Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

Ile tych wykrzykników, przekleństw w jednym poście? Jak z taką złością i nienawiścią reagowałaś za każdym razem na widok byłego, to nic dziwnego, że trzyma się od ciebie z daleka.

jesienią ma wejść w życie ustawa, zgodnie z którą alimenty będą automatycznie wygasały w wieku 25 lat :-)

wiesz, ja w tej pracy zchamiałam w stosunku do dopuszczających się draństwa.......ponieważ w pracy nie mogę powiedzieć tego co myślę, więc wypowiadam się czasami w tematach, w których piszący usprawiedliwiają swoją podłość i oczekują "wsparcia" w tym co robią. z doświadczenia powiem tak: ten, co bardzo cierpi na ogół się nie skarży, a dzieci w szczególności....natomiast samolubny i podły człowiek nie widzi nic niestosownego w krzywdzeniu innych i obnosi się z tym publicznie. wiedziałyście, że on ma dzieci....czego teraz chcecie......życia bez problemów? wejdź w skórę dzieci, tych małych i dorosłych.....ich matek, którym tak chętnie obrabiacie dupę( celowo użyte).....a ja ci powiem jedno, że ci nie zazdroszczę tego szczęścia. ty wiesz o czym mówię i ja też

Gość 20.31 nie wiem gdzie Ty tam widzisz przekleństwa???Ode mnie to on mógł A nawet było to wskazane by trzymał się z daleka. Dość mi krwi napsuł lata temu i wystarczy. Ale dla sporej grupy pseudo tatusiów każde tłumaczenie jest dobre. Nigdy nie udawałam że nic się nie stało bo nie lubię kłamać. Facet zniszczył mi kilka lat życia więc ukłony mu się chyba nie należą. Ale dziecko to dziecko sama je do babci kilka razy w roku woziłam bo rodzina nie miała czasu a tata z kochanką też chęci. A jak to wpływa na dorosłość tych młodych ludzi to ja też wiem

19'41 przecież 500+ jest na dzieci a nie kasa dla rodziców więc jak może odciążać alimentującego ?

19'59 prawda jest taka,ze gdyby był w domu to jako rodzic pogadalby ale mieszkalby razem i utrzymywal te dzieci,ktore biorą dziekanki, zaczynają trzeci kierunek, itd. Z perspektywy przelewów to dorosłe dziecko już jest be...

rząd jak wprowadzał program to mówił, że ma on odciążyć fiansowo rodziców, więc chyba też tych płacących alimenty? Jeśli kobieta ma dajmy na to 1000 zł z 500+ oraz 2000 z alimentów na 3 dzieci, to dlaczego ojcu jeszcze podnoszą alimenty? Przecież na utrzymanie 3 dzieci w wieku 7-12 lat to te 3000 tys spokojnie wystarczą, nawet bez jej wkładu finansowego

20:54 to, że współodczuwasz, rozumiesz te pokrzywdzone dzieciaki nie upoważnia do wulgaryzmów tylko dlatego, że (pozornie) jesteś tu anonimowa.

21'34 to jakiez ona ma dochody niskie,że na oboje dzieci dostaje 500+ ? A to miało być wg pisków wpływać na dzietność ha ha, hipokryzja.

Jeśli dostaje 1000zł. na dzieci, to znaczy,że one są nieletnie a tu mówimy o alimentach na dorosłe dzieci, tak?

dzieci troje, a łączne alimenty 2000

sytuacja normalna jest wtedy, jak tata i mama mieszkają z dzieckiem, a tata na odległość nie zapewni dzieciom warunków do właściwego wychowania, nie jest nawet wzorem do naśladowania - stąd potem dramaty w porzuconych rodzinach, nieumiejętność w radzeniu sobie ogólnie z tym, co niesie życie......często taki młody popada w konflikt z prawem, jest objęty dozorem kuratora, nie radzi sobie emocjonalnie, i nawet starająca się matka jest bezradna. dzieci muszą zmierzyć się z tym, że tata ma nową rodzinę i nowe dziecko......Boże mój, co się dzieje w tym małym jeszcze sercu jaka wewnętrzna walka o miłość rodzica, poczucie porzucenia i dopatrywanie się w tym własnej winy( bo może tata by nie odszedł gdybym był grzeczniejszy)....ale to wierzchołek góry lodowej dramatu dzieci i kobiet, które przeszły przez traumę rozwodu.......nie wszystkie są silne jakby oczekiwali mężowie, którzy odchodzą.......kobiety porzucone, które nie dają sobie z tym rady, stają się alkoholiczkami, są w depresji, a nawet stają się łajdaczkami.....dzieci muszą poradzić sobie i z brakiem matki. a ty druga żono, często była kochanko zanim on się nie rozwiódł, płodzisz z nim kolejne dziecię zrodzone z wielkiej waszej miłości i piszesz tu na forum, jak obniżyć alimenty......alimenty to pikuś....

jestem po pracy - rybeńko. a ciebie tez pozornie można odnaleźć, jak każdego.

poza tym jak jesteś w porządku to chyba nie czujesz się adresatką języka przenośni, porównań czy hiperboli......dosadność ma czasami swój zamierzony cel......

22'05 hau hau, odszczeknęłaś.Zadowolona ? Jeszcze raz : kociokwiki czy wywłoki, wulgarne, obraźliwe zachowaj gościu dla siebie. Po pracy też kultura obowiązuje.

mowa o 500+ , że musi mieć ta eks niskie dochody skoro az na dwoje dostaje to 500x2. I dzieci nieletnie. Alimenty nie wliczają się do dochodu więc to inna para kaloszy, te płacisz na trójkę.

jaka sztuka, taka i kultura i wyobraź sobie, że się tego nie wstydzę....

Miałaś już kobieto nie pisać a ty dalej ujadasz jak pies na krótkim łańcuchu. Swoim trollowaniem odchodzisz od zasadniczego tematu,którym są alimenty na dziecko dorosłe.

Alimernty na dorosle dziecko. Chyba wtedy gdy jest niesprawne. Wielu studentow musi radzic sobie samemu , bo rodzicow nie stac na ich edykacje. A tu bach ! Po rozwodzie stuent musi miec zaplecze finansowe , nie od rodzicow a przez ojca, bo gad mal czelnosc rozwiessc sie z matka swoich dzieci.

bo ty ujadasz......będę dopóki mi się nie znudzi.......muszę się gdzieś odstresować.

druga żono, partnerko, kochanko oczekująca jego rozwodu...... zamiast tu, napisz podanie do miejskiego lub wiejskiego ośrodka pomocy społecznej o dofinansowanie alimentów, podając w uzasadnieniu, że o ile pożycie płciowe z ukochanym jakoś znosisz, o tyle z jego małżeńskimi dziećmi w tle, jest ci już za ciężko. myślę, że odpowiedź będzie pozytywna........

Kiepski sposób na stres takie filozofowanie lub dowalanie innym, zwłaszcza kobietom o których nic się nie wie, nawet myli posty kobiet z tymi od mężczyzn . Weż się za jakąś robote fizyczną, szybciej ci przejdzie ten stres. Np.idż przekop sąsiadowi ogródek i takie tam.

jeżeli jesteś porządną kobietą, nie bierzesz tego do siebie....... ja upatrzyłam sobie kochanki, które stały się żonami ojców dzieci, które ten porzucił....... ten temat o alimentach ma takie drugie dno, to wstydliwsze, to okrutniejsze, które rzadko kto bierze pod uwagę, bo tego nie doświadczył.....ale łajdacy i łajdaczki dobrze wiedzą o co chodzi.... nie martw się, może i skończę pisanie, bo szkoda zdrowia na ludzi tego pokroju. mogłabym ci przytoczyć mnóstwo historii losów moich podopiecznych, którymi w jakiś sposób żyłam, i mam w pamięci do dziś, zwłaszcza, ze wiem, jak niektóre z takich dzieci pokończyły.......i nie obchodzi mnie, co myślisz na mój temat....

Jestes niekonsekwentna, bo piszesz wciąż mimo obietnicy,że już nie będziesz tu niczego smarować. To do ojcow uwagi pisz,że porzucają rodziny. Albo wejdż na tematy o kochankach i tam smaruj swoje posty.

tak jak was nie obchodzi czyjeś zmarnowane życie, obchodzą za to alimenty i jak się z tego szybko wyłgać.........może i na tym będzie koniec.

pisałabym do ojców, ale ich tu nie ma, jesteście wy, które za tego łajdaczynę nadstawiasz głowę i ścielesz mu płatki róż, żebyś przypadkiem nie podzieliła losu jego pierwszej rodziny......bo według zasady: ciało puszczone w ruch, puszcza się stale.

aha, jeden z ojców rzekomo tu pisał, ale już przestał.....

no i wtedy tobie trzeba by było płacić alimenty.......no ale nie chcesz tego......bo co ci po alimentach, jak twoje dziecię bez taty, a ty bez łajdackiego c***a.

zabolało łachudro?......cześć.

Wielokropkowa, przestań już podbijać ten temat. Załóż o ojcach, o kochankach i tam pisz a tu nie zaśmiecaj tematycznego wątku. Poluzuj gumkę w majtach, bo ci pęknie ( odpowiadam w tym samym prostackim i wulgarnym tonie, którego ty używasz kobieto pracująca w instytucji gdzie takie formy wypowiedzi powinny od razu rugować takiego pracownika). Co ty robisz na kafe w godzinach pracy ?!