stronniczego Sądu kopie ile się da i dalej jest utwierdzana w swojej słuszności, że kopiąc dobrze czyni... Czyż to nie jest chore?? Mogła zrezygnować z opłaty komorniczej, ale chciwość, pazerność oraz dalsza chęć zemsty natury neurotycznej jaką ona przejawia, nie pozwoliła na dojrzałą decyzję z jej strony i dojście do konsensusu! I tę prawdę w tym temacie opisałam wiele razy na różne możliwe sposoby, kto miał zrozumieć zrozumiał, a kto nie rozumie jego rzecz... :) To nie było już dziecko, moje drogie panie, jak to wszystko się zaczęło dziać, to była dzika i mściwa nastolatka, która nie wiedziała co ma zrobić z emocjami, szkoda, że mnie nie zapytała... powiedziałabym jej - dziewczyno weź głęboki oddech i zimny prysznic, bo takie emocje oraz wpadanie z jednej skrajności w drugą niczego dobrego nie wróżą!! Ale dzisiaj, jakby powiedział mój mały syn, niech ona się wypcha trocinami - a wy drogie panie razem z nią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Handy,Handy
wpis beaty z tematu " Byłe żony zawodowych żołnierzy" ona wszystkich krytykuje i nienawidzi i oby sie to nie obróciło przeciw niej. Nic jej ta choroba nie nauczyła wręcz przeciwnie ze zdwojona siłą pała nienawiścią do ludzi. Do pracy siły jej brakuje ale do walki i włóczenia sie po sadach jakoś dziwnie nie. Walcz,walcz obyś mogła doczekać finału tej twojej zajadłej walki. 14:23 [zgłoś do usunięcia] beata04 ... a ja jestem żoną oficera od wielu lat i dziwię się tym wszystkim wpisom oczerniającym i świadczącym o infantylności takich byłych żon, co nie umiały żyć a teraz na kafe opisują jak to było... a przecież nikt na siłę chyba was do takich związku nie zmuszał ... same byłyście chętne, a teraz narzekacie na swoich byłych? Ciekawe jakimi wy jesteście kobietami, że tak oni was traktowali? Nie możecie generalizować... gdyż to nie jest wynikiem, jaki zawód się wykonuje... ale jakim jest się człowiekiem!! Ponadto, to przecież MY kobiety rodzimy i wychowujemy najpierw chłopców, potem mężczyzn? Mam w domu 3 facetów (mąż i dwóch synów) i każdy jest fajny A dla swoich synów nie chciałabym takiej synowej, co po jakimś czasie znudziłby się jej, żądałaby od niego alimentów i spaskudziła życie ... nie tylko jemu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
Beata skoro już tak o roszczeniowej postawie mówisz i o dobroci i mądrości swoich dzieci jak to ty nic nie chciałaś to odpowiedz innym dlaczego twój syn po zawodówce zamiast iść do pracy zaczął szkołę średnią choć miał już zawód. Czy aby nie dlatego że zasiłki by się skończyły??? Przecież nie każdy musi szkoły kończyć prawda!!! Mój syn idzie normalnym trybem twój coś sobie zdobycie zawodu chyba przedłużał. Patrz na siebie bo ci się udało że cię z dwójką dzieciaków wziął facet i skaczesz jak pchła,a szybciutko trzeba było zajść w ciąże żeby czasem nie spierdolił. Taki ten chłop miał wybór że się wpierdolił w kolejne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulkiulki Beata skoro już tak o roszczeniowej postawie mówisz i o dobroci i mądrości swoich dzieci jak to ty nic nie chciałaś to odpowiedz innym dlaczego twój syn po zawodówce zamiast iść do pracy zaczął szkołę średnią choć miał już zawód. Czy aby nie dlatego że zasiłki by się skończyły??? Przecież nie każdy musi szkoły kończyć prawda!!! Mój syn idzie normalnym trybem twój coś sobie zdobycie zawodu chyba przedłużał. Patrz na siebie bo ci się udało że cię z dwójką dzieciaków wziął facet i skaczesz jak pchła,a szybciutko trzeba było zajść w ciąże żeby czasem nie spie**olił. Taki ten chłop miał wybór że się wpie**olił w kolejne dzieci. ... no widzisz, przede wszystkim mój mąż miał szczęście, że się od byłej hieny i pasożyta uwolnił, która dopiero zaczęła pracę, jak ją sytuacja życiowa zmusiła, bo tak to całe życie nie pracowała i bujała się na koszt raz pierwszego a potem drugiego mężą, a ty to bardzo mi ją przypominasz, tylko że ona nie ma syna... ale być może syn jest projektem twojej chorej wyobraźni - synu ulkiulki - współczuję ci mamusi! ... beznadziejne, już nie macie argumentów, to szukacie na forum i necie haka na mnie ... a ja wam mówię, proszę was .... możecie mnie .............:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
Tak tak jestem całą rodziną pasierbicy hehe. Wierz mi gdybym nią była sprawa o zniesławienie była by już dawno w sądzie a także zgłoszone zostało by oszustwo przy pobieraniu zasiłków. Ty po prostu nie możesz znieść tej dziewczyny i tej kasy wyrażasz się o niej tak że szok. Ten tatuś też może gówno wart jeśli tobie na to pozwala. Wierz mi gdybym ja była na jej miejscu to może czuła bym się podle bo moralnie wiedziała bym że te alimenty nie są ok ale takiej jak ty bym nie odpuściła właśnie dlatego bym je sobie pobierała. Tak szanowna pani na złość babie która nienawidzi i ojcu który ma w dupie. Też bym was olała. A że się ośmieszasz robiąc z siebie i swojej rodziny chodzące ideały to cię ludzie punktują na każdym kroku. Bezkrytyczna z ciebie kobieta i tyle swoich wad nie widzisz,idealizujesz swoje dzieci choć jest wiele dzieciaków którzy nie zostawili by chorej matki z chorą babcią samej. O sobie piszesz jak o jakiejś kobiecie która w heroicznej walce ciężko zasuwała całe życie a latami byłaś na utrzymaniu mężów bo lat pracy nie masz. Popatrz na siebie bo to przez siebie właśnie tą batalię możesz przegrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... popatrz, jak ciebie boli moja osoba ... kobieto niby jesteś obcą osobą, a ziejesz do mnie ogniem przy współudziale swoich adwokatek od siedmiu boleści... żal ci d... ściska, że można jednak żyć godnie, skromnie, uczciwie i rodzina jest scalona.... więcej nie mam ci nic więcej do powiedzenia... i pamiętaj, o szczęściu rodziny nie decydują pieniądze, uroda, prestiż i inne pierdoły ale mądrość i miłość ... i niech córka mojego męża idzie do Sądu i oskarży mnie o zniesławienie ... niech robi co chce, z resztą i tak robi co chce od wielu lat... swój start w dorosłe życie rozpoczęła od Sądów zobaczymy jaki będzie finał ... pamiętaj kij ma dwa końce!! I dzięki, że zauważyłaś, że ona nie ma moralnego prawa do pobierani alimentów od ojca, a ja ci jeszcze dopowiem, ona nie miała i nie ma nie tylko moralnego prawa ale też i prawnego!!! Idę już spać - dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beato
Ulkiulki nie przyznała, że twojej pasierbicy alimenty się nie należą - użyła trybu przypuszczającego. Po raz kolejny nie zrozumiałaś, co jest napisane wprost. Przypuszczam, że prawda o twojej pasierbicy jest tak samo "prawdziwa" jak o twojej wspaniałości, mądrości i innych zaletach. :p Najśmieszniejsze jest to, ze wszyscy ci mówią, że nie masz racji, tylko Zniecierpek przyklaskuje, a ty usilnie nas przekonujesz, że racja jest po twojej stronie, bo wszyscy tak twierdzą, tylko nie chciwe roszczeniowe baby. A ci "wszyscy" to tylko Zniecierpek, który od lat jest pośmiewiskiem tego forum. Zastanawiam się czy ty jestes prawdziwa, czy serio wierzysz w to, co piszesz czy tez pisaniem tu usiłujesz się wybielić przed samą sobą. Choć raczej trzecią możliwość odrzucam, bo w swoim świętym oburzeniu jesteś zbyt autentyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beato
Czy możesz zacząc cytować kogoś mądrzejszego niż twoje dzieci? Bo ani to mądre ani śmieszne, mój syn jest młodszy, ale zaczerwieniłabym się ze wstydu, gdyby klepał takie banały sprzed dziesiątek lat. A ty z dumą to cytujesz, jakby były to jakieś perły mądrości godne cytowania. :o Nie wymagam od dzieci, aby sypały przysłowiami po łacinie, niech sobie mówią na swoim poziomie, ale - litości - nie wprowadzaj tego tragicznego poziomu tutaj, bo jeszcze bardziej pogarszasz swój obraz w oczach czytających. Przypuszczam, że znów nic nie zrozumiesz i mnie zwyzywasz. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
Prawnie beata to ona ma bardzo duże szanse by te alimenty wygrać i twoje listy nawet do wszystkich świętych nie pomogą. Moralnie to ja np wypięła bym się na ojca który miąl mnie w dupie jak byłam nastolatką i macochę która uważa się za wszechwiedzącego Boga. Każda kontra w twoją stronę kończy się nie odpowiedzią z twojej strony tylko bluzgami kompletnie nie na temat. Jak ci zadaje się pytanie dlaczego twój syn mógł dostwać alimenty choć miał już zawód a innych za to obrzucasz inwektywami twierdząc że nie każdy musi się uczyć to odwracasz kota ogonem i piszesz o zupełnie czymś innym. Czyżbyś bała się prawdy????A piszesz o uczciwości, niby jakiej??? Myślisz że żadna z nas życia nie zna? Nie dorobiłaś się sama ciężką pracą niczego bo ci podano na tacy a inni według ciebie są gorsi bo sami ciężko harując do czegoś dojść stąd nazywasz je pazernymi babami. Ciekawe czy miałabyś taki mądry dziób w sprawie alimentów gdybyś musiała zapłacić za wynajem mieszkania z tysiąc złotych lub kredyt za nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
Prawnie beata to ona ma bardzo duże szanse by te alimenty wygrać i twoje listy nawet do wszystkich świętych nie pomogą. Moralnie to ja np wypięła bym się na ojca który miąl mnie w dupie jak byłam nastolatką i macochę która uważa się za wszechwiedzącego Boga. Każda kontra w twoją stronę kończy się nie odpowiedzią z twojej strony tylko bluzgami kompletnie nie na temat. Jak ci zadaje się pytanie dlaczego twój syn mógł dostwać alimenty choć miał już zawód a innych za to obrzucasz inwektywami twierdząc że nie każdy musi się uczyć to odwracasz kota ogonem i piszesz o zupełnie czymś innym. Czyżbyś bała się prawdy????A piszesz o uczciwości, niby jakiej??? Myślisz że żadna z nas życia nie zna? Nie dorobiłaś się sama ciężką pracą niczego bo ci podano na tacy a inni według ciebie są gorsi bo sami ciężko harując do czegoś dojść stąd nazywasz je pazernymi babami. Ciekawe czy miałabyś taki mądry dziób w sprawie alimentów gdybyś musiała zapłacić za wynajem mieszkania z tysiąc złotych lub kredyt za nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beato Ulkiulki nie przyznała, że twojej pasierbicy alimenty się nie należą - użyła trybu przypuszczającego. Po raz kolejny nie zrozumiałaś, co jest napisane wprost. Przypuszczam, że prawda o twojej pasierbicy jest tak samo "prawdziwa" jak o twojej wspaniałości, mądrości i innych zaletach. Najśmieszniejsze jest to, ze wszyscy ci mówią, że nie masz racji, tylko Zniecierpek przyklaskuje, a ty usilnie nas przekonujesz, że racja jest po twojej stronie, bo wszyscy tak twierdzą, tylko nie chciwe roszczeniowe baby. A ci "wszyscy" to tylko Zniecierpek, który od lat jest pośmiewiskiem tego forum. Zastanawiam się czy ty jestes prawdziwa, czy serio wierzysz w to, co piszesz czy tez pisaniem tu usiłujesz się wybielić przed samą sobą. Choć raczej trzecią możliwość odrzucam, bo w swoim świętym oburzeniu jesteś zbyt autentyczna. ... Zniecierpliwiony jest pośmiewiskiem tego forum - a ty kim jesteś na tym forum i w ogóle w życiu? ... ja tobie też się nie podobam... heheh oczywiste, bo wasze forum wkrótce upadnie i nie będziecie miała o czym p.......ć od rana do nocy i po nocach, bo nikt waszych wpisów od siedmiu boleści nie będzie chciał czytać - ot co!! ... i proszę nie zastanawiaj się nade mną - zastanów się nad sobą - póki masz jeszcze czas zadać sobie pytanie kim jesteś i dokąd zmierzasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] beato Czy możesz zacząc cytować kogoś mądrzejszego niż twoje dzieci? Bo ani to mądre ani śmieszne, mój syn jest młodszy, ale zaczerwieniłabym się ze wstydu, gdyby klepał takie banały sprzed dziesiątek lat. A ty z dumą to cytujesz, jakby były to jakieś perły mądrości godne cytowania. Nie wymagam od dzieci, aby sypały przysłowiami po łacinie, niech sobie mówią na swoim poziomie, ale - litości - nie wprowadzaj tego tragicznego poziomu tutaj, bo jeszcze bardziej pogarszasz swój obraz w oczach czytających. Przypuszczam, że znów nic nie zrozumiesz i mnie zwyzywasz. ... dlaczego przeszkadza ci cytowanie mojego syna? - on jest mądrym dzieciakiem - widzi bardziej jasno to co go otacza aniżeli ty! Mojego syna urodziłam w wieku 39 lat, córkę w wieku 43 lat hehe, w tym wieku rodzą się dzieci bardzo mądre - więc możesz się zaczerwienić, że być może reprezentujesz jego poziom. To ty nic nie rozumiesz i nie zamierzam ciebie wyzywać i czegokolwiek jeszcze udowadniać - sama sobie wydajesz świadectwo, nie potrzebujesz do tego mnie ani kogokolwiek innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
Beata możesz po raz kolejny nie zmieniać tematu jak się ciebie o coś pyta. Dlaczego twój syn mając w ręce zawód nie poszedł do pracy tylko dalej poszedł do szkoły dziennej? Podobno jak sam pisałaś nie każdy musi kończyć szkołę tym bardziej mam nadzieje stosujesz swoje zasady w swoim domu. I nie bluzgaj tylko powiedz prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×